Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
199 219
-

Zobacz także:


Lulus
+14 / 16

Z lat 50-tych :) jeśli kobieta trafiła na właściwego faceta, to patrzac z boku moglo to wyglądać na szczęśliwą rodzinkę.
Tylko nie zapominajmy, że w tamtych latach i facet miał też obowiązki. W zależności od miejsca zamieszkania(miasto/wieś), mogły się one różnić.
Więc wdł. mnie dzisiaj mogłoby to przejść przy odpowiednim podziale obowiązków. Skoro jedna osoba(tu kobieta) opiekuję się domem, to facet utrzymuje całą rodzinę i załatwia choćby sprawy urzędowe.

Odpowiedz
~Matheta
+16 / 16

Kobietom? Z boku wszystko jest fajnie, ale wojna pokazała co się działo z kobietą bez mężczyzny. Bez zawodu, pracy i wykształcenia zdychała z głodu razem z trójką dziećmi. Chciałbyś być całe życie zależny ekonomicznie od widzi mi się innej osoby? Własny dochód to podstawa.Poza tym wciąż pokutuje "stary porządek" gdy kobieta pracuje już tak samo jak mężczyzna, ale dom i dzieci to nadal jej zmartwienie i sporo mężczyzn uważa za zniewagę gotowanie, mycie naczyń czy podłogi. Przyjdą z pracy, uwalą się w fotelu przed telewizorem i zapomną o całym świecie, a ty kobieto zapieprzaj po pracy żeby ugotować, poprasować i ogarnąć dzieci do spania. Dlatego tak cenny jest mężczyzna, któremu od dziecka uczono obowiązków w domu a nie,że durna mamuśka sprzątała synusiowi pokój do osiemnastki i teraz wielki problem podnieść głupią skarpetkę z podłogi .

M Mavey
+11 / 13

@zadumana Na przykład mi by przeszkadzało. :p Będę mieć swoją robotę i swoje pieniądze, czy się to jakiejś p*ździe podoba, czy też nie. Oboje z mężem pracujemy i dzielimy się obowiązkami domowymi i jakoś żadnemu to nie przeszkadza. Wyobraź sobie, że tak naprawdę da się żyć - i to kutwa całkiem nieźle. Nie musimy się martwić, że czegoś zabraknie, ba - zostaje na przyjemności i wakacje. :D
Nie będę pasożytować na cudzej pensji. Jak ktoś tak chce - proszę bardzo, wolny kraj. Ale można też nie chcieć i to też jest generalnie spoko :D.

Symulakr
-4 / 18

Jak dla mnie obecna feministyczna mizoandria i dawna, konserwatywna mizoginia są siebie warte

Odpowiedz
Symulakr
+7 / 11

@Nace92 To co napisałeś to eufemizacja wobec odgórnego zamordyzmu. Dawny model oparty był na niewolniczym przypisywaniu jednostki wbrew jej woli. Skutkowało to tym, że dzisiaj żul ma raj na ziemi w porównaniu do przeciętnego człowieka minionych wieków. Każdy jest jednostką samoposiadajacą swoją własną podmiotowość. Właśnie takie myślenie jak twoje zabijało dawniej niejedną, wybitną jednostkę, która się zmarnowała w prozie życia. "Rola płci w społeczeństwie jest dosyć jasna i klarowna. Facet jest od zapieprzania, a kobieta jako jednostka emocjonalna do dbania o mir domowy. " Czyli podsumujmy: facet był robolem, który w wieku 40 lat był zniszczonym inwalidą, kobieta była niewolnicą i to był ten wspaniały świat? Uważam, że jeśli mam harować to tylko jako osoba samotna na samego siebie, bo jak wrócę do domu po pracy chce się poświecić lekturze, hobby, filmowi, lub po np godzinie odpoczynku wyjść na spacer lub na spotkanie ze znajomymi. Model, który promujesz istnieje np w Afryce,a ten kontynent to oaza stagnacji i biedy. Osobiście jestem za wolnością, więc jeśli ktoś np chce żyć według kanonu, który promujesz- ma do tego prawo. Ale jednocześnie niech da spokój innym. Państwo żeruje na takim paradygmacie jaki ty wysuwasz. Człowiek ma być blokowany, zasuwać, rozmnożyć, się czyli dać państwu nowego podatnika i kopnąć w kalendarz, by nawet nie trzeba było wypłacać emerytury.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 October 2018 2018 10:38

Slawa238
+3 / 3

@Nace92 Tylko, że ten dawny model społeczeństwa istniał tylko w warstwie niższej szlachty lub na kartach propagandowych artykułów amerykańskich z lat 50. W praktyce kobiety pracowały (lub pachniały jak były arystokratkami) a dzieci biegały samopas lub z niańką

W wyblinka
+10 / 10

W dzisiejszych czasach ta kobieta zapindala na etacie i oboje sa tak wykończeni, ze na nic nie mają już sił. Wtedy ten mężczyzna mógł z jednej pensji utrzymać 5osobowa rodzinę. Teraz zapierd@l@j@ oboje na etacie albo i więcej, a i tak żyją w długach, plus praca w domu nawet zakładając idealny podział obowiązków to każde ma teraz po minimum półtora etatu razem trzy etaty na dwoje ludzi. I jak to niby ma się sprawdzać. Obecnie jest dużo ciężej rodzinom niż kiedyś.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 October 2018 2018 9:26

Odpowiedz
K Kreos
+3 / 5

Kobieta też pracuje. Wracamy oboje z pracy zmęczeni i zwykle każdy pada na łóżko i zasypia. Te całe duperele typu" siedzenie przy kominku, obiad o rozsądnej porze w gronie rodzinnym itd" przejdą może w filmach i to w krajach zachodnich gdzie pracownik ma czas na życie.

Odpowiedz
N Nonresidentexternalalien
+15 / 15

Sądzę, że problemem w tym poradniku nie jest podział obowiązków - bo takowy zdarza się i w dzisiejszych czasach. Ciekaw jestem ogromnie, czy ktoś wczytał się dokładnie w ten ,,poradnik". Panie są tutaj traktowane jako ktoś gorszy i mniej ważny, jak na tamte czasy przystało:
- ,,wysłuchaj go(...) - pamiętaj, że jego tematy konwersacji są ważniejsze, niż twoje"
- ,,spraw, by ten wieczór był tylko dla niego"
- ,,nie poddawaj w wątpliwość tego, co robi(...) - pamiętaj, że to on jest panem domu i zawsze rządzi sprawiedliwie. Nie masz prawa(!) tego kwestionować
- ,,dobra żona zna swoje miejsce"

Naprawdę nie widzicie w tym niczego złego? Związek powinien opierać się na wzajemnym szacunku obu osób, obie powinny być tak samo ważne, znać swoje potrzeby i przede wszystkim - powinien być pełen miłości. Czasy, kiedy związek był po prostu swego rodzaju ,,transakcją", w większości miejsc na ziemi minęły. I uważam, że to bardzo pozytywna zmiana. Osobiście nie chciałbym mieć w domu służącej - jeżeli zechcę, będę płacił sprzątaczce. Chcę mieć partnerkę.

Fakt - oboje z żoną pracujemy, dzielimy się obowiązkami w domu, więc może patrzę na to z innej perspektywy.
Jeżeli ktoś wybiera ,,tradycyjny" model związku w konotacji mąż-praca / kobieta-dom, to też wygląda to nieco inaczej. Rzeczywiście wtedy kobieta powinna - skoro odnajduje się w takim układzie - dbać o porządek w mieszkaniu i ugotować obiad. Ale wciąż nie powinna być w związku kimś mniej ważnym.

Odpowiedz
M Mavey
+9 / 9

@Nonresidentexternalalien Boshe, facet na demotach z taką opinią... Skąd się urwałeś i co tu robisz? :D
A tak serio - popieram. Jak ktoś chce być w ,,tradycyjnym" związku - niech jest tak długo jak oboje się na to godzą. Jak ktoś chce być w ,,nowoczesnym" - też zajebiście, o ile ten podział obowiązków rzeczywiście będzie ,,fair".
Ale nadal, nawet w tym tradycyjnym, kobieta powinna być szanowana, a miłość nie może być jednostronna :D.

~mła
+2 / 8

Przeszłoby w małżeństwie, gdzie ludzie się kochają i mąż szanuje, docenia i też rozpieszcza swoją żonę. Tylko wtedy ona robiłaby to z chęci, nie z obowiązku.

Odpowiedz
T konto usunięte
0 / 0

Może by to robił z chęci gdyby go kochała, doceniała i rozpieszczała.