Zobacz, dlaczego twoja walizka po locie zawsze wygląda tragicznie
Amerykańska turystka siedziała w terminalu czekając na swój lot i wszystko widziała jak na dłoni.
Postanowiła wyciągnąć telefon i podzielić się widokiem ze światem. "Zagadka zniszczeń moich bagaży jest rozwiązana" - napisała kobieta.
Jedno jest pewne - widać, że kobieta robiła wszystko,
żeby się nie przepracować
normalni ludzie nie wkladaja do walizek rzeczy dajacych sie uszkodzic pod wplywem nacisku czy przewracania, upadku, wstrzasow itd.ani nie kupuja walizek za miliony monet. ale jak ktos wklada do walizki garnek z bigosem czy telewizor to sie wtedy zaczyna akcja "zobacz dlaczego Twoja walizka po locie zawsze wyglada tragicznie"
@Lillastar może nie zauważyłeś, ale tutaj nie chodzi o uszkodzoną zawartość, a o samą walizkę.
Uważasz że takie traktowanie własności którą powierzył ci klient jest ok? rozumiem że jakbyś miał szofera, i on na każdym kroku obijałby twój pojazd, to też być nie miał z tym problemu?
@FenrirIbnLaAhad @Redguard no tu jest typowy problem ze swiatopogladem, dla mnie walizka czy torba czy plecak to jest rzecz ktora ma chronic to co jest w srodku, i jest dla mnie oczywistym ze ta rzecz bedzie narazona na deszcz, brud, kurz, zgniatanie, kontak z podloga, czy innymi powierzchniami od ktorych moze sie ubrudzic, poszarpac, zniszczyc. jak ktos porownuje wailzke do samochodu to mamy duzy problem. tak samo jak ktos kupuje walizke od projektanta mody po to zeby swiecila i blyszczala.
i w ten sposob nigdy bym do walizki czy torby podroznej czy plecaka nie wlozyl delikatnej rzeczy, bo wiem ze owa torba bedzie w mniejszym lub wiekszym stopniu narazona na zganiatanie, rzucanie, potrzasanie i wszelkiego rodzaju uderzenia.
@Redguard no masz oczywiscie racje, tylko nie popadajmy w jakas paranoje, bo czy przykladowo naprawde ten obrazek ze szkla to jest cos co musi czlowiek miec. Wiadomo ze fajnie by bylo ale skoro sie nie da czy jest duze ryzyko ze ten obrazek ze szkla nieprzetrwa podrozy to czy nie moze go sobie poprostu odpuscic.
oczywiscie ile ludzi tyle opini ale ja bym do walizki podroznej no nie wlozyl obrazka szklanego, garnka bigisu czy telewizora bo wiem ze owa walizka bedzie rzucana, obracana, gnieciona itd. wiec dla mnie albo ktos jest totalnym ingorantem, albo ma jakas dziwna roszczeniowa postawe ze jak to moja walizka od gucciego czy od prady bedzie sie ocierala o inne walizki, nie moze byc....
@Lillastar widać że całkowicie nie zrozumiałeś mojego porównania, ale to już nie mój problem.
Uszkodzenie opakowania podczas transportu to jedno, ale takie rzucanie czymś to drugie. W domu też tak rzucasz torbami, plecakami, czy innymi opakowaniami? Zrzucasz je ze schodów, bo nie chce ci się ich targać?
Chciałbyś żeby ci sprzedawca tak rzucał przez pól sklepu opakowany telefon? No to rzeczywiście masz problem ze światopoglądem.
@FenrirIbnLaAhad nie w domu nie rzucam bo i po co mam to robic? co robi sprzedawca w sklepie z rzeczami nie obchodzi mnie to bo jak cos kupie to ma byc w 100% sprawne jak nie bedzie to wymienie na drugie a czy sprzedawca tym rzuca, czy sie do tego modli czy onanizuje to mnie to malo obchodzi. Natomiast jestem na tyle duzym czlowiekiem ze zdaje sobie sprawe ze osoby odpowiedzialne za bagaz w transporcie, nie pieszcza sie z nim. Bagaze sa przekladane, przerzucane, gniecione itd. i jak ktos tego nie wiem to dzien dobry witamy w rzeczywistosci.
Ja mam podobny filmik z lotniska Tegel w Berlinie. Towar w środku był nieuszkodzony, ale sama walizka - owszem. Wyłamane prowadnice prowadzące rączkę. Nie do naprawienia. Obsługiwał wyładunek jakiś porządny Niemiec, bynajmniej nie ciemny ani czarny.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 May 2018 2018 11:29
A mi się wydaje że taka "pracowitość" to dziś norma i mógłbym się założyć że dziewięciu na dziesięciu pracowników zatrudnionych na tym stanowisku postępowałoby dokładnie tak samo z bagażami podróżnych
Nie byłem i nie wiem jak to jest w USA aczkolwiek widać, że tam pracują ludzie nie nadający się na dane stanowisko. Leniwi, otyli, niekompetentni...said:(
To jest na zasadzie "nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobisz?". Ta pani Ci powie, że jak się nie podoba, to leć sobie na inne lotnisko i prawdę mówiąc, trzeba by ją przyuważyć, że tak robi z Twoją walizką i udowodnić, że to od tego są szkody.
normalni ludzie nie wkladaja do walizek rzeczy dajacych sie uszkodzic pod wplywem nacisku czy przewracania, upadku, wstrzasow itd.ani nie kupuja walizek za miliony monet. ale jak ktos wklada do walizki garnek z bigosem czy telewizor to sie wtedy zaczyna akcja "zobacz dlaczego Twoja walizka po locie zawsze wyglada tragicznie"
Odpowiedz@Lillastar może nie zauważyłeś, ale tutaj nie chodzi o uszkodzoną zawartość, a o samą walizkę.
Uważasz że takie traktowanie własności którą powierzył ci klient jest ok? rozumiem że jakbyś miał szofera, i on na każdym kroku obijałby twój pojazd, to też być nie miał z tym problemu?
@FenrirIbnLaAhad @Redguard no tu jest typowy problem ze swiatopogladem, dla mnie walizka czy torba czy plecak to jest rzecz ktora ma chronic to co jest w srodku, i jest dla mnie oczywistym ze ta rzecz bedzie narazona na deszcz, brud, kurz, zgniatanie, kontak z podloga, czy innymi powierzchniami od ktorych moze sie ubrudzic, poszarpac, zniszczyc. jak ktos porownuje wailzke do samochodu to mamy duzy problem. tak samo jak ktos kupuje walizke od projektanta mody po to zeby swiecila i blyszczala.
i w ten sposob nigdy bym do walizki czy torby podroznej czy plecaka nie wlozyl delikatnej rzeczy, bo wiem ze owa torba bedzie w mniejszym lub wiekszym stopniu narazona na zganiatanie, rzucanie, potrzasanie i wszelkiego rodzaju uderzenia.
@Redguard no masz oczywiscie racje, tylko nie popadajmy w jakas paranoje, bo czy przykladowo naprawde ten obrazek ze szkla to jest cos co musi czlowiek miec. Wiadomo ze fajnie by bylo ale skoro sie nie da czy jest duze ryzyko ze ten obrazek ze szkla nieprzetrwa podrozy to czy nie moze go sobie poprostu odpuscic.
oczywiscie ile ludzi tyle opini ale ja bym do walizki podroznej no nie wlozyl obrazka szklanego, garnka bigisu czy telewizora bo wiem ze owa walizka bedzie rzucana, obracana, gnieciona itd. wiec dla mnie albo ktos jest totalnym ingorantem, albo ma jakas dziwna roszczeniowa postawe ze jak to moja walizka od gucciego czy od prady bedzie sie ocierala o inne walizki, nie moze byc....
@Lillastar widać że całkowicie nie zrozumiałeś mojego porównania, ale to już nie mój problem.
Uszkodzenie opakowania podczas transportu to jedno, ale takie rzucanie czymś to drugie. W domu też tak rzucasz torbami, plecakami, czy innymi opakowaniami? Zrzucasz je ze schodów, bo nie chce ci się ich targać?
Chciałbyś żeby ci sprzedawca tak rzucał przez pól sklepu opakowany telefon? No to rzeczywiście masz problem ze światopoglądem.
@FenrirIbnLaAhad nie w domu nie rzucam bo i po co mam to robic? co robi sprzedawca w sklepie z rzeczami nie obchodzi mnie to bo jak cos kupie to ma byc w 100% sprawne jak nie bedzie to wymienie na drugie a czy sprzedawca tym rzuca, czy sie do tego modli czy onanizuje to mnie to malo obchodzi. Natomiast jestem na tyle duzym czlowiekiem ze zdaje sobie sprawe ze osoby odpowiedzialne za bagaz w transporcie, nie pieszcza sie z nim. Bagaze sa przekladane, przerzucane, gniecione itd. i jak ktos tego nie wiem to dzien dobry witamy w rzeczywistosci.
@Lillastar Ja się z Tobą zgadzam. Przecież ona mogła rzucać walizki, torby, itd. bezpośrednio na wózek.
ironia ;-)
Ja mam podobny filmik z lotniska Tegel w Berlinie. Towar w środku był nieuszkodzony, ale sama walizka - owszem. Wyłamane prowadnice prowadzące rączkę. Nie do naprawienia. Obsługiwał wyładunek jakiś porządny Niemiec, bynajmniej nie ciemny ani czarny.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2018 2018 11:29
OdpowiedzA mi się wydaje że taka "pracowitość" to dziś norma i mógłbym się założyć że dziewięciu na dziesięciu pracowników zatrudnionych na tym stanowisku postępowałoby dokładnie tak samo z bagażami podróżnych
Odpowiedz@krzysio6666 w klasie ekonomicznej oczywiscie, taka sytuacja nie bedzie miala miejsca w klasie vip.
To samo widziałem w Qwinei Równikowej,tylko tam jeszcze lało!!!!
OdpowiedzOna jeszcze spoko się zachowuje. Ja widziałem, jak z wysokości ok 3 m na beton rzucano walizki.
Odpowiedz@Krzysztof798 Ja podobnie. To niestety w niektórych miastach jest już lotniskowy standard.
Ilość melaniny przypadkowa.
OdpowiedzNie byłem i nie wiem jak to jest w USA aczkolwiek widać, że tam pracują ludzie nie nadający się na dane stanowisko. Leniwi, otyli, niekompetentni...said:(
Odpowiedzwylewa frustracje, a niech mają uje bogacze
OdpowiedzWłaśnie dlatego nie kupuję droższych walizek.
OdpowiedzTo jest na zasadzie "nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobisz?". Ta pani Ci powie, że jak się nie podoba, to leć sobie na inne lotnisko i prawdę mówiąc, trzeba by ją przyuważyć, że tak robi z Twoją walizką i udowodnić, że to od tego są szkody.
Odpowiedz