Niechcący te demot poruszył ważny temat. Otóż co chwilę słyszę od starszych ludzi, ze teraz to młodzi tylko narkotyki seks i dopalacze a za "ich [mitycznych] czasów tego nie było"./ No seks był, a narkotyki takie jak koka, czy LSD w pewnym momencie, kilka pokoleń temu, były w pełni legalne.
Przecież każde uzależnienie jest złe nie ważne czy narkotyki czy alkohol. Książki okey, są piękna rzeczą ale kiedy czyta się wszędzie, nie zwraca się uwagi na innych czy zaczyna się nie wychodzić z domu to też jest złe. Ja miałem tak, że w szkole na lekcjach zamiast się uczyć czytałem i to dużo przez miałem bardzo słabe oceny i uwagi negatywne. Więc boli mnie jak wszyscy mówią, że młodzież nie czyta tylko siedzi całe dnie w tych "internetach" i jest od nich uzależnia. Od wszystkiego można się uzależnić i nie wolno lekceważyć rzadnych uzależnień. Boli mnie jeszcze to, że jestem tym pokoleniem które według ludzi starszych nie czyta, nie wie wychodzi na dwór itp. Pozdrawiam i steorytypowych Polaków :/
Niechcący te demot poruszył ważny temat. Otóż co chwilę słyszę od starszych ludzi, ze teraz to młodzi tylko narkotyki seks i dopalacze a za "ich [mitycznych] czasów tego nie było"./ No seks był, a narkotyki takie jak koka, czy LSD w pewnym momencie, kilka pokoleń temu, były w pełni legalne.
OdpowiedzPrzecież każde uzależnienie jest złe nie ważne czy narkotyki czy alkohol. Książki okey, są piękna rzeczą ale kiedy czyta się wszędzie, nie zwraca się uwagi na innych czy zaczyna się nie wychodzić z domu to też jest złe. Ja miałem tak, że w szkole na lekcjach zamiast się uczyć czytałem i to dużo przez miałem bardzo słabe oceny i uwagi negatywne. Więc boli mnie jak wszyscy mówią, że młodzież nie czyta tylko siedzi całe dnie w tych "internetach" i jest od nich uzależnia. Od wszystkiego można się uzależnić i nie wolno lekceważyć rzadnych uzależnień. Boli mnie jeszcze to, że jestem tym pokoleniem które według ludzi starszych nie czyta, nie wie wychodzi na dwór itp. Pozdrawiam i steorytypowych Polaków :/
Odpowiedz