To po co było robić sobie dzieci??? Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy spłodzili sobie dzieci a potem cieszą się, że dzieci jadą do dziadków na wakacje, że idą do szkoły itp. a oni będą mieli dzieci z głowy. Wierzcie mi rodzice: nie będziecie mieli! Sami spłodziliście-sami wychowujecie! To ciężka, mozolna praca, orka po ugorze. Kto tego nie rozumie, ten niech nie ma dzieci. A wiele rodziców tego nie rozumie. Myślami byli chyba gdzie indziej robiąc te dzieci. Niestety, 10 minut przyjemności a potem ciężki obowiązek i harówka. Współczuję.
To po co było robić sobie dzieci??? Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy spłodzili sobie dzieci a potem cieszą się, że dzieci jadą do dziadków na wakacje, że idą do szkoły itp. a oni będą mieli dzieci z głowy. Wierzcie mi rodzice: nie będziecie mieli! Sami spłodziliście-sami wychowujecie! To ciężka, mozolna praca, orka po ugorze. Kto tego nie rozumie, ten niech nie ma dzieci. A wiele rodziców tego nie rozumie. Myślami byli chyba gdzie indziej robiąc te dzieci. Niestety, 10 minut przyjemności a potem ciężki obowiązek i harówka. Współczuję.
Odpowiedz