Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
378 397
-

Zobacz także:


K kyrystek
0 / 16

Jezeli ktos nie przyjmuje do pracy z powodu tatuazu na twarzy to oczywiscie ma do tego prawo, ja choc nie mam zadnego tatuazu to nie chcial bym pracowac dla kogos kto ocenia drugiego po tatuazu na twarzy jako "zlego"

Odpowiedz
~JaJebiem
+4 / 6

@kyrystek Jeszcze trochę i będą karać pracodawców, którzy nie chcą przyjmować takich ludzi. Przecież według lewicy to jest dyskryminacja.

BrickOfTheWall
+1 / 9

@kyrystek

Jeżeli ktoś nie przyjmuje do pracy WYŁĄCZNIE z powodu wyglądu twarzy - to powinien mieć uzasadnienie, że wygląd twarzy ma w pracy znaczenie i powinno być to zaznaczone w ogłoszeniu - w przeciwnym wypadku jest to dyskryminacja, to chyba nie trudne do zrozumienia?

kondon
+8 / 8

@BrickOfTheWall Jeśli ktoś posiada własną firmę to powinien móc sobie w niej zatrudnić (bądź nie) kogokolwiek chce i z jakiegokolwiek powodu.

Klebern
+1 / 7

@kondon

To jeszcze przedsiębiorca powinien zwalniać pracowników, jak chce, kiedy chce i według czego chce. Dodatkowo powinien płacić pracownikom, jak chce, kiedy chce i czym chce.

Czyli kompetencje nie mają znaczenia, tylko to, że ktoś ma rude włosy.

To już wiadomo, dlaczego w Polsce na tyle stanowiskach w sektorze publicznym jest tylu idiotów.

Każdy obywatel tego kraju powinien być traktowany uczciwie, rzetelnie i sprawiedliwie w każdym aspekcie życia, a nie według czyjego widzimisię. Niezależnie czy chce się przyjąć do pracy w małej firmie w Pcimiu Dolnym czy załatwić sprawę podatkową w urzędzie skarbowym.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 November 2018 2018 12:18

C Chung
+5 / 5

@Kompleksowy 1) Praca w "okienku" nie jest "poważna". 2) Aktualnie w PL jednym z najlepiej płatnych zarobków są "prace zdalne" dla zachodnich firm / przedsiębiorstw, gdzie mają "w poważaniu" jak ktoś wygląda...

N niuniek2000
+3 / 3

W studiu z tatuażami chętnie go przyjmą. Dobrze zapłacą.

JanuszTorun
+2 / 2

@Klebern --- Jeżeli pracodawca już kogoś zatrudnił, to obowiązuje go (obie strony) umowa.
Umowa zobowiązuje do przestrzegania określonych reguł, więc pracodawca już nie wszystko może.
Natomiast zanim pracodawca zatrudni daną osobę, to jeszcze żadnej umowy nie ma, więc może decydować według dowolnych kryteriów.

Klebern
+3 / 3

@JanuszTorun

Teoretycznie to jest tak jak napisałem, praktycznie, to jest tak jak Ty napisałeś. Udowodnienie dyskryminacji w procesie rekrutacyjnym jest diabelnie trudne. Zatem mali przedsiębiorcy na całym świecie przyjmują pracowników, jak chcą, na dowolnych kryteriach.

Inaczej się ma w przypadku konkursów na dane stanowisko: z reguły albo bardzo wysokie w prywatnej firmie, albo w publicznej instytucji. Tam już można udowodnić dyskryminację.

Poza tym to jest taka sytuacji, jak z faworyzowaniem czarnych kosztem białych w USA. Celowe przyjmowanie do pracy kogoś z niższymi kompetencjami, tylko ze względu na kolor skóry. Tutaj kolor skóry zamień na tatuaż.

K Kompleksowy
+2 / 4

@Klebern
To jest problem Zachodu. Mnie z kolei kolor skóry mało interesuje. Jeśli mam dobrze wykształconego murzyna i debila białasa, to wybieram tego pierwszego.
Tatuaże to nie to samo, bo jeśli ktoś ma dziary na całym ciele, to ma problemy ze samym sobą, bo uważa, że jest szkaradny i tworzy malunki, by to zasłonić, to primo. Secundo, taka osoba jest uzależniona od tatuaży (nie wiem czy istnieje taka jednostka chorobowa). Taki człowiek nie wie, kiedy przestać.
Nie mam nic do tatuażu na ręce, nodze, plecach czy klacie. Ale malowanie sobie twarzy na pewno nie jest oznaką zdrowego umysłu, a już na pewno dobrego smaku, na pewno nie jest poważne, ani poważane. Dlatego też osoby z tatuażem na twarzy, nie ważne jak dobra by była w swoich kompetencjach, nie puściłbym do klienta.

JanuszTorun
+1 / 1

@Klebern --- To nie jest tak, jak z dyskryminacją rasową, dyskryminacja niskich, czy dyskryminacją kobiet lub mężczyzn itd... W takich przypadkach można by mówić o dyskryminacji, ponieważ dane osoby nie maja wpływu na to, co jest przedmiotem dyskryminacji. W przypadku tatuażu dany osobnik sam to sobie wybrał. I taki osobnik powinien ponieść konsekwencje swojego wyboru.

K kyrystek
-2 / 2

Pierdzielic polityke i takie tam, wedlug mnie oceniac kogos to porownywac sie z nim, a jak ktos sie porownuje z drugim to znaczy ze chce sie poczuc lepiej bo widocznie nie czuje sie dobrze z wlasnym soba

Odpowiedz
BrickOfTheWall
+4 / 8

Praca hostessy lub przedstawiciela handlowego to nie jest poważna praca - tylko tam miły wygląd twarzy ma znaczenie

Odpowiedz
Symulakr
+5 / 7

Nie podoba mi się piętnowanie tatuaży.Z tego względu, ze np osoby z ciężkimi bliznami mogą zamaskować je ładnym wzorem, obrazem. Nie wiem czemu panuje przeświadczenie, że to co naturalne jest najlepsze, nawet jeśli jest defektem,a każda modyfikacja siebie jest zła. Nie mam tatuaży, ale hejt na nie jest już kuriozalny. Może to będzie radykalne porównanie, ale hitler czy tsalin nie mieli ani jednego tatuażu,a wiadomo jacy byli.

Odpowiedz
odie
0 / 0

"ponieważ reprezentuje Że już nigdy nie będziesz musiał pracować" - po jakiemu to do cholery jest?

Odpowiedz
~gdwg
+1 / 1

@odie po Gimbazjańsku.

S_Jupiter
0 / 0

zadna praca nie jest na tyle poważna by nie robic se w niej jaj, w pracy musza byc zarty i smiesznie, no nie wiem, ja nigdy nie lubilem pracowac z leniwymi gburami i chamami co tylko dbaja o wlasne tylki, jak jest dobra atmosfera w robocie to da sie zrobic wszystko

Odpowiedz
F Fahrmass
0 / 0

Kto chce tkwić w poważnej pracy do końca życia ręka do góry!

Odpowiedz
~zzttttt
0 / 4

Mam kolegę z liceum, znany tatuażysta, ma salon w Paryżu i całą gębę w tatuażach. Zarabia miesięcznie kilka twoich rocznych pensji, zwiedził pół świata, miał kobiety, które nawet by na Ciebie nie spojrzały, jeździ samochodem za którym oglądasz się tęsknym wzrokiem. Powiedz mu, że jest niepoważny.

Odpowiedz
kondon
+1 / 1

Ekscentryzm wśród artystów (na ogół) nie jest wadą i w żaden sposób przykład ten nie odnosi się do przeciętnych zawodów.
Bardzo możliwe, że Twój kolega jest niepoważny, jednak potrafił tę cechę odpowiednio wykorzystać i jest ona dla niego zaletą.

~dbdgbdh
0 / 0

Często prowadzę rozmowy rekrutacyjne. Odwalam każdego z tatuażem. Nie lubię tego prymitywnego sposobu ozdabiania ciała.

Odpowiedz