Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
152 161
-

Zobacz także:


olmajti
+1 / 3

największe kłamstwo to wmawianie ludziom że są kowalami własnego losu :)

Odpowiedz
Smoczyslaw
0 / 0

@olmajti Wiadomo, w 100% swojego losu nie wykujesz, w końcu tak na dobrą sprawę przez większość młodości nie masz wpływu na wiele partii swojego życia, ale nie zgodzę się z tym, że to powiedzenie jest całkowitym kłamstwem. Jak ktoś naprawdę będzie chciał, to osiągnie pewne rzeczy.

olmajti
0 / 0

@Smoczyslaw żeby osiągnąć pewne rzeczy należy też trafić na odpowiednią koniunkturę która jeśli jest niekorzystna może doprowadzić daną osobę do załamania :)

Smoczyslaw
0 / 0

@olmajti Są sposoby, żeby dopomóc swojemu szczęściu i sprowadzić życie na właściwy tor (o ile z niego zeszło). Każdy człowiek może to zrobić, bez wyjątku. Wystarczy mieć świadomość tego. Ale spoko, mów sobie dalej, że życia nie da się zmienić, bądź sobie bezmyślną owieczką podążającą ślepo za swoim losem.

Sprawa jest prosta - jak ktoś chce, to niech sobie narzeka, ale niczego tym nie osiągnie. Jak ktoś weźmie się za siebie i za swoje życie, to coś osiągnie.

I tak - da się mieć nawet niejaki wpływ na koniunkturę. Zresztą nawet jak się trafi na coś negatywnego nie oznacza to, że trzeba wyjść z tego z załamaniem lub innym schorzeniem. Tylko oczywiście za młodu o takich rzeczach się nie myśli, chyba że ktoś dorosły uświadomi wcześniej dzieci o pewnych rzeczach.

olmajti
0 / 0

@Smoczyslaw nie napisałem że życia nie da się zmienić. nie wmawiaj mi tego. napisałem że nie mamy wpływu na wszystko a to jest zaje*iście duża różnica :)

jak najbardziej uważam że to że ludzie znaleźli się w gównie po uszy, w olbrzymiej większości przypadków to jest tylko ich wina ale nie zgodzę się że 'wzięcie się za siebie' jest jednoznaczne z osiągnięciem czegokolwiek. przede wszystkim dlatego że tak jak napisałem wcześniej wiele czynników nie zależnych od nas. wzięcie się za siebie powala na normalne życie. żeby coś osiągnąć trzeba radykalnie zmienić swoje życie, mieć plan i zap*erdalać. 10-15 lat wypruwać sobie flaki pracując w pocie czoła wykonując swoją pracę najlepiej jak się potrafi a może się do czegoś dojdzie jeśli nic drastycznie nie na nasze życie. te same bodźce które mogą motywować do działania mogą też motywację zniszczyć. a jeśli czynnik zewnętrzny może mieć na nas tak ogromny wpływ że odbierze nam nawet chęć do życia to jest to jednoznaczne z tym że nie jesteśmy kowalami własnego losu. na koniunkturę można mieć wpływ ale żeby tak było nasza pozycja na rynku musi być odpowiednio wysoka bo wtedy sami ją tworzymy. w innym wypadku nie mamy na nią wpływu :)

gdyby osiągnięcie 'czegoś' było takie proste wszyscy by to osiągali. dlaczego tak nie jest? bo może to nie jest wcale takie łatwe :)

Smoczyslaw
0 / 0

@olmajti "największe kłamstwo to wmawianie ludziom że są kowalami własnego losu :)" - zakładasz, że to jest kłamstwo. Zaprzeczasz temu, że ludzie są kowalami własnego Losu. To oznacza, że uważasz, że ludzie NIE są kowalami swojego losu. Czyli innymi słowy - nie da się wpłynąć na swoje życie, bądź je zmienić. Nie wmawiam Ci niczego, Ty sam to napisałeś.

Teraz nagle zaczynasz pisać coś innego.... Dziwny jesteś, zdecyduj się, po której stronie barykady stoisz.

Poza tym sam nigdzie nie pisałem, że wystarczy wziąć się za siebie i voila, wszystkie problemy rozwiązane. Napisałem tylko, że jak ktoś chce, to prędzej, czy później coś osiągnie, nie zwracałem uwagi na stopień trudności takich przedsięwzięć.

Hmm, tak myślałem. Po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że kompletnie nie wiesz, o co mi chodzi. W żadnym wypadku nie sugerowałem zasuwania przez 10-15 lat, żeby coś osiągnąć. To znaczy, jeśli ktoś ma taki pomysł na życie, to jak najbardziej może je realizować w ten sposób. Mała podpowiedź: "Wystarczy mieć świadomość tego".

To prawda, że różne czynniki zewnętrzne mogą doprowadzić nas do myśli samobójczych, ale to jednak głównie my musimy mieć tę siłę, żeby z tego wyjść, czyli musimy być tymi kowalami własnego losu. Albo też inaczej - jak ktoś jest wystarczająco silny, żeby się nie poddawać, to ma dużo większą szansę na osiągnięcie sukcesu niż ktoś, kto jest słaby, daje się łatwo pokonać czynnikom zewnętrznym itp. Słaba osoba też jest kowalem własnego losu, tylko ona sobie nie zdaje z tego sprawę. Idzie na łatwiznę, marudzenie, żalenie się itd. może przynosić jej chwilową ulgę. Nie weźmie się po prostu za siebie. I nie, dalej nie twierdzę, że to jest proste. Ale samym siedzeniem niczego się nie osiągnie. Nie możemy czekać wiecznie, aż "los" nam ułaskawi i nagle odwróci życie o 180 stopni.

Co do koniunktury, powiem na przykładzie. W każdej szkole miałem taką grupę dzieciaków, którzy byli z tej "niższej warstwy", że tak powiem, czyli krótko mówiąc patola. Zawsze sobie znajdowali kogoś za ofiarę. Mnie o dziwo nikt nigdy nie dręczył. Dosłownie NIGDY. Co ciekawsze, właśnie ci ludzie zawsze uważali mnie za kogoś "spoko", chociaż nigdy nie robiłem nic w ich stronę, żeby tak było. Po prostu żyłem, po prostu byłem sobą. Innymi słowy - ludzie swoim zachowaniem, swoim myśleniem przyciągają odpowiednie warstwy społeczeństwa do siebie lub też odpychają od siebie. Ktoś będzie dręczony w liceum, bo był dręczony w gimnazjum. Będzie dręczony w gimnazjum, bo był dręczony w podstawówce. Będzie dręczony w podstawówce, bo powiedzmy rodzice nie dawali mu spokoju w domu. To wszystko wbija się w naszą psychikę, w psychikę dziecka. Jednak dzieci nie zdają sobie sprawy z takich rzeczy. Oni podświadomie myślą, że taki jest ich los - i to właśnie w tym momencie stają się kowalami własnego losu, ale nie zdając sobie z tego sprawy.

olmajti
0 / 0

@Smoczyslaw
>stwierdź że patologiczne zachowania innych w przeszłości wpłynęły mocno na psychikę i postrzeganie pewnych rzeczy
>uważaj że jest jednocześnie świadome i jednocześnie nieświadome wpływanie na własne życie

a może frytki do tego?

Twój 'przykład' idealnie pokazuje to jak działania które nie są zależne od danego człowieka mogą go praktycznie zniszczyć. i po takim przykładzie Ty dalej twierdzisz że ludzie są kowalami własnego losu? masakra! powiedz jeszcze ze ludzie z IQ poniżej 87 mogą sami z siebie się ogarnąć. że muszą tylko ogarnąć się i ich życie stanie się lepsze. każdy którego iloraz inteligencji znajduje sie po lewej stronie rozkładu normalnego może mieć z tym problemy.

jeśli nie mamy całkowitej kontroli nad własnym życiem, a nie mamy, nie można mówić o tym że jesteśmy kowalami własnego losu bo jest to nie logiczne, a przede wszystkim jest kłamstwem :)

Smoczyslaw
0 / 0

@olmajti Kłamstwem to jest twoje życie, bądź sobie dalej głupiutki w tym swoim malutkim świecie. Już od pierwszej twojej wiadomości widać było, że chu*a ogarniasz, co się do ciebie pisze. Dalsze tłumaczenie nie ma sensu.

Tak btw., właśnie sam się zaorałeś swoją odpowiedzią. Twierdzisz, że ludzie z IQ poniżej 87 nie są w stanie się ogarnąć, jednocześnie Ty sam twierdzisz, że nie jesteś kowalem własnego losu, że to stwierdzenie jest kłamstwem. Wniosek nasuwa się sam - masz poniżej 87 IQ. Pozdro 600.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 August 2018 2018 0:09

olmajti
0 / 0

@Smoczyslaw brakło argumentów więc trzeba użyć ad personam? I kto tu jest głupiutki? Patrzysz na świat bardzo wąsko i na dodatek przez własny pryzmat nie dopuszczajac do siebie myśli że nie wszystko działa tak jak byś tego chciał dlatego nie rozumiesz pewnych rzeczy a przede wszystkim nie respekujesz prawa do wypowedzi. Wyższy komentarz jest tego idealnym przykładem :)

Smoczyslaw
0 / 0

@olmajti Przyganiał kocioł garnkowi... Meh. Jeśli serio po moich wypowiedziach wnioskujesz, że patrzę dość wąsko, to współczuję ci. Gdybym nie respektowa prawa do wypowiedzi, to ta dyskusja szybciej by się skończyła, niż zaczęła.

Swoją drogą, łatwo cię zmanipulować, wiesz?

olmajti
0 / 0

@Smoczyslaw mnie współczuć? to nie ja próbuję negować fakt że istnieje sporo ludzi którzy są całkowicie zależni od innych i nie jest to marginalna grupa społeczna. jak można w takim wypadku twierdzić że każdy jest kowalem własnego losu? nawet to w jakiej rodzinie się urodziłeś oraz to jakich miałeś rodziców nie jest zależne od ciebie bo nie może być zależne od ciebie a ma absurdalnie olbrzymi wpływ na dorosłe życie :)

jeśli uważasz że respektowanie prawa do wypowiedzi dopuszcza ataki personalne to masz poważny problem :)

swoją drogą. wydaje Ci się :)

~aaakkklll
0 / 0

Czy w tego typu motywacjach/mottach nie powinno być dodane *o ile nie krzywdzisz innych?

Odpowiedz