Szczerze? Tak jak żałosne są dla mnie wywody ludzi pokroju Jakuba Czarodzieja, że kiedyś to było jak nic nie było i dlatego kurła kiedyś to było to tutaj chyba się zgodzę. Namacalne zdjęcie, które można przechowywać emituje wspomnienia, klimat, jest bardziej trwałe niż pliki, których żywotność zależy od stanu dysku twardego, smartfona czy karty pamięci. I mimo, ze od lat już mam telefony z aparatem fotograficznym( miałem już w podstawówce sony ericsson k300i) to jednak wolę coś co jest materialne, fizyczne./
@Symulakr
Przecie nadal można posiadać zdjęcia takie jak dawniej. Jedynie doszły dodatkowe możliwości. Możesz mieć w pliku, albo "wywołać". Teraz koszt pozyskania zdjęcia jest znacznie mniejszy, aparaty doskonalsze i bardziej dostępne. Same plusy.
@Symulakr - ze zdjęć cyfrowych można robić odbitki. Dziś popularne są także fotoalbumy. Albumy ze starymi zdjęciami mają tą przewagę nad tymi ze smartfonów, że mamy do nich większy sentyment i czasem były robione przez profesjonalnych fotografów. Jeśli przyjrzysz się przeciętnemu albumowi rodzinnemu, to w zależności od czasu, kiedy zdjęcia do niego były robione znajdziesz albo kiepskie technicznie (w czasach nam bliższych), albo sztywne, pozowane, na tłach, itp. itd.
Tak troche śmieszno bo zdarza się że robimy zdjęcia za pomocą camera obscura, a to już wgl jest staroć xd a co do starych zdjęć, to te naprawdę stare jak wyżej wymieniona nie nadawały się do robienia zdjęć dzieciom, bo te zbyt długo nie potrafią usiedzieć w miejscu i finalnie wyglądają jak duszki
@Symulakr A co jeśli Ci powiem, że mam całe albumy zdjęć zrobionych smatfonem? Tak, papierowe, fizyczne albumy, bo (choć to może być szokiem) nadal są ludzie świadczący usługi wywołania zdjęć, a w dodatku jest to tanie, przystępne i zdjęcia wychodzą naprawdę sliczne. Są dużo ładniejsze niż zdjęcia z mojego dziecinstwa, których jakość cóz... Nie powala :D
Za to jesteście chyba najbardziej żałosnym i narcystycznym pokoleniem. Chwalicie się rzeczami w których nie ma nic do chwalenia, gloryfikujecie swoje czasy i gadacie jakby urodzenie się wcześniej niż my było waszym jedynym "osiągnięciem"
Ej panie! Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
Większość ludzi ma do tego sentyment jak i po prostu wspomina to jako ciekawostkę, bo porównując to co oni zapamiętali z dzieciństwa a to co jest teraz widać wyraźną różnicę a to im daje do zrozumienia że choć oni wewnątrz czują się dalej sobą, to jednak zmiany są namacalne a to oznacza że czas płynie, wszystko się zmienia, dla niektórych trochę za szybko.
Są w tej grupie osoby które uważają coś co było kiedyś za coś lepszego (poniekąd to rozumiem, zdjęcia wywołane są trwalsze niż te na dysku, pozatym klisz było mało więc zdjęcia były starannie wykonane a w dobie aparatów w telefonach można zrobić nieskończoną liczbę zdjęć, jak się karta pamięci zapełni zdjęcia można usunąć więc mniej się ludzie przykładają do jakości takich zdjęć, ponadto teraz fotografują wszystko wokoło i nawet obce osoby z ukrycia a potem rzucają w Internet. Dla niektórych osób że starszego npokolenia jest to jedna z wad tego powszechnego dostępu do aparatów) ale spora część jest jednak zadowolona z obecnych czasów i nie uważają się za lepszych. Ot, jedynie rzucają takie demoty jak ten w ramach raczej ciekawostki i anegdotki.
Sama mam zdjęcia z dzieciństwa wykonane aparatem fotograficznym na klisze, przez co do 14 roku życia mam raptem parę zdjęć na krzyż. Nie czuję się z tego powodu lepsza ani gorsza od młodszych/starszych pokoleń. Każde po prostu jest inne
@AllHailMegatron26 no, może troszeczkę mnie poniosło i mocno zgeneralizowałem, ale jednak w internecie jest sporo osób które potrafią takie głupoty pisać o dzisiejszych czasach, że śmiech na sali jest, co jednak nie zmienia faktu, że to pokolenie lat 60/70/90 potrafi naprawdę strasznie generalizować, gloryfikować i obrzucać gównem w internecie. Ostatnio prowadziłem "dyskusję" z jakąś babą, to się dowiedziałem kilka ciekawych rzeczy:
a. Nauczanie informatyki w szkole jest chore(co z tego, że informatyka to przyszłość)
b. Rap to taniec(i pisała to osoba która chciała się wypowiadać na temat współczesnej muzyki)
c. Cała dzisiejsza muzyka to tylko disco-polo
d. Nasze pokolenie nic nie czyta
I można by tak wymieniać. Znam naprawdę sporo fajnych ludzi, starszych, którzy swoje przeżyli, ale jednak grupa starszych osób w internecie(ta sentymentalna) to chyba najgorsza grupa pod względem logicznego myślenia, już chyba anty-szczpionkowcy gadają z większym sensem
@Rextens To się nazywa sentyment (was też takie wspominanie czeka), ale jeśli mowa o najbardziej żałosne i narcystyczne pokolenie to chyba nie muszę pisać, że jest to ten nowe, które wrzuca każde zdjęcie w internet i oczekuje przyklasku i lajków. Kolejne pokolenie już niestety swoje zdjęcia z dzieciństwa (nawet za niemowlaka) zobaczy w internecie przez głupotę i próżność swoich rodziców.
Że jest to demot, to ktoś musiał nadać jakąś formę osłonną zdjęciu wykonanemu analogiem. A prawdziwa forma (moim zdaniem) jest taka, żeby zwyczajnie wrzucić demota ze starym zdjęciem, które możemy odszukać w starych albumach i które to wywołują silną nostalgię za dawnymi czasami kiedy życie wydawało się prostsze, bo było bardziej beztroskie z racji wieku i przeżytych chwil. Nostalgia jest też o tyle silniejsza, że różnica między dawnymi, a obecnymi czasami jest kolosalna.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 25 October 2018 2018 23:32
Kurła, kiedyś to były czasy feudalizm i pańszczyzna, a i czasem jakaś epidemia skosiła pół wioski i miasta. Kiedyś to były czasy teraz to nie ma czasów
Jak na moje rozumowanie, to co najwyżej możemy być ostatnim pokoleniem, którym zdjęć w dzieciństwie nie robiono aparatem fotograficznym w telefonie. Natomiast znaczenie tego faktu dla naszego życia jest tak samo niskie, jak dla pokolenia ludzi, którzy 100 wychowali się bez samochodów jeżdżących po ulicy.
Czy aby nie ma teraz w Rossmanie tych budek fotograficznych, które rozpętały wojnę bo każdy się bije o odbitki? Ja bym powiedział,że jest wręcz odwrotnie. Fotoksiążki, albumy, zdjęcia z budek w supermarketach i kupowanie polaroidów jest teraz w modzie jak nigdy. Zdjęcia są dużo tańsze niż kiedyś i w zasadzie z dzisiejszymi programami nie potrzeba nawet fotografa do obróbki. No i jakość zdjęć dużo lepsza.
Dawniej to robiło się zdjęcia cegłami,nie to co teraz :)
OdpowiedzSzczerze? Tak jak żałosne są dla mnie wywody ludzi pokroju Jakuba Czarodzieja, że kiedyś to było jak nic nie było i dlatego kurła kiedyś to było to tutaj chyba się zgodzę. Namacalne zdjęcie, które można przechowywać emituje wspomnienia, klimat, jest bardziej trwałe niż pliki, których żywotność zależy od stanu dysku twardego, smartfona czy karty pamięci. I mimo, ze od lat już mam telefony z aparatem fotograficznym( miałem już w podstawówce sony ericsson k300i) to jednak wolę coś co jest materialne, fizyczne./
Odpowiedz@Symulakr
Przecie nadal można posiadać zdjęcia takie jak dawniej. Jedynie doszły dodatkowe możliwości. Możesz mieć w pliku, albo "wywołać". Teraz koszt pozyskania zdjęcia jest znacznie mniejszy, aparaty doskonalsze i bardziej dostępne. Same plusy.
Widać, że nigdy nie skończyła Ci się klisza w aparacie...
@Symulakr - ze zdjęć cyfrowych można robić odbitki. Dziś popularne są także fotoalbumy. Albumy ze starymi zdjęciami mają tą przewagę nad tymi ze smartfonów, że mamy do nich większy sentyment i czasem były robione przez profesjonalnych fotografów. Jeśli przyjrzysz się przeciętnemu albumowi rodzinnemu, to w zależności od czasu, kiedy zdjęcia do niego były robione znajdziesz albo kiepskie technicznie (w czasach nam bliższych), albo sztywne, pozowane, na tłach, itp. itd.
Tak troche śmieszno bo zdarza się że robimy zdjęcia za pomocą camera obscura, a to już wgl jest staroć xd a co do starych zdjęć, to te naprawdę stare jak wyżej wymieniona nie nadawały się do robienia zdjęć dzieciom, bo te zbyt długo nie potrafią usiedzieć w miejscu i finalnie wyglądają jak duszki
@Symulakr A co jeśli Ci powiem, że mam całe albumy zdjęć zrobionych smatfonem? Tak, papierowe, fizyczne albumy, bo (choć to może być szokiem) nadal są ludzie świadczący usługi wywołania zdjęć, a w dodatku jest to tanie, przystępne i zdjęcia wychodzą naprawdę sliczne. Są dużo ładniejsze niż zdjęcia z mojego dziecinstwa, których jakość cóz... Nie powala :D
Za to jesteście chyba najbardziej żałosnym i narcystycznym pokoleniem. Chwalicie się rzeczami w których nie ma nic do chwalenia, gloryfikujecie swoje czasy i gadacie jakby urodzenie się wcześniej niż my było waszym jedynym "osiągnięciem"
Odpowiedz@Rextens
Ej panie! Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
Większość ludzi ma do tego sentyment jak i po prostu wspomina to jako ciekawostkę, bo porównując to co oni zapamiętali z dzieciństwa a to co jest teraz widać wyraźną różnicę a to im daje do zrozumienia że choć oni wewnątrz czują się dalej sobą, to jednak zmiany są namacalne a to oznacza że czas płynie, wszystko się zmienia, dla niektórych trochę za szybko.
Są w tej grupie osoby które uważają coś co było kiedyś za coś lepszego (poniekąd to rozumiem, zdjęcia wywołane są trwalsze niż te na dysku, pozatym klisz było mało więc zdjęcia były starannie wykonane a w dobie aparatów w telefonach można zrobić nieskończoną liczbę zdjęć, jak się karta pamięci zapełni zdjęcia można usunąć więc mniej się ludzie przykładają do jakości takich zdjęć, ponadto teraz fotografują wszystko wokoło i nawet obce osoby z ukrycia a potem rzucają w Internet. Dla niektórych osób że starszego npokolenia jest to jedna z wad tego powszechnego dostępu do aparatów) ale spora część jest jednak zadowolona z obecnych czasów i nie uważają się za lepszych. Ot, jedynie rzucają takie demoty jak ten w ramach raczej ciekawostki i anegdotki.
Sama mam zdjęcia z dzieciństwa wykonane aparatem fotograficznym na klisze, przez co do 14 roku życia mam raptem parę zdjęć na krzyż. Nie czuję się z tego powodu lepsza ani gorsza od młodszych/starszych pokoleń. Każde po prostu jest inne
@AllHailMegatron26 no, może troszeczkę mnie poniosło i mocno zgeneralizowałem, ale jednak w internecie jest sporo osób które potrafią takie głupoty pisać o dzisiejszych czasach, że śmiech na sali jest, co jednak nie zmienia faktu, że to pokolenie lat 60/70/90 potrafi naprawdę strasznie generalizować, gloryfikować i obrzucać gównem w internecie. Ostatnio prowadziłem "dyskusję" z jakąś babą, to się dowiedziałem kilka ciekawych rzeczy:
a. Nauczanie informatyki w szkole jest chore(co z tego, że informatyka to przyszłość)
b. Rap to taniec(i pisała to osoba która chciała się wypowiadać na temat współczesnej muzyki)
c. Cała dzisiejsza muzyka to tylko disco-polo
d. Nasze pokolenie nic nie czyta
I można by tak wymieniać. Znam naprawdę sporo fajnych ludzi, starszych, którzy swoje przeżyli, ale jednak grupa starszych osób w internecie(ta sentymentalna) to chyba najgorsza grupa pod względem logicznego myślenia, już chyba anty-szczpionkowcy gadają z większym sensem
@Rextens To się nazywa sentyment (was też takie wspominanie czeka), ale jeśli mowa o najbardziej żałosne i narcystyczne pokolenie to chyba nie muszę pisać, że jest to ten nowe, które wrzuca każde zdjęcie w internet i oczekuje przyklasku i lajków. Kolejne pokolenie już niestety swoje zdjęcia z dzieciństwa (nawet za niemowlaka) zobaczy w internecie przez głupotę i próżność swoich rodziców.
Że jest to demot, to ktoś musiał nadać jakąś formę osłonną zdjęciu wykonanemu analogiem. A prawdziwa forma (moim zdaniem) jest taka, żeby zwyczajnie wrzucić demota ze starym zdjęciem, które możemy odszukać w starych albumach i które to wywołują silną nostalgię za dawnymi czasami kiedy życie wydawało się prostsze, bo było bardziej beztroskie z racji wieku i przeżytych chwil. Nostalgia jest też o tyle silniejsza, że różnica między dawnymi, a obecnymi czasami jest kolosalna.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 25 October 2018 2018 23:32
Kurła, kiedyś to były czasy feudalizm i pańszczyzna, a i czasem jakaś epidemia skosiła pół wioski i miasta. Kiedyś to były czasy teraz to nie ma czasów
OdpowiedzNie nie jesteście! I co teraz?
OdpowiedzI w żaden sposób nie czyni was to lepszymi.
OdpowiedzJak na moje rozumowanie, to co najwyżej możemy być ostatnim pokoleniem, którym zdjęć w dzieciństwie nie robiono aparatem fotograficznym w telefonie. Natomiast znaczenie tego faktu dla naszego życia jest tak samo niskie, jak dla pokolenia ludzi, którzy 100 wychowali się bez samochodów jeżdżących po ulicy.
OdpowiedzA nasi dziadkowie byli ostatnim pokoleniem, które nie miało w ogóle zdjęć z dzieciństwa, bo mało kto miał aparat :)
Odpowiedz@AllHailMegatron26 Mieli. Np. z katafalkiem własnych dziadków...
Czy aby nie ma teraz w Rossmanie tych budek fotograficznych, które rozpętały wojnę bo każdy się bije o odbitki? Ja bym powiedział,że jest wręcz odwrotnie. Fotoksiążki, albumy, zdjęcia z budek w supermarketach i kupowanie polaroidów jest teraz w modzie jak nigdy. Zdjęcia są dużo tańsze niż kiedyś i w zasadzie z dzisiejszymi programami nie potrzeba nawet fotografa do obróbki. No i jakość zdjęć dużo lepsza.
Odpowiedz