Idąc twoim tokiem rozumowania - im droższy bilet, tym większy syf można po sobie zostawić. Jak idziesz do teatru i płacisz za bilet 80 zł, to też tak syfisz? A nie, czekaj...
@rambler22 Sam jesteś pojeb, bo nie rozumiesz, że 2+2=4. Kino to nie teatr. W kinie jest ciemno - nikomu syf nie przeszkadza podczas seansu. A po seansie wchodzą sprzątacze.
Specjalnie dają jedzenie na salę - zatem liczą się z tym, że zostaną resztki.
I nawet cieszą się, że tyle zostaje bo to znaczy, że więcej zarobili.
Tylko pseudointeligenci są oburzeni - pewnie, że za mało im płacą. :D :D :D
Widocznie kinom bardziej opłaca się zatrudnić obsługę do sprzątania i sprzedawać tony przekąsek po bardzo wygórowanych cenach nić sprzedawać same bilety i mieć czystą salę. Większość repertuaru w sieciowych kinach to amerykański chłam dla niezbyt lotnego motłochu więc taki też na seanse przychodzi. Chodziłem często na seanse starych filmów i ogólnie tytuły z których człowiek na poziomie trudnych spraw i gwiazd lombardu miałby niewiele pożytku i wiesz co? Sala była czysta, nikt nic nie jadł, nie nagrywał telefonem ani przez niego nie pier... pół seansu. Z drugiej strony skusiło mnie ostatnio na gwiezdne wojny... koszmar. 2 godziny żarcia, strzelania puszek z piwem, obrzucania się popcornem (!), gadania i wszelakich śmieszków.
Ciekawe masz doświadczenia. Ja ostatnio poszła na "Hotel Transylwania 3 " i jedyne do czego mogę się przyczepić, to że rodzic obok gapił się chyba cały seans w telefon albo ze dzieci po śmiesznej scenie śmiały się dłużej niż przewidziano.
Typowe podejście roszczeniowego frajera-zapłaciłem za bilet to mogę zostawić syf no bo przecież płacą im za to! No to pozwól, że ci wyjaśnię. W kinie płacą ludziom za sprzątanie naturalnego brudu np. z brudnych butów, kurzu itp. a za to coś to powinni im extra dopłacać
Cóż... to są efekty wychowania tzw. roszczeniowego społeczeństwa , "mam swoje prawa i wszystko mi wolno".
Niestety dzieciaki są tak samo wychowywane i za kilka lat będzie jeszcze gorzej.
Obecnie jeśli ktoś "ma kasę i płaci" potrafi drugiego potraktować jak śmiecia, zarówno taksówkarza, kierowcę autobusu, sprzedawcę, kasjerkę......
Niestety, ale takie działanie nie prowadzi do niczego dobrego. Zobaczycie za kilka, kilkanaście lat. Będziemy żyć jak Niemcy, czy Amerykanie, za zasuniętą żaluzją, z żalami do całego świata i kapownictwem na sąsiada, bo umył auto na trawniku....
Co do kina, powinno się blokować takim osobom możliwość zakupu biletu, jeśli ktoś podał dane dokonując rezerwacji on-line, ale tego nikt nie zrobi, bo.... no właśnie, on "płaci", więc niech jakiś student na śmieciówce to sprząta....
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 November 2018 2018 22:44
Ej, pacanki.... kultura nie kończy się na tym, by nie zostawiać za sobą chlewu w kinie (czy gdziekolwiek indziej), tylko zaczyna od tego, aby na salę nie włazić z żarciem ani piciem.
Kiedyś takie były włąsnie kina - bez jedzenia i picia.
Serioooo ?
Helooooooł! Pan i szlachta po sobie nie sprząta - ma od tego chama i plebs który jest specjalnie od tego opłacany (tak słoiki o was mówię, nie dziękujcie za pracę i możliwość zarobku, kultury po was się nie spodziewam bo na wsi jej nie znają)
Sprzedawajcie dalej ten syf (popcorn i colę) przed sensem to będziecie sprzątać po seansie, zresztą, popkorn w kinie kosztuje tyle, że każdy kupujący myśli że w cenę wliczone sprzątanie... I to całego multiplexu...
moze niech podają nr dowodu przed kupnem biletu
Odpowiedzbo płace 30 zeta za bilet?
OdpowiedzIdąc twoim tokiem rozumowania - im droższy bilet, tym większy syf można po sobie zostawić. Jak idziesz do teatru i płacisz za bilet 80 zł, to też tak syfisz? A nie, czekaj...
A jak płacisz 30 zeta za taksówkę, to też zostawiasz taki chlew na tylnym siedzeniu? Bo zapłaciłeś?
W mieszkaniu też masz taki syf, bo dużo za nie zapłaciłeś?
Czyli w mieszkaniu kupionym za ćwierć bańki masz wysypisko, tak?
A co? Za mało ci płacą za sprzątanie?
OdpowiedzCiesz się, że nie narzygali.
@GunMeat
Narzygali? Co to Ku*wa, klub nocny jest?
@rambler22 Sam jesteś pojeb, bo nie rozumiesz, że 2+2=4. Kino to nie teatr. W kinie jest ciemno - nikomu syf nie przeszkadza podczas seansu. A po seansie wchodzą sprzątacze.
Specjalnie dają jedzenie na salę - zatem liczą się z tym, że zostaną resztki.
I nawet cieszą się, że tyle zostaje bo to znaczy, że więcej zarobili.
Tylko pseudointeligenci są oburzeni - pewnie, że za mało im płacą. :D :D :D
@pani_jeziora
Chyba mnie źle zrozumiałaś, robienie syfu w kinie to wiocha totalna. A że być może napisałem to nie do końca jasno, to sorry.
Widocznie kinom bardziej opłaca się zatrudnić obsługę do sprzątania i sprzedawać tony przekąsek po bardzo wygórowanych cenach nić sprzedawać same bilety i mieć czystą salę. Większość repertuaru w sieciowych kinach to amerykański chłam dla niezbyt lotnego motłochu więc taki też na seanse przychodzi. Chodziłem często na seanse starych filmów i ogólnie tytuły z których człowiek na poziomie trudnych spraw i gwiazd lombardu miałby niewiele pożytku i wiesz co? Sala była czysta, nikt nic nie jadł, nie nagrywał telefonem ani przez niego nie pier... pół seansu. Z drugiej strony skusiło mnie ostatnio na gwiezdne wojny... koszmar. 2 godziny żarcia, strzelania puszek z piwem, obrzucania się popcornem (!), gadania i wszelakich śmieszków.
OdpowiedzCiekawe masz doświadczenia. Ja ostatnio poszła na "Hotel Transylwania 3 " i jedyne do czego mogę się przyczepić, to że rodzic obok gapił się chyba cały seans w telefon albo ze dzieci po śmiesznej scenie śmiały się dłużej niż przewidziano.
Ty narzekasz na syf w kinie, a nie masz pojęcia co się wyprawia w autokarach na grupach azjatyckich (głównie hinduskich i izraelskich)
OdpowiedzTypowe podejście roszczeniowego frajera-zapłaciłem za bilet to mogę zostawić syf no bo przecież płacą im za to! No to pozwól, że ci wyjaśnię. W kinie płacą ludziom za sprzątanie naturalnego brudu np. z brudnych butów, kurzu itp. a za to coś to powinni im extra dopłacać
OdpowiedzDlatego nie chodzę do kina z leniwymi intelektualnie !
OdpowiedzDlatego ja w ogóle nie chodzę do kina. Za bardzo irytuje mnie pop-cornowe bydło.
Cóż... to są efekty wychowania tzw. roszczeniowego społeczeństwa , "mam swoje prawa i wszystko mi wolno".
Niestety dzieciaki są tak samo wychowywane i za kilka lat będzie jeszcze gorzej.
Obecnie jeśli ktoś "ma kasę i płaci" potrafi drugiego potraktować jak śmiecia, zarówno taksówkarza, kierowcę autobusu, sprzedawcę, kasjerkę......
Niestety, ale takie działanie nie prowadzi do niczego dobrego. Zobaczycie za kilka, kilkanaście lat. Będziemy żyć jak Niemcy, czy Amerykanie, za zasuniętą żaluzją, z żalami do całego świata i kapownictwem na sąsiada, bo umył auto na trawniku....
Co do kina, powinno się blokować takim osobom możliwość zakupu biletu, jeśli ktoś podał dane dokonując rezerwacji on-line, ale tego nikt nie zrobi, bo.... no właśnie, on "płaci", więc niech jakiś student na śmieciówce to sprząta....
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2018 2018 22:44
OdpowiedzEj, pacanki.... kultura nie kończy się na tym, by nie zostawiać za sobą chlewu w kinie (czy gdziekolwiek indziej), tylko zaczyna od tego, aby na salę nie włazić z żarciem ani piciem.
OdpowiedzKiedyś takie były włąsnie kina - bez jedzenia i picia.
Serioooo ?
Helooooooł! Pan i szlachta po sobie nie sprząta - ma od tego chama i plebs który jest specjalnie od tego opłacany (tak słoiki o was mówię, nie dziękujcie za pracę i możliwość zarobku, kultury po was się nie spodziewam bo na wsi jej nie znają)
OdpowiedzSprzedawajcie dalej ten syf (popcorn i colę) przed sensem to będziecie sprzątać po seansie, zresztą, popkorn w kinie kosztuje tyle, że każdy kupujący myśli że w cenę wliczone sprzątanie... I to całego multiplexu...
Odpowiedz