Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
83 92
-

Zobacz także:


~L3834u
+6 / 6

Nie Doyle'a, tylko redakcję gazety, w której ukazywały się historie o Holmesie. I nie tyle wskrzesił co po prostu wspomniał, że uratował się dzięki sztukom walk (bartitsu).

Odpowiedz
D daro97
+5 / 11

A jaka siła sprawiłaby, że człowiek zdołałby dotrzeć na drugą stronę Ziemi?

Odpowiedz
B beeveer
+12 / 16

@daro97
siła wyobraźni faktopedii

dracon2002
-3 / 5

@daro97 Grawitacja o przyspieszenie... -_-

~fasasf
+2 / 2

@daro97 P.S. Nawet przeliczyłem to i wyszło mi też 38 minut.

U Ucik
+1 / 3

@daro97 Obliczenia oczywiście wykonane są przy założeniu, że obiekt porusza się bez żadnych dodatkowych strat energii, nie przeszkadza mu to, że ziemia wiruje ani dość wysoka temperatura w środku.(Ziemia jest idealnie okrągła, itd.)
A co sprawi, że wyleci po drugiej stronie? Zasada zachowania energii, czasami błędnie nazywane siłą bezwładności. Siła grawitacji sprawi, że człowiek będzie spadał i przyśpieszał aż do momentu gdy minie środek ziemi. W tym momencie osiągnie maksymalną prędkość i jego szczątki będą poruszać się coraz wolniej zmierzając na antypody, (znowu, działa na niego tylko siła grawitacji ale tym razem sprawia, że porusza się coraz wolniej). Tam dokładnie na tej samej wysokości co rozpoczął swoją podróż zatrzyma się i o ile nie znajdzie się ktoś uczynny by go zebrać to rozpocznie podróż powrotną.

Taktyczny
0 / 0

Jak usuniemy wysoką temperaturę etc. To i tak nie przeleci na drugą stronę dotknie stopami ziemi z tej drugiej strony i natychmiast spadnie lecąc w stronę z której "spadł"

ZONTAR
0 / 0

Nie chce mi się bawić w liczenie, ale nawet przy założeniach @Ucik trzeba pamiętać, że grawitacja jest związana z masą. Na samym środku ziemi grawitacja byłaby zerowa (identyczna masa z każdej strony), a więc grawitacja rozpędzająca i wyhamowująca lecącego człowieka powinna być określona funkcją odległości od centralnego punktu ziemi.

U Ucik
0 / 0

@Zontar Nie wymieniałem tego w założeniach, ponieważ to jest tak podstawowa podstawa, że w sumie zawiera się w założeniu o idealnej kulistości i równomiernej gęstości ziemi. Cała zabawa tego zadania liczonego przez niezliczone pokolenia studentów pierwszego roku polega właśnie na tym, żeby znaleźć i rozpisać zależność przyśpieszenia grawitacyjnego w funkcji głębokości i rozwiązać odpowiednią całkę...

O ookulary
0 / 0

@daro97 tutaj jest podobnie, jak z wahadłem - nie zatrzyma się, kiedy dotrze na dół, tylko będzie znowu poruszać się do góry. Energia potencjalna zamienia się na kinetyczną, a potem znowu kinetyczna na potencjalną.

A asdur
-2 / 2

@pomidorstudio : oczywiscie, ze grawitacja. zawsze jak w ogrodzie wykopie odpowiednio głęboką dziurę to grawitacja wypycha różne reczy na powierzchnie ;)

~sdfasfaf
-1 / 1

@pomidorstudio To faktycznie musi być magiczna. Niemagiczna tak nie działa ale co pomidor może wiedzieć o rzeczach które w podstawówce uczą.

S Solaris69
0 / 0

38 minut i 11 sekund trwałby taki skok. Ale trzeba dodać, że to czas przelotu w próżni. Zakładając „bardziej realistycznie”, że po wykonaniu odwiertu, dostałoby się tam powietrze z atmosfery, wyniki zaczynają wyglądać nieco inaczej. Przelot „na brzuchu” zająłby ok. 60-ciu godzin. Przy zastosowaniu aerodynamicznego ukladu ciała, byłoby to do zrobienia w zaledwie 26 godzin. A to i tak proste wyliczenia nie uwzględniające tego, że po przekroczeniu środka ziemi, skoczek zacząłby stopniowo zwalniać.

Odpowiedz