Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
185 187
-

Zobacz także:


M master79
+10 / 10

Warto dodać, że po otrzymaniu zamówienia potrafią zepsuć opinię sklepu, zaniżyć oceny bez powodu.
Przykład:
Zamówienie złożone o godz 15:30, wysłane tego samego dnia do paczkomatu za 8zł. Paczka dostarczona do paczkomatu następnego dnia o godz 10:30, czyli poniżej 20h od kliknięcia Kup Teraz, a klientka zaniżyła oceny za czas wysyłki i koszt przesyłki.

Odpowiedz
~MK
+3 / 5

@master79 No bo pewnie Brajanek madce spać nie dawał tylko ryczał, że już chce – a tu przyszło aż 20h czekać na towar – madka nerwy miała zszarpane, źle se paznokcie wymalowała... no to ci ze złości niskie oceny wpisała

~MK
+2 / 2

@master79 A tak na poważnie też tak miałem - kiedyś też mi klient niską ocenę z koszt wysyłki wystawił choć miałem z cennika poczty i zapłaciłem za wysyłkę dokładnie tyle ile w formularzu... chyba chciał za darmo... niektórych ludzi to nigdy nie zrozumiesz.

Bywają tacy co specjalnie ci zadzwonią i wydrą się, że masz wysokie ceny wysyłek.. Przy czym ceny były przystępne i byli tacy którzy mieli o wiele większe... a i są tacy którzy nie rozumieją, dlaczego wysyłka z pobraniem jest wyższa niż po przedpłacie... i wyzywali od oszustów i zdzierców.

~MK
+3 / 3

@FenrirIbnLaAhad Jak najbardziej się z tym zgodzę – kij ma 2 końce – ALE w tym wątku omawiamy przypadki niefrasobliwych kupujących.

Wielu klientów po prostu nie wie, jak działają sklepy internetowe od środka. Nie wiedzą, że potrzeba rzetelnej współpracy z ich strony – czyli poprawne dane kontaktowe, przeczytanie w całości opisu aukcji. Ba - zapłacenie za przedmiot – ileż to razy ktoś coś kupi (tylko kliknie na przedmiot bez wypełniania formularza bez wpłaty kasy) a gdy nie ma wysyłki to dzwoni i drze mordę, że nie dostał towaru. A na zapytanie, dlaczego nie wypełnił formularza, nie zapłacił to robi z ciebie debila, że się jego czepiasz, kiedy on co zrobił przysługę i przecież kupił coś od ciebie – no i jak śmiesz się nie domyśleć ze on chciał to “za pobraniem”

Wszystko odbywa się automatycznie są specjalne programy które pobierają np. dane z Allegro – nikt osobiście nie czyta i nie sprawdza zakupów “ręcznie” od każdego klienta indywidualnie. Program sprawdza automatycznie zakupy, pobiera dane do wysyłki, uwagi do sprzedającego itp., naklejki adresowe też drukuje się automatycznie – nikt ręcznie nie wypełnia adresów - fizycznie jest to niemożliwe (chyba że ktoś ma kilka wysyłek dziennie – ale jak musisz wysłać z 150-200 to tylko automatyka...) teraz jeśli ktoś nie dopełni formalności (nie wypełni formularza, nie zapłaci to taka wysyłka wisi w sekcji “Do zapłacenia itp.” i nikt się tym nie przejmuje, bo nie zawsze klienci przecież płacą od razu. Jeśli poda zły adres to automatycznie zostanie wydrukowane zła naklejka i paczka pójdzie na zły adres. Jak masz z 200 paczek do wysłania dziennie to nie masz czasu na dochodzenie co maił klient na myśli podając adres taki a nie inny. Jak ci nie poda np.. Tel komórkowego a wybierze “Odbiór w Punkcie” to takiej paczki nie nadasz i znów problem i tracenie czasu...

~MK
+4 / 4

Niestety, ale to czysta prawda – to co wyprawiają niektórzy internetowi klienci to masakra - pracowałem w firmie elektronicznej/komputerowej na wysyłkach bardzo długo i wiem dokładnie jakich “mądrych inaczej” nosi nasza ziemia.

Zły adres lub brak telefonu kontaktowego – potem po wysłaniu paczki dzwoni taki - “Panie kurła bo ja zły adres tam kurla miałem już nieaktualny pan przekieruje te paczkę tam kurła do szwagra bo mnie w domu kurła ni ma...”

Podaje taki nieaktualny adres i telefon, wybiera “Odbiór w punkcie” (potrzebny obowiązkowo tel komórkowy), dodzwonić się nie można, na wysłanego maila nie odpowiada – wysyłki nie można zrealizować - totalny brak jakiegokolwiek kontaktu.

Czas realizacji zamówienia 24h – kupuje taki wieczorem 19:00 wybiera Kurier48 (firma już nie działa) - wysyłka następuje dnia następnego – z dowozem paczkę taki dostaje po 30h – dzwoni i wydziera mordę ze jesteśmy oszuści i obiboki, bo on w ciągu 24h paczki nie dostał od kliknięcia na Allegro.

Kupuje taki coś z aukcji zbiorczej np. Myszkę – jest fotka z rożnymi kolorami w opisie jak byk napisane “Na dzień dzisiejszy BRAK koloru Zielonego” - ale drze się taki ze oszuści, bo na fotce jest mysz w takim kolorze, który on chce i nie wytłumaczysz de...wi że fotka jest poglądowa a w opisie że tego koloru ni ma.

W opisie aukcji – w razie niepotwierdzenia koloru towaru – wybieramy losowo – nie napisze taki w uwagach do sprzedającego tylko w przelewie bankowym – dział księgowy nie ma nic z działem wysyłkowym – informacja nie zostanie przekazana w terminie i potem drze się taki ze on chciał inny kolor.

Dzwoni paniusia i taki tekst – Pan zadzwoni do tego swego kuriera, bo mnie dziś w domu nie będzie - niech przyjedzie gdzieś wieczorem...

Nagminne kupowanie “Za pobraniem” - potem nieodbieranie przesyłek. Bo co mi tam już się rozmyśliłem - jak potem chcesz odzyskać prowizje Allegro i prosisz takiego o potwierdzenie, że transakcja nie doszła do skutku to się taki spina i drze, jak śmiesz o coś go prosić, przecież on ci nic nie wisi...

Kupi jakiś sprzęt, dostanie potem dzwoni, że mu to nie chce działać z tym a tym... pytanie to klienta – przecież w opisie jest jak byk, że tym a tym nie będzie działać... a on “no nie czytałem opisu...”

Można by tak film nakręcić jakie rzeczy ludzie wyprawiają – dorośli ludzie a zachowują się jak dzieciaki.

Kilka prostych rad dla kupujących w sieci:

Zawsze czytaj opis aukcji – wiem, że czasami się nie chce (ale jak papiery w Banku podpisujesz to też nie możesz powiedzieć, że ci się nie chciało czytać w razie jakichś problemów) Obrazki na aukcjach są czeto poglądowe, jeśli masz jakiekolwiek pytania dzwon lub napisz maila.

Zawsze pisz jakieś uwagi w “Uwagach do sprzedającego” - nie na przelewie bankowym. Nawet dodatkowy mail może zawieść - u nas w firmie dostawaliśmy ok 1500 emalii dziennie na adres kontaktowy i wtedy bardzo łatwo przeoczyć, że ktoś napisał jakiego koloru życzy sobie przedmiot.

Zawsze podawaj aktualny adres do wysyłki pod którym będziesz w stanie odebrać przesyłkę - jeśli nie ma cię w domu podaj adres firmowy itp..

Zawsze podawaj aktualny numer telefonu komórkowego - szczególnie jeśli zamawiasz odbiory paczki w punktach. Również sprzedawca może się tobą skontaktować w razie pytań.

Jak się rozmyśliłeś ze towaru już nie chcesz a brałeś np.. za pobraniem to zadzwoń i daj znać sprzedawcy – większość jest wyrozumiałych i nie będzie robić z tego problemu. Towaru nie wyśle poprosi cię o potwierdzenia formularza, że transakcja nie doszła do skutku i tyle.

Jeśli odsyłasz towar lub odsyłasz towar na gwarancje to załącz jakiś opis koniecznie dane kontaktowe. Czasami sprzedaje się po kilkanaście sztuk tej samej rzeczy dziennie i nie idzie wydedukować kto co kupił. (bardzo często dostawaliśmy zwroty bez żadnej informacji a z naklejki adresowej czasami nie można było odczytać kto odsyła i potem cały proces się przeciąga, bo czekaliśmy na kontakt ze strony odsyłającego)

Bardzo często klienci odsyłają to

Odpowiedz
E elefun
+4 / 6

Mogę się tylko podpisać pod Twoimi słowami.
Warto dodać, że jeszcze jeszcze jedna grupa roszczeniowa: Kobieta z Warszawy z podwójnym nazwiskiem.
Kolejna grupa, która nie grzeszy inteligencją, nie czyta opisów, zaniża oceny to.... niestety nauczyciele i przedszkolanki, oraz urzędnicy. Oni zawsze mają rację.:)

~MK
+4 / 4

Chyba obcięło trochę mój wpis tutaj koniec:

Bardzo często klienci odsyłają towar niepełny np.. Brak pilota, brak nadajnika, brak przewodów, etc etc potem zwrot lub reklamacja ciągnie się tygodniami.

Inna sprawa to już działania ze strony różnych firm Internetowych – tam tez dzieją się “Pożal się Boże” rzeczy i praktyki... ale to już oddzielny temat.

L Livanir
0 / 0

Czasem czytanie opisu aukcji to katorga. Często jest więcej marketingowego bełkotu niż konkretów :/ Zastanawiam się, czy takie firmy tego nie robią specjalnie, by w natłoku informacji, kupujący nie wyłapał jakiś haczyków. W umowach bankowych jest o przynajmniej wszystko wypunktowane.

YszamanY
+6 / 10

oj tam oj tam- zagłosujcie na nas to damy niektórym 500 zł zabierając wam i innym -ludzie to debile .........niektórzy

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 July 2018 2018 16:58

Odpowiedz
Kocioo
-4 / 4

Nigdy nie miałem problemu z tym że ktoś nie zrozumiał opisu. Dlaczego ? Bo nie robię żadnych kruczków w opisie i rozumieją mnie wszycy przez lata, niezależnie od tego czy pisza z małej czy dużej litery, czy piszą z błedami czy bez .. czy sa z miasta czy ze wsi.. czy sa wierzący czy niewierzący... czy sa kobietami czy mężczyznami.. czy są gay czy hetero..

Odpowiedz
N NoNameV
+5 / 5

@Kocioo rozumiem, że czarnych nie obsługujesz, a wolę nie wiedzieć co sprzedajesz, że wiesz jakiej są orientacji

Gambini
+3 / 3

Że niby nie ma debili w UK?!. Taaa.

~DSoL
+2 / 2

Gatunek nigdy nie cofa się w rozwoju. Gatunek co najwyżej optymalizuje bilans wysiłek/zysk zgodnie z warunkami środowiska w którym żyje. Debili może tylko przybywać jeśli otoczenie im na to pozwala.

Odpowiedz
W wjmm
0 / 0

Różni są ludzie, większość klientów jest jednak spoko, tylko zwykle pamięta się tylko tych trudnych :) Niestety część społeczeństwa nie jest jeszcze odpowiednio wyedukowana i nie rozumieją specyfika transakcji internetowych (a biorą się za nie, bo taniej niż w sklepie).

Ja miałem takie kwiatki jak:
- pani dokonała zakupu z wysyłką 24 h, a drugi dzień pojechała na 2 tygodnie na wakacje, oczywiście nic nie wspominając, że dostawa ma być później. I potem wielkie oburzenie, że kurier na nią nie poczekał, tylko zwrócił towar
- ludzie, którzy nie chcą odbierać, bo żądają dostawy o jakiś dziwnych porach, jak piatek po 20 (bo tylko wtedy są w domu)
- gość zamawia w piątek z adnotacją, że dostawa musi być w sobotę, bo on na niedzielę potrzebuje na prezent...
- mają napisane na aukcji, że dostawa jest w ciągu 3 dni, a wielkie pretensje, że nie wysłałem na drugi dzień. I w nosie mają tłumaczenia, że tego wymaga logistyka - twierdzą, że po prostu mi się nie chce pośpieszyć i jakbym chciał, to bym mógł, a przy tym zwykle szantaż, że "ja to musze mieć, bo goście, czy coś".
- kupują rzeczy do samodzielnego montażu, a potem pretensje, że nie przyszły zmontowane... Zdarzali się też tacy, którzy żądali, żeby kurier im zmontował...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 July 2018 2018 9:38

Odpowiedz
~ja
-2 / 2

'cofać w rozwoju'... Jeśli już to - nie wiem - 'regres rozwojowy', 'regres w ewolucji'... Rozwój z punktu widzenia naukowego jest mniej więcej tym, co 'progres', a więc 'cofać w rozwoju' jest ogromnym oksymoronem.

Odpowiedz
G grescio
+2 / 2

Nie społeczeństwo się cofa, tylko rozszerza się zasięg internetu w społeczeństwie.

Odpowiedz
~NormalGuy
0 / 0

W dzisiejszych czasach dużo ludzi jest narcystycznych. W sumie narcyzm jest dzisiaj bardzo premiowany szczególnie na portalach spolecznosciwych. Stąd ludzie którzy mają się za niewiadomo kogo i uważają że wszystko im się należy, że są najważniejsi i najlepsi we wszystkim. Narcyzm jest cechą ktora blokuje rozwój. Bo osoby takie uważają że są najlepsze tak jak już napisałem więc nie muszą nad sobą pracować. Stąd się bierze tyle roszczeniowych debili.

Odpowiedz
R rambler22
+1 / 1

"Poziom inteligencji ludzkości jest stały, tylko ludzi przybywa..."

Odpowiedz
A Aqq300
+1 / 1

Bo jak chama z rana w pysk nie zdzielisz, dzień cały głupi chodzi xd

Odpowiedz
~Wujek_Maniek
+1 / 1

Późno to zauważyłeś. Hint : posłuchaj sobie tekstów z dzisiejszych kabaretów vs Kabaret Starszych Panów.
A to była rozrywka dla ludu, nadawana w TV... Dziś mało kto by zrozumiał.

Odpowiedz
~Alki77
+1 / 1

MAM WRAŻENIE? CZASAMI? Dno jest już blisko.

Odpowiedz
E elefun
+1 / 1

W branży motoryzacyjnej to jest norma. Podobnie w telefonach używanych.

M master79
+2 / 2

Miałem okazję pracować przy sprzedaży wysyłkowej na początku działalności pewnego dużego portalu aukcyjnego ;) Wtedy mało kto miał internet, praktycznie nie było zamówień z części Polski od Wisły na wschód. Zamówienia były głównie do dużych miast i to tych największych Warszawa, Kraków, Poznań, Katowice, Wrocław. Wtedy klient zaczynał korespondencję od: "Dzień Dobry, pragnę potwierdzić złożenie zamówienia w aukcji numer..... Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia"
Dziś wygląda to tak:
"elo !!!! kase za moje zamuwienie jusz masz kopsaj po kóriera i pakój paczke jótro ma być u mnie"
Kilkanaście lat temu, dostęp do internetu był drogim przywilejem dla najbogatszych i najczęściej dobrze wykształconych, kulturalnych ludzi.
Obecnie, zwyczajnie internet trafił do niższych warstw społeczeństwa, oraz pod strzechy, oraz do komórek dresiarstwa (mam na myśli telefony, bo innych komórek nie posiadają ;)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 July 2018 2018 10:03

Odpowiedz
~MK
+1 / 1

@master79 Totalnie się z tobą zgodzę, coś w tym jest choć bardziej skłaniał bym się do twierdzenie, że społeczeństwo głupieje z powodu barku wysiłku w wychowaniu młodych pokoleń, wychowanie bezstresowe, totalny brak zainteresowania rodziców, aby w jakikolwiek sposób zaszczepić podstawowe pryncypia, kultury, szacunku itp.. Postawa typu “nie kop pani, bo się spocisz” to częściej norma w dzisiejszych czasach.

Potem jest, jak mówisz, często spotykaliśmy się z takim zachowaniem, czyli:
“No kupiłem u ciebie te sprawy, masz 24h by były u mnie jak nie to tego nie będę odbierał... itp."

Wiem ze niektórym trudno przychodzi kulturalnie napisać używając “Dzień dobry, dziękuję, poproszę itp." Ale to pomaga i sprzedawca bardziej będzie skłonny coś pomóc lub wyjść naprzeciw. U nas było coś takiego, że jeśli ktoś zadzwonił i uprzejmie prosił by np. mu przesyłkę wysłać jak najszybciej (czyli poza kolejnością) to robiło się to bez problemu. Ale jak zadzwonił jakiś Janusz (nie obrażając normalnych Januszy) i darł się - E ty no ty kurła kupiłem ten modem u ciebie no i kurła masz mi to wysłać teraz bo potrzebuje to już – to niestety musiał czekać na swoją kolejkę i nic nas nie obchodziło wysyłać mu to poza kolejnością.

Nie wiem może Internet sprawia ze czujemy się bardziej incognito i zachowujemy się jak na czatach ze znajomymi, jesteśmy bezpośredni, bez ogłady. Przecież w urzędzie jak chcemy coś załatwić to po wydarciu się na urzędniczkę możemy być 100% pewni ze sprawy nie pójdą tak gładko, dlatego staramy się być tam uprzejmi w Internecie już nie.