@jaKlaudiusz Szczerze - nie wiem. Prawdopodobnie chodziło o kabriolet (żeby mógł pobłogosławić) - w wypożyczalniach takich nie ma, więc to pewnie gdzieś po znajomości wypożyczone. A że ktoś miał akurat taki, to co - ksiądz miał szukać do skutku seicento w wersji cabrio? Ludzie, ogarnijcie się... Ja znam dwie osoby, które mają kabriolety - gdyby miał skorzystać, to z oferty jednej z nich, nie szukałbym dalej tylko dlatego, że "byłoby nieskromnie". A pewnie wypożyczenie od parafianina było za "Bóg zapłać", jak znam życie, no chyba że parafianin nie teges... Lepszymi autami dzieci do I komunii jeżdżą.
@Xmen1 szczerze dynda mi i powiewa to, jakim samochodem księdza wożą, ale tak się zastanawiam, ileż w tych Tychach parafianie mają samochodów, że ksiądz musiał jechać orszakiem, zamiast wyjść na parking i machnąć kropidłem w kilku kierunkach...? :) swoją drogą, o ile mi wiadomo, to modlitwa święci, a nie woda z kropidła - kropienie jest tylko symbolicznym gestem... jak dla mnie wychodzi jednak na to, że to pokazówka, ale skoro parafianie się w tym lubują, to ich sprawa, nie moja :)
A spadaj opasły nierobie ze swoim teatrzykiem, nie wiem kto w tych czasach łyka ten zabobon że jak czegoś się nie poświęci to będzie nie szczęście i złe duchu. Jeźdź sobie i nawet Bentleyem twoje czyny księżulku są g***** warte.
Ojciec do syna satanisty: "Jak jeszcze raz dostaniesz mandat, to obiecuję, pożyczę twoje auto księdzu, żeby kropił z niego, w imię bezpieczeństwa na drogach" syn: "nigdy w życiu", ojciec: "no to zobaczymy gnoju, jak mandat dostaniesz".
Za "starych dobrych czasów" komuna prowadziła perfidne akcje oczerniania i szkalowania duchownych, niszczenia ich autorytetu wśród ludzi. To miło, że ktoś podtrzymuje tę tradycję.
Jakoś nie widze Jezusa który siedzi w takim aucie i kropi inne auta. Jezus wjeżdzał na osiołku do Jerozolimy.
Materializm to diabeł, nie można dwóm panom służyć, Bogu i mamonie. Księża służą mamonie, jak widać na takich przykładach.
Po pierwsze auto porzyczone, po drugie księża to normalni ludzie i często z bogatych rodzin. Kiedyś biskup był częsro nawet młodszym synem księcia lub króla, a zwykły ksiądz synem bogatego szlachcica. Edukacja była droga. A jeśli teraz syn milionera zostanie księdzem to nie straci dobytku i szans na spadek. Znam przypadek kiedy syn człowieka mającego kilkadziesiąt milionów został księdzem i ojciec przelał mu w dniu skończenia sinarium na konto kilka milionów. I ksiądz żył normalnie, miał przeciętne auto i anonimowo sponsorował wycieczki dzieciom z parafii. Każdy robi co chce. To tylko kabrio... On nie chodzi ubrany w szaty od armaniego i nie ma złotego kropidła.....
@DarkPsychopath Rzecz w tym,że jak przynależysz do jakiegoś stowarzyszenia/zakonu/sekty to nie możesz robić co chcesz. Ksiądz nie musi żyć w ubóstwie jak zakonnik, ale jak można mówić kazania o "mamonie", materializmie i innych pierdołach gdy samemu jest się ich żywym zaprzeczeniem? Papież jak to wszyscy goście od reprezentacji chodzi sobie z buta albo jeździ gratami żeby pokazać jaki to kościół skromny i służebny ludowi a księża na jakimś zadupiu jeżdżą sobie kabrio "bo mogą". Jaki to ma sens?
Najlepsze jest to, że w oficjalnym spisie świętych katolickich nie ma takiego świętego jak Krzysztof. Podobnie jak Barbara, Mikołaj i Jerzy zostali usunięci z tej listy w latach 60-tych przez ówczesnego papieża jako postacie legendarne.
jak właściciel twego BMW miał chęć zaprosić księdza na pokład żeby pokropił od niego inne auta to h.j ci do tego. Może warto zająć sie własnym życiem. O soory zapomniałem , nie masz własnego .... smuteczek.
Jak nawet przyznały lewackie media w stylu "na temat" auto było wypożyczone. Kup sobie maść na ból dupy.
Odpowiedz@Xmen1 takim jak ona nie przetłumaczysz..
@Xmen1 Co nie zmienia faktu, ze to żenujący pokaz braku skromności.
@Xmen1 a ile kosztuje wypożycenie takiego samochodu? Pewnie dla księdza to "bóg zapłac" dla Kowalskiego.. sporo więcej ;)
@Pasqdnik82 Nie wiem jak tutaj, ale w pierwszym przypadku to jakiś parafianin załatwił samochód.
@Xmen1 Weź Ty Xmen, z czym do czego. Ty jej chcesz polecić maść na "dól bupy", a ona była yebanana 5757 razy :D.
Wszystko co najlepsze dla "czarnej mafii". Na cholerę taka pokazówka? Chce zabłyszczeć?...Czy może liczy że jakaś "blachara" się załapie?
Odpowiedz@jaKlaudiusz Szczerze - nie wiem. Prawdopodobnie chodziło o kabriolet (żeby mógł pobłogosławić) - w wypożyczalniach takich nie ma, więc to pewnie gdzieś po znajomości wypożyczone. A że ktoś miał akurat taki, to co - ksiądz miał szukać do skutku seicento w wersji cabrio? Ludzie, ogarnijcie się... Ja znam dwie osoby, które mają kabriolety - gdyby miał skorzystać, to z oferty jednej z nich, nie szukałbym dalej tylko dlatego, że "byłoby nieskromnie". A pewnie wypożyczenie od parafianina było za "Bóg zapłać", jak znam życie, no chyba że parafianin nie teges... Lepszymi autami dzieci do I komunii jeżdżą.
@jaKlaudiusz zle to stwierdziles kosciol to biala mafia a nie czarna
@Xmen1 szczerze dynda mi i powiewa to, jakim samochodem księdza wożą, ale tak się zastanawiam, ileż w tych Tychach parafianie mają samochodów, że ksiądz musiał jechać orszakiem, zamiast wyjść na parking i machnąć kropidłem w kilku kierunkach...? :) swoją drogą, o ile mi wiadomo, to modlitwa święci, a nie woda z kropidła - kropienie jest tylko symbolicznym gestem... jak dla mnie wychodzi jednak na to, że to pokazówka, ale skoro parafianie się w tym lubują, to ich sprawa, nie moja :)
poczytaj sobie dziewczynko kodeks karny np paragraf 119.
Odpowiedzktoś mu oddał auto na tę okazję i w czym macie taki problem??
Odpowiedzi tak katolicy będą tłumaczyć, że księdzu się należało i to nic złego, że przepych coraz większy a ludzie coraz biedniejsi :/
OdpowiedzA spadaj opasły nierobie ze swoim teatrzykiem, nie wiem kto w tych czasach łyka ten zabobon że jak czegoś się nie poświęci to będzie nie szczęście i złe duchu. Jeźdź sobie i nawet Bentleyem twoje czyny księżulku są g***** warte.
OdpowiedzMi by było po prostu wstyd
OdpowiedzNam też się za ciebie wstydzimy
Pewnie też dostał od bezdomnego w prezencie.
OdpowiedzJakim trzeba być zawistnym śmieciem, aby z takiego powodu dupa pękała...
OdpowiedzOjciec do syna satanisty: "Jak jeszcze raz dostaniesz mandat, to obiecuję, pożyczę twoje auto księdzu, żeby kropił z niego, w imię bezpieczeństwa na drogach" syn: "nigdy w życiu", ojciec: "no to zobaczymy gnoju, jak mandat dostaniesz".
Odpowiedzw dzisiejszych czasach księża zarabiają więcej niż przeciętni ludzie
OdpowiedzNo co wy ludzie od bezdomnego z Tych dostal
OdpowiedzLeszczyk z Pszczyny .... :-D Co on wie o ubóstwie
OdpowiedzZa "starych dobrych czasów" komuna prowadziła perfidne akcje oczerniania i szkalowania duchownych, niszczenia ich autorytetu wśród ludzi. To miło, że ktoś podtrzymuje tę tradycję.
Odpowiedz@Rej Oni sami niszczą sobie autorytet. Nikt im w tym nie musi pomagać.
Jakoś nie widze Jezusa który siedzi w takim aucie i kropi inne auta. Jezus wjeżdzał na osiołku do Jerozolimy.
OdpowiedzMaterializm to diabeł, nie można dwóm panom służyć, Bogu i mamonie. Księża służą mamonie, jak widać na takich przykładach.
Za czasów jezusa nie było aut, a na bliskim wschodzie mało było wtedy koni. Głównie osły i wielbłądy.
@DarkPsychopath
Ale głównie osły.
masz rację jezus nigdy by nie wsiadł do BMW za 400 tys. On jeździł max starym golfem za 3-5 tysięcy . Wiem bo sam widziałem.
Na naszych oczach rodzi sie nowa kościelna tradycja. To wspaniałe.
OdpowiedzPo pierwsze auto porzyczone, po drugie księża to normalni ludzie i często z bogatych rodzin. Kiedyś biskup był częsro nawet młodszym synem księcia lub króla, a zwykły ksiądz synem bogatego szlachcica. Edukacja była droga. A jeśli teraz syn milionera zostanie księdzem to nie straci dobytku i szans na spadek. Znam przypadek kiedy syn człowieka mającego kilkadziesiąt milionów został księdzem i ojciec przelał mu w dniu skończenia sinarium na konto kilka milionów. I ksiądz żył normalnie, miał przeciętne auto i anonimowo sponsorował wycieczki dzieciom z parafii. Każdy robi co chce. To tylko kabrio... On nie chodzi ubrany w szaty od armaniego i nie ma złotego kropidła.....
Odpowiedz@DarkPsychopath Rzecz w tym,że jak przynależysz do jakiegoś stowarzyszenia/zakonu/sekty to nie możesz robić co chcesz. Ksiądz nie musi żyć w ubóstwie jak zakonnik, ale jak można mówić kazania o "mamonie", materializmie i innych pierdołach gdy samemu jest się ich żywym zaprzeczeniem? Papież jak to wszyscy goście od reprezentacji chodzi sobie z buta albo jeździ gratami żeby pokazać jaki to kościół skromny i służebny ludowi a księża na jakimś zadupiu jeżdżą sobie kabrio "bo mogą". Jaki to ma sens?
Bo ubóstwo to nie dziadostwo. RAmen.
OdpowiedzNie z Tych tylko z Tamtych.
OdpowiedzZ TYCHÓW - zapamietajcie sobie do konca zycia.
Najlepsze jest to, że w oficjalnym spisie świętych katolickich nie ma takiego świętego jak Krzysztof. Podobnie jak Barbara, Mikołaj i Jerzy zostali usunięci z tej listy w latach 60-tych przez ówczesnego papieża jako postacie legendarne.
OdpowiedzTo może napisać trzeba jaka jest górna granica pojazdu w którym można święcić. Święcił z Beemki to święcił ...... wielkie rzeczy.
OdpowiedzA co by było gdyby jechał tramwajem za półtora miliona - ból d...y do sześcianu
Odpowiedzjak właściciel twego BMW miał chęć zaprosić księdza na pokład żeby pokropił od niego inne auta to h.j ci do tego. Może warto zająć sie własnym życiem. O soory zapomniałem , nie masz własnego .... smuteczek.
OdpowiedzMnie jako ateiste szczerze pierd**i czym i za ile jeździ ksiądz.
Trzeba było się uczyć za księdza a nie teraz ból dupić jak ostatni palant .
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 August 2018 2018 17:26
Odpowiedz