My to jesteśmy mistrzami świata w dyscyplinach, które uprawia kilka-kilkadziesiąt tysięcy ludzi na świecie i gdzie wystarczy głównie pasja i talent. Tam, gdzie potrzebne są nakłady, szkolenie i wizja, już tak kolorowo nie jest.
@Paszkwilant Dokładnie. I szczerze mówiąc mnie już bawią takie demoty o naszych super sportowcach niszowych dziedzin. Może nikt o tej pani nie słyszał, bo mało kogo obchodzi tak pasjonujący sport jak "wędkarstwo rzutowe"? Ku...wa, a mój kumpel od lat świetnie pstryka wykałaczkami na odległość. Może założę z nim ligę pstrykania wykałaczkami, będę przegrywał zawody za zawodami i za jakiś czas wrzucę do neta kolejnego demota "Poznajcie mojego serdecznego przyjaciela Miłosza W., wielokrotnego mistrza świata w pstrykaniu wykałaczkami!" ;p
@grzech850 Może jest kilka kategorii, wędkowanie na robaka, wędkowanie na przynętę sztuczną, wędkowanie na robaka GMO, wędkowanie z łódki, wędkowanie z pomostu, wędkowanie z krzaków. Trochę jak w skokach, niby jedne mistrzostwa świata, ale można przywieźć trzy medale, w drużynie, na skoczni normalnej i na dużej. Ale i tak nie chce mi się wierzyć w 51 medali w wieku 25 lat
@YADOA A o tym nawet nie pomyślałem, faktycznie jest więcej ryb niż karpie i pstrągi, chociaż podejrzewam, że wędkarstwo rzutowe, bo takie ona uprawia (jeżeli wierzyć demotywatorowi) nie powinno mieć aż tylu mistrzostw.
ponoć Mietek z Wąchocka jest siedemdzisiątkrotnym medalistom w puszczaniu najdłuższych bąków, a o nim nie napisałeś nic drogi autorze. Mniej znaczący sukces ?
Cytat z wywiadu z mistrzynią:
"To jest wędkarstwo bez łowienia ryb. I prawie bez wody, bo tarcze wypełnione wodą mamy tylko w jednej konkurencji. Nie mamy na końcu spławików i haczyków, tylko ciężarki i sztuczne muchy. Wszystko odbywa się najczęściej na boiskach trawiastych, a zimą trenujemy na halach sportowych. Mamy kilka konkurencji. Część z nich jest docelowych, czyli rzucamy do tarcz. A druga część na odległość, czyli kto wykona najdalszy rzut. Rywalizujemy w tych wszystkich konkurencjach. Po zsumowaniu ich mamy też wyniki w wieloboju. Na mistrzostwach świata można uzyskać medale osobno z każdej konkurencji. Dlatego mamy tych konkurencji dziewięć, bo używamy różnego sprzętu wędkarskiego: zestawów muchowych, spinningowych lub multiplikatorowych. Wszystko wywodzi się z wędkarstwa tradycyjnego, ale jest to też oczywiście sprzęt dostosowany do naszej dyscypliny. Wędki są na przykład krótsze i twardsze."
My to jesteśmy mistrzami świata w dyscyplinach, które uprawia kilka-kilkadziesiąt tysięcy ludzi na świecie i gdzie wystarczy głównie pasja i talent. Tam, gdzie potrzebne są nakłady, szkolenie i wizja, już tak kolorowo nie jest.
Odpowiedz@Paszkwilant Dokładnie. I szczerze mówiąc mnie już bawią takie demoty o naszych super sportowcach niszowych dziedzin. Może nikt o tej pani nie słyszał, bo mało kogo obchodzi tak pasjonujący sport jak "wędkarstwo rzutowe"? Ku...wa, a mój kumpel od lat świetnie pstryka wykałaczkami na odległość. Może założę z nim ligę pstrykania wykałaczkami, będę przegrywał zawody za zawodami i za jakiś czas wrzucę do neta kolejnego demota "Poznajcie mojego serdecznego przyjaciela Miłosza W., wielokrotnego mistrza świata w pstrykaniu wykałaczkami!" ;p
Może i dobrze. Może się skupić na sporcie i nie musi obcować z namolnymi dziennikarzami i fanatycznymi fanami :D
Odpowiedzmistrzostwa świata są kilka razy w roku że ma tyle medali?
Odpowiedz@grzech850 Może jest kilka kategorii, wędkowanie na robaka, wędkowanie na przynętę sztuczną, wędkowanie na robaka GMO, wędkowanie z łódki, wędkowanie z pomostu, wędkowanie z krzaków. Trochę jak w skokach, niby jedne mistrzostwa świata, ale można przywieźć trzy medale, w drużynie, na skoczni normalnej i na dużej. Ale i tak nie chce mi się wierzyć w 51 medali w wieku 25 lat
Czyli średnio 2 razy w roku zdobywała medal... od urodzenia...
Odpowiedz@JestemRolnik lub jest kilka kategorii, tak jak w biegach, 100m, 200m itd.
@YADOA A o tym nawet nie pomyślałem, faktycznie jest więcej ryb niż karpie i pstrągi, chociaż podejrzewam, że wędkarstwo rzutowe, bo takie ona uprawia (jeżeli wierzyć demotywatorowi) nie powinno mieć aż tylu mistrzostw.
wetkarstwo to nie sport to rozrywka
Odpowiedzwetkarstwo a co to takiego?
ponoć Mietek z Wąchocka jest siedemdzisiątkrotnym medalistom w puszczaniu najdłuższych bąków, a o nim nie napisałeś nic drogi autorze. Mniej znaczący sukces ?
Odpowiedzsiedemdziesięciokrotnym*
Dobra jest!
OdpowiedzAle tak przy okazji, jakby się zastanowić, to określenie "sportsmenka" jest strasznym potworkiem językowym.
"sportsmenek" o ku&^a rzeczywiscie sport po uju :D
OdpowiedzCytat z wywiadu z mistrzynią:
Odpowiedz"To jest wędkarstwo bez łowienia ryb. I prawie bez wody, bo tarcze wypełnione wodą mamy tylko w jednej konkurencji. Nie mamy na końcu spławików i haczyków, tylko ciężarki i sztuczne muchy. Wszystko odbywa się najczęściej na boiskach trawiastych, a zimą trenujemy na halach sportowych. Mamy kilka konkurencji. Część z nich jest docelowych, czyli rzucamy do tarcz. A druga część na odległość, czyli kto wykona najdalszy rzut. Rywalizujemy w tych wszystkich konkurencjach. Po zsumowaniu ich mamy też wyniki w wieloboju. Na mistrzostwach świata można uzyskać medale osobno z każdej konkurencji. Dlatego mamy tych konkurencji dziewięć, bo używamy różnego sprzętu wędkarskiego: zestawów muchowych, spinningowych lub multiplikatorowych. Wszystko wywodzi się z wędkarstwa tradycyjnego, ale jest to też oczywiście sprzęt dostosowany do naszej dyscypliny. Wędki są na przykład krótsze i twardsze."