Ja się zastanawiam po co ludzie tyle tego robią. Jasne, trzeba robić mały zapas, bo cos może nie wyjść, uszko się rozklei przy gotowaniu, czy coś. Ale niektórzy robią na Wigilię dla 8 osób jedzenia dla 40-stu. Później najpierw narzekanie, że muszą się dużo napracować, a później narzekanie, że nie schodzi.
A czemu nie małpy? bardziej zabawne były
Odpowiedz"no to niech się zepsuje - najwyżej się wywali" - u mnie zawsze działa
OdpowiedzJa się zastanawiam po co ludzie tyle tego robią. Jasne, trzeba robić mały zapas, bo cos może nie wyjść, uszko się rozklei przy gotowaniu, czy coś. Ale niektórzy robią na Wigilię dla 8 osób jedzenia dla 40-stu. Później najpierw narzekanie, że muszą się dużo napracować, a później narzekanie, że nie schodzi.
OdpowiedzKomuś się pomyliły daty... Na dolnym obrazku powinna być data 27.12
Odpowiedz