To angielskie prawo. Kilkanaście lat temu jakiś facet spuścił łomot swojej żonie. Ta oddała sprawę do sądu. I przegrała. Adwokat powołał się na przepis wydany przez Elżbietę I, który mówił, że nie można bić żon od 22 do 6 rano, żeby nie zakłócać ciszy nocnej. W innych godzinach to można. Kiedyś to było.
@boomfloom Kilkanaście lat temu byłem W Anglii i cała prasa o tym huczała. Efekt był taki, że ichniejszy parlament przekopał całe tamtejsze prawo i zmieniał tego typu przepisy.
@PIStozwis No właśnie nic na ten temat nie potrafię znaleźć. Wprawdzie mieszkam w Szkocji,a nie w Anglii, ale wydaje mi się, że taka sprawa byłaby bardzo głośna, więc cośbym słyszała. Poza tym, są nowsze przepisy które zakazują przemocy domowej, więc tamten nie miałby nawet mocy prawnej.
@boomfloom Jak pisałem, parlament wszystkie takie kwiatki usunął. Było to dość dawno temu i pewnie w czeluściach internetu pewnie gdzieś jest. Tylko nie chce mi się szukać.
Kto piwem wojuje, od miecza ginie.
@m_77 prawo do noszenia czy obowiązek noszenia bo to różne sprawy.
To angielskie prawo. Kilkanaście lat temu jakiś facet spuścił łomot swojej żonie. Ta oddała sprawę do sądu. I przegrała. Adwokat powołał się na przepis wydany przez Elżbietę I, który mówił, że nie można bić żon od 22 do 6 rano, żeby nie zakłócać ciszy nocnej. W innych godzinach to można. Kiedyś to było.
@PIStozwis Skąd taka informacja?
@boomfloom Kilkanaście lat temu byłem W Anglii i cała prasa o tym huczała. Efekt był taki, że ichniejszy parlament przekopał całe tamtejsze prawo i zmieniał tego typu przepisy.
@PIStozwis No właśnie nic na ten temat nie potrafię znaleźć. Wprawdzie mieszkam w Szkocji,a nie w Anglii, ale wydaje mi się, że taka sprawa byłaby bardzo głośna, więc cośbym słyszała. Poza tym, są nowsze przepisy które zakazują przemocy domowej, więc tamten nie miałby nawet mocy prawnej.
@boomfloom Jak pisałem, parlament wszystkie takie kwiatki usunął. Było to dość dawno temu i pewnie w czeluściach internetu pewnie gdzieś jest. Tylko nie chce mi się szukać.
@PIStozwis No ale ja właśnie nawet Hansard przeszukałam i tam nie ma nic nawet o tej pierwszej sprawie.