Optymistyczne te rysunki , zapraszamy do Polski (w scenie że człowiek tylko wstaje myje się i siedzi przed komputerem... taka nie reala kto by się mył ? widać że autor nie jeździ komunikacją miejską).
Dodatkowo obrazek z budową lodzi , jaki Janusz zbudowałby tak ładny kadłub łodzi ?
@Fragglesik emisja spalin przez jedną elektrownię z wysoką wydajnością i masą filtrów na wysokim kominie jest znacznie mniej szkodliwa i na odzień zupełnie nieodczuwalna, niż emisja spalin przez mniej profesjonalny sprzęt, w rzeczywistości najczęściej wyeksploatowany czy po "tuningu", bezpośrednio do otoczenia którym oddychasz. Czy idea elenktycznych silników została już mniej więcej wyjaśniona?
To samo tyczy się pieców domowych, najczęściej najtańszych i przestarzałych, opalanych śmieciami, pozbawionych kontroli vs centralnej ciepłowni z wysokim reżimem standardów jakościowych.
@survive Nie bardzo w to wierzę, bo nie znam takich danych, nie wiem też dlaczego elektrownie w Niemczech i u nas mają być "brudniejsze" niż we Francji i Szwecji. Proszę mi to wyjaśnić, bo w ciągu ostatnich 20 latach nasze elektrownie naprawdę przestały dymić tak jak kiedyś.
@Fragglesik Polskie elektrownie spełniają te same normy co niemieckie, ale co to ma do rzeczy? Mówiłem o samochodach i piecach domowych które są sprawcami smogu w Polsce.
@Fragglesik Obrazek średnio trafiony z powodów, które przedstawili moi przedmówcy. Większy problem dotyczy produkcji baterii litowych, która pochłania ogromne ilości energii i emituje masę gazów. O ile bateryjki do telefonów mają zazwyczaj do kilkudziesięciu watogodzin, o tyle samochody elektryczne wymagają baterii liczonych w kilowatogodzinach. Taka Tesla S ma od 40 do 100kWh, a każda kWh to emisja blisko 200kg samego CO2. Najtańsza wersja więc wymaga emisji koło 8 ton CO2. Samochody spalinowe mało mają tak zaawansowanych elementów, a silniki to w większości odlewy i okazjonalnie kuta stal - wszystko to jest stosunkowo ekologiczne.
@survive CO2 poniekąd przyjęło się jako wyznacznik emisji z prostego powodu. Większość procesów produkcyjnych emituje proporcjonalne ilości CO2 i innych, już szkodliwych substancji. Mało jest procesów emitujących tylko CO2 albo tylko inne substancje.
Jakby na to nie patrzeć, jest jeszcze problem z odpadami. Jeśli chodzi o silniki spalinowe, to mało jest elementów szkodliwych dla środowiska. Większość to plastiki i metale obojętne, które można bez problemu ponownie wykorzystać. Baterie litowe (podobnie jak inne tego typu) nie tylko są ciężkie dla środowiska przy produkcji, ale też jest problem z ich utylizacją. Fakt, jeśli samochody elektryczne będą bardzo popularne, to i metody utylizacji baterii się poprawią. Większy popyt sprawi, że rynek zajmie się tym lepiej niż obecnie. Mało kto interesuje się baterią od laptopa czy telefonu, ale już wyrzucając ponad półtonową baterię od samochodu elektrycznego raczej nikt nie wpadnie na pomysł wywalenia jej do kontenera na śmieci. Tak więc jest potencjał. Zostaje jeszcze kwestia wydobycia litu i kobaltu. Jest tego mało, a kopalnie zanieczyszczają środowisko podobnie jak kopalnie azbestu.
Optymistyczne te rysunki , zapraszamy do Polski (w scenie że człowiek tylko wstaje myje się i siedzi przed komputerem... taka nie reala kto by się mył ? widać że autor nie jeździ komunikacją miejską).
OdpowiedzDodatkowo obrazek z budową lodzi , jaki Janusz zbudowałby tak ładny kadłub łodzi ?
@barteqssss Biorąc pod uwagę brak żagli i wioseł to nawet zbudowanie całej łajby jest tylko częściowym sukcesem.
Nie wiem czemu ostatni, jakże prawdziwy obrazek, nie jest w ogóle brany pod uwagę przez nikogo znaczącego na świecie.........:)
Odpowiedz@Fragglesik Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
@Fragglesik prawdziwy u nas i może w Niemczech, nieprawdziwy we Francji i Szwecji.
Dlaczego?
@Fragglesik emisja spalin przez jedną elektrownię z wysoką wydajnością i masą filtrów na wysokim kominie jest znacznie mniej szkodliwa i na odzień zupełnie nieodczuwalna, niż emisja spalin przez mniej profesjonalny sprzęt, w rzeczywistości najczęściej wyeksploatowany czy po "tuningu", bezpośrednio do otoczenia którym oddychasz. Czy idea elenktycznych silników została już mniej więcej wyjaśniona?
To samo tyczy się pieców domowych, najczęściej najtańszych i przestarzałych, opalanych śmieciami, pozbawionych kontroli vs centralnej ciepłowni z wysokim reżimem standardów jakościowych.
@survive Nie bardzo w to wierzę, bo nie znam takich danych, nie wiem też dlaczego elektrownie w Niemczech i u nas mają być "brudniejsze" niż we Francji i Szwecji. Proszę mi to wyjaśnić, bo w ciągu ostatnich 20 latach nasze elektrownie naprawdę przestały dymić tak jak kiedyś.
@Fragglesik Poprawka: Jedyny trochę prawdziwy.
@Fragglesik Polskie elektrownie spełniają te same normy co niemieckie, ale co to ma do rzeczy? Mówiłem o samochodach i piecach domowych które są sprawcami smogu w Polsce.
@Fragglesik Obrazek średnio trafiony z powodów, które przedstawili moi przedmówcy. Większy problem dotyczy produkcji baterii litowych, która pochłania ogromne ilości energii i emituje masę gazów. O ile bateryjki do telefonów mają zazwyczaj do kilkudziesięciu watogodzin, o tyle samochody elektryczne wymagają baterii liczonych w kilowatogodzinach. Taka Tesla S ma od 40 do 100kWh, a każda kWh to emisja blisko 200kg samego CO2. Najtańsza wersja więc wymaga emisji koło 8 ton CO2. Samochody spalinowe mało mają tak zaawansowanych elementów, a silniki to w większości odlewy i okazjonalnie kuta stal - wszystko to jest stosunkowo ekologiczne.
@ZONTAR, przy produkcji baterii CO2 to najmniej szkodliwy produkt jaki można wymienić, powszechnie zresztą występujący w przyrodzie.
@survive CO2 poniekąd przyjęło się jako wyznacznik emisji z prostego powodu. Większość procesów produkcyjnych emituje proporcjonalne ilości CO2 i innych, już szkodliwych substancji. Mało jest procesów emitujących tylko CO2 albo tylko inne substancje.
Jakby na to nie patrzeć, jest jeszcze problem z odpadami. Jeśli chodzi o silniki spalinowe, to mało jest elementów szkodliwych dla środowiska. Większość to plastiki i metale obojętne, które można bez problemu ponownie wykorzystać. Baterie litowe (podobnie jak inne tego typu) nie tylko są ciężkie dla środowiska przy produkcji, ale też jest problem z ich utylizacją. Fakt, jeśli samochody elektryczne będą bardzo popularne, to i metody utylizacji baterii się poprawią. Większy popyt sprawi, że rynek zajmie się tym lepiej niż obecnie. Mało kto interesuje się baterią od laptopa czy telefonu, ale już wyrzucając ponad półtonową baterię od samochodu elektrycznego raczej nikt nie wpadnie na pomysł wywalenia jej do kontenera na śmieci. Tak więc jest potencjał. Zostaje jeszcze kwestia wydobycia litu i kobaltu. Jest tego mało, a kopalnie zanieczyszczają środowisko podobnie jak kopalnie azbestu.
Ten pierwszy do maowiecki?
OdpowiedzGdzie tu prawda?TV kineskopowych sie nie produkuje od lat. A lcdek raczej nie podejrzewa stołu.
OdpowiedzTe ilustracje są mocne jak kawa dla ciśnieniowców.
OdpowiedzNie rozumiem czemu niby ten szósty obrazek jest smutny... Dziecko zajmujące się swym niepełnosprawnym rodzicem ?
Odpowiedz@wojtek704 Też nie widzę w tym nic smutnego. Jesteśmy jednym z niewielu gatunków praktykujących opiekę nad starszymi. to chyba dobrze, nie?
No omg to takie smutne ... Faceci oglądają się za skąpo ubranymi dziewczynami... No upadek obyczajów ...
OdpowiedzOn się oglądał na jej torebkę.
Kolejne prawdy o świecie i kolejny raz wchodzę do galerii tylko po to, aby kliknąć "słabe".
OdpowiedzNie rusza mnie co wasz gatunek sam ze sobą robi :-)
OdpowiedzILE JESZCZE KU*WA!?
Odpowiedznic mnie nie rusza z tego, minus
Odpowiedz