Demotywatory.pl

@NommaD_79 Skuteczność chemioterapii na przykładach: rak trzustki, przełyku, nadnerczy=0% (nie stosuje się), rak kosmówki=80%, rak jądra= 30-45%, rak piersi= 1-5%, białaczki limfoblastyczne 40%. Skąd Ci się wzięło nagle 2%?

@NommaD_79
Podajesz mieszaninę prawdy oraz "wiedzy ludowej".
Nie monitoruje się "przeżywalności w ciągu 5 lat". Analizuje się wznowy nowotworów w ciągu 5 lat po leczeniu. Jest to racjonalne z przyczyn biologicznych:
W organizmie każdego człowieka, każdego dnia powstają setki komórek nowotworowych. Organizm ma systemy obronne pozwalające na wykrywanie i niszczenie tych komórek. Amigdalina i askorbina wzmacniają ten proces, wiec "zdrowy" człowiek też powinien je zażywać. Jeśli organizm nie zdoła zniszczyć nowotworowej komórki, zaczyna się ona powielać, powstaje "guz". Część z tych guzów uwalnia komórki nowotworowe do krwi lub limfy, stając się źródłem przerzutów. Operacja chirurgiczna oznacza usunięcie nowotworowej tkanki. Usuwa się ja "z marginesem" czyli poza guzem z organizmu zabiera się sporą część otaczającej go tkanki, w której potencjalnie mogły się pojawić grupy chorych komórek. Po operacji stosuje się chemioterapię i radioterapię, mające na celu zniszczenie pozostałych w organizmie komórek nowotworowych, zarówno w okolicy dawnego guza jak i w miejscach ewentualnych przerzutów. Jeśli nie wszystkie komórki zostaną zniszczone, w ciągu 2 lat zmienia się one w guzy, które współczesna medycyna jest w stanie wykryć. Aby uniknąć przypadku, gdy lekarz "przegapi" małego guza, pacjenta po usunięciu nowotworu monitoruje się jednak przez następne 3 lata. Czyli wszelkie nowotwory które POJAWIĄ SIĘ w organizmie ludzkim w okresie późniejszym niż 5 lat, nie są "dziećmi" starego nowotworu lecz nowym ogniskiem chorobowym.
W okresie okołooperacyjnym, w czasie chemio i radioterapii oraz później, można i należy stosować amygdaline oraz kwas askorbinowy doustnie. Jeśli ma się zaprzyjaźnionego lekarza można tez robić wlewy z askorbinianu sodu, chociaż współczesne "procedury medyczne" nie przewidują takiej terapii. To się robi na własną rękę. Dodatkowo warto zastosować Vilcacorę oraz preparat torfowy Tołpy - uwaga, ten w tabletkach, a nie kremiki i inne podobne bzdety. To wszysko jest skuteczną terapią wspomagającą. Jest to wiedza przetestowana w rodzinie, mogę potwierdzić skuteczność zwalczenia kilku nowotworów. Dlatego osobiście nie postawiłbym na jedną z tych metod, tylko połączył w zestaw antynowotworowy.

"tkanką powstałą w wyniku zaburzenia funkcjonowania ustroju."

Nowotwór jest MUTACJĄ. Najczęściej zaczyna się od JEDNEJ zmutowanej komórki. Przyczyny mutacji mogą być różne.

"Nie da się leczyć nowotworu, nie uderzając w przyczynę powstania."

Bzdura. Przyczyną powstania mutacji może być np. promieniowanie, drobiny azbestu, karcenogeny zawarte w dymie papierosowym etc. - ale także wadliwy gen. Jak chcesz "uderzać" w promieniowanie? Albo w substancje rakotwórcze w papierosach? Jasne, należy unikać takich rzeczy - ale jeśli nowotwór już powstał i się rozwija, to żadne "uderzanie w przyczyny" nic nie zmieni.

Co do medycyny - "alternatywna" to tylko nazwa. Nazywaj ją jak chcesz. To,m co DZIAŁA nazywa się "evidence based medicine", co się po polsku zwykle tłumaczy jako "medycyna oparta na faktach" (dosłownie: na dowodach).

BTW - na działanie podawanych przez Ciebie cud-terapii (hipertermia, dożylne wlewy witamin etc.) nie ma na razie ŻADNYCH twardych naukowych dowodów. W Internecie można znaleźć wszystko - co nie znaczy, że to wszystko jest prawdą.

@NommaD_79 Błagam...Przyczyną raka jest mutacja genetyczna. Kancerogenów jest dużo, nawet DNA dziedziczone od rodziców może być przyczyną powstania nowotworu. Poza tym nie ma czegoś takiego jak medycyna alternatywna. Medycyna jest, albo jej nie ma. Możemy mieć do czynienia z terapią alternatywną, dla innej terapii. Jeśli temat Cie interesuje to zapoznaj się w tym temacie z podręcznikami medycznymi dotyczącymi raka. Uwierz będzie to dużo więcej niż 2 książeczki "Ukrytych terapii" od pana Jerzego. Będziesz miał wszystko wyjaśnione, mechanizmy powstawania nowotworu oraz leczenie. Wtedy dopiero będziesz miał pełny obraz. Inaczej po prostu uprawiasz cherry picking i powtarzasz co Ci pasuje. Jeszcze o wit C. Szczury nie mają jej niedoboru, ich organizmy same produkują dość spore dawki tej witaminy, a mimo to chorują bardzo często na nowotwory.

@NommaD_79 Widać mieszasz naukę z mądrze brzmiącymi głupotami. No, ale czego się spodziewać po osobie, która po pseudonimie "warszawiaczanka" nie ma pojęcia, że ma do czynienia z kobietą. Może brakuje Ci witC koniecznie lewoskrętnej jak to mawiał Pana autorytet Jerzy Z. popitą wodą z jego strukturyzatora. Tak na marginesie, woda trzyma strukturę pikosekundę.

@NommaD_79 Jak zwykle mądrze brzmiące głupoty. Doprawdy nie chce mi się tu pisać elementarnych podstaw dotyczących fizyki czy raka. Pu próbował coś naświetlić, ale widzę też bezskutecznie. J Jerzy Z. dopiero kiedy nawet jego zwolennicy zaczęli się podśmiewać z tej lewoskrętności witC facet się z tego wycofał.

@NommaD_79

"Po drugie, nowotwór nie jest grzybem, tylko tkanką powstałą w wyniku zaburzenia funkcjonowania ustroju. Nie da się leczyć nowotworu, nie uderzając w przyczynę powstania."
"Nie ma jednoznacznego wskazania, że jest to efekt mutacji."
Wróć człowieku do szkoły bo nie masz pojęcia o czym mówisz. Komórki nowotworowe to efekt mutacji w obrębie genów odpowiedzialnych za apoptozę i dzielenie się. To wtedy zdrowa komórka zaczyna przekształcać się w nowotworową ciągnąc za sobą szereg innych mutacji.

"Nie udowodniono w żadnym wypadku, jaka forma syntezy chromosomów, "składników" DNA itd mają jakikolwiek wpływ na mutację samoistną."
Wiadomo to już od dawna ale spałeś na lekcjach. Systemy naprawcze DNA nie są idealne i raz na miliard nukleotydów przewinie się 1 błędny nukleotyd powodując mutację. W dodatku czynniki zewnętrzne mogą zwiększyć częstotliwość błędów w DNA zwiększając liczbę mutacji.

"Badania wykazały, że osoby przechodzące choroby wieku dziecięcego, jak odra, ospa wietrzna, różyczka i świnka, mają wyraźnie mniejsza zapadalność na nowotwory, szczególnie złośliwe."
Kolejny mit antyszczepionkowców.

"Twórcy EMB sami przyznają na dalece niedoskonały twór, jakiego dokonali. "
Nie ma rzeczy doskonałej. Jeśli w EBM są błędy to w medycynie alternatywnej jest ich jeszcze więcej.

"Zapoznałem się z tematem w farmakologii Kostowskiego, Fizjologii Ganonga, oraz biochemii Harpera."
W twoich komentarzach widzę jedynie bełkot, więc szczerze w to wątpię.

"Akurat w jego książkach wszystkie zawarte materiały są dostępne w naukowych bazach danych i zostały przedstawione przez praktykujących lekarzy."
Nie broń tego zięby. To zwykły naciągacz i oszust. Dobiera badania pod swoje tezy żeby kosić kasę na takich naiwniakach jak ty.

"Jest to nieprawda. Fotografie molekuł wody, zrobione przez śp. dr Masaru Emoto, przeczą Pani hipotezie."
Pamięć wody nie istnieje.

"Dodatkowo istnieje coś takiego jak splątanie kwantowe"
Pff. Nieumiejętne ratowanie martwej hipotezy.

"Apeluję o nieco więcej otwartości"
Kiedy ktoś mówi o otwartości to wiadomo, że trzeba zrobić rzecz odwrotną.