Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
473 501
-

Zobacz także:


lolo7
+5 / 9

@NekromantaAbel
Jak PO wpływa na sprzedaż jabłek i jak ma nawiązać kontakty handlowe ich dotyczące z Chinami nie mając zasadniczo nic do powiedzenia w kwestii handlu zagranicznego będąc mniejszością parlamentarną?

~HGW_
-2 / 2

@lolo7 Poszukaj informacji, KTO rządzi na wsi, KTO jest właścicielem przetwórni, skupów itp. Obiło ci się o uszy coś takiego jak PSL, który był w koalicji z PO? Wnioski wyciągnij sam.

X Xmen1
+11 / 15

Czyżby sadownik jechał do skupu z jedną skrzynką? Ps. Widziałem, jak maszyny zbierają owoce i nie jest to żadna nowość, więc z tym bólem kręgosłupa to nieco naciągane. No chyba że ktoś nie może wynająć maszyny, to wtedy faktycznie ma problem...

Odpowiedz
MirrorOfDoom
+16 / 24

W zasadzie jedno - kiedy wreszcie ludzie nauczą się żeby nie głosować na socjalistów, którzy doprowadzają do ruiny ten kraj?

Odpowiedz
~sen21
+12 / 16

W normalnych krajach rolnicy zakładają spółdzielnie i negocjują wielkie kontrakty z sieciami handlowymi oraz wielkimi przetwórniami. Dzięki temu rolnictwo/sadownictwo to dochodowy biznes. Ale nie u nas. Bo u nas prędzej k.tas uwiędnie rolnikowi niż dogada się z sąsiadem i razem zarobią. A jak gdzieś uda zawiązać taki kontrakt to zaraz wszyscy chcą być najcwańsi i oszukują jak się da. Przypomnieć tylko sprawę już sprzed kilku ładnych lat jak zawiązała się taka spółka sprzedająca jabłka do UK do Tesco. Kasa było dobra tylko były wymogi jakościowe. Ale gdzie by tam, polski rolnik nie jest głupi. Przecież jak na 10 skrzynek dobrych jabłek dorzuci miedzy nimi jedną gorszych to nikt nie dojdzie, który to oszukał żeby zarobić. I fakt Tesco nawet nie próbowało dochodzić kto oszukuje. Tylko zerwali cały kontrakt i tyle było z biznesu. A potem płacz że cena w skupie niska. Oczywiście że cena w skupie jest niska bo od skupu do klienta jest cały łańcuszek i każdy musi zarobić. A Polski rolnik to by chciał wziąć dopłatę, zasiać/zasadzić byle co bo kto by się tam przejmował tym czego klienci chcą, zebrać i oddać od razu do skupu i zarobić miliony. I mam nadzieje że ceny w skupie jak najdłużej będą znacząco poniżej kosztów produkcji. Janusze odpadną z tego biznesu a zrobi się miejsce dla przedsiębiorców, którzy umieją działać na rynku.

Odpowiedz
~tz
+5 / 7

tak dlaczego nie zmieni pośrednika sam nie zajmie się dystrybucja lub przetwórstwem?

Odpowiedz
~pdpdd
+13 / 15

Posadził sad i marudzi że nie przynosi zysków. Ja założę firmę sprzedającą skarpety i będę narzekać że nie przynosi zysków. Uuu niech mi państwo pomoże sprzedawać skarpety! TO JEST TWÓJ PROBLEM że zdecydowałeś się mieć sad i utrzymywać się ze zbierania jabłek!...

Odpowiedz
~JaJebiem
0 / 4

Demotywator przedstawia tegoroczna sytuację sadowników. Wiem jak jest, bo sam wychowałem się ba wsi gdzie czasem jadę w odwiedziny. Za to w Poznaniu, gdzie obecnie mieszkam nasłucham się miastowych "znawców" rolnictwa, jak to rolnicy mają dobrze i jacy są bogaci. To czemu ludzie ze wsi uciekają do miast, a nie odwrotnie? Poza tym jestem za likwidacją wszelkich dopłat do rolnictwa, likwidacją KRUS-u, Ministerstwa Rolnictwa, ARiMR, itp.

~IIIIIII
+6 / 6

Mam kilka niedużych jabłoni w ogrodzie. Pięknie obrodziły. Zerwane jabłka z jednej to dwie skrzynki i 10 minut roboty. Za godzinę mam 12 skrzynek po 40 złotych, czyli 480 zł. To tylko z sześciu małych jabłonek.

Odpowiedz
G Gromnica
-2 / 2

Chłopie nie porównaj swoich 6 Jablonex do 20 hektarów h gospodarstw...

lolo7
-1 / 9

W krajach bardziej rozwiniętych większy nacisk kładzie się na rynek usług, a nie rolnictwo (w tm sadownictwo). Im bardziej będziemy się rozwijać i gonić resztę państw UE tym bardziej rolnicy i sadownicy będą spychani na margines.

Odpowiedz
S sceptyk00
-2 / 2

kilo jabłek w niemieckim sklepie ok. €2.00 - importowane z Peru/Kolumbii/Argentyny. innych nie ma

~hdsdf
+1 / 1

Pozdrówcie Sawickiego - tego od "frajerów".

Odpowiedz
~zzztzzzz
+6 / 8

To zbierzcie się w kilku, zbudujcie chłodnie, kupcie samochody, zbudujcie sieć dystrybucji i wynegocjujcie z marketem ceny niższe niż płaci za jabłka z zagranicy. Przecież to takie proste. A zaraz, lepiej beczeć DOPŁATĘ, SKUP INTERWENCYJNY, NIE OPŁACO SIE!. Gdy w mieście nie opłaca się szwalnia to ją zamykają a ludzie idą na bruk, na wsi tylko dej i dej. Od 30 lat nie słyszałem, żeby rolnik był zadowolony, urodzaj źle bo ceny niskie, nieurodzaj źle bo mało zebrał chociaż ceny wysokie, nie ma dopłat źle, są dopłaty jeszcze gorzej. A zaoraj ofermo w piz**u te swoje nie przynoszące dochodów nieużytki i idź do fabryki, będziesz zadowolony.

Odpowiedz
A adawo
+2 / 2

Tak - czy Autor skonczył jakąkolwiek szkołę?

Odpowiedz
~blf
+5 / 5

tak, pytanie jest jedno: przy takim biznesplanie na chu.j ktokolwiek wstaje rano po te je b.ane jabłka???
Skoro płacą 50 zł za skrzynkę, to 40 zł powinien być maks wszelkich kosztów! Nie umiesz tak prowadzić firmy by zejść do takich kosztów? Zmień branżę. Tyle.

Odpowiedz
~fdfdfd
0 / 2

Ale jeśli taki pracownik zbierze 1000 kg jabłek w 8 godzin to mamy cenę 245zł/1000kg = 0,25zł/kg

Odpowiedz
S szakal1990kca
+3 / 5

Znowu post z wyimaginowanym problemem sadownika pechowca ? Już kilka razy udowodniono wam, że jabłka w marketach są z Polski. Udowodniono również, że Polak chętnie kupi jabłko za 1zł od was niż 2-3 zł w markecie - tylko wam się nie chce sprzedawać! Dzisiejszy problem leży w was. Swoją drogą było nie pryskać jabłoni 12 -30 razy w roku to może ruskie by nadal skupowały. Jednak i oni mają granicę.

Odpowiedz
~KX
+1 / 1

G mnie to obchodzi... To nie socjalizm ze sukcesem było wyhodować coś czy wyprodukować cokolwiek bo niczego nie było. Mamy teraz kapitalizm. Rolnik to przedsiębiorca.. Jak się nie opłaca to się zabiera za to co się opłaca. A tym co umieją się będzie opłacało Sztuka jest nie wyhodować a sztuką jest sprzedać z zyskiem. A zarabia się najwięcej na wysoko przetworzonym towarze a nie na surowcu. Dlaczego sadownicy nie zadbali o to by mieć kontrakty długoterminowe jakie by zabezpieczały ich interesy gwarantując minimalną cenę skupu ? Dlaczego samemu nie zorganizują się i nie założą spółdzielnie, wybudują chłodnie i sprzedają jabłka jak jest popyt na nie z dużym zyskiem na wiosnę? Dlaczego nie kupią maszyn i linii produkcyjnej i nie robią soku jabłkowego ?Dlaczego nie produkujecie jabłek tartych na szarlotkę? dlaczego nie produkują Cydru? Możliwości jest w H. łatwo jest tylko narzekać. Rynek produkcji jabłek jest obecnie przesycony .jest nadwyżka 5 mil ton i trzeba było myśleć co z z jabłkami robić jak Rosja zablokowała import polskich jabłek.

Odpowiedz
G Gromnica
-2 / 2

I od tego myślenia był właśnie rząd. Czy takim bezmozgom jak ty, to się podoba czy nie to byliśmy 3 liderem na świecie jeśli chodzi o jabłka, przed nami były tylko USA I Chiny, teraz jesteśmy na skraju upadku. Świat niestety to nie tylko kryptowaluty, inwestycje w nieruchomości, gra na giełdzie i miliony innych inwestycji, ale również tak przyziemne sprawy jak jedzenie. Nie podoba się, że sadownicy naglasnieja swój problem? To będziesz patrzył jak ktoś obcy zajmuje nasze miejsce na rynku. Dopłaty do karczowania sadów już są ;)

~KX
0 / 0

Rząd nie jest od regulacji cen , budowy skupu i i szukania rynków zbytu. To było w socjalizmie. Teraz mamy kapitalizm. Nadaj jesteśmy na trzecim miejscu i raczej długo pozostaniemy. Rząd jest od budowania poprawnie funkcjonującego państwa i poprawnie funkcjonujących mechanizmów rynkowych przez poprawna legislaturę prawna i zwalczanie prawne patologii. Ceny reguluje sam rynek dzięki samo regulującemu się mechanizmowi podaż popyt i wynikającej z tego ceny. Duża podaż niska cena duży popyt wysoka cena. Od budowy skupów są przedsiębiorcy jacy widzą w tym interes na pośrednictwie w kupowaniu i sprzedawaniu , magazynowaniu lub przetwórstwie w tym wy sami sadownicy możecie utworzyć spółdzielnie i się samemu tym zająć . od szukania zbytu jesteście wy sadownicy, wasze spółdzielnie, firmy pośredniczące w hurtowym handlu , firmy przetwórcze , Od szukania nowych rynków i kontaktów biznesowych są stowarzyszenia sadowników i przemysłu owocowego jakim ewentualnie powinien rząd udzielać pomocy w nawiązaniu kontaktów międzynarodowych. Niestety u nas sadownicy to rozdrobniona i skłócona grupa dość tępych wieśniaków jaka walczy miedzy sobą zamiast współpracować i razem inwestować w cały sektor przemysłowy. W Polsce w rolnictwie nadal jeszcze pracuje zbyt wiele osób. to nadal 7-10% społeczeństwa. Powinno być 3-5 % . Czego oczekujesz? że pod naciskiem protestujących sadowników jacy wyjdą na ulice ,zablokują drogi i H wie co jeszcze rzad się ugnie zabierze mi moje pieniądze w podatkach i da tobie? Wal się mam w D twoje jabłka. Co kurna nie wiesz co zrobić z jabłkami jakie wyhodowałeś ? Jak nie wiesz co zrobić to po H je hodowałeś !

~w3re23rfwe
+3 / 3

Do tak fatalnego modelu biznesowego nie mam pytań.

Miałbym pytania do tych przedsiębiorstw, które jednak dostarczają polskie jabłka trafiające do mis w polskich domach. Zapytałbym się ich jak oni to robią, że im się opłaca i czym się różnią od tych debili, którym dokładnie ta sama działalność się nie opłaca.

Odpowiedz
A abahacziXXL
+1 / 1

Ja mam pytanie. Będzie w tym roku dużo śniegu? Bo się zastanawiam, czy opłaca mi się zimówki kupować.

Odpowiedz
mrajska
+1 / 1

@kondon No, właśnie, też o to miałam zapytac. Dobra cena na ryneczku, albo kontrakt zagraniczny.

Odpowiedz
A AndPaw
+1 / 1

to co on w 8 godzin jedną skrzynię nazbiera.
Kolejne wyliczenia dla debili.

Odpowiedz
czacknoris
+1 / 1

no i????????????? to jest prawo rynku cos sie opłaca lub nie albo znajdziesz tansza metode albo sie przebranżów bo ja nie mam zamiaru dopłacac !

Odpowiedz
~Znowu_to_samo
0 / 0

Sprawa jest prosta. Jeśli koszty przewyższają dochody to trzeba rozważyć zakończenie działalności. Tak jest w każdym biznesie. Takie prawa rynku. Co z wami jest nie tak, ludzie? Każdy, kto prowadzi własną działalność musi mieć jakiekolwiek o tym pojęcie i potrafić dostosować się do obecnej sytuacji na rynku. Proste i logiczne, ciołki. Wsadzcie sobie wasze oburzenie "jacy biedni rolnicy" w tyłek

Odpowiedz
~dart78
0 / 0

Podziękujcie kolegom rolnikom i sadownikom którzy dali się kupić taniej. Od kilku lat mali rolnicy sprzedają swoje produkty na bazarach. Przeciętny zjadacz jabłek uczęszczający na targ kupi świeżutkie jabłka od rolnika. Hurtownia dzisiaj sprzedaje głównie owoce na przerób do cukierni i część do marketów. Jak rok był obfity rolnicy mający kilka jabłonek pod domem sprzedali towar miastowym, w efekcie hurtownia nie wzięła więcej bo nie sprzeda. W dodatku Polacy są sprzedajni i np. Pan Edek dał się kupić hurtownikowi przystał na niższą cenę pod warunkiem że hurtownia weźmie wszystko. Hurtownia była pełna, inny sadownik nie sprzedał już towaru bo Edek sprzedał go wcześniej już za niższą cenę, w efekcie Edek stracił, kolega sadownik nie sprzedał a hurtownia zadowolona. Poza tym dla sadownika problemem jest 500 plus, nie ukrywajmy że wynagrodzenia poszybowały w górę. NAjgorsze, że nie dla wszystkich tak powinno być, zarabiający średnią krajową nie odczuli podwyżek bo były niewielki, za to najmniej wykwalifikowani zaczęli oczekiwać dużego wzrostu wynagrodzeń. Dziś bankrutują chociażby firmy budowlane, sadownicy i wiele innych małych przedsiębiorstw, bo gość oczekuje niewiadomo jakich pieniędzy, a co tu ukrywać młode pokolenie nie jest [racowite i na robocie się nie zna. Zatrudnijcie dziś młodego i sprawdźcie, czy jest wart swojej ceny, starsi pracownicy są bardziej sumienni i o dziwo mniej wymagający. MAmy efekt wychowania w świecie marketingu, reklam, seriali i filmów zaburzających rzeczywistość- każdy jest prawnikiem ,dziennikarzem i ma w wieku 20 lat super urządzone mieszkania.

Odpowiedz
~Sadownik
0 / 0

Jakoś nie dodał nikt w tym gównomemie że żaden sadownik ( właściciel sadu) nie zbiera jabłek ręcznie tylko ma od tego ukraińców i innych ludzi

Odpowiedz
~Mar554
0 / 0

Tak jak chodowle owiec zostały ekonomicznie wyniszczone tak i jabłka. Ból dupy nie pomoże. Trzeba wziąść sprawy w swoje ręcę a nie czekać na socjalistów którzy potrafią tylko nakazywać wylewanie mleka do obornika.

Odpowiedz
~po5l32
0 / 0

to jedną skrzynkę miesięcznie sprzedają??

Odpowiedz