Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
293 313
-

Zobacz także:


M mrooki
+29 / 29

Czyli standardowo: przed ślubem ona myśli, że on się zmieni, a on myśli, że ona się nie zmieni. Od wieków ta sama zasada :)

Odpowiedz
Symulakr
-1 / 5

@mrooki Może własnie dlatego wielu ludzi nie wchodzi w związki, bo patrzy na nie coraz bardziej realistycznie,a bajki wsadzają między bajki.Zresztą ludzie powinni się dobierać pod kątem podobieństwa osobowości, to jest pierwszorzędny warunek gwarantujący brak zerwań.

olmajti
+2 / 4

@Symulakr "Zresztą ludzie powinni się dobierać pod kątem podobieństwa osobowości, to jest pierwszorzędny warunek gwarantujący brak zerwań." po czym wnosisz? jak dla mnie pierwszorzędnym i niepodważalnym warunkiem jest ustalenie zasad gry na samym wstępie. minimalizuje to zerwania bo potencjalni partnerzy nie chcą się godzić na z góry ustalone zasady. po za tym. zależy zaznaczyć że nie mamy wpływu na drugą osobę i chociażby była idealna w dniu w którym ją poznaliśmy za kilka lat może być swoim przeciwieństwem co w rezultacie może skończyć się rozstaniem :)

Symulakr
+1 / 5

@olmajti "minimalizuje to zerwania bo potencjalni partnerzy nie chcą się godzić na z góry ustalone zasady" To też jest dobrym krokiem. Ale ponieważ ludzie się zmieniają to żeby wejść w związek chyba dana para musiałaby znać się od przedszkola,a pobrać się dopiero po trzydziestce, mając na uwadze prześwietlone charaktery, zalety, wady i rozgryziony rachunek prawdopodobieństwa zachowania w danej sytuacji. Jestem zapobiegawczy i dlatego wolę być dożywotnio singlem i przyjąłem filozofię MGTOW i pewnego refleksyjnego, lecz skrajnego nonkonformizmu. Udane związki widziałem tylko w bajkach Disneya.

olmajti
0 / 4

@Symulakr MGTOW? Men Grabbing Their Own Weiner? ja mam pewien problem z MGTOW. 'filozofia' tego ruchu oskarżają kobiety o zło tego świata jednocześnie twierdząc że 'natura kobieca' nie zmieniła się od dawna a kobiety zachowują się tak jak im pozwolą się zachowywać mężczyźni. biorąc powyższe pod uwagę można wyciągnąć jeden wniosek. to że system sądownictwa rodzinnego w krajach zachodnich jest nastawiony przeciwko mężczyznom jest winą mężczyzn bo pozwolili 'konserwom', którzy uważają że kobiety mają wyższą wartość społeczną, dojść do władzy i przeforsowania pewnych zmian systemowych. czy można powiedzieć że MGTOW walczy z tym systemem? nie, nie walczy. odwracanie się od kobiet nic nie zmieni jeśli równocześnie będzie się praktykowało pump-and-dump. mokry sen wyznawców MGTOW czyli haremy przyniósłby więcej złego niż dobrego czego powinni być świadomi a nie są albo nie chcą być. dlatego uważam filozofię MGTOW za męską wersję feminizmu :)

a co do udanych związków to jeśli nie ma się jaj żeby powiedzieć drugiej stronie czego się oczekuje i potrzebuje to później te związki są nieudane. zdrada jest tego najlepszym przykładem bo należy zaznaczyć że patologiczna zdrada czyli opierająca się na braku umiejętności trzymania ch*a na uwięzi lub nóg przy sobie występuje bardzo rzadko :)

C CatsPaw
+1 / 1

@mrooki Kiedy nawet Książe z bajki to za mało...

~rozmówca1
+12 / 12

"Czuje się uwięziona przez królewskie zasady", to co, nie wiedziała, że wychodzi za członka rodziny królewskiej?

Odpowiedz
B brudger
+11 / 11

jakie to typowe - zmieniać, niszczyć i zasrać komuś życie bo koniecznie trzeba kogoś zmienić pod siebie

Odpowiedz
Melotte
+9 / 9

Zawsze mnie zastanawiało czy ci słynni ludzie, o których media trąbią na prawo i lewo, że mają problemy wiedzą wcześniej, że mają te problemy czy dopiero dowiadują się o tym, że je mają dopiero z mediów.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+3 / 3

@Melotte Częściej pewnie to drugie.

E elefun
+3 / 3

PIERDOŁY SZMATŁAWCÓW.
Byłem kiedyś świadkiem wywiadu jakiego udzielała osoba z mojej rodziny i widziałem później artykuł w gazecie, której tytuł pominę, ale "faktami" ich artykuł niewiele miał wspólnego.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+1 / 3

@elefun Kiedyś pod 3piętrową kamienice, w której mieszkałam podjechał TVN24. Chodziło o mojego sąsiada z drugiego piętra, który miał jednego kota, mieszkał w mieszkaniu, które kiedyś dzielił z ojcem, ale to takie normalne mieszkanie z jednymi drzwiami wejściowymi, jedną łazienką, jedną kuchnią, ale zarządca budynku miał chrapkę na jego mieszkanie, więc wezwał kogo się dało, by sąsiada przegonić.
Artykuł był o tym, że upierdliwy sąsiad z "czwartego" piętra utrudnia życie "wszystkim" lokatorom, ponieważ ma "stado psów" w mieszkaniu, a właściwie w "dwóch mieszkaniach", które zajmuje. Na klatce schodowej z tego powodu jest straszny odór.
Co z tego, że przyjechali, widzieli, że budynek ma 3 piętra, byli na klatce i ani szczekania psów nie słyszeli, ani smrodu nie czuli. Pytali nielicznych lokatorów (poza związanymi ze sprawą to tylko dwie rodziny) Zgodnie powiedzieli poza kamerą, że mieszkania tutaj są pojedyncze, a jedynym upierdliwym sąsiadem jest zarządca. Pomimo poznanych faktów w tv przedstawili tą ciekawszą dla nich wersję z 4 piętrem, stadem psów, upierdliwym sąsiadem. Chrzanić prawdę, przecież prócz mieszkańców, reszta Polski się nie dowie.

~janielubiezupy
+2 / 2

Baba, która nie ogarnią pojęcia "man cave" nie powinna mieć męża/partnera. Po to to faceci wymyslili, żeby od nas i od życia codziennego odpocząć, bo faceci POTRZEBUJĄ swojego męskiego czasu, jak my na swoje pierdoły typu makijaż, zakupy fryzjer. I tu nie chodzi o nańczenie maminsynka czy dużego dzieciaka tylko o faceta z krwi i kości, który potrzebuje swoje pierwotne instynkty wyzwolić, bo przecież w salonie meblowym czy kupując pieprzone firanki TEGO NIE ZROBI. Kolejna feminazistka chce odebrać mężczyźnie jego męskość. Ehhh...

Odpowiedz
~DSoL
+6 / 6

Tak tak. Facet nie ma prawa mieć TV czy Xboxa. Nie ma prawa mieć lodówki z piwem czy kanapy. Facet ma prawo zapierd*lać do roboty i napełniać kartę kredytową żeby kobieta mogła mieć dla siebie szafę pełną założonych raz butów i kiecek.

Co za tępa dzida. Gała nawet codziennie nie jest warta użerania się z takim babskiem.

Odpowiedz
ZONTAR
+1 / 1

No tak, przecież ich nie stać na duży dom i muszą dzielić się tą skromną powierzchnią. Gdyby mogli mieć swój kąt urządzony pod siebie to nikt by nikomu nie narzekał, ale pewnie ich nie stać na takie luksusy.

Odpowiedz
Daniellah
+1 / 1

Typowy artykuł faktu o problemach celebrytów. Nie wiadomo czy prawdziwych. A teraz my internetowi mędrcy , będziemy cieszyć się z ich nieszczęścia. Przypominać, że ostrzegaliśmy przed taką sytuacją. Dawać życiowe rady, zgodne z honorem, dumą, prawdą i sercem. Wiele będzie także stwierdzeń , że na ich miejscu zachowywalibyśmy się zupełnie inaczej , stawiając siebie jako wzór wszelakich cnót.

Odpowiedz