No nie zupelnie tak musialo byc. Istnieje przypuszczenie, ze pekl na dwie czesci bedac pod niewielkim jeszcze katem, zlaczyl sie i oderwal sie pod woda. Wiele osob bylo zdziwionych w koncu, ze statek mogl sie w ogole przelamac. Szczerze watpie, ze bylo to tak spektakularne przelamanie jak na obrazku czy w filmie z 1997.
@maggdalena18 Film był z 1997, wszystko opierano na relacjach ocalałych oraz na tym, jak znaleźli wrak (co ostatecznie potwierdziło, że statek się przełamał). Druga część nie mogła się tak unieść bo już była zalana wodą od dołu, i napływało jej coraz więcej w mega szybkim tempie. Rozpadła się przez tarcie wody, dziób statku jest aerodynamiczny, rozpadła się tylko lekko część górna. Rufa natomiast leciała w dół rozszarpaną częścią, no i w momencie jak powietrze które jeszcze w niej było znalazło wyjście- rozwaliło całość wraz z naporem wody. Na samym końcu widać nawet jak część powietrza przy uderzeniu o dno rozerwała górne części rufy.
Niedawno na discovery był film o Titanicu, Znaleziono album ze zdjęciami jednego ze stoczniowców który chyba pracował przy budowie Titanica, zdjęcie zrobione w porcie przed wypłynięciem ukazuje wgniecenie na sterburcie.
W miejscu gdzie składowany był opał do kotłów. Węgiel na statku był składowany pionowo, podzielony na sekcje i jedna lub dwie sekcje zapaliły się (tlił się) zanim wyszedł z portu. Nastąpiło odkształcenie burty. Ciężko jest ugasić takie coś bo nie można tego zalać wodą i jedynym wyjściem było zużycie całego węgla czyli wszystko do kotłów i max prędkość. bodajże zasuwali powyżej 21 węzłów. Ponoć na statku były odczuwalne wibracje. Temperatura żaru osłabiła stal i pech chciał, że tą stroną uderzyli.
Perfekcyjnie przedstawiony wizualny szkic upadku demotywatorów od roku 2012 do teraz.
OdpowiedzCzyli wiadomo więcej niż o rozbiciu Tupolewa :P
OdpowiedzNo nie zupelnie tak musialo byc. Istnieje przypuszczenie, ze pekl na dwie czesci bedac pod niewielkim jeszcze katem, zlaczyl sie i oderwal sie pod woda. Wiele osob bylo zdziwionych w koncu, ze statek mogl sie w ogole przelamac. Szczerze watpie, ze bylo to tak spektakularne przelamanie jak na obrazku czy w filmie z 1997.
OdpowiedzNie bo tak:
Odpowiedzhttps://i.ytimg.com/vi/gJoy-6ukWy0/maxresdefault.jpg
Najprawdopodobniej....
OdpowiedzW filmie było inaczej. :( Gdzie tańczenie drugiej części na wodzie ala korek?
OdpowiedzBtw czemu ta druga część tak się mocno rozpadła?
@maggdalena18 Film był z 1997, wszystko opierano na relacjach ocalałych oraz na tym, jak znaleźli wrak (co ostatecznie potwierdziło, że statek się przełamał). Druga część nie mogła się tak unieść bo już była zalana wodą od dołu, i napływało jej coraz więcej w mega szybkim tempie. Rozpadła się przez tarcie wody, dziób statku jest aerodynamiczny, rozpadła się tylko lekko część górna. Rufa natomiast leciała w dół rozszarpaną częścią, no i w momencie jak powietrze które jeszcze w niej było znalazło wyjście- rozwaliło całość wraz z naporem wody. Na samym końcu widać nawet jak część powietrza przy uderzeniu o dno rozerwała górne części rufy.
Niedawno na discovery był film o Titanicu, Znaleziono album ze zdjęciami jednego ze stoczniowców który chyba pracował przy budowie Titanica, zdjęcie zrobione w porcie przed wypłynięciem ukazuje wgniecenie na sterburcie.
OdpowiedzW miejscu gdzie składowany był opał do kotłów. Węgiel na statku był składowany pionowo, podzielony na sekcje i jedna lub dwie sekcje zapaliły się (tlił się) zanim wyszedł z portu. Nastąpiło odkształcenie burty. Ciężko jest ugasić takie coś bo nie można tego zalać wodą i jedynym wyjściem było zużycie całego węgla czyli wszystko do kotłów i max prędkość. bodajże zasuwali powyżej 21 węzłów. Ponoć na statku były odczuwalne wibracje. Temperatura żaru osłabiła stal i pech chciał, że tą stroną uderzyli.