Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
426 439
-

Zobacz także:


V VaniaVirgo
+5 / 5

I to właśnie ci ludzie najczęściej biadolą, jak to ich podatki idą na to, czy tamto. Płacąc ich mało, lub wcale.

Odpowiedz
~alla358
+6 / 6

idealnie obrazuje to oburzenie po wprowadzeniu ulgi na dzieci i głosy, że to "ulga dla bogatych, bo ja mam 3 dzieci i nie mam z czego odpisać".
no i teraz mamy system taki, że piąty i szósty ma dopłacane do piwa ;-)

Odpowiedz
~LeB3au
+3 / 3

Wszystko powinno się opierać o ulgi, poza wspieraniem chorych i kalekich. Po co 500+ i opowieści o tym, jak to jeden, czy drugi Nosacz odeszli z pracy, bo "i tag majom"? Wprowadzić ulgi za dzieci, wycofać 500+. W tan sposób nikt nie odejdzie z pracy z powodu kasy, bo wtedy ja straci, a w dodatku nie będize dostawał od państwa, tylko zachowywał swoje, co eliminuje problem źródła forsy na wypłacanie.
Po co nam nieroby? tylko hamują wzrost gospodarczy. Ze niby ich dużo, to dzieci dużo, więc przyrost naturalny będize dobry? Ale większość z nich będzie wychowywać dzieci w tym samym duchu co żyją. Że liczy się cfaniactwo i łatwa kasa od państwa, a bogaci to idioci i zlodzieje.

V VaniaVirgo
0 / 0

@LeB3au a toś nawet mądrze napisał. Z patologi za przykładem rodziców bardzo często powstaje kolejne pokolenie patologii - tak wiem, nie zawsze, ale jednak bardzo często.

~Vezen
+3 / 3

Czy tylko ja widzę że jeden zaje*ał złotówkę xD? Po zniżce mieli zapłacić 80, a jest 79...

Odpowiedz
P Pasqdnik82
+1 / 3

Przed zniżką też któryś ukradł... rachunek na 100 a płacili 99 ;)

M michalxc
0 / 0

trzeba pamiętać że podatki są w procentach i z tym samym oprocentowaniem i tak płacą więcej a podwyższanie im podatków tak jak teraz jest obdzieraniem na rzecz janusz co nie chodzą do pracy bo 500+ jest i to wystarczy zamiast dać np zniżek na art. dla dzieci

Odpowiedz
~sdfsdfsdfdsfdsfsd
-1 / 1

Prawdę pisząc pomimo wykształcenia prawniczego, ekonomicznego i inżynierskiego oraz kilkunastu lat w prowadzeniu własnego przedsiębiorstwa inie wiem jak powinien wyglądać dobry system ekonomiczno-społeczny. Jednak z całą pewnością kapitalizm takim nie jest - co nie znaczy, że socjalizm czy komunizm są. Jeżeli przyjąć, że dobry system społeczny ma na celu maksymalizację efektywności to kapitalizm ma ten problem, że najbardziej uzdolnione jednostki mogą nigdy nie zdobyć wykształcenia i pozycji zawodowej pozwalając wykorzystać ich zdolności, podczas gdy jednostki leniwe i nieuzdolnione mogą dziedziczyć możliwości, których w pełni nie wykorzystają. Przesadna akumulacja kapitału nie służy w takim wypadku rozwojowi, a odmiennie może mu przeszkadzać, sprzyjając marnotrawieniu zasobów uzdolnionych jednostek. Nadto własność prywatna nie jest wcale - wbrew temu czego uczą - dogmatem życia społecznego. W końcu o tym jak kształtować relacje społeczne i ekonomiczne - czy tego chcemy czy nie - zawsze decydowała siła. Nie jest więc tak, że własność dana jest raz na zawsze i nikt nie może jej odebrać. Może odebrać ją nie tylko rodzimy bądź obcy konkurent ale też społeczeństwo. W takim ujęciu kapitalizm może działać jedynie tak długo, jak długo przynosi korzyści całemu (lub większości) społeczeństwa. Tak długu więc jak długo chęć partykularnej korzyści przyczynia się do rozwoju naukowego, technicznego czy organizacyjnego całego społeczeństwa, tak długo kapitalizm jest pożądany. Kiedy jednak przesadna akumulacja kapitału prowadzi jedynie do korzyści nielicznych jednostek, kapitalizm przestaje być dla społeczeństwa korzystny. Innym i słowy jeżeli do bogacenia się konieczne są odkrycia naukowe, usprawnienia techniczne czy organizacyjne tak długo kapitalizm jest dobrym systemem, ale kiedy akumulacja kapitału pozwala na dalsze bogacenie bez pracy czy innowacji system ten przestaje być korzystny. Argumenty natomiast o tym jakoby bardziej pracowici i uzdolnienie mogli konkurować z wielkim kapitałem nie są prawdziwe. Nikt bez wielkiego kapitału - choćby nie wiem jak uzdolniony - nie założy konkurencyjnego banku, huty, kopani czy dużej sieci handowej.

Odpowiedz