"Nieświadomie" uczestniczyły w karuzelach vatowskich. Ha Ha Ha :)
Nie znam tego akurat przypadku, ale zazwyczaj firmy złomiarskie, czy tzw. paliwowe doskonale wiedzą, że obracają lewym towarem, albo nigdy go na oczy nie widziały, bo go po prostu nigdy nie było. Piszą sobie lipne faktury, mrugają oczkiem, działkują się i kasa leci.
Trzeba być strasznym naiwniakiem żeby wierzyć w takie brednie.
90% tych biednych, pokrzywdzonych przez Państwo firm - pośredników jest porejestrowana na jakichś lumpów, albo bezrobotnych, a faktycznie zarządzają nimi zawodowi oszuści, jeżdżący samochodami droższymi niż wasze chałupy.
Jeśli właśnie była sprawa przed NSA, to znaczy, że sama sprawa karuzeli i pierwszych kontroli zaczęła się dosyć dawno temu. Na pewno PRZED obecną władzą.
Bardzo dobrze, że NSA staje po stronie przedsiębiorców w walce z Urzędem Skarbowym. Ja mam doskonały pomysł na to jak zrobić tak, żeby w ogóle sądy nie musiały się zajmować "karuzelami VAT". Zlikwidować podatek VAT a jeżeli się nie da (ze względu na członkostwo w UE) to obniżyć do najniższej możliwej stawki, ustawę napisać tak, żeby miała nie więcej jak 50 stron (Times New Roman, 12 pkt, 1,5 interlinia). I nagle się okaże, że problem sam się rozwiązał. Tylko, że "Biznes to biznes" - zarówno dla Państwa, jak i dla złodziei i wyłudzaczy. Dlatego nie zlikwidują VATu, bo dzięki niemu mogą co chwila trąbić o rozbiciu szajki wyłudzającej VAT... :D Zabiliby kurę znoszącą złote jaja :D
@pawcio1212 ja dobrze wiem co to jest krzywa Laffera i cena równowagi, więc szkoła mi jest nie potrzebna w tym zakresie. Likwidacja albo drastyczne uproszczenie i zmniejszenie VAT to tylko same plusy. Chcesz by prawo było stabilne i proste? Spójrz na Szwajcarię - ich ustawa o podatku od wartości dodanej ma 64 strony a nasza ma 6 razy tyle. Szwajcarzy znowelizowali swoją ustawę od 2010 roku 16 razy, czyli średnio 2 razy do roku a w Polsce ustawa taka była nowelizowana od 2010 roku razy 41, czyli średnio 5 razy do roku (a jestem pewien, że do końca roku będzie to 45 nowelizacji). I czyje prawo jest stabilniejsze i bardziej przyjazne?
"Nieświadomie" uczestniczyły w karuzelach vatowskich. Ha Ha Ha :)
OdpowiedzNie znam tego akurat przypadku, ale zazwyczaj firmy złomiarskie, czy tzw. paliwowe doskonale wiedzą, że obracają lewym towarem, albo nigdy go na oczy nie widziały, bo go po prostu nigdy nie było. Piszą sobie lipne faktury, mrugają oczkiem, działkują się i kasa leci.
Trzeba być strasznym naiwniakiem żeby wierzyć w takie brednie.
90% tych biednych, pokrzywdzonych przez Państwo firm - pośredników jest porejestrowana na jakichś lumpów, albo bezrobotnych, a faktycznie zarządzają nimi zawodowi oszuści, jeżdżący samochodami droższymi niż wasze chałupy.
Jeśli właśnie była sprawa przed NSA, to znaczy, że sama sprawa karuzeli i pierwszych kontroli zaczęła się dosyć dawno temu. Na pewno PRZED obecną władzą.
Odpowiedz@vlepek Nie bój nic, obecna zaj*** Naczelny Sąd Administracyjny żeby im nie przeszkadzał w łupieniu podatników.
Bardzo dobrze, że NSA staje po stronie przedsiębiorców w walce z Urzędem Skarbowym. Ja mam doskonały pomysł na to jak zrobić tak, żeby w ogóle sądy nie musiały się zajmować "karuzelami VAT". Zlikwidować podatek VAT a jeżeli się nie da (ze względu na członkostwo w UE) to obniżyć do najniższej możliwej stawki, ustawę napisać tak, żeby miała nie więcej jak 50 stron (Times New Roman, 12 pkt, 1,5 interlinia). I nagle się okaże, że problem sam się rozwiązał. Tylko, że "Biznes to biznes" - zarówno dla Państwa, jak i dla złodziei i wyłudzaczy. Dlatego nie zlikwidują VATu, bo dzięki niemu mogą co chwila trąbić o rozbiciu szajki wyłudzającej VAT... :D Zabiliby kurę znoszącą złote jaja :D
Odpowiedz@Tempo1 idź do szkoły uczyć się ekonomi
@pawcio1212 ja dobrze wiem co to jest krzywa Laffera i cena równowagi, więc szkoła mi jest nie potrzebna w tym zakresie. Likwidacja albo drastyczne uproszczenie i zmniejszenie VAT to tylko same plusy. Chcesz by prawo było stabilne i proste? Spójrz na Szwajcarię - ich ustawa o podatku od wartości dodanej ma 64 strony a nasza ma 6 razy tyle. Szwajcarzy znowelizowali swoją ustawę od 2010 roku 16 razy, czyli średnio 2 razy do roku a w Polsce ustawa taka była nowelizowana od 2010 roku razy 41, czyli średnio 5 razy do roku (a jestem pewien, że do końca roku będzie to 45 nowelizacji). I czyje prawo jest stabilniejsze i bardziej przyjazne?