Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
182 196
-

Zobacz także:


justa279
+2 / 4

Idąc do liceum człowiek jest świadomy (a przynajmniej powinien być), że po 3 latach zdaje maturę i tak naprawdę nic poza tym nie będzie mieć. Jeżeli ktoś ma problemy z nauką to czemu nie pójdzie do zawodówki albo technikum, żeby dostać uprawnienia o wykonywania zawodu. Część młodzieży w dzisiejszych czasach żyje na jakimś innym świecie. Jak ktoś myśli, że przebaluje sobie 3 lata i jakoś to będzie to ja mu szczerze gratuluję. Budzą się tacy miesiąc przed egzaminami i w panice szukają pomocy i tzw "pewników maturalnych". A ja powiem tak... miałeś/ miałaś 3 lata na przygotowanie się do egzaminu, skoro tego nie zrobiłeś / nie zrobiłaś to wyłącznie Twoja wina - nie nauczycieli ani rodziców... Twoja.

Odpowiedz
M masti23
+2 / 2

@justa279 W technikum jest wieceh nauki, a testy zawodowe sa trudniejsze od maturu, wiekszy prog wymagany by zdac.

justa279
-1 / 1

@masti23 - tyle, że w technikum czy zawodówce zdajesz egzaminy z przedmiotów, które Cię interesuję bądź będą Ci potrzebne na ścieżce zawodowej. Dodatkowo jest dużo praktycznych zadań i egzaminy też są praktyczne. Jak sobie wybrałeś jakiś zawód to dobrze jakbyś wiedział coś więcej niż same podstawy - nie ?Tu wybór podejmujesz ty. Możesz być mega słaby z polskiego albo matmy i nie czuć się na siłach podejść do matury. Jeżeli matura nie jest Ci potrzebna to jej nie zdajesz i masz same egzaminy zawodowe... proste.

M masti23
+1 / 1

@justa279 Wyobraz sobie, ze mialem sporo matmy na testach zawodowych. W zawodowce masz tez sporo teorii+zwykle przedmioty. W technikum uzupelniajacym jest wiecej nauki niz w takim liceum, az 2x wiecej i codzien po kilka sprawdzianow, kartkowek. W technikum tez wiecej nauki niz w liceum, jak ktos idzie do technikum to po to by zdac i mature ktora jest latwa, nie trzeba byc dobrym z matmy by napisac na te 40-50% bo wzory masz podane. O polskim nawet nie wspomne, sam bez znajomosci lektury na te 60% napisalem, sie zdziwilem ile mozna bredni z tresci napisac. Poziom na maturach jest strasznie niski.

justa279
-1 / 1

@masti23 - bo taki sobie kierunek wybrałeś... Wyobraź sobie, ze Twój kierunek nie jest jedynym w technikum i są też inne... choćby np fryzjerstwo, gdzie nie będzie nacisku na matmę. Wiadomo, że łatwiej jest Ci zdać przedmioty, które Cię interesują na poziomie rozszerzonym niż przedmioty których nie lubisz i z którymi masz problemy. Nie każdy kto kończy technikum zdaje maturę to po pierwsze. Po drugie nawet jak ktoś zdaje i ma bardzo słaby wynik np ze wszystkiego 30 %, to nie jest tragedia bo ma egzaminy zawodowe. Wyobraź sobie na jakie słabe studia można się dostać z takimi wynikami. Ja się zgodzę z tym, że matury są mega proste ... ale nie mierz wszystkich swoją miarą. Tak się składa, że od lat udzielam korków z matmy i miałam już uczniów zdolnych, którym wszystko przychodziło z łatwością, uczniów przeciętnych, którzy wszystko sobie musieli wypracować, uczniów słabych, których dało się wyciągnąć na taki poziom, żeby zdali maturę i wreszcie takich uczniów, że nie ważne jakbym się starała, nie robili żadnych postępów (twierdząc, że się uczyli w co w sumie mogę uwierzyć bo naprawdę się starali) i nie potrafili ogarnąć nawet prostych zadań. Dorzuć do tego jeszcze typowych leni. Każdy jest inny i powinien wybierać przyszłą ścieżkę edukacji na miarę swoich sił i zainteresowań.

M masti23
+1 / 1

@justa279 Z tym ze matmy nie da sie nauczyc, ja trzeba zrozumiem, to nie wiersz ze wykujesz na blache. Jedynie wzorow mozna sie nauczyc.

justa279
-2 / 2

@masti23 - Pleciesz bzdury... Twoim zdaniem uczenie się to kucie na blachę materiału? Uczenie się to przyswajanie nowych informacji i umiejętności... Jak uczysz się jeździć na nartach czy na rowerze to uczysz się na pamięć? Mimo, że w przypadku matmy robimy dużo zadań, to mega ważna jest też teoria, którą uczniowie często olewają i potem są problemy. Jasne, że trzeba zrozumieć, ale samo zrozumienie nie gwarantuje, że będziesz w stanie zrobić wszystkie zadania prawidłowo. Przykładem jest planimetria, gdzie jak nie znasz twierdzeń to niektórych zadań nie zrobisz.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 May 2018 2018 12:52

M masti23
0 / 0

@justa279 Napisalem wyzej, ze nauczyc to sie mozna wzorow potrzebnych do rozwiazania(tak wiec czytaj uwazniej) a tak nie da sie nauczyc. Co ci po wzorach, skoro nie bedziesz rozumiec co pod co podstawic.

justa279
0 / 0

@masti23 - Chyba przeczytałeś tylko pierwsze dwa słowa z tego co napisałam....Nie neguję, że matmę trzeba zrozumieć ale twierdzę też że samo rozumienie nic nie da. Należy przyswoić nowe informacje, twierdzenia i czasami sposoby rozwiązania zadań.... i to jest nauka

~janekhhh3
-3 / 3

@justa279 A ja się z tym nie zgodzę, po technikum nie masz nic, to nie te czasy. Studia też niczego nie gwarantują ale otwierają pewne możliwości, które możemy wykorzystać lub nie. Studia są niezbędne, jeśli nie ma się bogatych rodziców - dają kontakty i poniekąd pchają w ręce pracowników (są kary za jakiś tam % absolwentów, którzy nie dostaną zatrudnienia w zawodzie, więc się starają :) ). Sama wiedza nie wystarczy (chociaż zdarzają się wyjątki). Mówię to jako były student, programista gier komputerowych, po liceum matematycznym. I liceum było trudniejsze, bo właśnie wymagało wiedzy ogólnej.

Odpowiedz
M masti23
+1 / 1

To brednie piszesz. W technikum masz wiedze ogolna+zawodowa, w zawodowce w sumie tez. Po zawodowce mozna latwo nabyc dobrze platna prace, po technikum tez. Studia sa gowno warte obecnie, przynajmniej wiekszosc kierunkow. Bogaci rodzice nic ci nie zaoferuja, jak maja firme i nie bedziesz kompetetny, to jedynie podlogi bedziesz mogl zamiatac, nikt nie zaryzykuje oddania firmy osobie ktora moze zawalic.

justa279
0 / 0

@~janekhhh3 - z takim podejściem to najlepiej położyć się do grobu... bo nic mi się w życiu nie uda
@masti23 - tu się zgodzę. Jakbym miała drugi raz wybierać, to wybrałabym zdecydowanie technikum a nie liceum. Niestety jak szłam do lo, to było takie przekonanie, że ci co mieli dobre wyniki w nauce idą z automatu do liceum i na studia. Patrząc na moich kolegów, którzy pokończyli technika, co na niektórych zajęciach na politechnice dosłownie wymiatali i mówili, że oni już te rzeczy mieli w technikum, żałuję że nie podjęłam innej decyzji. Co do studiów to nie wiem czy takie gówno warte.... zależy od podejścia studenta. Jak ktoś ma głowę na karku to będzie się udzielał i korzystał z tego co mu oferuje uczelnia.

~janekhhh3
-1 / 1

@justa279 - Wręcz przeciwnie, mówię tylko, że musisz próbować, bo nikt Ci tego nie da za darmo i nic tego nie zagwarantuje,a liceum przyspieszy ten proces. Obecnie nie znam nikogo (po studiach), kto cieszyłby się, że przypierniczył rok swojego życia.

abstrakcyjny
0 / 0

@masti23 @justa279 Nie wiem jak teraz wyglądają technika ale ja na ten przykład kończyłem w 2005 roku. Technikum mechaniczne, zdałem z wynikiem 94% jako jedne z 3 osób na 42 zdających. I nie nauczyli mnie tam niczego, zamiast uczyć zawodu uczyli jak zdać egzamin.
Ukończyłem to samo technikum co mój sąsiad 1998 roku zresztą za jego namową. On nie zdawał egzaminu jako prace dyplomową odmalował klasę. Miał za to zajęcia na warsztatach gdzie rozkładali samochody na części naprawiali i składali.
Ja na praktykach ubierałem kombinezon, a potem szedłem z resztą do klasy gdzie oglądaliśmy filmy BHP rozwiązywaliśmy równania albo analizowali procesy technologiczne w produkcji samochodów.
A jedynymi zajęciami fizycznymi było grabienie liści...