Ja swoim przywiązywałem sznurek do nogi jak raczkowały po domu.
W razie potrzeby zwijało się motek a na końcu zawsze było dziecko. Zresztą - zanoszące się podczas tej operacji ze śmiechu prawie do utraty tchu :)
Baaaa. Ja przez sznurek "nauczyłam się chodzić". Właściwie umiałam chodzić, ale tylko jak miałam coś w ręce, inaczej nie poszłam. Moja mama dawała mi sznurek do ręki (motek z wełny) i chodziłam po całym domu, wiadomo, w ręce miałam tylko początek motka, reszta się ciągła po pokojach po podłodze. No i raz mnie mama zawołała, ja przyszłam i nie miałam w ręce sznurka (bawiłam się, bez sznurka, tylko jak trzeba było skończyć zabawę i iść to, go brałam), zapomniałam sobie o sznurku i przyszłam. Na to moja mama: O widzisz! umiesz chodzić bez trzymania! :D:D (Oczywiście wiedziała że umiem chodzić od miesiąca)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 18 August 2018 2018 22:08
to idealny wzorzec dla idiotów, którzy narzekają, że ludzie w Polsce nie czytają książek
OdpowiedzJa swoim przywiązywałem sznurek do nogi jak raczkowały po domu.
OdpowiedzW razie potrzeby zwijało się motek a na końcu zawsze było dziecko. Zresztą - zanoszące się podczas tej operacji ze śmiechu prawie do utraty tchu :)
Baaaa. Ja przez sznurek "nauczyłam się chodzić". Właściwie umiałam chodzić, ale tylko jak miałam coś w ręce, inaczej nie poszłam. Moja mama dawała mi sznurek do ręki (motek z wełny) i chodziłam po całym domu, wiadomo, w ręce miałam tylko początek motka, reszta się ciągła po pokojach po podłodze. No i raz mnie mama zawołała, ja przyszłam i nie miałam w ręce sznurka (bawiłam się, bez sznurka, tylko jak trzeba było skończyć zabawę i iść to, go brałam), zapomniałam sobie o sznurku i przyszłam. Na to moja mama: O widzisz! umiesz chodzić bez trzymania! :D:D (Oczywiście wiedziała że umiem chodzić od miesiąca)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 August 2018 2018 22:08
Uczyła się na sprawdzian.
OdpowiedzTo były piękne czasy :)
Odpowiedz