@pawelkolodziej A gdzie ludzie mają wg Ciebie mieszkać? W 50 letnich, rozpadających się blokach z wielkiej płyty, czy może wszyscy we własnych domach na przedmieściach?
wielka płyta nie ma jeszcze 50 lat, poza tym deweloperzy budują wg tej samej technologii tylko z gorszych materiałów i bardziej buzerancko ..... a mieszkać to najlepiej w blokach z lat zaraz po II wojnie z cegły .... u mnie ściana ma 50 cm grubości .... u dewelopera połowę grubości gierkowskiej płyty (ściągniętej z Francji) .... i to co deweloperzy budiują rozpadnie się zanim to będie wasze (do końca kredytu należy to do banku przypomnę)
@Ashardon Ja dalej mieszkam na takim wypaśnym osiedlu które świeżo wybudowano, jeszcze windy w środku są wyłożone płytami OSB żeby ekipy remontowe ich nie zniszczyły transportując wszystko windami, plac zabaw jest równie wypaśny co samo osiedle i dzieciaków tam naprawdę sporo, w zasadzie tam kwitnie życie towarzyskie całego osiedla bo ludzie wychodzą z małymi dziećmi na plac zabaw, wokół są ławki i kiedy dzieci się bawią to dorośli siedzą na ławkach i sobie gadają, w weekendy to praktycznie od 10 do 10 dzieciaki na placu zabaw, większość ludzi na osiedlu to przedsiębiorcy, programiści, lekarze, prawnicy itd, więc raczej ludzie dalecy od patologii.
Kupujta dalej takie gówniane mieszkania na pseudoosiedlach
Odpowiedz@pawelkolodziej A gdzie ludzie mają wg Ciebie mieszkać? W 50 letnich, rozpadających się blokach z wielkiej płyty, czy może wszyscy we własnych domach na przedmieściach?
wielka płyta nie ma jeszcze 50 lat, poza tym deweloperzy budują wg tej samej technologii tylko z gorszych materiałów i bardziej buzerancko ..... a mieszkać to najlepiej w blokach z lat zaraz po II wojnie z cegły .... u mnie ściana ma 50 cm grubości .... u dewelopera połowę grubości gierkowskiej płyty (ściągniętej z Francji) .... i to co deweloperzy budiują rozpadnie się zanim to będie wasze (do końca kredytu należy to do banku przypomnę)
przynajmniej z balkonu widać jak dziecko się bawi.
OdpowiedzNa tych wypasionych osiedlach ludzie i tak nie mają dzieci, bo przecież rodzenie i wychowanie dzieci jest dla patologii z post-PRLowskich blokowisk.
OdpowiedzBredzisz. Mieszkałem na - jak to określasz - wypasionym osiedlu. Dzieciaków tam nie brakowało.
@Ashardon Ja dalej mieszkam na takim wypaśnym osiedlu które świeżo wybudowano, jeszcze windy w środku są wyłożone płytami OSB żeby ekipy remontowe ich nie zniszczyły transportując wszystko windami, plac zabaw jest równie wypaśny co samo osiedle i dzieciaków tam naprawdę sporo, w zasadzie tam kwitnie życie towarzyskie całego osiedla bo ludzie wychodzą z małymi dziećmi na plac zabaw, wokół są ławki i kiedy dzieci się bawią to dorośli siedzą na ławkach i sobie gadają, w weekendy to praktycznie od 10 do 10 dzieciaki na placu zabaw, większość ludzi na osiedlu to przedsiębiorcy, programiści, lekarze, prawnicy itd, więc raczej ludzie dalecy od patologii.
@Ech1234 No to musze wspolczuc tobie i twoim rodzicom ze taka patologie wychowali.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 July 2018 2018 13:12
....a teraz sobie wyobraźcie że wszystko jest u tego dewelopera takiej jakości jak ten plac zabaw - materiały, izolacyjność, konstrukcja....
Odpowiedz