@Gambini zwyczajnie wkurza i denerwuje - rozdziemy to od sadyzmu i znęcania się. Kotowi krzywda się nie stała ani jakiegoś bólu nie zaznał, nawet nie uciekał.
@kolejny_przewrażliwiony_delikates Podaj mi swój adres, swoje dane, a będę Cię denerwował tak, że nie wytrzymasz i wylądujesz w szpitalu, a nawet Cię nie dotknę. Mogę Ci zniszczyć nerwy, oraz psychikę nie wyrządzając Ci krzywdy. Nawet nie dostaniesz plaskaczem po łebku, jak ten kot. Zanim coś napiszesz, to się zastanów, bo i Ciebie można przerobić na przewrażliwonego delikatesa.
Tak to wygląda z kotami, oraz psami. Głupi bachor znęca się, a jak zwierzę nie wytrzyma i ugryzie, to nagle "niebezpieczne, trzeba uśpić" "zaatakował dziecko". Wy idioci! Agresja rodzi agresję. Bachor powinien dostać w łeb raz, a porządnie, żeby zapamiętał, że nie wolno się znęcać.
Wszyscy obwiniają dziecko. A może cofnąć się jeszcze bardziej. Nie wiemy, co wcześniej śerściuch zmalował. Niewykluczone, że zachowanie dziewczyny było niezbyt przemyślaną formą karcenia i oduczania od niepożądanych zachowań.
@fiksusik
Nawet jeśli jest tak jak piszesz, to dziewczynkę nadal warto obwiniać za delikatnie mówiąc " niezbyt przemyślaną formą karcenia". Jeśli kot jest problematyczny, to takie praktyki jedynie zaszkodzą.
@fiksusik Jeden problem: koty są pamiętliwe i nie zmieniają zasad. Trudno jest je oduczyć raz opanowanej reakcji. Z dużym prawdopodobieństwem dziewczynka załatwiła sobie, że kot zaczął się jej bać i przy każdym kontakcie się będzie na nią rzucał.
Lepiej go zabrać od tej dziewczynki. Ewidentnie się znęca.
Odpowiedz@Gambini zwyczajnie wkurza i denerwuje - rozdziemy to od sadyzmu i znęcania się. Kotowi krzywda się nie stała ani jakiegoś bólu nie zaznał, nawet nie uciekał.
@kolejny_przewrażliwiony_delikates Podaj mi swój adres, swoje dane, a będę Cię denerwował tak, że nie wytrzymasz i wylądujesz w szpitalu, a nawet Cię nie dotknę. Mogę Ci zniszczyć nerwy, oraz psychikę nie wyrządzając Ci krzywdy. Nawet nie dostaniesz plaskaczem po łebku, jak ten kot. Zanim coś napiszesz, to się zastanów, bo i Ciebie można przerobić na przewrażliwonego delikatesa.
@~kolejny_przewrażliwiony_delikates
Wierzę Ci, rzeczywiście jesteś wyjątkowo irytujący i do tego taki odważny.
https://vignette.wikia.nocookie.net/looneytunes/images/7/73/Elmyra_Duff.jpg/revision/latest?cb=20100401121541
OdpowiedzTak to wygląda z kotami, oraz psami. Głupi bachor znęca się, a jak zwierzę nie wytrzyma i ugryzie, to nagle "niebezpieczne, trzeba uśpić" "zaatakował dziecko". Wy idioci! Agresja rodzi agresję. Bachor powinien dostać w łeb raz, a porządnie, żeby zapamiętał, że nie wolno się znęcać.
Odpowiedzbachor został boleśnie podrapany, bezkarności to oduczyło - przynajmniej trochę
"Wy idioci! Agresja rodzi agresję. Bachor powinien dostać w łeb raz, a porządnie"
Zaprzeczasz sam sobie i strzelasz sobie w kolano;D
Dobrze tak tej kurrewce
OdpowiedzOch.... Pięknie ją załatwił :) Na drugi raz się zastanowi czy warto.
Odpowiedzbrata dla kota? a może dziewczynka drażniła kota i on sie po prostu wkurzył???
OdpowiedzWszyscy obwiniają dziecko. A może cofnąć się jeszcze bardziej. Nie wiemy, co wcześniej śerściuch zmalował. Niewykluczone, że zachowanie dziewczyny było niezbyt przemyślaną formą karcenia i oduczania od niepożądanych zachowań.
Odpowiedz@fiksusik
Nawet jeśli jest tak jak piszesz, to dziewczynkę nadal warto obwiniać za delikatnie mówiąc " niezbyt przemyślaną formą karcenia". Jeśli kot jest problematyczny, to takie praktyki jedynie zaszkodzą.
@fiksusik Jeden problem: koty są pamiętliwe i nie zmieniają zasad. Trudno jest je oduczyć raz opanowanej reakcji. Z dużym prawdopodobieństwem dziewczynka załatwiła sobie, że kot zaczął się jej bać i przy każdym kontakcie się będzie na nią rzucał.
Gdybym była matką tej smarkuli, to jeszcze dostałaby ode mnie lanie.
Odpowiedz@karolcia92
prawidłowo - jak nie pomaga tłumaczenie i rozmowa, to klaps edukacyjny wskazany nawet bardzo
bezstresowe wychowanie to bulshit dla mas.
Gdyby moje dziecko tak robiło, to... Nie no, nie wyobrażam sobie. Debilni rodzice nie nauczyli.
OdpowiedzTak się kończą głupie zabawy. Nauka na przyszłość
Odpowiedz