Ikarus to chyba jedyny autobus miejski bez klimatyzacji, w którym w upalne dni dało się jeździć bez większych problemów. Wystarczyło otworzyć szeroko okna i szyberdachy i już. Dzisiaj w nowych Solarisach z całą sympatią dla nich bo są naprawdę świetne, bez klimatyzacji ciężko wytrzymać w upalne dni. To samo inne Volvo itp. Wspominam z ogromnym sentymentem Ikarusy, niestety na terenie Górnośląsko Zagłębiowskiej Aglomeracji już (chyba) nigdzie ich nie ma. Zostały pojedyncze egzemplarze do celów turystycznych.
demot żebrak
OdpowiedzDlaczego idea komunikacji miejskiej kur...om jest?
OdpowiedzPamiętam te piękne Ikarusy, z kumplem mówiliśmy na nie "Bonanza". Cały okres technikum nimi dojeżdżałem.
OdpowiedzRaz jechałem takim i stałem na tym kole w podłodze.
OdpowiedzIkarus to szczególny produkt. Ma miliony wad, a nie sposób go nie kochać.
OdpowiedzZapraszamy do Częstochowy, miasta antyków. Stadion Rakowa i podobno jedyny w służbie czynnej w Polsce Ikarus
Odpowiedz@robcichy
A częstochowskie PKS-y tą tak sprawne, że się po drodze palą.. :D
Po Bielsku Białej też jeżdżą. A w każdym razie jeździły w zeszłym roku.
Nie zna Szekspira ten kto nie czytał po klingońsku.
Odpowiedze tam na przegubie, jak się stało z tyłu, to dopiero była karuzela :D
OdpowiedzIkarus to chyba jedyny autobus miejski bez klimatyzacji, w którym w upalne dni dało się jeździć bez większych problemów. Wystarczyło otworzyć szeroko okna i szyberdachy i już. Dzisiaj w nowych Solarisach z całą sympatią dla nich bo są naprawdę świetne, bez klimatyzacji ciężko wytrzymać w upalne dni. To samo inne Volvo itp. Wspominam z ogromnym sentymentem Ikarusy, niestety na terenie Górnośląsko Zagłębiowskiej Aglomeracji już (chyba) nigdzie ich nie ma. Zostały pojedyncze egzemplarze do celów turystycznych.
Odpowiedz