Bylo glosno i ucichlo mieli stosowac do bryczek elektr.wspomagacze i co i nic cisza znowu jakis kon padnie wtedy znowu zrobi sie glosno pewnie ci na bryczkach tez ogl.tv mowili szkoda konia a teraz siedza
Nie kupuj oscypków, zrób sobie sam, ciupage sami sobie z patyka wystrugajcie, na Kasprowy na piechotę, wiecie ile koni padło podczas budowy kolejki, a na koniec gdy będziecie tym zajęci nie będziecie mieć czasu żeby mówić innym jak mają spędzać wakacje i pchać te konie do rzeźni bo nie będą do niczego innego potrzebne, a niezarabiający górale będą pędzlowac auta tych pieszych turystów.
@vsop86 Robienie oscypków nikogo nie męczy. Nikt nie robi ich na siłe w złych warunkach. To może niech te konie biora mniej ludzi? A ludzi chodza kiedy mogą. Nie dbacie o kondycje, a póxni9ej od lekarza do lekarza.
@Master_Yi ale wiesz że 1. konie muszą się ruszać i bryczka z regulowaną przepisami ilością osób to dla nich wręcz sportowy wysiłek, koń stojący w stajni, nie jeżdzący podupada na zdrowiu i choruje 2. konie mają przymusową przerwę pomiędzy przejazdami(ok 2h) 3. jak tak dalej pójdzie górale kupią meleksy a konie nie będą potrzebne i trafią do rzeźni na salamii.
@~niedlanierzadu Pięknie to opisałeś, jednak gdyby to była prawda konie nie padałaby ze zmęczenia. Niestety już wiele było przypadków że zamęczają konie na śmierć
W zeszłym.roku byłem w Zakopanem co prawda nie korzystałem z tych pojazdów Ale dało się zauważyć że te "biedne" konie były bardziej zadbane niż nie jedna pudernica ktora przyjechała lansować się w Zakopcy
Pięć furmanek to pikuś, ale ilu ona pieszych musiała wyprzedzić, skoro wbiegła w godzinę. Ależ się ludzie musieli wstydzić i w kompleksy wpadać!
Babcia miała przyjemność z wbiegnięcia na Morskie Oko - no to gratulacje.
Inna babcia miała frajdę, że przetuptała tę trasę w 4 godziny - i też pięknie.
Ktoś chce mieć przyjemność z przejażdżki wozem - uuu, ale wstyd!
a może ta pani pani ma 7 tyś resortowej emeryturki więc stać ją na lekarza, fizjoterapeutę, sanatoria, nie ma chorób będących wynikiem stania przy taśmie w fabryce, a o sprawność fizyczną nauczyła się dbać służąc w SB?
a może ci na wozie mają 1500 na rękę za harówkę po 12 godzin/dobę i zwyczajnie - jak woły robocze nie mają siły iść 15 km.
A widziałes kiedys tych na wozie? Średnia wieku dużo niższa niż 60 lat. Zazwyczaj siły nie maja co którzy w pracy siedzą, wszedzie autem a po pracy oglądaja tv.
w latach 80-tych można było dojechać nad Morskie Oko PKS. Jeździły tam tez autokary wycieczkowe. Nikomu to nie przeszkadzało.
Skoro dziś są autobusy elektryczne (nawet je w Polsce robimy) to może pora pogonić kota góralom-cwaniaczkom a ich konie odesłać do ZOO?
Konie do ZOO? Prędzej do rzeźni - nikomu nie opłaca się utrzymywać konia, który nie pracuje na siebie, a w ZOO koń nie jest żadną atrakcją - to w końcu miejscowe zwierze.
A co jest złego w tym, że ktoś chce sobie wjechać dorożką? To jak ktoś ma na to ochotę, a lokalni przedsiębiorcy akurat taką usługę świadczą, to już coś nie tak jest? Powariowaliście?
a kogo interesuje że ktoś lubi biegać a inny lubi jeździć bryczką.???
co to ma być? niech każdy robi to co lubi pod warunkiem że nie jest to zabronione prawem i nie krzywdzi innych
Podejmę się wytlumaczenia paru kwestii w sprawie koników. Czterolatki moga wjechać i oczywiscie zjechac tylko raz. Od pieciu lat w górę dwa razy. Kazdy koń ma czip, ktory jest odbijany przez fotokomorke w dwoch miejscach na trasie. Konie musza przyjnajmniej wjezdzac na gore godzine pozniej poł godziny musza stac i znów zjezdzac poł godziny. Na dolnym parkingu znow odpoczywaja dwie godziny i moga wjechac drugi raz a w tym czasie inna para koni wjezdza. Pracuja 10 dni w miesiacu bo jest ich 60-sieciu i podzieleni sa na trzy grupy. Za nie stosowanie sie groza bardzo wysokie kary lub odebranie licencji. Nie jestem obronca fiakrow nie mam z tego zadnych korzysci (ale mieszkam niedaleko jednego z nich i mam znajomego, ktorego tata powozi wiec toche wiem). Wychowałam sie na wsi i konie pracowaly ciezej. Taki przyklad podam moj dziadek przez 15 lat byl bacą (jakies 20 lat temu) we wsi oddalonej od mojej o 25 km, rano przyjezdzal koniem, caly dzien pracowal z nim w polu a w nocy juz prawie wracał a w inne dni pracowal w lesie na zrywce drzew i jemu zaden kon nie padl. A tu glownie pokazuja smierc jednego tylko rozne zdjecia. Moj maz i tata maja 4 konie takie hobby (drogie i wymagajace) bo tylko jezdza na nich i w wozie przejezdzaja sie, takze bardzo zwierzeta lubie i wiem, ze tam sie im krzywda nie dzieje. Troche sie rozpisalam i nie do konca na temat tego demotywatora-motywatora aczykolwiek pani zdrowa w pelni sil, pewnie jej hobby to bieganie takze wybrala co lubi.
Zapiąć ją do bryczki i niech ciągnie wóz.
OdpowiedzBylo glosno i ucichlo mieli stosowac do bryczek elektr.wspomagacze i co i nic cisza znowu jakis kon padnie wtedy znowu zrobi sie glosno pewnie ci na bryczkach tez ogl.tv mowili szkoda konia a teraz siedza
OdpowiedzNie kupuj oscypków, zrób sobie sam, ciupage sami sobie z patyka wystrugajcie, na Kasprowy na piechotę, wiecie ile koni padło podczas budowy kolejki, a na koniec gdy będziecie tym zajęci nie będziecie mieć czasu żeby mówić innym jak mają spędzać wakacje i pchać te konie do rzeźni bo nie będą do niczego innego potrzebne, a niezarabiający górale będą pędzlowac auta tych pieszych turystów.
Odpowiedz@vsop86 Robienie oscypków nikogo nie męczy. Nikt nie robi ich na siłe w złych warunkach. To może niech te konie biora mniej ludzi? A ludzi chodza kiedy mogą. Nie dbacie o kondycje, a póxni9ej od lekarza do lekarza.
85 letni Stefan pracuje nie tak jak inni siedzą i nic nie robią
OdpowiedzRaczej motywator, a nie demotywator ;)
Odpowiedzi co z tego? ja bym wolał wozem jechać głęboko w d u p i e mam jak konie takruja, to zwierze robocze
OdpowiedzLudzie jeżdżą tymi wozami bo to jakaś forma atrakcji turystycznej, no ale to, że koń się przy tym męczy to już Janusza nie obchodzi.
Odpowiedz@Master_Yi ale wiesz że 1. konie muszą się ruszać i bryczka z regulowaną przepisami ilością osób to dla nich wręcz sportowy wysiłek, koń stojący w stajni, nie jeżdzący podupada na zdrowiu i choruje 2. konie mają przymusową przerwę pomiędzy przejazdami(ok 2h) 3. jak tak dalej pójdzie górale kupią meleksy a konie nie będą potrzebne i trafią do rzeźni na salamii.
@Master_Yi tak myślę, że Janusz woli zadbać o konie, niż ciągle kupować nowe.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 August 2018 2018 0:02
@~niedlanierzadu Pięknie to opisałeś, jednak gdyby to była prawda konie nie padałaby ze zmęczenia. Niestety już wiele było przypadków że zamęczają konie na śmierć
Fajnie reklamujecie korzystanie z dorożek. Aż się muszę w końcu kiedyś wybrać.
OdpowiedzDo Zakopanego też przyszła na piechotę i pewnie wróci do domu po urlopie
OdpowiedzW zeszłym.roku byłem w Zakopanem co prawda nie korzystałem z tych pojazdów Ale dało się zauważyć że te "biedne" konie były bardziej zadbane niż nie jedna pudernica ktora przyjechała lansować się w Zakopcy
OdpowiedzA zimą ma latareczkę, buty z kolcami i też tak sobie biega :)
Odpowiedzile jeszcze będzie trwał ten ból dupy o furmankę?
OdpowiedzA pozwólcie innym żyć tak jak chcą. Ludzie, co was to obchodzi. Takie marne macie swoje życie, że musicie się ekscytować cudzym ?
OdpowiedzCo za nieudacznicy!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzNa rynku w krakowie też ludzie jeżdzą bryczka dookoła co wy macie z tymi wozami? jak kogoś stać to niech do pracy jeżdzi bryczką kogo to obchodzi?
OdpowiedzW Krakowie raczej nie jedziesz pod górę bez przerwy? Chyba, że przez ten tydzień jak mnie nie było w domu zmieniło się coś.
Pięć furmanek to pikuś, ale ilu ona pieszych musiała wyprzedzić, skoro wbiegła w godzinę. Ależ się ludzie musieli wstydzić i w kompleksy wpadać!
OdpowiedzBabcia miała przyjemność z wbiegnięcia na Morskie Oko - no to gratulacje.
Inna babcia miała frajdę, że przetuptała tę trasę w 4 godziny - i też pięknie.
Ktoś chce mieć przyjemność z przejażdżki wozem - uuu, ale wstyd!
75 lat...? Młoda dupa.. za Tuska byłaby dopiero od 7 lat na emeryturze..
Odpowiedza gdzie są bohaterscy polscy strażacy? coż pewnie w szwecji
Odpowiedza może ta pani pani ma 7 tyś resortowej emeryturki więc stać ją na lekarza, fizjoterapeutę, sanatoria, nie ma chorób będących wynikiem stania przy taśmie w fabryce, a o sprawność fizyczną nauczyła się dbać służąc w SB?
Odpowiedza może ci na wozie mają 1500 na rękę za harówkę po 12 godzin/dobę i zwyczajnie - jak woły robocze nie mają siły iść 15 km.
pomyśleliście o tym?
A widziałes kiedys tych na wozie? Średnia wieku dużo niższa niż 60 lat. Zazwyczaj siły nie maja co którzy w pracy siedzą, wszedzie autem a po pracy oglądaja tv.
Skończcie już z tym durnym najeżdżaniem an turystów, bo to wy w tym momencie robicie z siebie idiotów.
Odpowiedz,, turystow"haha, niezle pojechales
w latach 80-tych można było dojechać nad Morskie Oko PKS. Jeździły tam tez autokary wycieczkowe. Nikomu to nie przeszkadzało.
OdpowiedzSkoro dziś są autobusy elektryczne (nawet je w Polsce robimy) to może pora pogonić kota góralom-cwaniaczkom a ich konie odesłać do ZOO?
Konie do ZOO? Prędzej do rzeźni - nikomu nie opłaca się utrzymywać konia, który nie pracuje na siebie, a w ZOO koń nie jest żadną atrakcją - to w końcu miejscowe zwierze.
Zabrać emeryturę ! To jest robienie z ludzi głupa.Zdrowa,silna-do roboty!
OdpowiedzDo tego własnie doprowadzają lewackie wymysły takie jak państwowe emerytury.
"Wszystko się spali"
OdpowiedzPodaj dalej
Nowy łańcuszek
A co jest złego w tym, że ktoś chce sobie wjechać dorożką? To jak ktoś ma na to ochotę, a lokalni przedsiębiorcy akurat taką usługę świadczą, to już coś nie tak jest? Powariowaliście?
OdpowiedzPrzejażdżka dorożką też może mieć swój urok i nie widzę w tym nic złego. Równie dobrze można komuś zarzucać, ze śpi w domku, a nie w namiocie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 July 2018 2018 23:25
OdpowiedzChyba kurła wjazdu do Polski!
Odpowiedza kogo interesuje że ktoś lubi biegać a inny lubi jeździć bryczką.???
Odpowiedzco to ma być? niech każdy robi to co lubi pod warunkiem że nie jest to zabronione prawem i nie krzywdzi innych
Żyj i daj żyć innym...
OdpowiedzPodejmę się wytlumaczenia paru kwestii w sprawie koników. Czterolatki moga wjechać i oczywiscie zjechac tylko raz. Od pieciu lat w górę dwa razy. Kazdy koń ma czip, ktory jest odbijany przez fotokomorke w dwoch miejscach na trasie. Konie musza przyjnajmniej wjezdzac na gore godzine pozniej poł godziny musza stac i znów zjezdzac poł godziny. Na dolnym parkingu znow odpoczywaja dwie godziny i moga wjechac drugi raz a w tym czasie inna para koni wjezdza. Pracuja 10 dni w miesiacu bo jest ich 60-sieciu i podzieleni sa na trzy grupy. Za nie stosowanie sie groza bardzo wysokie kary lub odebranie licencji. Nie jestem obronca fiakrow nie mam z tego zadnych korzysci (ale mieszkam niedaleko jednego z nich i mam znajomego, ktorego tata powozi wiec toche wiem). Wychowałam sie na wsi i konie pracowaly ciezej. Taki przyklad podam moj dziadek przez 15 lat byl bacą (jakies 20 lat temu) we wsi oddalonej od mojej o 25 km, rano przyjezdzal koniem, caly dzien pracowal z nim w polu a w nocy juz prawie wracał a w inne dni pracowal w lesie na zrywce drzew i jemu zaden kon nie padl. A tu glownie pokazuja smierc jednego tylko rozne zdjecia. Moj maz i tata maja 4 konie takie hobby (drogie i wymagajace) bo tylko jezdza na nich i w wozie przejezdzaja sie, takze bardzo zwierzeta lubie i wiem, ze tam sie im krzywda nie dzieje. Troche sie rozpisalam i nie do konca na temat tego demotywatora-motywatora aczykolwiek pani zdrowa w pelni sil, pewnie jej hobby to bieganie takze wybrala co lubi.
Odpowiedza ja zapytam - czemu nie wypier... tych górali i nie puszczą tą trasą elektrycznych autobusów?
Odpowiedz