- Ile kosztuje ten balonik?
- dwa złote, pisiont groszy...
- TO NIE WAŻNE ILE KOSZTUJE!!! Ważne jakiego jest koloru.... nie zapomnijcie spuścić z niego powietrza...
Świetna rada wujku. Też mam kilka świetnych rad:
- jeśli nie wyrabiasz z kasą i ledwo żyjesz od pierwszego do pierwszego, to zostań bogaczem, wtedy nie będziesz miał problemów z pieniędzmi
- jeżeli masz depresję, zacznij być szczęśliwy, wtedy twoja depresja minie na zawsze
Jak by co, to nie pobieram za te rady żadnych tantiemów, więc korzystajcie do woli ;)
I dalej nie wiadomo ile waży szklanka. Rozgadał się, a nadal nie odpowiedział na pytanie, które sam na początku zadał. Tyle właśnie warte są te wszelkie nauki filozoficzne.
Jakby porównywać to analogicznie, to odłożenie szklanki byłoby równe z porzuceniem czegoś, co na nas ciąży. Masz dużo obowiązków i stresu, który cały czas męczy. Rzuć pracę i zostań bezrobotnym, życie stanie się prostsze.
Ja bym problemy porównał z kłodą leżącą na kimś. Jeśli czegoś z nią nie zrobisz, to będziesz pod nią leżeć, a jedynie odpowiednim zaangażowaniem i wzmożonym wysiłkiem da się coś osiągnąć i zmienić stan rzeczy na lepsze. Można też poprosić o pomoc lub komuś zapłacić aby tą kłodę z nas zdjął. Efekt ten sam, środki nieco inne.
To ma na tyle sensu, że można tu się odnieść także do doświadczenia. Przygniotła cię kłoda, dałeś sobie radę (siłą lub sposobem) i wiesz, że następnym razem w takiej sytuacji sobie poradzisz. Jak skorzystałeś z pomocy lub komuś za nią zapłaciłeś to nie możesz mieć pewności, że w podobnej sytuacji też znajdzie się ktoś do pomocy. Tak samo jest z problemami w codziennym życiu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 September 2018 2018 4:17
To prawda.....
OdpowiedzKto wymyśla takie idiotyzmy?
Odpowiedz- Ile kosztuje ten balonik?
- dwa złote, pisiont groszy...
- TO NIE WAŻNE ILE KOSZTUJE!!! Ważne jakiego jest koloru.... nie zapomnijcie spuścić z niego powietrza...
Świetna rada wujku. Też mam kilka świetnych rad:
Odpowiedz- jeśli nie wyrabiasz z kasą i ledwo żyjesz od pierwszego do pierwszego, to zostań bogaczem, wtedy nie będziesz miał problemów z pieniędzmi
- jeżeli masz depresję, zacznij być szczęśliwy, wtedy twoja depresja minie na zawsze
Jak by co, to nie pobieram za te rady żadnych tantiemów, więc korzystajcie do woli ;)
ale głupota... szklanka zawsze ważyć będzie tyle samo... ciężarem jest sama ręka i to trzymanie ręki w powietrzy jest prawdziwym obciążeniem
OdpowiedzCóż za porada! Właśnie rozwiązałeś wszystkie problemy tego świata. W swojej wyobraźni.
OdpowiedzI dalej nie wiadomo ile waży szklanka. Rozgadał się, a nadal nie odpowiedział na pytanie, które sam na początku zadał. Tyle właśnie warte są te wszelkie nauki filozoficzne.
Jakby porównywać to analogicznie, to odłożenie szklanki byłoby równe z porzuceniem czegoś, co na nas ciąży. Masz dużo obowiązków i stresu, który cały czas męczy. Rzuć pracę i zostań bezrobotnym, życie stanie się prostsze.
Ja bym problemy porównał z kłodą leżącą na kimś. Jeśli czegoś z nią nie zrobisz, to będziesz pod nią leżeć, a jedynie odpowiednim zaangażowaniem i wzmożonym wysiłkiem da się coś osiągnąć i zmienić stan rzeczy na lepsze. Można też poprosić o pomoc lub komuś zapłacić aby tą kłodę z nas zdjął. Efekt ten sam, środki nieco inne.
To ma na tyle sensu, że można tu się odnieść także do doświadczenia. Przygniotła cię kłoda, dałeś sobie radę (siłą lub sposobem) i wiesz, że następnym razem w takiej sytuacji sobie poradzisz. Jak skorzystałeś z pomocy lub komuś za nią zapłaciłeś to nie możesz mieć pewności, że w podobnej sytuacji też znajdzie się ktoś do pomocy. Tak samo jest z problemami w codziennym życiu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 September 2018 2018 4:17
Odpowiedz