Nie ma problemu. Za parę milionów wynająłbym najlepszego płatnego zabójcę, żeby go sprzątnął następnego dnia, a wynajęty haker przelałby mi jego pieniądze na konto w Szwajcarii :)
@01jarecki Taaaa, bo charakter zależy od narodowości i 100% obywateli ma zbliżone cechy. Do tego jedynie w Polsce ludzie mają wrogów - nigdzie indziej na świecie się to nie zdarza. A komentarze są w miarę normalne.
Zależy jaki wróg. Jeśli to ktoś kogo po prostu nie lubię to tak. Jeśli to ktoś kto chce mnie za wszelką cenę zniszczyć to zdecydowanie nie, bo miałby dwa razy więcej środki do walki ze mną.
A ten wróg wie, że jest moim wrogiem?
Odpowiedzdostałbym wtedy 300mln więc tak
OdpowiedzNigdy nie lekceważ żony.
OdpowiedzA proszę bardzo i niech mu ziemia lekką będzie. ;p
OdpowiedzA co mnie wróg? Niech i ma sto razy więcej.
OdpowiedzNie mam wrogów, więc przejmuję pulę?
Odpowiedz@yankeers Mogę kogoś nie darzyć sympatią, ale wrogów nie mam, życie jest za krótkie.
No pewnie! Co mnie obchodzi, co mój wróg dostanie?
OdpowiedzA co komar zrobi mając 200 milionów?
OdpowiedzNie ma problemu. Za parę milionów wynająłbym najlepszego płatnego zabójcę, żeby go sprzątnął następnego dnia, a wynajęty haker przelałby mi jego pieniądze na konto w Szwajcarii :)
Odpowiedz@Rafix5 Dokładnie tak działa świat.
W sumie nie mam największego wroga bo jeszcze nikogo do siebie nie zrazilem wiec mogę dostać
OdpowiedzGdzie będą rozdawać?
OdpowiedzWspomógłbym budżet państwa
OdpowiedzCzy byś chciał, czy nie :)
100 milionów czego? Złotówek? Koron Duńskich? Euro? Dolarów Zimbabwe?
Odpowiedz@AngelWriterXD
Wrzodów na dupie. 95% Polaków odpowiedziałoby "bez wahania".
Jakie to Polskie! Nikt w cywilizowanym Świecie by się nawet nie zastanowił, a tu proszę, ile komentarzy...
Odpowiedz@01jarecki Taaaa, bo charakter zależy od narodowości i 100% obywateli ma zbliżone cechy. Do tego jedynie w Polsce ludzie mają wrogów - nigdzie indziej na świecie się to nie zdarza. A komentarze są w miarę normalne.
Tak, takie pieniadze by go zniszczyly.
OdpowiedzJasne, że tak.
OdpowiedzZależy jaki wróg. Jeśli to ktoś kogo po prostu nie lubię to tak. Jeśli to ktoś kto chce mnie za wszelką cenę zniszczyć to zdecydowanie nie, bo miałby dwa razy więcej środki do walki ze mną.
OdpowiedzMoim największym wrogiem jestem ja sama, więc tak
OdpowiedzOczywiście, że tak
OdpowiedzZ zadrości ktoś by go kropnął, prędzej niż mnie bo mam mniej. Więc niech se bierze
OdpowiedzA kim ty jesteś, że masz wrogów?
Odpowiedzbrałbym i w dupie miał tego wroga z ta kasa mozna zmienic duzo, choc te 100mln bym zamienił na coś innego ale nie idzie
Odpowiedzbez problemu... i tak by przepie***lił...
Odpowiedzno super 100 baniek dla mnie a 200-ście dla mojego drugiego leniwego ja
OdpowiedzW sumie to nie ma w moim życiu nikogo, kogo mógłbym nazwać wrogiem.
Odpowiedznie wiem, kto by to był, więc ok.
Odpowiedz