Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
560 699
-

Zobacz także:


K ksiadz_teofil
+26 / 56

głupszymi ludźmi łatwiej się rządzi
vide słynne "ciemny lud to kupi"

Odpowiedz
~he_he
+1 / 5

@jaKlaudiusz co ty gadasz, ta widza jest dostępna, tylko trzeba chcieć się dowiedzieć! jak mówi chińskie przysłowie "kiedy uczeń jest gotowy mistrz się znajdzie". Problem w tym, że większość ludzi nie chce się dowiedzieć, chcą prostych rozwiązań, drogi na skróty. To dają kościoły typu zachodniego. Rytuały, schematy, bez konieczności wewnętrznego zrozumienia, nawet z zakazem...

~he_he
-1 / 1

@jaKlaudiusz problem ludzi zachodu jest taki, że wszystko sprowadzają do rozumienia w warstwie mentalnej, tymczasem to jest bardzo niska warstwa świadomości to o czym piszesz ni jak się do niej odnosi i ni jak mentalnie nie da się wyjaśnić. Właśnie dlatego dla większości ludzi zachodu to po prostu zawsze pozostanie w sferze bajek.

~SamuelWolf
+2 / 2

@jaKlaudiusz Jesteś najwyraźniej nieświadomy, ze kundalini to element religii. Nawiasem wiedza o tym jest tak "niedostępna" i "ukrywana", że Google potrzebował aż 0,54 sekundy do znalezienia 16 400 000 wyników. 0,20 sekundy więcej niż do "Bóg". No, ale on ma tylko 11 900 000.
@he_he Problem ludzi Zachodu jest taki, że spora część trzyma się jakiejkolwiek wiary tylko dla tradycji i nie jest w ogóle zainteresowana żadnymi rytuałami i medytacjami, a garstka próbuje "odkrywać swoją duchowość" idąc w stronę ezoteryki. W wielu znanych mi przypadkach zastanawiam się czy bardziej z przyczyn religijnych, czy dla odlotu.

sliko
+4 / 8

@Moher_przez_samo_h poczytaj co wyrabiali katolicy w Jasenovacu. To zawsze zaczyna się niewinnie..

~SXZ1
+7 / 15

"Dzieci nie rodzą się katolikami czy muzułmanami - mają tylko katolickich lub muzułmańskich rodziców".

Powiem wam szczerze, że jak się patrzy na takie zdjęcia to człowieka ogarnia niesamowita przykrość. Tragedia polega na tym, że to rodzice dobrowolnie piorą mózgi swoim dzieciom, indoktrynują je dla kościoła od najmłodszych lat.

I w tym procesie żaden rodzić nie zdaje się dostrzegać paradoksu - że sam został tak "wytresowany", że wszystko co we o Bogu usłyszał od innego człowieka, który też ani razu tego Boga nie doświadczył.

Dziecko w takim wieku ufa dorosłym, jest podatne na manipulacje i później trudno jest mu wyjść z kłamstwa utrwalanego mu latami.

Swoją drogą wiecie że katolicy nie są ochrzczeni poprawnie? W Biblii chrzest jest ŚWIADOMYM przyjęciem Boga jako zbawcy. Które niemowlę świadomie przyjęło więc Boga w Polsce? A no właśnie - ale kościół musi zniewolić wiernego nim on wyrobi sobie własne zdanie. Obrzydliwa organizacja.

Odpowiedz
E edzsledz
-2 / 4

Z życia wzięte: za małego co tydzień do kościoła, potem kończy 18 tal walić kościół, ciemnogród itd., przychodzi starość i nagle codziennie do kościoła. Taki o paradoks, taki sam jak noszenie koszyków na święcenie przez ateistów do kościoła w Wielką Sobotę...

M michalSFS
0 / 0

@edzsledz
Bo człowiek za łepka durny jest i na starość znowu durny się robi:)

G gllc
0 / 0

@edzsledz Czym skorupka za młodu nasiąknie... Ci ateiści z koszykami to poganie, którym chrześcijaństwo święta pozabierało.

Slawa238
0 / 0

Całkowicie neutralne wyrobienie sobie własnego zdania może nastąpić jedynie w przypadku jeśli osoba ma pełny i wolny dostęp do wiedzy o każdej możliwej religii a także o ateizmie. Nie ma takiej możliwości chyba, że odbierze się dziecko rodzicom i wychowa w całkowicie sterylnych światopoglądowo warunkach, rodzic zawsze oddziałuje na swoje dziecko, także ateizm jest formą indoktrynacji.

A przyjęcie chrztu w dorosłym wieku w żaden sposób nie daje szansy wyrobienia sobie zdania, bo dziecko u protestantów ewangelikalnych i świadkow Jehowy jest nauczane wiary (lub indoktrynowane jak wolisz) tak samo jak katolicy.

sliko
+5 / 11

@znany27 Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska będzie biedna a Polak żebrakiem.

Z znany27
-4 / 8

@silko - po pierwsze - zlależy co uważasz za biedę, a co za bogactwo... a po drugie - brzmi to jak jakieś tanie hasełko komunistów czy satanistów - czyi nikogo, komu warto byłoby ufać

~Robert Biedroń
-2 / 2

@znany27 Widac @sliko zapomnial, ze najwiekszym koorwidolem byla za czasow antyklerykalnego PRL-u.

M mieteknapletek
0 / 2

@Robert Biedroń
lubie te historie o antyklerykalizmie w prlu
znajomy mojego sp dziadka, gleboko wierzacy katolik, obecnie wierny sluchacz radia maryja
za komuny byl dyrektorem panstwowej spolki

z drugiej strony zauwaz ze zlotym okresem dla polski jest nazywany okres kiedy polska byla wielokulturowa i panowala wolnosc wyznania

~Antey
0 / 2

Polska szkoła od DEKAD zmierza w złym kierunku i z religią ma to mało co wspólnego.
A plusem obecnej sytuacji - przynajmniej dla antyklerykałów - będzie jeszcze szybsze i głębsze zniechęcenie mas młodzieży do religii i Kościoła.

Odpowiedz
W wmgdms
-2 / 8

Nie odwracajcie się od Boga ludzie, Kościół i religia to co innego. Zachód skutecznie stał się "świecki" Może to co robi PIS to faktycznie przesada, ale nie wrzucajcie wiary w Boga i kościoła do jednego wora, bo TO NIE TO SAMO!!!

Odpowiedz
D daclaw
+2 / 4

Dobra, nie podoba wam się chrześcijański system wychowawczy, ale czy potraficie zaproponować jakiś inny? Chodzi o to, żeby w sposób kompletny wdrożyć dzieciaka w postawowe normy etyczne, jakąś dyscyplinę wewnętrzną, szacunek dla autorytetów i drugiego czlowieka.

W harcerstwie, za komuny (nie wiem, czy nadal) funkcjonował system "indiański" i nieźle się sprawdzał. Są jakieś inne pomysły, poza bredniami superniań i innych psycholożek?

Odpowiedz
J konto usunięte
+3 / 7

@daclaw Masz na myśli normy etyczne głoszone przez kościół? Ta instytucja jest tak zepsuta, że dla normalnego człowieka, nie ważne, czy wierzącego czy nie, nie ma żadnej wagi moralnej i etycznej. Nie będę podawał przykładów, bo jest ich dosyć i każdy je powinien już dawno znać.

Dodam, że wpojony szacunek do autorytetów jest bardzo istotnym mechanizmem posłuszeństwa pozwalającym zmuszać ludzi do popełniania zbrodni. Dawno już to pokazano eksperymentalnie.

D daclaw
0 / 4

@J_R "Powinienem znać"? Co może lepiej bazować jednak na doświadczeniu? W moim, trochę już trawjącym życiu, poznałem różne instytucje. W relacji: to, czego oczekiwałem VS to, czego doświadczyłem Kościół wypada stosunkowo najlepiej. Przyzwoicie oceniam też Policję. Nie mogę powiedzieć, żeby kiedykolwiek jakiś ksiądz, czy policjant zachował się wobec mnie nagannie. Byli mniej lub bardziej mili, mniej luba bardziej błyskotliwi, jak to ludzie. Ale poziom mniej-więcej trzymali.
Mieszane odczucia mam w stosunku do lekarzy, choć spotkałem wielu po prostu profesjonalnych (mniejsza o uprzejmość czy czar osobisty). Najgorzej natomiast oceniam nauczycieli, w tym akademickich. Banda frustratów z zamiłowaniem do dręczenia innych ludzi i, w większości, brak "pożywki intelektualnej". Ogólnie, w szkołach, do których chodziłem, najjaśniejszymi punktami byli jednak księża kateheci. Przynajmniej mieli jakieś horyzonty, można było podyskutować na jakimś poziomie.

Oczywiście, wiem, że świat jest parszywy a ludzie to świnie. Dlatego nie oczekuję, że gdziekolwiek trafię na zakon szlachetnych rycerzy w lśniących zbrojach. Oceniam realnie.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 25 September 2018 2018 11:36

M mieteknapletek
+1 / 1

@daclaw
co masz na mysli mowiac chrzescijanski system wychowawczy? straszenie dziecka pieklem jak nie bedzie przestrzegac zasad? w ten sposob wychowasz spoleczenstwo oszustow ktorzy beda na kazdym kroku szukali sposobu zeby ominac zasady

chcesz wychowac dzieci na dobrych ludzi, nie ucz ich zasad, naucz je dlaczego tych zasad sie powinno przestrzegac

TheNiku
0 / 0

@daclaw Wychowałam się w bardzo niereligijnym domu, na religię w szkole chodziłam, ale od dziecka raczej z myślą, że wiekszość tego to glupoty, w które wierzą tylko dzieci (nikt dorosły w mojej rodzinie nie wierzył w Boga). Jakoś moim rodzicom udało się wpoić mi zasady etyczne, moralne. Myślę, że wyszło im to nawet lepiej niż w katolickich rodzinach. Zamiast "bądź dobra dla innych, bo Bozia patrzy" zawsze tłumaczyli mi, że inni ludzie czują tak samo jak ja, że robienie krzywdy innemu człowiekowi będzie dla niego bolesne i skoro ja nie chcę się tak czuć, to nie powinnam tego czynić innym. Wychowywana byłam w duchu odpowiedzialności za swoje czyny i w świadomości, że to ja i inni ludzie wokół mnie budują świat. Wpajano mi świadomość swoich działań i tego, że bardzo wiele rzeczy ode mnie zależy, że to ode mnie zależy kim będę i jakie rzeczy spotkają mnie w życiu, nie od jakiegoś boskiego planu. Zamiast więc bać się kary, nabierałam świadomości. Myślę, ze strach przed wiecznym potępieniem nie jest dobrą metodą wychowawczą dla dzieci, a wręcz moim zdaniem jest pewnym pójściem na łatwiznę. Bardzo łatwo kazać dziecku robić to, co się mu każe, bo jakaś niewyobrażalna, ogromna sila strąci go do piekła.

C colin90
-1 / 9

Mając 18 lat i nie interesując się zupełnie polityką cieszyłem się, że PO wygrało wybory. PO wydawało mi się partią nowoczesną i europejską. Przez ostatnie 10 lat przeczytałem sporo książek dziennikarzy śledczych, wysłuchałem mnustwo wywiadów z politykami. Zagłębiem się w prywatyzację spółek państwowych, afery polityczne, komisje śledcze. Dzisiaj wiem, że oddany głos w wyborach na PO, a pozniej Komorowskiego był największym błędem jaki popełniłem jako obywatel RP. Na PiS też nie zagłosuję, ale jeśli mam wybrać PO a PiS to wybieram PiS

Odpowiedz
M michalSFS
+2 / 6

@colin90
Ja bym nie potrafił wybrać, tu nawet nie ma mniejszego zła, jest podobne.
I jedni, i drudzy słyną z afer. Jedni sprzedawali Polskę zachodowi, drudzy Watykanowi. Niszczą gospodarkę, z tym że pierwsi doraźnie, drudzy bardziej długoterminowo. Zdrada stanu w obu przypadkach.

M mieteknapletek
0 / 0

@michalSFS
mnie najbardziej smieszylo to jak byly wybory w 2007 albo w 2011, mowiono o swieckiej polsce pod rzadami po i o katolickiej polsce pod rzadami pisu. jedno z tych zdan bylo straszakiem w zaleznosci od srodowiska
po wyborach wygranych przez po, ktos podliczyl i wyszlo ze w rzadzie po bylo wiecej czlonkow opus dei niz w rzadzie pisu

~on
0 / 0

Dziwne to zdjęcie. Ta baba jakby taka psychiczna

Odpowiedz
M michalSFS
+1 / 3

Tak, nawet rozmawia z kimś, kto nie istnieje. Schiza jak nic.

D Dankej
-1 / 9

Za PISem nie jestem, jednak nie znasz dokładnie sytuacji przedstawionej na obrazku. Za moich czasów w podstawówce 14 lat temu tez były odprawiane msze na np. rozpoczęcie roku szkolnego. Nie uważam, że dawanie dzieciom podstaw chrześcijaństwa to coś złego - wręcz przeciwnie. Jesteśmy narodem katolickim (no nie każdy się poczuwa do bycia katolikiem) więc nie powinno to stanowić dla Ciebie problemu.

Odpowiedz
~Antey
+2 / 2

@Dankej
Nie wiesza się krzyża w klopie i nie odprawia się "mszy" w szkole.
Naprawdę, któregoś dnia nie wytrzymam i zacznę takie zachowania - bo to parodia jest - pozywać. Za obrazę uczuć religijnych.

K kawaleria06
-2 / 8

Jasne, lepiej wychowywać pustaki rodem z galerianek, puste i bezwstydne bahory które nie mają ani szacunku ani kultury ani wartości w życiu. To będzie lepsze?

Odpowiedz
A Aqq300
+1 / 5

Zauważ, że im więcej OBOWIĄZKOWEJ dewocji, tym mniej ludzi PRZESTRZEGAJĄCYCH norm społecznych.

Q qnr4d
+3 / 5

Och cóż za postępowi ludzie w tych komentarzach. Jeśli waszą miarą bycia nowoczesnymi jest brak modlitwy i obrażanie ludzi, którzy ją praktykują to szczerze współczuję.

Odpowiedz
prawilnik
0 / 2

PatOlskie demoty za rządów PiS również nie zmierzają w dobrą stronę...

Odpowiedz
~smutny_ekolog
-1 / 1

ale szkoła istnieje podczas gdy za tuska pod pozorem niżu demograficznego zlikwidowano 1800 szkół

Odpowiedz
~asffcvxz
0 / 0

Bez dramatyzowania, też miałem przygotowanie do pierwszej komunii a potem do bierzmowania w szkole. I to własnie w czasie przygotowań do bierzmowania przestałem wierzyć. Odbyłem ten sakrament mimo to, z poczucia wypełniania tradycji (plus nie widziałem sensu w rozpoczynaniu "wojny" z rodziną o wiarę). Nigdy nie zacząłem sr*ć na moją byłą religie jak to niektórzy wojujący ateiści mają w zwyczaju, dalej odwiedzam kościół w święta i obchodzę Boże Narodzenie i Wielkanoc, bo to tradycje. Gdybym miał dzieciaka to bym go wysłał na Religę w szkole (chyba że katecheta byłby naprawdę nawiedzony, to bym wypisał).
Co ciekawe mam przyjaciół którzy w szkole byli wojującymi ateistami, produkowali się na forach ateistycznych, kombinowali jak się wypisać z religii i ominąć bierzmowanie, próbowali nawracać katechetę na ateizm, niektórzy nawet planowali wypisanie się z kościoła,. A teraz część z nich grzecznie z własnej nie przymusowej woli do kościoła chodzi, nawet ku*wa po imprezie na kacu za granicą o 6 rano wypełźli z hotelu i podreptali przez pół miasta do kościoła. Z jednego ekstremum do drugiego, obrót o 180 stopni.
Mnie to ni to ziębi ni to grzeje, zostałem wychowany w wierze katolickiej i mam jakiś podstawowy zestaw wartości z tym związany. Nie wstydzę się tego pomimo, że już nie wierzę. Mieszkam na zachodzie teraz i jak widzę co im tu odpieprza to głowa mała. Rozmontowują podstawowe koncepty jak rodzina, mężczyzna, kobieta. Wolałbym żeby mój dzieciak identyfikował się jako katolik niż jako pansexualny genderbender jednorożec feministka.

Odpowiedz
M michalSFS
0 / 0

I to jest właściwa postawa. Umiar a nie fanatyzm. Niestety Polacy lubią skrajności.

J Jimy123
-4 / 4

Lepiej żeby bili pokłony allahowi, skrobali się nagminnie i ćpali, wiara katolicka to samo dobro barany

Odpowiedz
Antymonachomachia
-3 / 3

To wolisz tych z Afryki lub bliskiego wschodu i ich ubogacanie? To wyjedź na zachód Europy. My tu w Polsce mamy kulturę normalną, chrześcijańską, choć oczywiście wiem, że KK i PiS przesadzają, ale to już inna kwestia ;)
Wg mnie właśnie zmierza w dobra stronę, pomimo tego, że nie przepadam za PiS. W ogóle za żadną partią nie można przepadać.. polityka to ciężka i nierozwiązywalna sprawa.
A co do religii to tez jest wiele do skorygowania w naszej mentalności. Np. samo to, aby wszystkie strony antyklerykałów, ateistów oraz wierzących zrozumiały, że żadna nie ma całkowitej racji i słuszności, a jedynie swe filtry i mury na inne poglądy.

Odpowiedz
L liberalnielewak
0 / 0

Czemu te dzieci klecza w szatni? Co to modlitwa na przyjście do szkoły? Religia jest ważna ale to chyba już lekka przesada

Odpowiedz
A Asia_0106
0 / 0

Po pierwsze te dzieci nie klęczą w szatni tylko na korytarzu przed salką z religii, a po drugie klęczą akurat tam, bo w tej szkole salka do religii jest tak mała, że ledwo da się odsunąć krzesła przy stolikach żeby usiąść.

Uprzedzając pytanie, które zapewne by się pojawiło, wiem jak tam jest bo sama chodziłam tam do szkoły i miałam w tej sali religię.

F fiksusik
+1 / 1

To nie jest obrazek typowy dla polskiej szkoły. Najprawdopodobniej rzecz dzieje się w szkole katolickiej (czyli niepublicznej, prowadzonej np. przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich), która nie ma własnego obwodu, a dzieci posyłają tam tylko ci, którzy tego chcą. Spokojnie mogliby posyłać je do pobliskiej szkoły samorządowej. Z jakichś powodów wybrali katolicką - ich sprawa.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 September 2018 2018 19:41

Odpowiedz
A Asia_0106
0 / 0

Zapewniam Cię, że jest to publiczna szkoła. Jak już pisałam w odpowiedzi na komentarz wyżej w tej szkole jest strasznie mała salka do religii i naprawdę nie byłoby jak klęknąć. Podejrzewam, że dzieciaki ze zdjęcia miały z panią katechetką jakaś modlitwę do której trzeba było uklęknąć, albo była to próba do czegoś, co miało się odbyć w Kościele, a w salce naprawdę coś takiego nie mogłoby się odbyć.

Trepan
0 / 0

tak samo jak gospodarka, media i wszystko czego się tkną

Odpowiedz
Andriej69
0 / 0

Zaraz, zaraz, co tu się odyebuye? Kuce porzucili Demoty i zastąpili ich jahowcy od Zandberga? Razem stało się nowym korwinem? Ateizm na głównej? K***a, długo mnie nie było

Odpowiedz
M Morych
+1 / 1

Taki obrazek bez żadnego kontekstu jest nic nie wart....

Odpowiedz
A Asia_0106
0 / 0

Dokładnie. Zwykła modlitwa w zwykłej szkole, na korytarzu dlatego, że w salce nie ma miejsca, ale jak widać autor demota za wszelką cenę szuka uwagi i chciał zabłysnąć :D

G golomp123
-1 / 1

jedno i drugie to glupota i przezytek, wiec to jest to samo

Odpowiedz
S sethas
-2 / 2

a co wolicie zeby bylo jak na zachodzie ? zeby klekali przed immamem i dupe w gore ?

Odpowiedz
~BvR
0 / 0

Krzyż czy burki? O to jest pytanie?

Odpowiedz