haselko "zdrowa zywnosc" to czesto magnes na naiwniakow. wystarczy czytac sklady produktow i omijac szit pelen chemii i wypelniaczy, stosowac zbilansowana diete z zielenina i owocami i juz sie zdrowo odzywiasz.
@Jimmy_Waldemar_Resiak To, że coś ma dużo składników mineralnych, nie oznacza, że jest zdrowe. Woda w Gangesie ma na pewno jeszcze więcej, a jednak się jej nie pije.
@maszrum101 - chodzi przede wszystkim o to że ceny na tych półkach są wyższe od takich samych lub niemal takich samych produktów na innych półkach. a różnice są spore.
To Kacper Ruciński opowiadał. Zrobił też analogię do dziwki - że wchodzisz do burdelu, a tam siedzi 5 pań do towarzystwa i tylko jedna ma napis zdrowa, a wiesz że jak byłeś tam miesiąc temu to jeszcze jej nie było.
Kilka lat temu był do przeczytania wywiad z rzecznikiem prasowym Bakomy.
Padło pytanie "dlaczego dodajecie gumę guar do wszystkich produktów?"
Odpowiedź rzecznika była mniej więcej taka "Zrobiliśmy sondaż, większość klientów uważa naturalne wydzielanie się serwatki w jogurtach za oznakę psucia się produktu. Więc dodajemy gumę guar, żeby wiązała serwatkę."
Same janusze i grażyny, co to "jo mom rudzine no wsi, jo siem znam" doprowadzili do takiego nafaszerowania jedzenia chemią.
Naród ekspertów "od wszystkiego".
Wystarczy czasami posłuchać/poczytać. Produkty mają mieć po 2-3 tygodnie zapasu "w dacie" przy kupowaniu, ale mają być bez konserwantów.
Niby jak?
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 April 2018 2018 9:21
To jest chore...
Odpowiedzhaselko "zdrowa zywnosc" to czesto magnes na naiwniakow. wystarczy czytac sklady produktow i omijac szit pelen chemii i wypelniaczy, stosowac zbilansowana diete z zielenina i owocami i juz sie zdrowo odzywiasz.
Odpowiedz@Jimmy_Waldemar_Resiak masz racje stary. z tym ze nie napisalem ze polki ze "zdrowa zywnoscia" to jedyny magnes dla naiwniakow w sklepie.
@Jimmy_Waldemar_Resiak
Przykładowo woda z kranu w Krakowie 0,00225zł/litr suma składników mineralnych 365mg/l
@Jimmy_Waldemar_Resiak To, że coś ma dużo składników mineralnych, nie oznacza, że jest zdrowe. Woda w Gangesie ma na pewno jeszcze więcej, a jednak się jej nie pije.
@maszrum101 - chodzi przede wszystkim o to że ceny na tych półkach są wyższe od takich samych lub niemal takich samych produktów na innych półkach. a różnice są spore.
Nie wyszlo ci, tekst skopiowany od jednego komika :)
OdpowiedzTo Kacper Ruciński opowiadał. Zrobił też analogię do dziwki - że wchodzisz do burdelu, a tam siedzi 5 pań do towarzystwa i tylko jedna ma napis zdrowa, a wiesz że jak byłeś tam miesiąc temu to jeszcze jej nie było.
jeśli to Orlen to płyny do spryskiwaczy, oleje
OdpowiedzTo samo, tylko po normalnej cenie
OdpowiedzNie ma zdrowej żywności w marketach. Co najwyżej w delikatesach są rzeczy lepszej jakości i zdrowsze.
OdpowiedzRetoryczne pytania powinny być niedozwolone.
OdpowiedzKilka lat temu był do przeczytania wywiad z rzecznikiem prasowym Bakomy.
Padło pytanie "dlaczego dodajecie gumę guar do wszystkich produktów?"
Odpowiedź rzecznika była mniej więcej taka "Zrobiliśmy sondaż, większość klientów uważa naturalne wydzielanie się serwatki w jogurtach za oznakę psucia się produktu. Więc dodajemy gumę guar, żeby wiązała serwatkę."
Same janusze i grażyny, co to "jo mom rudzine no wsi, jo siem znam" doprowadzili do takiego nafaszerowania jedzenia chemią.
Naród ekspertów "od wszystkiego".
Wystarczy czasami posłuchać/poczytać. Produkty mają mieć po 2-3 tygodnie zapasu "w dacie" przy kupowaniu, ale mają być bez konserwantów.
Niby jak?
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 24 April 2018 2018 9:21
OdpowiedzCo jest na pozostałych? Smaczna żywność.
OdpowiedzPasza dla lemigów a co ma być?
OdpowiedzW pozostałych jest smaczna żywność.
OdpowiedzTo samo co i w "zdrowej żywności" tylko taniej.
Odpowiedz