szanuj kredytodawcę swego, możesz mieć gorszego :] w końcu ten kredytodawca to prawie jak członek rodziny, 25 lub 30 lat będzie z Tobą i aż do śmierci Cię nie opuści... jego albo Twojej :] wierniejszy niż niektóre żony :p
I biorąc pod uwagę fakt, jak to ostatnio Skarbówka trzepie ludzi, jakie prowokacje urządza itd. to nic dziwnego, że CBOS to sprawdza. Muszą po prostu wiedzieć ile mogą ludziom jeszcze zostawić zanim ci wyjdą na ulice.
@waldas81 na przeżycie, nie na w miarę godne życie, tylko żeby w wynajętej klitce przetrwać do końca miesiąca jedząc najgorszy chłam. Czyli przewegetować.
@~Tylko_mówię Ale po co się zaperzać? Przecież właśnie to wyliczono - minimum egzystencji. Stawka minimalna nie oznacza obowiązkowa. A że wielu pracodawców tak właśnie do tego podchodzi, to już inna sprawa.
@Huby7v98 Minimum egzystencji, czaisz? Czyli nie zamarznąć i nie umrzeć z głodu. A ty, oczywiście, o wożeniu dupy. Podstawowa potrzeba Polaka, ważniejsza chyba niż sranie.
@Huby7v98 Masz trochę wygórowane pojęcie definicji egzystencji minimalnej. Poziom ten jest tylko odrobinę wyżej niż skrajne ubóstwo, wiec nie wliczasz do niego np. mieszkania, bo założenie jest takie, że to mieszkanie komunalne.
@Huby7v98 Przeczytaj proszę dokładnie definicję minimum egzystencjalnego.
1. Założenia są skonkretyzowane, to nie jest moje/twoje "widzimisię". A jednym z założeń jest właśnie posiadanie mieszkania komunalnego. Jeżeli mieszkasz w przytułku to znaczy że żyjesz już w ubóstwie.
2. Minimum egzystencjalne uwzględnia JEDYNIE dobra których zaspokojenie NIE MOŻE być odłożone w czasie. Np. podany przez ciebie remont mieszkania w ogóle nie jest brany pod uwagę.
3. Nie rozumiem po co chcesz porównywać do innych krajów Europy. Po co?
@Cascabel czynsz mieszkania komunalnego jest jednym z głównych kwot tworzące minimum egzystencjalne. Założenie jest aby zakładać najtańsze możliwe rozwiązanie.
Taka kwota przy obecnym stanie rzeczy wystarczy ci na przeżycia ba nawet jak będziesz kupował produkty z wyższej pułki, jest tylko jeden warunek, musisz żyć z rodzicami, takimi którzy mają jakiś własny dochód i kupują wszelkie zaopatrzenie dla domu w którym mieszkasz a także opłacają rachunki. Zamiast ujadać polacy to iść na wybory i głosować na jakąś partię która wam nic nie da ani nie zabierze. Ale to przerasta intelektualnie 90% społeczeństwa..........................
... zakładając, że wybory rzeczywiście mogą zmienić cokolwiek. Ja uważam, że jesteśmy tylko potrzebni aby zapewnić frekwencję, a podział procentowy "tortu" jest ustalany post factum.
@FenrirIbnLaAhad Sorry, ale nie żyjemy w biedzie. Zasadniczo to w d*pach się poprzewracało od dobrobytu. Zobacz jak żyli Polacy 20, 30 lat temu, jak żyją teraz. Jesteśmy na dobrej drodze, nie spierd*lmy tego.
@Meph Polacy żyją w iluzji "dobrobytu" :)
Jeśli nie dostrzegasz kajdan na swoich przegubach, to nie mamy o czym dyskutować.
Nie jest dobrze, i nie będzie, dopóki nie pozbędziemy się antypolskich "rządów".
A nie da sie tego zrobić bez "siły", bo inaczej nastepcy też nie będą się liczyć z ludem.
Jeżeli chcesz mieć samych złodziei w polityce to najprostszą drogą ku temu jest właśnie obcinanie pensji. Bo który inteligentny człowiek rzuci swoją stabilną i dobrze płatną pracę dla niepewnej i najgorzej ocenianej pracy jaką jest zawód polityka. Jeżeli dodatkową "zachętą" jest to, że będzie musiał zapomnieć o zarobkach bo np w takiej warszawie to pewnie ta pensja mu na czynsz wystarczy albo i to nie...
Może najpierw zacznijmy świadomie głosować, albo w ogóle głosować patrząc po frekwencji, dopiero później zaś narzekajmy na polityków.
Przyłączam się do tej opinii. Płaca polityka jest za niska. Jakby zarobki w rządzie były na poziomie menadżerów dużych firm, to w rządzie mielibyśmy więcej menadżerów. Wykształceni i kompetentni prawnicy, ekonomiści, analitycy bez skrupułów przyznają, że nie zajmują się polityką, bo to nieopłacalny zawód.
Część obecnych polityków to karierowicze. Inna część to osoby o kwalifikacjach, które mogłyby nie być wystarczające do objęcia podobnego stanowiska w prywatnym przedsiębiorstwie. A część idzie do polityki dla osiągnięcia korzyści (władzy). Dlatego potem mamy awantury o przyznawanie premii, karuzele personalne w spółkach Skarbu Państwa, pieniądze pod stołem albo afery z niegospodarnym zarządzaniem majątkiem państwowym.
1467 zł to raczej bez problemu. Chyba, że mieszka się w Warszawie ;)
-250 zł czynsz w mieszkaniu własnościowym
-200 zł paliwo
-100 zł internet, prąd,
-100 zł chemia, kosmetyki, konserwacja
-100 zł kino, rozrywka
Zostaje 717 / 30 = 23,9 do wydania każdego dnia, głównie na jedzenie. Kiedyś na studiach przy podobny rozrachunku wychodziło mi czasem po 13 zł na dzień i człowiek potrafił przy tym zbudować masę i żyć normalnie. Nie codziennie trzeba jeść krewetki przyjaciele ;)
@eSoseN Oh, powiadasz że miałeś mieszkanie własnościowe na studiach? Zazdroszczę!
Podpowiem, że wynajem miejsca w pokoju dwuosobowym to koszt ok. 400-500 zł. Samodzielnego pokoju - 700. Mieszkania - ponad 1000.
W opłatach zapomniałeś o wodzie i gazie - opłaty są ciut wyższe niż założyłeś.
Za mało też założyłeś na konserwację: nawet durna wymiana baterii w zlewie kosztuje więcej (robisz to sam!), nie mówiąc o całej reszcie.
Zgadzam się, że jesteś w stanie przeżyć za tą kwotę, ale albo mając oszczędności (których za to nie zrobisz), albo rodziców którzy opłacą ci: ewentualny bilet do domu, naprawy, ubiorą.
@eSoseN 250 czynsz? To chyba na obrzeżach miasteczka z siedzibą władz gminnych :E
Stąd niski koszt paliwa -gdzie tą Corsą 1.0 jeździć w takiej aglomeracji hihi
Internet tani, bo rzadko jest.
Kino i rozrywka -czyli wina przed TVP info i TVN, stąd mętlik w głowie i pomieszanie wątków. Za 13 dziennie masa to "agend nie wychodź na mróz, bo pękniesz" czyli "jak naciągnąć wody z omnadrenem" hahahaha.
Cudotwórca
@eSoseN to nie życie. to wegetowanie. i zastanawia mnie skąd przy takich dochodach masz mieszkanie własnościowe. wynajem 45m2 w średnim mieście w polsce to 1100-1200+ wszelakie opłaty (czynsz 350+gaz 30+prąd 50). 1600 zł trzeba na start wyrzucić żeby w ogóle myśleć o jakiejkolwiek egzystencji :)
O kurcze nie spodziewałem się tylu odpowiedzi. Myślę, że najrozsądniej byłoby sprawdzić wytyczne jakimi kierowało się CBOS pod słowem "przeżycie". Na pewno do przeżycia nie wliczamy OC za 1200 czy połowy tych rzeczy, które ja uwzględniłem. Nie chcę wchodzić w dyskusję, czy to możliwe, żeby czynsz tyle wynosił, bo u mnie tyle wynosił, ale właśnie na obrzeżach.
Co do jakości życia w tych pieniądzach, to raczej rzeczywiście wegetacja :(
Bo to prawda nie wiem o chodzi. Statystyczna Polska rodzina to 4 osoby i właśnie mają mniej więcej 6 tysi na miesiąc a jakoś żyją. Ale jak ktoś jest głąbem, który nie za bardzo ogarnia co to CBOS i statystyka to może mieć problemy z pojęciem tak prostych spraw.
"Jakoś żyją"...Mnie rodzice zawsze uczyli żeby mierzyć jak najwyżej, a nie klęczeć na kolanach i dawać się bić w twarz. Nadstawmy drugi policzek, rodacy!
@~Zgrentik widzisz ale jesteś bystry napisano Polakowi nie konkretnie Kowalskiemu czy Nowakowi a więc mamy do czynienia właśnie ze statystycznym Polakiem.
@blackcurrant32 kolejny czytać ze zrozumieniem nie potrafi a co napisano na przeżycie czy na spełnianie zachcianek? To jak kwota za, którą Polak powinien być w stanie przeżyć a nikt nie pisał o godnym życiu. Jest wiele rodzin, które nawet tyle nie mają na miesiąc a radzą sobie ale są też tacy którym by to brakło na 2 dni.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 November 2018 2018 20:16
Nie mogę zrozumieć, że w tym kraju większości ludzi chodzi tylko o to by mieć prace i żeby przeżyć. Tak po prostu przeżyć. Ch*j że władza nas rżnie na kasę, nawet do 80% zabiera w podatkach i zus na który już nawet nie mamy co liczyć a mimo to ludzie jak muchy do gówna lecą do tej władzy która od czasu okrągłego stołu nas dyma. Ale jak patrze co na niektórych to są zadowoleni, że gdzieś uda się w pracy zakosić 5l ropy a to złomu z budowy wywiezie i "Pan życia" się dorabia. Ale i tak pójdzie zagłosuje na układ PO-PiS, który go grabi, ale 500 może dadzą.
a co nam do przezycia potrzebne glownie jedzenia i my 4 osobowa rodzina wydajemy miesiecznie 1200zl na jedzenie bez luksusow ale i bez specjalnych oszczednosci zupki i miesko procz piatku codzinnie;)dzieci male 2 i 3 lata wiec nie pomylili sie na przezycie wystarczy to co podali z nawiazka co innego na godne czy wogule minimalne zycie...
"Polakowi" jednemu, czyli jeżeli małżeństwo będzie miało 2 dzieci to ( a dziecko to też człowiek, tez polak ) to każdy z rodziców musiałby zarabiać około 3k miesięcznie, a więc wiekszość polaków nawet tak naprawdę "nie żyje" ...
Dajcie już sobie spokój z takimi demotami. Z takimi zarobkami przyciągnie się na stanowiska rządowe wyłącznie durniów bez kwalifikacji. Potrzebujemy elity, a elita ma spore wymagania, także finansowe.
no starczyłoby mi na ratę kredytu za mieszkanie ;D i na kawałek czynszu
Odpowiedz@zielik909 - jak masz kredyt na mieszkanie to znaczy, że jesteś bogaty :)
szanuj kredytodawcę swego, możesz mieć gorszego :] w końcu ten kredytodawca to prawie jak członek rodziny, 25 lub 30 lat będzie z Tobą i aż do śmierci Cię nie opuści... jego albo Twojej :] wierniejszy niż niektóre żony :p
@zielik909
Jesli tak WYSOKĄ kwote wyliczyli to powinni podnieść do niej najniższe renty.
I biorąc pod uwagę fakt, jak to ostatnio Skarbówka trzepie ludzi, jakie prowokacje urządza itd. to nic dziwnego, że CBOS to sprawdza. Muszą po prostu wiedzieć ile mogą ludziom jeszcze zostawić zanim ci wyjdą na ulice.
Odpowiedzchyba na przeżycie ledwo tygodnia
Odpowiedz@waldas81 na przeżycie, nie na w miarę godne życie, tylko żeby w wynajętej klitce przetrwać do końca miesiąca jedząc najgorszy chłam. Czyli przewegetować.
@~Tylko_mówię Ale po co się zaperzać? Przecież właśnie to wyliczono - minimum egzystencji. Stawka minimalna nie oznacza obowiązkowa. A że wielu pracodawców tak właśnie do tego podchodzi, to już inna sprawa.
@Huby7v98 Minimum egzystencji, czaisz? Czyli nie zamarznąć i nie umrzeć z głodu. A ty, oczywiście, o wożeniu dupy. Podstawowa potrzeba Polaka, ważniejsza chyba niż sranie.
@Huby7v98 Masz trochę wygórowane pojęcie definicji egzystencji minimalnej. Poziom ten jest tylko odrobinę wyżej niż skrajne ubóstwo, wiec nie wliczasz do niego np. mieszkania, bo założenie jest takie, że to mieszkanie komunalne.
@Bruk W mieszkaniu komunalnym też masz czynsz, też płacisz za media, a dostać je też wcale tak łatwo nie jest.
@Huby7v98 Przeczytaj proszę dokładnie definicję minimum egzystencjalnego.
1. Założenia są skonkretyzowane, to nie jest moje/twoje "widzimisię". A jednym z założeń jest właśnie posiadanie mieszkania komunalnego. Jeżeli mieszkasz w przytułku to znaczy że żyjesz już w ubóstwie.
2. Minimum egzystencjalne uwzględnia JEDYNIE dobra których zaspokojenie NIE MOŻE być odłożone w czasie. Np. podany przez ciebie remont mieszkania w ogóle nie jest brany pod uwagę.
3. Nie rozumiem po co chcesz porównywać do innych krajów Europy. Po co?
@Cascabel czynsz mieszkania komunalnego jest jednym z głównych kwot tworzące minimum egzystencjalne. Założenie jest aby zakładać najtańsze możliwe rozwiązanie.
Taka kwota przy obecnym stanie rzeczy wystarczy ci na przeżycia ba nawet jak będziesz kupował produkty z wyższej pułki, jest tylko jeden warunek, musisz żyć z rodzicami, takimi którzy mają jakiś własny dochód i kupują wszelkie zaopatrzenie dla domu w którym mieszkasz a także opłacają rachunki. Zamiast ujadać polacy to iść na wybory i głosować na jakąś partię która wam nic nie da ani nie zabierze. Ale to przerasta intelektualnie 90% społeczeństwa..........................
Odpowiedz... zakładając, że wybory rzeczywiście mogą zmienić cokolwiek. Ja uważam, że jesteśmy tylko potrzebni aby zapewnić frekwencję, a podział procentowy "tortu" jest ustalany post factum.
zamiast ujadac i łazić na jakieś szopki udające "wybory", Polacy powinni się podnieść z kolan, i brutalnie rozliczyć z "władzą".
@FenrirIbnLaAhad Proszę, nie pi*rdol. Żadna siłowa rewolucja nie doprowadziła do dobrobytu. Tylko do biedy całego pokolenia.
@Meph no, za to "bezsiłowa" doprowadza do biedy kilka pokoleń.
@FenrirIbnLaAhad Sorry, ale nie żyjemy w biedzie. Zasadniczo to w d*pach się poprzewracało od dobrobytu. Zobacz jak żyli Polacy 20, 30 lat temu, jak żyją teraz. Jesteśmy na dobrej drodze, nie spierd*lmy tego.
@Meph Polacy żyją w iluzji "dobrobytu" :)
Jeśli nie dostrzegasz kajdan na swoich przegubach, to nie mamy o czym dyskutować.
Nie jest dobrze, i nie będzie, dopóki nie pozbędziemy się antypolskich "rządów".
A nie da sie tego zrobić bez "siły", bo inaczej nastepcy też nie będą się liczyć z ludem.
@FenrirIbnLaAhad Rzeczywiście nie mamy o czym dyskutować :).
Jeżeli chcesz mieć samych złodziei w polityce to najprostszą drogą ku temu jest właśnie obcinanie pensji. Bo który inteligentny człowiek rzuci swoją stabilną i dobrze płatną pracę dla niepewnej i najgorzej ocenianej pracy jaką jest zawód polityka. Jeżeli dodatkową "zachętą" jest to, że będzie musiał zapomnieć o zarobkach bo np w takiej warszawie to pewnie ta pensja mu na czynsz wystarczy albo i to nie...
OdpowiedzMoże najpierw zacznijmy świadomie głosować, albo w ogóle głosować patrząc po frekwencji, dopiero później zaś narzekajmy na polityków.
Przyłączam się do tej opinii. Płaca polityka jest za niska. Jakby zarobki w rządzie były na poziomie menadżerów dużych firm, to w rządzie mielibyśmy więcej menadżerów. Wykształceni i kompetentni prawnicy, ekonomiści, analitycy bez skrupułów przyznają, że nie zajmują się polityką, bo to nieopłacalny zawód.
Część obecnych polityków to karierowicze. Inna część to osoby o kwalifikacjach, które mogłyby nie być wystarczające do objęcia podobnego stanowiska w prywatnym przedsiębiorstwie. A część idzie do polityki dla osiągnięcia korzyści (władzy). Dlatego potem mamy awantury o przyznawanie premii, karuzele personalne w spółkach Skarbu Państwa, pieniądze pod stołem albo afery z niegospodarnym zarządzaniem majątkiem państwowym.
1467 zł to raczej bez problemu. Chyba, że mieszka się w Warszawie ;)
Odpowiedz-250 zł czynsz w mieszkaniu własnościowym
-200 zł paliwo
-100 zł internet, prąd,
-100 zł chemia, kosmetyki, konserwacja
-100 zł kino, rozrywka
Zostaje 717 / 30 = 23,9 do wydania każdego dnia, głównie na jedzenie. Kiedyś na studiach przy podobny rozrachunku wychodziło mi czasem po 13 zł na dzień i człowiek potrafił przy tym zbudować masę i żyć normalnie. Nie codziennie trzeba jeść krewetki przyjaciele ;)
@eSoseN Więcej takich obywateli. Rząd lubi to. Masz bardzo zaniżony próg. Nawet bez krewetek to się nie uda.
@eSoseN Oh, powiadasz że miałeś mieszkanie własnościowe na studiach? Zazdroszczę!
Podpowiem, że wynajem miejsca w pokoju dwuosobowym to koszt ok. 400-500 zł. Samodzielnego pokoju - 700. Mieszkania - ponad 1000.
W opłatach zapomniałeś o wodzie i gazie - opłaty są ciut wyższe niż założyłeś.
Za mało też założyłeś na konserwację: nawet durna wymiana baterii w zlewie kosztuje więcej (robisz to sam!), nie mówiąc o całej reszcie.
Zgadzam się, że jesteś w stanie przeżyć za tą kwotę, ale albo mając oszczędności (których za to nie zrobisz), albo rodziców którzy opłacą ci: ewentualny bilet do domu, naprawy, ubiorą.
@eSoseN 250 czynsz? To chyba na obrzeżach miasteczka z siedzibą władz gminnych :E
Stąd niski koszt paliwa -gdzie tą Corsą 1.0 jeździć w takiej aglomeracji hihi
Internet tani, bo rzadko jest.
Kino i rozrywka -czyli wina przed TVP info i TVN, stąd mętlik w głowie i pomieszanie wątków. Za 13 dziennie masa to "agend nie wychodź na mróz, bo pękniesz" czyli "jak naciągnąć wody z omnadrenem" hahahaha.
Cudotwórca
@eSoseN to nie życie. to wegetowanie. i zastanawia mnie skąd przy takich dochodach masz mieszkanie własnościowe. wynajem 45m2 w średnim mieście w polsce to 1100-1200+ wszelakie opłaty (czynsz 350+gaz 30+prąd 50). 1600 zł trzeba na start wyrzucić żeby w ogóle myśleć o jakiejkolwiek egzystencji :)
ale 200na paliwo to malo przeciez to jeden zbiornik paliwa...takie 600to optymalnie przy dojezdzie do pracy ok 20-30km
@filarm, albo bez dojazdu, albo przy założeniu że dojazd za darmo, albo że ze współpracownikami (pięć miejsc w aucie, 5 osób jedzie).
O kurcze nie spodziewałem się tylu odpowiedzi. Myślę, że najrozsądniej byłoby sprawdzić wytyczne jakimi kierowało się CBOS pod słowem "przeżycie". Na pewno do przeżycia nie wliczamy OC za 1200 czy połowy tych rzeczy, które ja uwzględniłem. Nie chcę wchodzić w dyskusję, czy to możliwe, żeby czynsz tyle wynosił, bo u mnie tyle wynosił, ale właśnie na obrzeżach.
Co do jakości życia w tych pieniądzach, to raczej rzeczywiście wegetacja :(
@Cascabel miałem tyle szczęścia.
Ty idioto
Bo to prawda nie wiem o chodzi. Statystyczna Polska rodzina to 4 osoby i właśnie mają mniej więcej 6 tysi na miesiąc a jakoś żyją. Ale jak ktoś jest głąbem, który nie za bardzo ogarnia co to CBOS i statystyka to może mieć problemy z pojęciem tak prostych spraw.
Odpowiedz@IDAPro wiesz co mówią? Że statystycznie ty i twój pies macie po trzy nogi :)
"Jakoś żyją"...Mnie rodzice zawsze uczyli żeby mierzyć jak najwyżej, a nie klęczeć na kolanach i dawać się bić w twarz. Nadstawmy drugi policzek, rodacy!
@~Zgrentik widzisz ale jesteś bystry napisano Polakowi nie konkretnie Kowalskiemu czy Nowakowi a więc mamy do czynienia właśnie ze statystycznym Polakiem.
@blackcurrant32 kolejny czytać ze zrozumieniem nie potrafi a co napisano na przeżycie czy na spełnianie zachcianek? To jak kwota za, którą Polak powinien być w stanie przeżyć a nikt nie pisał o godnym życiu. Jest wiele rodzin, które nawet tyle nie mają na miesiąc a radzą sobie ale są też tacy którym by to brakło na 2 dni.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 November 2018 2018 20:16
Nie mogę zrozumieć, że w tym kraju większości ludzi chodzi tylko o to by mieć prace i żeby przeżyć. Tak po prostu przeżyć. Ch*j że władza nas rżnie na kasę, nawet do 80% zabiera w podatkach i zus na który już nawet nie mamy co liczyć a mimo to ludzie jak muchy do gówna lecą do tej władzy która od czasu okrągłego stołu nas dyma. Ale jak patrze co na niektórych to są zadowoleni, że gdzieś uda się w pracy zakosić 5l ropy a to złomu z budowy wywiezie i "Pan życia" się dorabia. Ale i tak pójdzie zagłosuje na układ PO-PiS, który go grabi, ale 500 może dadzą.
OdpowiedzNie dopisali, że pod kroplówką, a ty powtarzasz plotki....
OdpowiedzStarczy... ale gdy zostaly już zapłacone rachunki, a 1467 zł jest na wyżywienie i oszczędności, może paliwo...
Odpowiedza co nam do przezycia potrzebne glownie jedzenia i my 4 osobowa rodzina wydajemy miesiecznie 1200zl na jedzenie bez luksusow ale i bez specjalnych oszczednosci zupki i miesko procz piatku codzinnie;)dzieci male 2 i 3 lata wiec nie pomylili sie na przezycie wystarczy to co podali z nawiazka co innego na godne czy wogule minimalne zycie...
OdpowiedzDziennie:-)
Odpowiedz"Polakowi" jednemu, czyli jeżeli małżeństwo będzie miało 2 dzieci to ( a dziecko to też człowiek, tez polak ) to każdy z rodziców musiałby zarabiać około 3k miesięcznie, a więc wiekszość polaków nawet tak naprawdę "nie żyje" ...
OdpowiedzDajcie już sobie spokój z takimi demotami. Z takimi zarobkami przyciągnie się na stanowiska rządowe wyłącznie durniów bez kwalifikacji. Potrzebujemy elity, a elita ma spore wymagania, także finansowe.
Odpowiedz