Dobra i z czego się tu śmiać? Że Carrey trzyma się za nogę gdy ten co się śmieje nie ma czucia? Może lepiej wrzuć kolejną ateistyczną "mądrość" tego kolesia.
Właśnie miałem to wrzucić. Szanuję za dystans jaki miał do siebie u Stephena. Jest sporo wywiadów z nim, w których pokazuje, że potrafi śmiać się z własnych słabości.
Dobra i z czego się tu śmiać? Że Carrey trzyma się za nogę gdy ten co się śmieje nie ma czucia? Może lepiej wrzuć kolejną ateistyczną "mądrość" tego kolesia.
OdpowiedzWłaśnie miałem to wrzucić. Szanuję za dystans jaki miał do siebie u Stephena. Jest sporo wywiadów z nim, w których pokazuje, że potrafi śmiać się z własnych słabości.
Odpowiedz