Jakiś dowód, że ta historia nie jest wymyślona by kręcić polityczny interes tego pana? Może jestem cyniczna, ale chcę dowodów zanim zacznę grzmieć świętym oburzeniem.
@Irvis30 w to, że skarbówka jest do tego zdolna, to nie wątpię. Wątpię w moralność i uczciwość Pana Mentzena :D w końcu jest politykiem a jak wiemy Ci są zdolni do różnych rzeczy, jeśli coś mogą politycznie na tym ugrać.
@Irvis30 piekarza ciągnięto za oszustwa podatkowe i nie był żadną biedną ofiarą. Chodziło o to, że przekazał np. 10 bochenków, a wpisywał 1000 bochenków. I nie chodziło o te 10 przekazanych, tylko o ye 990 nie przekazanych, a odpisanych.
Zanim zaczniecie minusować przyznaję, że sprawy dokładnie nie znam, a mylić się jest rzeczą ludzką. Jeśli jednak podatek od połowy umorzonego kredytu to 130 000, to ile wart był sam dom? Raczej małe mieszkanko to nie było sądząc po wielkości kwoty. Podejrzewam, że po sprzedaży domu (zwłaszcza, że bank umorzył pozostały kredyt) można spłacić te 130 000 i jeszcze sporo zostanie.
Współczuję tej dziewczynie, ale dlaczego z powodu osobistej tragedii ma nie płacić podatków? Przecież jeśli kwoty dobrze zostały przedstawione, to spokojnie za resztę kupi mieszkanie i to nie małe. Pamiętajmy, że ta umorzona kwota to de facto darowizna od banku. Ani jej matka ani ona nigdy nie zarobiły tych pieniędzy, bo dom był kupiony na kredyt. To nie jest tak, ze US żąda pieniędzy, które dziewczyna odziedziczyła po matce, tylko podatku od darowizny ze strony banku.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 29 November 2018 2018 13:53
Pomijając już kwestię czy ta historia jest prawdziwa oraz kwestię bandyckich podatków w naszym kraju to po części zgadzam się z tym, że prawo powinno być równe, bez wyjątków. Zakładam, że dziewczyna ma obecnie pewnie 18 lat. I dajmy tutaj dla porównania wychowanków domów dziecka. Czy taki dzieciak mając te 18 lat i wychodząc z domu dziecka dostaje mieszkanie w gratisie? Nie, zaczyna od zera. Dlatego ta dziewczyna też może zacząć od zera. Przykre, ale prawdziwe. Podatek 130 tysięcy, zatem dom warty z milion? Sprzedać, zapłacić podatki, kupić mniejszy.. Skoro bank odstąpił od kredytu to i tak jej kupa hajsu zostanie.
Z miłą chęcią się z nią zamienię! 130 tysięcy spłacę w 10 lat, a żeby kupić taką chatę, gdzie podatek od połowy kredytu wynosi 130 000 spłacałbym pewnie z 80 lat.
Jeżeli podatek się należ to trzeba zapłacić. Po drugie dziecko w wieku 14 lat musi mieć opiekuna prawnego i ktoś ten kredyt spłacać musiał, ale pomijam ten fakt. Jeżeli historyjka nie jest zmyślona celem zarobienia na zrzutce 130 tys. zł, i jeżeli bank umorzył połowę kredytu a ona musi zapłacić od tego 130 tys. zł podatku to ludzie !
Kwota, którą umorzył bank to od około 650 000 zł do około 1 200 000 zł w zależności od oprocentowania w trzeciej grupie. Dodatkowo, jeżeli to jest tylko połowa a tak wynika z opisu to odziedziczona nieruchomość jest warta około 1 300 000 zł do około 2 400 000 zł !!! Gdzieś nawet czytałem, że ludzie jeszcze organizują dla niej zrzutkę na spłatę podatku hahaha. Nie dość, że ma ku.ę kasy w nieruchomości to jeszcze zbiera na podatek. Czysta bezczelność.
Załóżmy nawet czarny scenariusz, że nieruchomość jest warta te 1 200 000 zł i aby ktokolwiek kupił trzeba sprzedać po mega okazyjnej cenie np. 850 000 zł, to za te pieniądze jest wstanie oddać podatek i kupić, co najmniej dwa mieszkania w bloku i jeszcze zostanie pieniędzy na jakiś interes z czego jedno mieszkanie może wynajmować i już ma czysty zysk „za nic nierobienie”. Dodatkowo nie wieżę, że nie odziedziczyła innych dóbr materialnych, bo niestety jak ktoś bierze kredyt na "miliony zł" to musi być go stać na spłatę takiego kredyt w związku, z czym nie była to biedna rodzina.
Śmieszne to jest, ludzie z dnia na dzień potrafią stracić cały majątek np. w wyniku pożaru a tu wielka rozpacz, że ktoś odziedziczył nieruchomość wartą ponad milion złotych i jeszcze płacze, że nie ma na podatek. No chyba, że to taka forma wyłudzenia od współczujących 130 tys. zł.
jeszcze polecam zobaczyć jej profil na istagramie, zdjęcia robione iphonem, ubrania markowe, dom w środku o wysokim standardzie itp. ta zrzutka to jest jawne wyłudzenie 130 000 zł. od dobrych i naiwnych ludzi. Nawet zebrała już 12 tys zł. Masakra i czyta bezczelność.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 November 2018 2018 18:13
nie wiem, czy to prawda, czy nie. Ale jeśli jest to prawda, to po pierwsze:
1. nie ma podstawy prawnej, by zapłacić, bo darowizna została przekazana na konkretny cel i cel ten został wypełniony (art. 7 ust. 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn).
2. podatek 130.000 to darowizna w wysokości 5 x wyższej, czyli 650.000 , a to oznacza, że zadłużenie wynosiło 1.300.000 PLN. Ponieważ odsetki są naliczone na dzień spłaty, a umorzona została połowa zadłużenia, to wartość domu musiała być co najmniej 1.300.000 PLN. Więc raczej biedna nie była.
@BartoszNowacki niestety to prawda, wystarczy poszukać w google i w ciągu 5 - 10 minut znajdziesz nawet jej portale społecznościowe na których widać, że żyje jak pączek w maśle. Współczuję tragedii ale dziewczyna nauczyła się dostawać za darmo więc korzysta z tego.
Jest litera prawa i jest duch prawa. Bank zastosował ducha prawa, a nasza skarbówka wyczuła krew i nie odpuści. Po prostu to zależy od człowieka. Zły postąpi jak US. Przyzwoity, w dodatku taki, którego stać, zachowa się po ludzku.
@Paszkwilant to jak Ci tak szkoda to kup jej nowe Ferrari, nie rozumiem dlaczego bodajże 22 letniej już dziewczynie, która nie jest osobą biedną US ma jeszcze coś darować ? dostała od banku ku.ę kasy to niech weźmie teraz kredyt na spłatę 130 tys. podatku (to jest naprawdę śmieszna kwota przy jej majątku).
Straciła tragicznie matkę i teraz do końca życia mają jej wszyscy wszystko z tego powodu dawać za darmo ? są gorsze tragedie w życiu gdzie ludzie z dnia na dzień są wyrzucani na bruk i nie mają gdzie mieszkać, a tu rozkapryszona dziewczyna wyczuła darmowy pieniądz i już tego żąda.
Musisz wiedzieć też, że jeżeli US daruje jej podatek to zapłacimy za to my podatnicy, na co ja się nie zgadzam aby to było pokryte z moich ciężko zarobionych pieniędzy ! Dziewczyna żyje w dobrobycie z b. dużym majątkiem i nie kryje się z tym na portalach społecznościowych dlatego nie rozumiem dlaczego ma jeszcze coś dostać od US ?! Jest dorosłą osobą i czas zarabiać na swoje życie. To co ona robi jest po prostu żenujące. Wiele osób chętnie się z nią zamieni.
I nie napisałem tego z zazdrości bo sam żyje na wysokim poziomie ale doszedłem do tego sam ciężką pracą i mi bank czy US nigdy nie chciał nic podarować. Zawsze wszystko trzeba było oddać nawet w kryzysowych sytuacjach, których było wiele.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 November 2018 2018 13:22
Jakiś dowód, że ta historia nie jest wymyślona by kręcić polityczny interes tego pana? Może jestem cyniczna, ale chcę dowodów zanim zacznę grzmieć świętym oburzeniem.
Odpowiedz@Irvis30 w to, że skarbówka jest do tego zdolna, to nie wątpię. Wątpię w moralność i uczciwość Pana Mentzena :D w końcu jest politykiem a jak wiemy Ci są zdolni do różnych rzeczy, jeśli coś mogą politycznie na tym ugrać.
@vetulae google takie ciężkie... https://wiadomosci.wp.pl/stracila-matke-po-niej-patrycji-zostal-dlug-skad-mam-wziac-te-pieniadze-6321396881290881a
@Irvis30 piekarza ciągnięto za oszustwa podatkowe i nie był żadną biedną ofiarą. Chodziło o to, że przekazał np. 10 bochenków, a wpisywał 1000 bochenków. I nie chodziło o te 10 przekazanych, tylko o ye 990 nie przekazanych, a odpisanych.
Zanim zaczniecie minusować przyznaję, że sprawy dokładnie nie znam, a mylić się jest rzeczą ludzką. Jeśli jednak podatek od połowy umorzonego kredytu to 130 000, to ile wart był sam dom? Raczej małe mieszkanko to nie było sądząc po wielkości kwoty. Podejrzewam, że po sprzedaży domu (zwłaszcza, że bank umorzył pozostały kredyt) można spłacić te 130 000 i jeszcze sporo zostanie.
Współczuję tej dziewczynie, ale dlaczego z powodu osobistej tragedii ma nie płacić podatków? Przecież jeśli kwoty dobrze zostały przedstawione, to spokojnie za resztę kupi mieszkanie i to nie małe. Pamiętajmy, że ta umorzona kwota to de facto darowizna od banku. Ani jej matka ani ona nigdy nie zarobiły tych pieniędzy, bo dom był kupiony na kredyt. To nie jest tak, ze US żąda pieniędzy, które dziewczyna odziedziczyła po matce, tylko podatku od darowizny ze strony banku.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 29 November 2018 2018 13:53
OdpowiedzTo jaka to była wartość domu że podatku wyszło 130k...
OdpowiedzI jak dziewczyna 'bez dochodu' mialaby utrzymac chawire 300m2?!
Pomijając już kwestię czy ta historia jest prawdziwa oraz kwestię bandyckich podatków w naszym kraju to po części zgadzam się z tym, że prawo powinno być równe, bez wyjątków. Zakładam, że dziewczyna ma obecnie pewnie 18 lat. I dajmy tutaj dla porównania wychowanków domów dziecka. Czy taki dzieciak mając te 18 lat i wychodząc z domu dziecka dostaje mieszkanie w gratisie? Nie, zaczyna od zera. Dlatego ta dziewczyna też może zacząć od zera. Przykre, ale prawdziwe. Podatek 130 tysięcy, zatem dom warty z milion? Sprzedać, zapłacić podatki, kupić mniejszy.. Skoro bank odstąpił od kredytu to i tak jej kupa hajsu zostanie.
Odpowiedz@Nighthawk7 130 tysięcy to tylko podatek od niespłaconej połowy wartości domu, więc musi być wart dużo więcej.
@Nighthawk7 a jak sprzeda po mniej niż 6 miesiącach od otrzymania, to dowalą jej jeszcze drugi podatek :D
Ten dom wyceniony razem z jednorożcem i kierowcą autobusu?
OdpowiedzZ miłą chęcią się z nią zamienię! 130 tysięcy spłacę w 10 lat, a żeby kupić taką chatę, gdzie podatek od połowy kredytu wynosi 130 000 spłacałbym pewnie z 80 lat.
Odpowiedz@Viss93 ja przebijam - spłacę od ręki!
@7th_Heaven Idź sobie, ok? Ja byłem pierwszy!
Jeżeli podatek się należ to trzeba zapłacić. Po drugie dziecko w wieku 14 lat musi mieć opiekuna prawnego i ktoś ten kredyt spłacać musiał, ale pomijam ten fakt. Jeżeli historyjka nie jest zmyślona celem zarobienia na zrzutce 130 tys. zł, i jeżeli bank umorzył połowę kredytu a ona musi zapłacić od tego 130 tys. zł podatku to ludzie !
OdpowiedzKwota, którą umorzył bank to od około 650 000 zł do około 1 200 000 zł w zależności od oprocentowania w trzeciej grupie. Dodatkowo, jeżeli to jest tylko połowa a tak wynika z opisu to odziedziczona nieruchomość jest warta około 1 300 000 zł do około 2 400 000 zł !!! Gdzieś nawet czytałem, że ludzie jeszcze organizują dla niej zrzutkę na spłatę podatku hahaha. Nie dość, że ma ku.ę kasy w nieruchomości to jeszcze zbiera na podatek. Czysta bezczelność.
Załóżmy nawet czarny scenariusz, że nieruchomość jest warta te 1 200 000 zł i aby ktokolwiek kupił trzeba sprzedać po mega okazyjnej cenie np. 850 000 zł, to za te pieniądze jest wstanie oddać podatek i kupić, co najmniej dwa mieszkania w bloku i jeszcze zostanie pieniędzy na jakiś interes z czego jedno mieszkanie może wynajmować i już ma czysty zysk „za nic nierobienie”. Dodatkowo nie wieżę, że nie odziedziczyła innych dóbr materialnych, bo niestety jak ktoś bierze kredyt na "miliony zł" to musi być go stać na spłatę takiego kredyt w związku, z czym nie była to biedna rodzina.
Śmieszne to jest, ludzie z dnia na dzień potrafią stracić cały majątek np. w wyniku pożaru a tu wielka rozpacz, że ktoś odziedziczył nieruchomość wartą ponad milion złotych i jeszcze płacze, że nie ma na podatek. No chyba, że to taka forma wyłudzenia od współczujących 130 tys. zł.
jeszcze polecam zobaczyć jej profil na istagramie, zdjęcia robione iphonem, ubrania markowe, dom w środku o wysokim standardzie itp. ta zrzutka to jest jawne wyłudzenie 130 000 zł. od dobrych i naiwnych ludzi. Nawet zebrała już 12 tys zł. Masakra i czyta bezczelność.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 November 2018 2018 18:13
nie wiem, czy to prawda, czy nie. Ale jeśli jest to prawda, to po pierwsze:
Odpowiedz1. nie ma podstawy prawnej, by zapłacić, bo darowizna została przekazana na konkretny cel i cel ten został wypełniony (art. 7 ust. 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn).
2. podatek 130.000 to darowizna w wysokości 5 x wyższej, czyli 650.000 , a to oznacza, że zadłużenie wynosiło 1.300.000 PLN. Ponieważ odsetki są naliczone na dzień spłaty, a umorzona została połowa zadłużenia, to wartość domu musiała być co najmniej 1.300.000 PLN. Więc raczej biedna nie była.
@BartoszNowacki niestety to prawda, wystarczy poszukać w google i w ciągu 5 - 10 minut znajdziesz nawet jej portale społecznościowe na których widać, że żyje jak pączek w maśle. Współczuję tragedii ale dziewczyna nauczyła się dostawać za darmo więc korzysta z tego.
Jest litera prawa i jest duch prawa. Bank zastosował ducha prawa, a nasza skarbówka wyczuła krew i nie odpuści. Po prostu to zależy od człowieka. Zły postąpi jak US. Przyzwoity, w dodatku taki, którego stać, zachowa się po ludzku.
Odpowiedz@Paszkwilant to jak Ci tak szkoda to kup jej nowe Ferrari, nie rozumiem dlaczego bodajże 22 letniej już dziewczynie, która nie jest osobą biedną US ma jeszcze coś darować ? dostała od banku ku.ę kasy to niech weźmie teraz kredyt na spłatę 130 tys. podatku (to jest naprawdę śmieszna kwota przy jej majątku).
Straciła tragicznie matkę i teraz do końca życia mają jej wszyscy wszystko z tego powodu dawać za darmo ? są gorsze tragedie w życiu gdzie ludzie z dnia na dzień są wyrzucani na bruk i nie mają gdzie mieszkać, a tu rozkapryszona dziewczyna wyczuła darmowy pieniądz i już tego żąda.
Musisz wiedzieć też, że jeżeli US daruje jej podatek to zapłacimy za to my podatnicy, na co ja się nie zgadzam aby to było pokryte z moich ciężko zarobionych pieniędzy ! Dziewczyna żyje w dobrobycie z b. dużym majątkiem i nie kryje się z tym na portalach społecznościowych dlatego nie rozumiem dlaczego ma jeszcze coś dostać od US ?! Jest dorosłą osobą i czas zarabiać na swoje życie. To co ona robi jest po prostu żenujące. Wiele osób chętnie się z nią zamieni.
I nie napisałem tego z zazdrości bo sam żyje na wysokim poziomie ale doszedłem do tego sam ciężką pracą i mi bank czy US nigdy nie chciał nic podarować. Zawsze wszystko trzeba było oddać nawet w kryzysowych sytuacjach, których było wiele.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 November 2018 2018 13:22