Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
119 128
-

Zobacz także:


K konto usunięte
0 / 10

Rządek niewiniątek, ale oczywiście to Straż Miejska jest złem tego świata.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 June 2018 2018 14:26

Odpowiedz
Gambini
0 / 2

@Razor_wwa
"picie w miejscu publicznym (fajnie, że nie alkohol ale ok)"
Jak to?

D daro97
-1 / 1

Normalny człowiek mając do wyboru podjęcie pracy, w której trzeba wyzbyć się jakiejkolwiek moralności, a poszukaniem innej pracy, zawsze wybierze te drugą opcję. Do straży miejskiej idą same skur*ysyny bez zasad moralnych.

~aerszt
0 / 0

@Razor_wwa ale wiesz, że 90% z tych blokad, to zgłoszenia obywateli? Co do Twojego kumpla - jeżeli się "odwołał", to znaczy, że mandat musiał przyjąć (bo od czego miał się odwoływać?). A jeżeli przyjął w takiej sytuacji jak opisujesz, to musi być skończonym debilem.

~Hahahaha1
0 / 0

@daro97 jak mnie bawią takie pseudo-inteligentne wywody o moralności, w wykonaniu 20-latków znających życie z seriali telewizyjnych xD

~kiernan
0 / 0

@up on nawet 20 lat nie ma. To jest jeden z tych, którzy uważają siebie za wyjątkowo inteligentną jednostkę, wyróżniającą się na tle motłochu, a za kilkanaście lat czytając swoje wypociny sam stwierdzi "Boże, jakim ja byłem skończonym kretynem" ;)

~aerszt
+1 / 1

@kolorowatolerancja @Razor_wwa chłopie, Ty sam sobie przeczysz... Zrobił dobrze, przyjmując mandat bo nie miał świadków, po czym się od niego odwołał. I jak myślisz, gdzie trafia sprawa odwołując się od mandatu? Ano mój drogi - do sądu. A tam widząc, że gość przyjmuje, a później się wykręca, dopiero traktują takiego z góry jako sprawcę wykroczenia. Tak więc sorry, Twój kumpel to debil.

~aerszt
0 / 2

@Razor_wwa ja pier... Uwierz mi, trochę w sprawach sądownictwa i polskiego prawa siedzę i uwierz mi, takie "odwołania" jak Twojego kumpla są o kant pupy rozbić. Pogódź się z tym, że kumpel jest debilem i Ty najwidoczniej też, skoro go jeszcze bronisz. Prosty przykład: w takim przypadku jak miał Twój kumpel każdy MYŚLĄCY człowiek nie przyjmuje mandatu jeżeli pił napój energetyczny. Nie przyjmuje mandatu, sprawa trafia do sądu. Jeżeli jest "słowo przeciwko słowu" powołujesz się na materiał dowodowy zebrany przez SM - a takiego nie ma, bo jeszcze nie spotkałem się, żeby SM pobierała próbki napoju, celem udowodnienia komuś winy. W takiej sytuacji, gdzie nie ma dowodów i sąd widzi, że nie trafił na leszcza takiego jak Ty i Twój kumpel, sąd stwierdza brak cech wykroczenia, bo nie może udowodnić Ci nic na podstawie słów dwóch strażników. A w przypadku, gdy ktoś odwołuje się od przyjętego mandatu, jakakolwiek linia obrony upada, bo przecież strażnicy powiedzą "wysoki sądzie, nie zabezpieczono żadnych dowodów, bo sprawca przyznał się na miejscu i przyjął mandat karny". Naprawdę nie rozumiem, jakim skończonym imbecylem trzeba być, żeby tego nie rozumieć.

Fragglesik
+1 / 5

Mnie jakoś nie rusza, ze facet poblokował kierowców stających gdzie popadło, w tym na zakazach.

Odpowiedz
O ornitolog_Lechista
0 / 0

Dopóki nie wykraczają poza swoje możliwości i swoimi decyzjami nie utrudniają życia osobom niełamiącym prawa, jestem całym sercem po ich stronie. Z łamaniem prawa trzeba walczyć każdą dostępną metodą.

Odpowiedz
T theBatman9000
0 / 0

Zawsze jak coś takiego widzę to przypominają mi się słowa Korwina które kiedyś dały mi sporo do myślenia, "Dlaczego stoicie w kolejkach po zasiłek zamiast budować domy?" człowiek został niewolnikiem i myśli że jest wolny to jest poniekąd geniusz tego systemu.

Odpowiedz
D dent
0 / 0

"Przecież wszystkich nas nie zamkną" - pomyśleli kierowcy.

Odpowiedz