Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Prawdziwymi spawaczami zostają tylko najlepsi

www.demotywatory.pl
+
416 418
-

Zobacz także:


R RobertoR31
+2 / 2

Wygląda jakby jakiś tancerz selfika z lampą błyskową robił.

Odpowiedz
Q Quant
0 / 0

Akurat ten na filmie na pewno nie jest najlepszy. Po pierwsze takie miejsca spawa się przed ułożeniem rur, do czego nie są potrzebne żadne akrobacje, a naprawdę dobry (a więc i ceniony) spawacz nigdy nie dałby się zagonić do czegoś takiego. Po drugie ten koleś najwyraźniej nigdy nie słyszał o bezpieczeństwie pracy, a najlepsi o to dbają.

Odpowiedz
~WW
0 / 0

@Quant Taaak, jasne, moze ma pasje inne zamilowania, moze kierownik idiota kazal mu to robic, albo chce zrobic to jak najszybciej. Ocenianie szybko przychodzi....

Q Quant
0 / 0

@WW - nie twierdzę, że facet na filmie nie ma pasji i zamiłowań (chociaż zastanawiam się co ma piernik do wiatraka) i nie mam wątpliwości, że ktoś mu kazał to zrobić. Mój wpis natomiast dotyczył tego, że to nie jest najlepszy spawacz. Najlepsi spawacze to jest elita zawodu. Tacy ludzie spawają specjalistyczne urządzenia (np. maszyny do drążenia tuneli), skomplikowane elementy konstrukcyjne, gdzie wymagana jest wysoka precyzja i wyjątkowa jakość spawów. Takim spawaczom płaci się nierzadko 10 tysięcy Euro miesięcznie i więcej i uwierz mi, ktoś taki w żadnym razie nie wlezie do góry nogami pod rurę, bez ubioru ochronnego, aby taplając się w błocie pospawać jakieś kolanko. Taką robotę jak na filmie, można polecić komuś marnie opłacanemu, kto ledwo umie spawać. Specjalista wysokiej klasy po prostu nie będzie pracował w takim miejscu. I tylko o to mi chodziło. Pasje sobie może mieć, ale to nie ma nic do rzeczy.

ZONTAR
0 / 0

@Quant Co jak co, ale zdarzają się zbliżone sytuacje u bardzo dobrych spawaczy. Oczywiście nie w błocie na takich rurkach, ale wyobraź sobie drogą konstrukcję specjalistycznego sprzętu, która podczas kontroli jakości ma mały defekt. Wystarczająco mały aby nadawał się na poprawkę, ale w dupnym miejscu. Takie sprzęty często są zbyt skomplikowane i wartościowe aby całość zaczynać od nowa gdy trafi się defekt. Szczególnie jeśli chodzi o urządzenia budowane na sztuki.
Sam projekt oczywiście przewiduje kilka etapów kontroli i jest tak opracowany, aby robić wszystko w optymalnej kolejności i unikać trudnych spawów. Dobry spawacz poradzi sobie z PE, ale każdy znany mi spawacz tego unika. Może się jednak zdarzyć, szczególnie po kontroli spawów, że trzeba nałożyć jakieś poprawki w trudno dostępnym miejscu. Stąd też często większe konstrukcje mają otwory, który nie służą do samego spawania, ale w razie czego umożliwiają dostanie się w miejsca wcześniejszych spawów na późniejszym etapie, gdy coś poszło nie tak.
Zgodzę się za to ze wszystkim związanym z bezpieczeństwem i warunkami. Nikt poważny nie wlezie w zabłocony dołek do góry nogami aby pospawać skopane kolanko.

Swoją drogą, jeśli jest to produkcja masowa (a rury zazwyczaj są), to ktoś dał mocno dupy przygotowując WPS. Co ja gadam, tam pewnie tylko poszło "weż mi tu Saszka dupnij kolanko".