@komentarz_ponizej_poziomu Na nagraniach widac ruchy kamery, czyli nie bylo to zbyt skomplikowane. mial kamere na kasku i zwyczajnie patrzyl na kolege/kolezanke po fachu. kurtyna.
@1staryniedzwiedz Ktoś serio powiedział że bóg się objawił i wyprowadził ich stamtąd? Bo jeśli chodzi o to że ktoś powiedział że np bóg dał ratownikom siłę, aby mogli ich uratować to ja nie widzę problemu. Podziękowania na pewno dostali, a że ktoś jeszcze podziękował dodatkowo bogu to jego sprawa.
@Saladyn1 "np bóg dał ratownikom siłę, aby mogli ich uratować to ja nie widzę problemu"- poważnie, a jakby nie uratowali to słuszne by było stwierdzenie że " Bóg nie dał " ? a jak politycy składają przysięgę i proszą Boga o pomoc "tak mi dopomóż Bóg" to wszelkie ich niegodziwości to dzięki Bogu ?
@YszamanY Nie wiem w jaki sposób ewentualny brak pomocy Boga przekładałby się na jego winę, ale jeśli tak uważasz to kim ja jestem żeby Ci tego zabraniać.
Oglądając ten filmik przypomniała mi się zabawa z okresu dziecięcego.
Obok mojego domu była droga pod którą była rura łącząca fosę po jednej stronie drogi z fosą po drugiej stronie. Jako dzieci bardzo chcieliśmy się przeczołgać tą rurą, miała ona na tyle małą średnicę, że dorosły człowiek by się nie zmieścił. Z tego co pamiętam, przynajmniej raz przeczołgałem się do drugiej fosy, ale zawsze bałem się, że gdyby rura była zatkana i nie będę mógł przejść do przodu, to przecież nie mam na tyle miejsca, żeby się odwrócić i wrócić z powrotem.
Ostatnio oglądałem różne filmiki, podobne do tego i gdy oglądam je na fullscreenie, to czuję dokładnie ten sam lęk, że jak utknę, to nie ma miejsca na odwrócenie się, żeby wyjść, trochę bez sensu, bo nie muszę się obracać żeby wyjść, ale tak mam ;)
Zastanawia mnie jedno, jeżeli ratownicy mieli taki problem z dotarciem do dzieci które utknęły w jaskini (w odległości około 4 km od wejścia), to w jaki sposób one się tam dostały, kto decyduje się na wycieczki w tak niedostępne miejsca?
Dzieciaki tam weszły przed zalaniem jaskini.
Nie mam pojęcia o nurkowaniu jaskiniowym i faktycznie wydaje się, że co to za problem jak mam butlę z tlenem i potrafię nurkować to nie powinno być to trudne, ale wszystko o czym nie mamy pojęcia często wydaje się proste.
Wydaje mi się, że największy kłopot to nie samo dostanie się do uwięzionych dzieci, tylko wydostanie ich, pamiętaj że nie potrafiły one pływać a co dopiero nurkować, dodatkowo było ich dużo, a czasu było mało, bo poziom wody się podnosił.
Nie popierdoryło czasem autora ? to jest jakieś ekstremalne nagranie grotołazów a w tajlandi była normalna szeroka jaskinia tylko że kurła wypełniona wodą pod strop w paru miejscach
Po obejrzeniu tego filmiku widzę to tak:
Odpowiedz-Czekaj Szczepan przejdę pierwszy ustawię kamerę, a potem ty przejdziesz za mną i będziesz udawał że nie możesz się przecisnąć
@komentarz_ponizej_poziomu Na nagraniach widac ruchy kamery, czyli nie bylo to zbyt skomplikowane. mial kamere na kasku i zwyczajnie patrzyl na kolege/kolezanke po fachu. kurtyna.
A oszołomy i tak powiedzą, że dzieciaki uratowano "dzięki bogu".
Odpowiedz@1staryniedzwiedz Ktoś serio powiedział że bóg się objawił i wyprowadził ich stamtąd? Bo jeśli chodzi o to że ktoś powiedział że np bóg dał ratownikom siłę, aby mogli ich uratować to ja nie widzę problemu. Podziękowania na pewno dostali, a że ktoś jeszcze podziękował dodatkowo bogu to jego sprawa.
@Saladyn1 "np bóg dał ratownikom siłę, aby mogli ich uratować to ja nie widzę problemu"- poważnie, a jakby nie uratowali to słuszne by było stwierdzenie że " Bóg nie dał " ? a jak politycy składają przysięgę i proszą Boga o pomoc "tak mi dopomóż Bóg" to wszelkie ich niegodziwości to dzięki Bogu ?
@YszamanY Nie widzę problemu w tym że ktoś powie że "Bóg nie dał komuś sił" jego sprawa, ja tam nikomu nie mówię co i jak ma myśleć.
@Saladyn1 - bardziej interesuje mnie drugi człon, czyli wszelkie niegodziwości polityków to "dzięki Bogu "?
@YszamanY Nie wiem w jaki sposób ewentualny brak pomocy Boga przekładałby się na jego winę, ale jeśli tak uważasz to kim ja jestem żeby Ci tego zabraniać.
Oglądając ten filmik przypomniała mi się zabawa z okresu dziecięcego.
OdpowiedzObok mojego domu była droga pod którą była rura łącząca fosę po jednej stronie drogi z fosą po drugiej stronie. Jako dzieci bardzo chcieliśmy się przeczołgać tą rurą, miała ona na tyle małą średnicę, że dorosły człowiek by się nie zmieścił. Z tego co pamiętam, przynajmniej raz przeczołgałem się do drugiej fosy, ale zawsze bałem się, że gdyby rura była zatkana i nie będę mógł przejść do przodu, to przecież nie mam na tyle miejsca, żeby się odwrócić i wrócić z powrotem.
Ostatnio oglądałem różne filmiki, podobne do tego i gdy oglądam je na fullscreenie, to czuję dokładnie ten sam lęk, że jak utknę, to nie ma miejsca na odwrócenie się, żeby wyjść, trochę bez sensu, bo nie muszę się obracać żeby wyjść, ale tak mam ;)
Zastanawia mnie jedno, jeżeli ratownicy mieli taki problem z dotarciem do dzieci które utknęły w jaskini (w odległości około 4 km od wejścia), to w jaki sposób one się tam dostały, kto decyduje się na wycieczki w tak niedostępne miejsca?
OdpowiedzDzieciaki tam weszły przed zalaniem jaskini.
Nie mam pojęcia o nurkowaniu jaskiniowym i faktycznie wydaje się, że co to za problem jak mam butlę z tlenem i potrafię nurkować to nie powinno być to trudne, ale wszystko o czym nie mamy pojęcia często wydaje się proste.
Wydaje mi się, że największy kłopot to nie samo dostanie się do uwięzionych dzieci, tylko wydostanie ich, pamiętaj że nie potrafiły one pływać a co dopiero nurkować, dodatkowo było ich dużo, a czasu było mało, bo poziom wody się podnosił.
Nie popierdoryło czasem autora ? to jest jakieś ekstremalne nagranie grotołazów a w tajlandi była normalna szeroka jaskinia tylko że kurła wypełniona wodą pod strop w paru miejscach
OdpowiedzPowiem tak. Nie ma tu nic szczególnego. Ot typowa speleologia. Dopóki Casida nie musi przejść na kopach to nie ma problemu.
OdpowiedzNie "dopaczałem" do końca, musiałem wyjść na taras. Klaustrofobiczna masakra !!!
OdpowiedzJak z nocnego koszmaru, słabo mi
Odpowiedz