Problem w tym, że te 3 mln mniej to mniej kasy z VAT - a Państwu bilans musi się zgodzić. Dowalą więc nam nowy podatek (np. opłatę paliwową) aby wyjść na swoje. Paradoks polega na tym, że teraz za nie chodzenie do sklepu przeciętny Kowalski - zapłaci! Nawet pracownik handlu będzie teraz dopłacał do dnia wolnego. Ot Polska właśnie.
"Problem w tym, że te 3 mln mniej to mniej kasy z VAT..."
A co się stało z tą kasą co nie została wydana w wolne niedziele? Przeciętny klient schował do skarpetki? Odłożył na konto? Może wydał na coś innego?
dokładnie. liczba klientów się zmniejszyła ale to oznacza że teraz ludzie chodzą rzadziej do sklepów i robią większe zakupy. są małe kłamstwa duże kłamstwa i na końcu statystyki.
ale jakie usługi masz na myśli? fryzjera na przykład? to co wychodzi na to że jak ktoś nie poszedł w niedzielę do fryzjera to teraz będzie chodził zarośnięty i wogole nie pójdzie, tak?
Straciły 3 miliony a ktoś inny zyskał. Ludzie za miast pojechać w niedziele co centrum handlowego, pojechali w inne miejsca, gdzie wydali pieniądze. Ktoś zyskał, ktoś stracił. Markety, ludzie za miast robić zakupy w niedzielę, robią w innym dniu tygodnia. Z tego co obserwuję więcej jest ich w piątki w sobotę. Chętnie zobaczył bym źródło danych, podanych przez autora.
Klient dla centrów handlowych to tylko nośnik pieniędzy, konkretnie wpłacacz szmalu. Co więc oznacza genialne ustalenie agencji Retail Institute - klientów mniej bo dni handlowych mniej??? - ale bądźcie spokojni, skoro centra handlowe się nie zwijają - to markety wyszły na swoje - za wszystko i tak zapłaci klient. A uwolnieni od pracy niedzielni pracownicy... czy prędzej czy później zorientują się że związki zawodowe... w ich interesie... dały im mniej zarobić i nie dopłacą za niepracujące niedziele.
No normalnie straszne!!! Tragedia narodowa, że wielkie sieci handlowe z obcym kapitałem nie płacące większości podatków w Polsce straciły 3 mln klientów,to że mniej polaków kupuje bo zakaz handlu jest logiczne co nie znaczy że nagle polacy mniej wydają w galeriach przez zakaz handlu w niedziele.
O bosze, skoro zagraniczne sieciówki płacą od lat 0,- zł podatku dochodowego, to co teraz zrobią?
Biedne Tesco, Carrefoury i Auchany dokładają do interesu normalnie i robią to z dobroci serca wyłacznie!
Ja tam czy pójdę do CH na zakupy do marketu dwa, czy cztery razy w miesiącu - wydaję tyle samo.
Za to faktycznie, gastronomia w CH na logikę notuje straty. Bo często oprócz zakupów coś zjem. I tu robi różnicę, czy zjem 2 czy 4 razy w miesiącu.
Albo "ponad 3 miliony" albo "niemal 3 miliony" pierwsze oznacza więcej niz 3miliony drugie mniej. Autorze zdecyduj się
Rusz głową Autorze, ani słowa w tej statystyce nie ma o wysokości zysku netto czy chociązby o obrotach, a te się nie zmieniły
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 June 2018 2018 10:44
Odpowiedz@wyblinka nie, zmieniły się. Wbrew temu co sądzisz. Spożywka utrzymała się plus minus na tym samym poziomie ale za to usługi straciły plus minus 20%.
Dodam jeszcze, że od 5 marca do 13 maja jest 10 tygodni a nie ponad 11
Problem w tym, że te 3 mln mniej to mniej kasy z VAT - a Państwu bilans musi się zgodzić. Dowalą więc nam nowy podatek (np. opłatę paliwową) aby wyjść na swoje. Paradoks polega na tym, że teraz za nie chodzenie do sklepu przeciętny Kowalski - zapłaci! Nawet pracownik handlu będzie teraz dopłacał do dnia wolnego. Ot Polska właśnie.
Odpowiedz@testttttt za to usługi wszelkiej maści w tym restauracje, fryzjerzy i cała reszta straciła ok 20%
"Problem w tym, że te 3 mln mniej to mniej kasy z VAT..."
A co się stało z tą kasą co nie została wydana w wolne niedziele? Przeciętny klient schował do skarpetki? Odłożył na konto? Może wydał na coś innego?
@RomekC
Poczytaj sobie o obrotach sklepów przy stacjach benzynowych. ŻNIWA!
Dzięki @BrickOfTheWall.
Ależ im współczuwam...
Odpowiedzdokładnie. liczba klientów się zmniejszyła ale to oznacza że teraz ludzie chodzą rzadziej do sklepów i robią większe zakupy. są małe kłamstwa duże kłamstwa i na końcu statystyki.
Odpowiedzale jakie usługi masz na myśli? fryzjera na przykład? to co wychodzi na to że jak ktoś nie poszedł w niedzielę do fryzjera to teraz będzie chodził zarośnięty i wogole nie pójdzie, tak?
@Stubr i to jest sedno tego problemu. Niestety komuniści tego nie mogą pojąć.
Co mnie to obchodzi, ze jakieś centra handlowe straciły klientów? Poza tym jakieś źródło tych danych?
Odpowiedz@Fragglesik znajomy z castoramy i wszyscy inni - ból, można było więcej zarobić i jeszcze w tygodniu było wolne
@YszamanY Mi znajoma mówiła że sie cieszy z zakazu w niedziele :)
@BiEmDablju dlatego warto było zrobić by dwie niedziele były obowiązkowo wolne- i wilk systy i owca cała
Czyli teraz prawie 3 miliony osób przestało całkiem chodzić do sklepów? No nieźle.
Odpowiedzpo co komu jakieś gówno z centrów handlowych... niech te bizmesmeny wracają do niemiec szparagi zbierać bo nie ma komu :P
OdpowiedzI PRAWIDŁOWO. A te niby liczby każdy może wyssać z PALCA.
Odpowiedzposzli do małych sklepików osiedlowych?
OdpowiedzDobrze i tak nie płacą podatków
OdpowiedzStraciły 3 miliony a ktoś inny zyskał. Ludzie za miast pojechać w niedziele co centrum handlowego, pojechali w inne miejsca, gdzie wydali pieniądze. Ktoś zyskał, ktoś stracił. Markety, ludzie za miast robić zakupy w niedzielę, robią w innym dniu tygodnia. Z tego co obserwuję więcej jest ich w piątki w sobotę. Chętnie zobaczył bym źródło danych, podanych przez autora.
OdpowiedzKomuchy się cieszą. W rządzie sami swoi xD
OdpowiedzKlient dla centrów handlowych to tylko nośnik pieniędzy, konkretnie wpłacacz szmalu. Co więc oznacza genialne ustalenie agencji Retail Institute - klientów mniej bo dni handlowych mniej??? - ale bądźcie spokojni, skoro centra handlowe się nie zwijają - to markety wyszły na swoje - za wszystko i tak zapłaci klient. A uwolnieni od pracy niedzielni pracownicy... czy prędzej czy później zorientują się że związki zawodowe... w ich interesie... dały im mniej zarobić i nie dopłacą za niepracujące niedziele.
OdpowiedzNo normalnie straszne!!! Tragedia narodowa, że wielkie sieci handlowe z obcym kapitałem nie płacące większości podatków w Polsce straciły 3 mln klientów,to że mniej polaków kupuje bo zakaz handlu jest logiczne co nie znaczy że nagle polacy mniej wydają w galeriach przez zakaz handlu w niedziele.
OdpowiedzNo i co z tego? Nie żyjemy po to, by zapewniać dochód centrom handlowym.
OdpowiedzA o ile zmniejszyły się obroty? Bo to jest w tej kwestii najważniejsze, a nie ilość turystów, którzy przychodzili na spacer do galerii.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 June 2018 2018 15:49
Odpowiedz@kenzol Po co podawać obroty? Wtedy demot nie będzie już taki "ładny".
Stąd wniosek, że ludzie byli jak lemingi, łazili po sklepach i kupowali czy potrzebowali czy nie.
OdpowiedzPowinno Cię obchodzić, bo od zarobionych pieniędzy płaci się podatki, z których masz finansowane inwestycje publiczne jak szkoły czy drogi.
OdpowiedzO bosze, skoro zagraniczne sieciówki płacą od lat 0,- zł podatku dochodowego, to co teraz zrobią?
OdpowiedzBiedne Tesco, Carrefoury i Auchany dokładają do interesu normalnie i robią to z dobroci serca wyłacznie!
Gospodarka rozwija sie a ludziom żyje sie coraz lepiej. - Neo Nówka
OdpowiedzJa tam czy pójdę do CH na zakupy do marketu dwa, czy cztery razy w miesiącu - wydaję tyle samo.
OdpowiedzZa to faktycznie, gastronomia w CH na logikę notuje straty. Bo często oprócz zakupów coś zjem. I tu robi różnicę, czy zjem 2 czy 4 razy w miesiącu.
To ilu z tych 3 mln zmarło z niedożywienia?
OdpowiedzWzruszyłam się.
Odpowiedz