Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
373 483
-

Zobacz także:


~2453rtwfe
+15 / 33

A tych siedmiu u bramy przed św. Piotrem zdziwione mówią: "przecież miałem pierwszeństwo" ;-)

Różnice wynikają także ze znanego wszystkim faktu, ale dziwnie przemilczanego, jakim jest to, że w Polsce poruszamy się jako kierowcy masowo po drogach dopiero od niedawna i mamy jeszcze względnie prymitywną kulturę jazdy. Sytuacja poprawia się z każdym mijającym rokiem kalendarzowym.

Odpowiedz
~Brawo_demoty
+8 / 26

Za tych 7 naćpanych i pijanych jakiś biedny kierowca, który jechał do domu, do rodziny teraz siedzi w więzieniu... Bierzmy przykład z Francji! Podatki 90% wprowadźmy i zadzwońmy do nich, żeby przysłali nam kilka milionów imigrantów. No i może żeby podpalili nam kilkaset samochodów!

~Antey
+25 / 37

O kulturze poruszania się po "drogach" to najwięcej wiedzą piesi ignorujący fizykę i rowerzyści ignorujący wszystko :)

zubenelgubenupi
-1 / 3

Co za bzdury! Ja się poruszam po drogach od dziecka a mój dziadek przejechał samochodem całą kampanię wrześniową o Torunia do Zaleszczyk, więc może mów za siebie.

~aqw
+28 / 38

Bzdura! Mają więcej obwodnic i autostrad, a nie jak u nas, potrącenia na drogach wiejskich bo pieszy bez odblasków idzie złą stroną drogi

Odpowiedz
~lokol
+2 / 12

dokładnie...

A AndPaw
0 / 2

ty piszesz bzdury, jakbyś zadał sobie choć odrobinę trudu to porównałbyś same francuskie dane z przed 2010 roku i po. Wiele zmiennych zostanie wtedy stałe. I dane są zdecydowanie na korzyść obecnie panującego prawa

johnyrabarbarowiec
-1 / 5

Dokładnie, w Polsce wypadki na przejściach mają miejsce głównie na terenach podmiejskich i wiejskich gdzie głównym winowajcą jest brak odblasków i niezachowanie ostrożności przez pieszych, dlatego zawsze w okresie zimowym liczba wypadków z udziałem pieszych znacznie wzrasta, tymczasem na zachodzie nawet jeśli nie jest to wymuszone prawem, ludzie na takich terenach sami z siebie zakładają masę odblasków, a nawet kamizelki żeby być dobrze widoczni przez kierowców.

~matka_polka_na_pasach
+19 / 43

A może piesi w Polsce, ze względu na soje pierwszeństwo, wp**ają się na pasy bez względu na wszystko. Ci wszyscy nieśmiertelni, którzy włażą bez oglądania pod maskę, bez względu na pogodę, nawierzchnię, to czy kierowca go widzi, czy- nie.
Pieszy ma za zadanie nie dać się przejechać, kierowca czasem musi spoglądać w lusterka, na deskę albo na chodnik. I to może być chodni po drugiej stronie niż ta na której pod 700 albo i 1500 kg masy w ruchu, pakuje mu się ćwok.
Ten człowiek/ ludzie, którzy są autorami tego przepisu, są odpowiedzialni za wiele śmierci pieszych !!!!!

Odpowiedz
K Kreos
+1 / 13

Pytanie czemu ci idioci ładują się na ulicę? Pewnie dlatego bo każdy się przyzwyczaił,że jeśli tego nie zrobi to będzie stał przez pół dnia. Nie ma niestety kultury przepuszczania pieszych. Kierowca może jechać sam na pustej drodze, 30 na godzinę i nawet mu przez myśl nie przejdzie żeby stanąć. To się odbija również przy zjazdach, na autostradach, i gdy trzeba zastosować jazde na zamek. Każdy się pcha, każdemu szkoda kilku sekund to potem są korki i wypadki. Może za pół wieku społeczeństwo dorośnie do prowadzenia pojazdu większego niż wózki sklepowe.

T Tfujnick
+4 / 8

To dlaczego we Francji gdzie mają jeszcze bardziej rygrystycznie egzekwowane pierwszeństwo, wypadków mniej?
Jeśli kierowca w złych warunkach nie zachowuje ostrożności, to coś z nim nie tak. Owszem, pieszy który wpierdziela się na chama, czy rowerzysta radośnie pędzący po pasach są sami sobie winni, ale kierowcy np. wyprzedzający na pasach, bo szkoda im hamulców... powinni być usuwani z dróg przez zabranie dokumentów (a jeśli jeździ bez uprawnień to poważniejsze kary)

W Wanda_co_nie_chciala_niemca
+3 / 3

Ja byłam świadkiem jak na pasach kobieta została przepuszczona i przechodziła. Za samochodem, który stał przed pasami jechał inny i w niego wjechał. Kobieta odskoczyla, ale kierowca ma połamane żebra.

N Nighthawk7
+7 / 7

@Kreos
Jako zarówno pieszy jak i kierowca osobiście nie widzę sensu żeby właśnie przy pustej drodze gdzie jedzie jeden samochód na minutę specjalnie stawać żeby przepuszczać pieszego. Po co? Kierowca będzie się musiał zatrzymać tylko po to, żeby pieszy dwie sekundy wcześniej mógł wejść na pasy. Osobiście jak zbliżam się do przejścia dla pieszych idąc na nogach i widzę, że jedzie jedno auto, a za nim kilkaset metrów pustego miejsca to nawet specjalnie zwalniam kroku żeby sobie spokojnie przejechał zamiast jak cham wpychać się na drogę i zmuszać go do bezsensownego hamowania.
Mimo wszystko jestem również zdania, że takie przepisy jak we Francji akurat u nas doprowadziłyby do jeszcze gorszych statystyk. Dlaczego? Bo kultura pieszych jak i rowerzystów w naszym kraju to i tak "jestem świętą krową", a jakby jeszcze dostali przywileje to sami by się pakowali na przejścia nawet po to żeby wymusić odszkodowania, skoro za potrącenie zawsze winny jest kierowca. Przede wszystkim trzeba zmienić mentalność jeszcze w ogromnej części komunistycznego społeczeństwa, a nie dawać kolejne kary, zakazy, nakazy..

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2018 2018 16:11

~jatoj
0 / 0

święta prawda.

D daro97
+15 / 23

Jak wprowadzimy karę śmierci za każdą kradzież, to pewnie też odsetek kradzieży spadnie.

Odpowiedz
agronomista
+9 / 11

@daro97 kiedyś obcinano za to ręce a i tak ludzie kradli. Może nawet więcej niż dzisiaj.

~Antey
+3 / 5

@daro97
Kilkaset lat takiego postępowania w Szwecji i kilkadziesiąt w Singapurze dało efekty.

~ffddfddffdddfssssa
0 / 0

@daro97 ale wzrośnie ilość morderstw, bo jak ktoś coś ukradnie to może zrobić wszystko żeby nie dać się złapać. Musi być stopniowanie kary, żeby złodziej nie dostawał prawa do mordowania, bo już wyższa kara go nie spotka.

B Buctobuc
+69 / 103

Jakby pierwszeństwo miał zawsze samochód, liczba ta byłaby bliska zeru.

Odpowiedz
V vemi
+13 / 19

@Buctobuc Oj nie była by. Ludzie to debile pchali by się pod samochód bo co przejedzie mnie ?
Poza tym w wielu miejscach przejście przez jezdnie stało by się niemożliwe.
Jedynym sensownym wyjściem był by montaż świateł na najbardziej ruchliwych przejściach.
U mnie w miasteczku na przykład są 2 takie przejścia prze które średnio co 10 s przechodzi jakiś pieszy.
Przez co praktycznie przez cały czas jak zastój a w dni targowe nawet kilometrowe korki w obu kierunkach
co jak na 10 tysięczne miasteczo jest wybitnym osiągnięciem...

D Dragoo
+1 / 15

@Buctobuc Ludzie nagle zaczęliby zauważać samochody.

Taymishi
+8 / 14

@vemi zrobić przejścia nad i pod ziemne.

~hgfhfgdghfd
+1 / 5

@Buctobuc Jakby durny Polak, zamiast ignorować wszystko, umiał szanować prawo i zasady we własnym kraju, to nie trzeba by było tworzyć wielu zakazów, a liczba wypadków też by spadła do 0.

V versor
+4 / 6

@Buctobuc Gdyby tak było, prościej byłoby zakazać wypadków ustawą.

Wypadki nie dzieją się bo ktoś ma lub nie ma pierwszeństwa, tylko dlatego, że oboje, zarówno kierowca jak i pieszy są zaskoczeni sytuacją - potem to już tylko fizyka.

D dodawajek
+4 / 10

@vemi Chcącemu nie dzieje się krzywda. Fakty są takie, że pieszy ZAWSZE ma większe pole manewru: łatwiej mu się zatrzymać, odskoczyć, ma lepszą widoczność i mniejszą prędkość. Z tego powodu logiczne jest pierwszeństwo samochodów i wpajanie kierowcom, że puszczanie pieszych w odpowiednich sytuacjach to wyraz kultury osobistej. Na przejazdach kolejowych też giną ludzie, a nikt nie proponuje zmiany prawa, aby samochody miały tam pierwszeństwo...

D daclaw
-2 / 4

@Buctobuc Przecież tak właśnie - de facto - do niedawna było w Polsce. Dopiero od jakiegoś czasu próbuje się zmieniać myślenie o ruchu drogowym, promujące samochód w każdej sytuacji. I co - była bliska zeru?

T Tfujnick
-1 / 5

Goście którzy nie mogą przejść przez ulicę (samochody jadą bez specjalnego poważania dla pieszych, bo przecież MAJĄ PIERWSZEŃSTWO) w końcu zaryzykują i przebiegną. Nie wszystkim się uda...

B Buctobuc
+1 / 1

Kiedy zdarza sie najwiecej potrąceń pieszych na pasach? 1) Kiedy pieszy wchodzi zaraz za przejeżdzającym samochodem, a jadący z drugiej strony dostrzega go dopiero po minięciu samochodu 2) Kiedy przed i za pasami stoją samochody, a pieszy wychodzi zza tych pojazdów pod auto jadące z przeciwka. 3) Kiedy na dwupasmowej drodze jedno auto ustąpi pieszemu, a drugie nie. I teraz jakby nie miał pierwszenstwa to by sie upewnił, zamiast ślepo isc. Takie moje zdanie. Jakie skutki przyniosło uprzywilejowanie rowerzystów widzimy chyba wszyscy

y0u
+1 / 1

@Taymishi tak patrzę i widzę jeden mądry pomysł, niestety nie wypali, wszystko dlatego, że przejście tego typu jest podobno droższe niż postawienie świateł (razem z ich zakupem). Także może lepiej byłoby uczyć wszystkich kierowców trochę o kulturze jazdy i całą resztę (rowerzyści/piesi) jak może skończyć się władowanie pod samochód (ale nie przypadki typu połamanie, tylko od razu skrajne i najbardziej drastyczne)

Taymishi
+1 / 1

@y0u Jeśli stać nas by na jeden tylko program socjalny wydać kwotę zbliżoną do budżetu, który ma wojsko broniące kraju to sądzę, że inwestycja w ogólne bezpieczeństwo wszystkich byłoby lepszym rozwiązaniem.

Kultura to swoją drogą. W Polsce to tragedia. Nie tylko na drodze.. :D Niemniej jednak dziękuję za docenienie pomysłu :D

E elefun
+20 / 48

DROGA JEST DLA SAMOCHODÓW ! Pieszy jest tam gościem i piszę to również jako aktywny pieszy !
Samochód nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu, nawet jeśli jedzie 30 km/h, ale "Dźesiczka wie lepiej i pcha wózek na przejście, bo przecież "ona ma pierwszeństwo".

Odpowiedz
pokos
0 / 30

@23rwefsdc . Miasta są dla ludzi, a w samochodach siedzą... ludzie. Na drugi raz pomyśl zanim napiszesz.

M Moher_przez_samo_h
+6 / 16

@elefun Dżesiczka najpierw wprowadza wózek na jezdnię, pilnując uważnie każdego kółka, kiedy nim przejeżdża przez krawężnik. Potem się prostuje, poprawia grzywkę, i dopiero patrzy, czy coś nie jedzie i gdzie się nagle podział wózek.

~Spieszony
-1 / 1

@elefun przejście dla pieszych jest dla ludzi, a samochód jest tam gościem.

C ciomak12
+10 / 18

Proponuje zrobić szersze statystyki. Tzn w jak dużych miastach giną piesi, przy jakiej pogodzie, w jakich godzinach. Czy pieszy był oświetlony/miał odblaski. I wedle tego dostosować przepisy.Bo nieraz jako kierowca miałem już pieszych wyskakujących nie wiadomo skąd. Piesi rozmawiający przez telefon lub bezmyślnie w ten telefon patrzący to też jest kłopot.

Odpowiedz
J justnoonee
-1 / 5

@ciomak12 już ktoś taką statystykę robił. Najwięcej potrąceń jest w miastach, za dnia, przy dobrej widoczności, na prostej drodze. Wsadź sobie odblaski do szuflady.

C ciomak12
0 / 2

@justnoonee Czyli co sprawia, że dochodzi do wypadku? Tryb nieśmiertelności i wbieganie na pasy? Czy w ogóle te wypadki są na pasach? Czy światła na pasach rozwiązują ten problem? Jaka byłą konkluzja tych badań oprócz tego, że gdyby samochody jechały 5 km/h to by nic się nie stało?

J justnoonee
-2 / 2

@ciomak12 na pasach, na drogach dwujezdniowych. główną przyczyną jest omijanie pojazdu który się zatrzymał - bo ktoś się uważa za pojazd uprzywilejowany albo na "zielonej strzałce" która powinna zniknąć. Narracja "odblaski i zabierzmy pierwszeństwo" to najgorsze, co można wymyślić - bo o ile kulturalni ludzie mimo tego się zatrzymają, to frustraci będą brać na maskę.

C ciomak12
0 / 2

@justnoonee
Biuro ruchu drogowego, Komendy Głównej Policji. Wypadki drogowe w 2016 roku. Wyczytałem, iż wypadków z udziałem pieszych było 8461. W tym z winy kierowców
68.8% zaś piesi 25.5%

Połowa wypadków z winy pieszych(52%) to wejście bezpośrednio pod jadący samochód. Dalej mamy mniej więcej po równo(11.2% 11.1% 9.4%) wejście na jezdnie zza przeszkody, wejście w miejscu niedozwolonym oraz przy czerwonym świetle.

Jeżeli chodzi o kierowców to wspomniane przez ciebie omijanie pojazdu przed przejściem dla pieszych stanowi 1.3% zaś niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej 0.6% wypadków. Więc gów*** wiesz o statystykach wypadków. I zamiast sprawdzić informacje to piszesz byle pisać udając mądrego.

Dalej analizując liczbę wypadków oraz kalendarz można zauważyć iż liczba od października do stycznia styczeń jest DWA razy większa niż od marca do czerwca. Czyli jednak pora roku MA ZNACZENIE.

I teraz kwestia dobrej widoczności. Największa ilość wypadków ma miejsce między 16.00-20.00. Łącząc tę godzinę z miesiącami gdzie mamy najwięcej wypadków wychodzi, że na ulicach jest wtedy ciemno. Więc tę dobrą widoczność wsadź sobie do szuflady. Chyba, że noc to dla Ciebie dobra widoczność.

Tak więc powtarzasz jakieś niestworzone historię z forum albo innych niewiadomych źródeł. Następnym razem coś przeczytaj zanim się wypowiesz...

J justnoonee
-3 / 3

@ciomak12 tak, czytałem opisy wypadków. Babcie wbiegające z prędkością 70km/h, nastolatek pokonujący w sekundę 30m pieszo. Rozumiem, że dla ciebie to wszystko jest ok. Albo jesteś funkcjonariuszem unikającym roboty albo panem "ja mogę zapie...lać i wszyscy mi z drogi". Zwłaszcza tzw "wejście bezpośrednio pod jadący samochód" jest piekielnie nadużywane, co już dawno wyłapały media zajmujące się BRD.

C ciomak12
+1 / 1

Widać z czytaniem ze zrozumieniem bardzo słabo u Ciebie. Powiedz mi skąd wyczytałeś o pędzących 70km/h babciach i 30m/s nastolatkach? Jeżeli na takich wiadomościach budujesz swój światopogląd to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.

Nawet nie byłeś w stanie zrozumieć pierwszego akapitu gdzie JASNO jest napisane, że owszem 2/3 wypadków jest z winy kierowców. Powiedziałem natomiast iż GŁÓWNE przyczyny, które TY PODAŁEŚ jako NAJCZĘSTSZE w rzeczywistości należą do najrzadszych.

Rozumiem też, że opisy wypadków manipulują również co do godziny zdarzenia i dokładnej daty? Bo na podstawie tego również podważyłem Twoje "argumenty".

R riserubi
+12 / 12

Ja zawsze widzę pieszego i nie wyczula mnie do tego odpowiedni paragraf, po pierwsze sam często jestem pieszym i liczę na wzajemność a po drugie nie krzywdzę ludzi.

Odpowiedz
~PlaskaFaszka
+2 / 2

@riserubi To naprawdę miło z twojej strony, ale chociażby dzisiaj sama prawie przez szybę nie wypadłam jak wlazł g*wniak na pasy ;/ w miastach jest wiele skrzyżowań a tuż za nimi przejścia dla pieszych. Z reguły jeżeli na zielonym pierwszy samochód od razu nie ruszy, to z tyłu zaczynają się klaksony itd.
I wyobraź sobie że na takim przejściu tuż za zakrętem włazi ci człowiek, mający czerwone światło. NIE JESTEŚ W STANIE zobaczyć tej osoby wcześniej. W większości przypadków nie ma bata. Są idioci na drogach i wśród pierwszych i wśród kierowców. Jednak gdyby naprawdę karano chociażby za takie przechodzenie na czerwonym to może ludzie już by się pod maskę tak bardzo nie ryli. Liczyć można na wiele, jednak jest pełno też tych złych

B barteqssss
+15 / 23

Kiedyś to pieszy miał obowiązek patrzeć prawo, lewo , prawo , teraz w Polsce ma PIERWSZEŃSTWO nie musi nigdzie patrzyć - tylko w ekran telefonu.

Odpowiedz
Cascabel
+4 / 8

@barteqssss Ten obowiązek wciąż piesi realizują - chyba że mają światła. Wtedy patrzy się na światła.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2018 2018 9:26

B barteqssss
+3 / 7

@Cascabel - gdyby ludzie realizowali ten obowiązek nie byłoby wypadków na przejściach dla pieszych, co więcej, nawet można przechodzić "w niedozwolonych" miejscach stosując tę metodę i nic się nikomu nie stanie- tak było przez wiele lat gdy infrastruktura drogowa nie była wystarczająco rozwinięta.
W mniejszych miejscowościach pod Warszawą od niedawna są malowane pasy na jezdni - czy to znaczy, że mieszkańcy do 2018 nie przekraczali ulicy bo nie było na niej pasów ?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 December 2018 2018 10:03

Cascabel
+4 / 6

@barteqssss w mniejszych miejscowościach jest jeszcze inny problem: ograniczenia prędkości. Spokojnie cżłowiek by się zatrzymał przed pieszym gdyby jechał te 40 km na godzinę, a nie 80, jak to z reguły bywa na okolicznych wioskach. Ale zbyt mało okolicznych mieszkańców przeżyło utratę auta po zderzeniu z sarną, by zwolnić.
Czy sarny też obowiązują takie zwyczaje? A dziki? Psy?
Nie raz widziałam młode matki idące z dwuletnim dzieckiem, gdy nagle rzeczone dziecko wyrwało rączkę i odbiegło w przypadkowym kierunku. Albo dziecko któremu spadła zabawka i za nią wyleciało na jezdnię. Co więcej! Kobietę która jadąc na rowerze straciła równowagę i na tą jezdnię po prostu przewróciła się ze ścieżki, bo jakiś idiota ją popchnął. Znam też przypadek mężczyzny, który wpadł pod auto i nie przeżył, bo nagle dostał zawału i się przewrócił.
Kierowca musi mieć oczy dookoła głowy i reagować na dziwne zachowanie pieszych, a także innych pojazdów. Pieszy musi mieć oczy dookoła głowy i nie ufać kierowcom. Zawsze niestety trzeba spodziewać się niespodziewanego...

B barteqssss
+1 / 1

@Cascabel zgadzam się ze wszystkim co piszesz za wyjątkiem stwierdzenia "Ten obowiązek wciąż piesi realizują" - w sensie rozglądanie się.
Ludzie są na tyle głupi że się nie rozglądają a na pewno nie w obydwie strony. Jak można wpaść pod samochód ? przecież jest duży widoczny, często z włączonymi światłami - czemu ludzie wchodzą pod taki samochód ? Nie ma różnicy czy auto jedzie 30- 50-80km/h jest tak samo widoczne - nie bez powodu ludzie mówią "ale gna na przejściu dla pieszych" - czyli jedni ludzie widzą szybki samochód inni patrzący się w ekran telefonu nie widzą samochodu.
Sytuacje gdzie pijaka na rowerze zarzuci i się przewróci pod koła, albo dziecko wyleci za piłką to inne sytuacje niż pieszy idący i się nie zatrzymuje przed przejściem tylko wchodzi na pasy uważając że ma pierwszeństwo.

Cascabel
0 / 2

@barteqssss Jak można wpaść? Choćby dlatego że kierowca nie włączył kierunkowskazu, albo go włączył i w ostatniej chwili zmienił zdanie. Bo nie jest widoczny zza zakrętu. Bo idiota jeździ wieczorem bez świateł (na wioskach - częste). Bo jedno auto się zatrzymało (a więc pieszy może przejść, dochodzi niemal do połowy jezdni...) a drugie nie (sama byłam świadkiem takiego wypadku...).

Pergamin
-1 / 3

@Cascabel apropos świateł... To, że są światła, nie zwalnia z patrzenia się na drogę. Tak samo jak wchodzenie na pasy, nawet jak jeden samochód się zatrzymał żeby nas puścić. Ludzie idą i się nawet nie popatrzą co się dzieje, a ktoś z sąsiedniego pasa lub przeciwnika może zasuwać i wypadek murowany.. Ludzie nie mają za grosz instynktu samozachowawczego.

Ostatnio miałem taką sytuację przeskakując skrzyżowanie - Jestem niemalże na przejściu dla pieszych, im się zapala zielone światło i tabunem wchodzą na przejście, nawet nie patrząc się, że zaraz za przejściem, ba, praktycznie na przejściu jest samochód. Ale nie! Mamy PIERWSZEŃSTWO. Zatrzymałem się w połowie pasów i tak pisnęło, że ludzie się nagle otrząsnęli z letargu ;-; Ale mało brakowało, a bym stuknął trzech albo czterech chłopaczków co szli bliżej drugiego końca pasów.

M Moher_przez_samo_h
+10 / 16

Jeszcze na przejazdach kolejowych dajmy samochodom pierwszeństwo przed pociągami, i znieśmy ten faszystowsko-bolszewicki przepis, że auto musi mieć sprawne światła.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2018 2018 8:35

Odpowiedz
M MajorKaza
+8 / 10

Pragnę zauważyć, że jak wprowadzono coś takiego w Rosji to mieli plagę ludzi rzucających się na jadące samochody, żeby wymusić odszkodowanie i rentę.

Odpowiedz
~Antey
+7 / 7

@MajorKaza
No właśnie. A gdzie bliżej organizacyjnie i mentalnie mieszkańcom polskiego terytorium etnograficznego to sobie sam odpowiedz.

~dgf
+4 / 10

Dlaczego mnie to nie dziwi? Nie ważna jest prawda, że chłopak w słuchawkach wbiegł na przejście zza wysokich krzaków i kierowca nie miał szans. Ważna jest zasada. Ale to jest Francja . Tego nie ogarniesz logiką. To stan umysłu jak Rosja.

Odpowiedz
J konto usunięte
+1 / 11

Sorry, ale ja nie zacznę lepiej widzieć po zmroku ludzi, którzy nie dbają o własną widoczność. Nie będę też bardziej zdolny do przewidywania nieprzewidywalnych zachowań debili na nogach lub rowerach.

Wczoraj widziałem 1 rowerzystkę, która jeździła po zmroku bez włączonego oświetlenia (mimo, że miała). Wielokrotnie miałem okazję hamować z hamulcem w podłodze, bo debile na nogach włazili przed maskę (najlepiej zza dużego auta, tak, żeby jeszcze trudniej było ich zauważyć i z jeszcze większą prędkością zdjąć z pasów).

Dlatego ja jestem zwolennikiem bezwzględnego przestrzegania praw fizyki. Większy po prostu może więcej, jak pociąg.

Odpowiedz
M MadReapeR
-1 / 11

To jest bzdura. Piesi sa, zaraz po rowerzystach najbardziej roszczeniowa grupa. I potem ludzie myla pierwszenstwo z niesmiertelnoscia i laduja sie przed rozpedzone auto "bo on ma sie zatrzymac", nawet sie kufa nie zastanawiajac czy on ma szanse sie zatrzymac. I z jakiegos powodu im gorsze sa warunki drogowe, a tym samym maleja zdolnosci hamowania pojazdow tym wiecej debili pcha sie prosto pod kola. Co gorsza coraz wiecej dzieci widze, ktore bez rozgladania sie nawet, pewnym krokiem laduja sie na pasy, bo im w szkole ktos pewnie powiedzial, ze jak sa na pasach to samochod ma sie zatrzymac. Ma nacisnac magiczny kuwa guzik i w miejscu deba stanac... Jakos dziwnym trafem w Niemczech, czy Francji mimo odmiennych przepisow nikt mi sie ppd kola nie laduje. Staja przed pasami, wyraznie widac ze chca przejsc i wszyscy puszczaja. Nikt sie pod kola nie pcha, bo jemu sie majo zatrzymac! Ja zawsze jak widze pieszego to staram sie go przepuscic, ale kurde dajcie sie zauwazyc i upewnijcie ze kierowca Was widzi i da rade sie zatrzymac...

Odpowiedz
B konto usunięte
-2 / 6

W Polsce też pieszy ma pierszeństwo na pasach (jak już wejdzie), ośle. I co to znaczy "dziś giną 24 osób", jutro też? Nie dość że głupek, to jeszcze analfabeta.

Odpowiedz
K kerog
-4 / 6

@Buctobuc dodaj do tego jeszcze odszkodowanie za zniszczone mienie od rodziny zmarłego pieszego to może by się klapki otworzyły pieszym

Odpowiedz
Taymishi
-2 / 10

autor chyba jest zwolennikiem tej popiep*zonej logiki :D. Ja mam wrażenie, że takie głupoty piszą ludzie, którzy z autem niewiele mają wspólnego. Pierwszeństwo pieszego na pasach to głupota. Auto nie ma możliwości zatrzymania się w sekundę. Szczególnie gdy jest ślisko czy błotniście. Wtedy jadąc nawet powoli 20-30 km/h droga hamowania wynosi naście metrów.

Zamiast wprowadzać durne przepisy, lepiej zainwestować w rozwiązania - przejścia nad i pod ziemne.
*bezpieczniej
*mniejsze korki
*mniej świateł

A nie dawać osobie ważącej 70 kg pierwszeństwo przed 1.5 tony.. :D

Odpowiedz
Cascabel
+8 / 8

U nich to działa do tego stopnia, że nawet gdy pieszy ma czerwone światło, a kierowca zielony - to przepuszcza go na przejściu dla pieszych. Co moim zdaniem jest już lekką przesadą, ale z drugiej strony - trudno u nich nawet znaleźć osoby, które przekraczałyby prędkość na autostradzie, jeździ się tam dużo spokojniej, mniej nerwowo.

Odpowiedz
G Grzech1
0 / 2

Przepraszam, a co z debilem, który wylazł mi po zmroku na swoim czerwonym świetle przed maskę?

Odpowiedz
B Buctobuc
0 / 0

@Grzech1 W szpitalu chyba powinieneś pytać... :D

~nielogowalnyponiedzialekhuraa
+2 / 8

Przeciez w Polsce pieszy tez ma bezwzgledne pierwszenstwo... Pamietam przypadek z Opola, kiedy dziewczyna popelnila samobojstwo rzucajac sie pod ciezarowke. Kierowca poszedl siedziec, ale jedym z zarzutow bylo nie ustapienie pierwszenstwa pieszemu ze skutkiem smiertelnym. Skad wiemy ze samoboj? Dziewcze zostawilo list pozegnalny.

Odpowiedz
K K64
+5 / 5

Takie statystyki to tylko część prawdy. We Francji jest 11 882 km autostrad, a w Polsce 1647 km, przy czym powierzchnia Francji jest tylko około 2 razy większa niż powierzchnia Polski. To jest główny powód mniejszej liczby pieszych poszkodowanych w wypadkach. Najbardziej wpływa na bezpieczeństwo pieszych odseparowanie ich od ruchu tranzytowego i żadne przepisy nic tu nie zmienią jeżeli główne drogi krajowe będą się ciągnęły kilometrami przez centra miast i wsi.

Odpowiedz
~kierowca_zza_granicy
+6 / 8

dla kierowcy buca przejście dla pieszych to ozdobnik na drodze, a piesi to ruchoma przeszkoda, mało który wie że przed przejściem musi zwolnić.. no ale panie, po co bede zwolnioł jak jade autem? niech biedota widzi, że mom auto, stać mnie

Odpowiedz
D Dreji
-1 / 7

Noi dobrze niech sie piesi trzymają z dala od drogi jak w anglii gdzie przechodzą na wlasną odpowiedzialnośc bo jak nie są na przejściu z zielonym światlem to żaden samochód nawet gazu nie odpuści

~Kirylenko
0 / 4

Jadę, pieszy ma kilka metrów do pasów. Biegnie, ja nie zmieniam prędkości. Dobiega na jakieś 1.5 m do krawędzi jak ja jestem na pasach. Ryj wykrzywiony wściekłością, kciuk w ironicznym "spisałeś się ch...u kierowco". Nie pierwszy taki. Bluzgają jak im 5 metrów brakuje i palce wystawiają, a ja przejadę. Bo JA MAM STANĄĆ i o nic więcej nie chodzi. Kij z jego przechodzeniem i korkami. Ch.. że nic za mną nie jedzie do 300 metrów i że i tak spokojnie przejdzie. MAM STANĄĆ!
A we Francji liczą potrąconych kolorowych koło Calais? Oj, chyba nie.

Odpowiedz
GDK666
-3 / 7

taaaaa a ilu pooooooooiojebów na pasy się wpieeeeeeeeerdala bez najmniejszego ostrzeżenia albo w miejscu gdzie ich nie ma! kierowca też powinien mjeć swoje prawa a nie nakazy i obowiązki jedynie!

Odpowiedz
~Zgrentik
+1 / 3

@GDK666 niedługo samochody nosić będziemy, bo będzie bezpieczniej i opłacalniej

~gosc234567
0 / 2

Miałem taką sytuację w Niemczech, nie mogłem się do tego przyzwyczaić i zawsze dochodziło do kilkusekundowego zablokowania - kierowca puszcza mnie, ja puszczam kierowcę.

Odpowiedz
zaymoon
+2 / 4

24 - 7 = 17
17 * 38 = 646
646 - nadwyżka ofiar śmiertelnych potrąceń pieszych na pasach w Polsce.
7 * 67 = 469
24 * 38 = 912
912 - 469 = 443
443 więcej ofiar potrąceń na pasach niż we Francji.

Och jak bezpiecznie żyje się w tej zaściankowej Polsce bez uchodźców...

Odpowiedz
~kubarros
+4 / 4

Byłem widziałem i:
1. Tam ludzie nie patrzą na pierwszeństwo czy kolor światła - patrzą na drogę, czy bezpiecznie można przejść.
2. Nie porównujcie Polski i Francji - nie ma sensu ze względu na infrastrukturę drogową.

Odpowiedz
~gupia_baba
-2 / 2

byłam pewna, że w Polsce także pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo... nie mówię tu o wkraczających bezczelnie na jezdnie, czyli o tych 7 na milion.

Odpowiedz
K krickin
+3 / 5

Wprowadzić prawo Hamurabiego i spadnie do 3 na milion.
Tak swoją drogą ludzie tu wciąż powtarzają argument że to pieszy musi uważać bo "cmentarze są pełne ludzi którzy mieli pierszeństwo", wedle tej samej logiki jak kupię sobie ciężarówkę/czołg to mogę sobie jeździć jak chcę i nie przestrzegać żadnych przepisów bo to nie mi stanie się krzywda.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2018 2018 12:46

Odpowiedz
~glos_plebsu
0 / 2

@krickin
pójdziesz do pierdla, ale bedziesz żył :)

zeeltom
0 / 12

Ja uważam, że po to wybudowano drogi, by jeździły po nich samochody, dla pieszych są chodniki. Kierowca przejeżdżający przez chodnik ma uważać na pieszych. Pieszy wchodzący na ulicę ma uważać na samochody i tyle w temacie.

Odpowiedz
Cascabel
0 / 0

@zeeltom Obejrzyj sobie zdjęcia miast sprzed 100 - 200 lat i zastanów się po co wybudowano drogi w miastach - raczej nie dla maszyn rozpędzonych do 50 km na godzinę ;) Koniki, powozy i koniki!

zeeltom
0 / 0

Mówimy o czasach dzisiejszych, a nie tych starych.
Łatwiej zatrzymać się pieszemu, niż ciężkiemu pojazdowi. Praw fizyki nie zmienisz.

R Rysiul4
-1 / 7

pieszy przechodzac przez jezdnie jest gosciem na terytorium samochodow i to on powinien uwazac. pieszy powinien miec pierszenstwo na chodniku co najwyzej. tak samo kierowcy musza uwazac wkraczajac na terytorium pociagow.

Odpowiedz
W Wanda_co_nie_chciala_niemca
+3 / 3

Obys nie miał prawka. Zarówno pieszy jak i kierowca muszą uważać. To nie tylko winw pieszych za te wypadki. Jest multum wypadków, ktore kierowcy powoduja

~Jdhfvg
+2 / 4

Ile to razy kierowca o mało mnie nie rozjechal na oznaczonym przejsciu dla pieszych gdy mialem zielone to nawet nie liczę. Prawo nie dziala na debili ktorych jak widac ciagle mamy więcej niz we Francji

Odpowiedz
Trepan
0 / 2

Więc wtargnie mi taki metr przed maską i co? To tylko gaz w opór, hebel, żeby spadł z maski i znowu jedynka i but w podłogę, żeby dla pewności jeszcze pod koła się dostał. Mi to i tak nie pomoże, ale już nikomu więcej tego nie zrobi. Czyżby selekcja naturalna?

Odpowiedz
~pabar
0 / 2

Może takie w sumie normalne prawo , ucywilizuje bydło z kierownicą, zwłaszcza to damskie,które działa na pasach bez pardonu.Kierowca i jednocześnie pieszy.

Odpowiedz
~CCD
+1 / 3

U nas piesi też mają bezwzględne pierwszeństwo na przejściach, ale niektórzy tylko raz.

Odpowiedz
M mati135
-1 / 3

wnioskuje o usunięcie tego demota i nie szerzenie głupoty. Admin najwyraźniej nie ma prawa jazdy i nigdy nie był poza miastem.

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 2

Ta, super przepis. I potem biedny kierowca, któremu pieszy wpierdzielił się na pasy prosto pod maskę, bez rozejrzenia się lewo-prawo-lewo, będzie odpowiadał za jego głupotę? Sama miałam taką sytuację, gdzie babka WBIEGŁA na pasy tuż przed moim samochodem. Dobrze, ze hamulce sprawne i nic za mną nie jechało, bo inaczej albo ja bym ją potrąciła, albo coś by wjechało mi w tył. Ewentualnie jedno i drugie.

Odpowiedz
~mwaa
0 / 2

Tyle że siedem lat temu, zanim wprowadzili pierwszeństwo pieszego, różnica była jeszcze większa.

Odpowiedz
~Kirna
+1 / 5

Przypomnę tylko starą, dobrą koleżankę - fizykę. Samochód rozpędzony nawet do 40km/h nie zatrzyma się na odcinku metra zachowując bezpieczeństwo (np. robiąc to tak, żeby nie wpaść w poślizg, tak, żeby nie uderzyło w nas auto z tyłu).
Pieszy ma pierwszeństwo, ale NA pasach, nie przed.
A i kochani piesi... jest zima i śnieg. To znaczy, że szarych, białych i czarnych ubrań NIE WIDAĆ. Po prostu. Odblaski kosztują grosze, a i latarkę w telefonie każdy ma ( można nią świecić sobie pod nogi, zwiększając prawdopodobieństwo, że kierowca zobaczy, że ktokolwiek idzie).

Odpowiedz
K krickin
+3 / 3

@~Kirna Możesz zmniejszyć drogę hamowania poprzez zwolnienie przed przejściem dla pieszych co powinnaś zrobić, szczególnie jeśli w pobliżu są ludzie.

~Kosiarcia
0 / 2

A teraz wyobraźcie sobie taką sytuację: pieszy idzie wpatrzony w telefon, nawet się nie rozgląda, bo ma pierwszeństwo. W samochodzie zawiedzie hamulec, kierowca zasłabnie, oślepi go słońce. Cóż... Nadal wolę zasadę, że silniejszemu się ustępuje...

Odpowiedz
Warciarz
+1 / 3

Idealny przepis dla ludzi chcących wymusisz odszkodowanie. Bach, rzucić się pod auto na pasach i już pieniążki płyną strumieniami, bo zawsze winny kierowca. Spowodowało by to rzecz jasna wzrost cen ubezpieczeń. No, ale i jednocześnie napędziło by gospodarkę. Kamerki samochodowe sprzedawały by się jak złoto, bo to to byłby jedyny dowód na niewinność kierowcy.

Odpowiedz
K krzysiek180077
0 / 2

Polskiej mentalności nie zmienisz:) Uparty i troszkę zacofany naród :) Zachód jest troszkę bardziej do przodu. Dało się? dało :)

Odpowiedz
~Zygi76
0 / 0

Ach ta Francja. Chciałbym, aby w Warszawie byo tak jak w Paryżu : )))

Odpowiedz
~Senfaf
+1 / 1

U nas giną na pasach a we Francji w zamachach

Odpowiedz
~Cekinfirst
-1 / 3

A ja tylko zadam pytanie i na nie odpowiem.
Jaka jest droga hamowania pieszego i jaka jest droga hamowania samochodu.
Otóż pieszego to jakiś metr niezależnie od warunków, a samochodu w trasie nawet 300m.
Tak samo jak w przypadku pociągu i samochodu, pierwszeństwo ma ten z dłuższą drogą hamowania, to dlaczego robimy w przypadku pieszych na odwrót?

Odpowiedz
K krickin
-2 / 2

@~Cekinfirst robimy tak dlatego że pociągi przejeżdżają przez przejazd raz na kilkanaście minut/godzin a nie jadą jeden za drugim. Wyobraź sobie że musisz czekać cały dzień przed przejazdem bo jedzie sznur pociągów jeden za drugim i żaden cię nie przepuści.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 December 2018 2018 22:27

~rrrtgbnn
+1 / 5

Macie pretensje do kierowców, którzy nie widzą pieszych, a co z pieszymi którzy nie widzą kierowców? Jestem i pieszą i kierowcą i uważam, że kierowcy po zmroku jest dużo trudniej zauważyć pieszego niż pieszemu samochód. Nadjeżdżający samochód nie tylko wyraźnie widać, ale i przede wszystkim słychać.Nie mówiąc już o tym, że samochód w odróżnieniu od pieszego nie jest w stanie zatrzymać się w sekundę. Dlatego nigdy nie będę za prawem ułatwiającym pieszym wtargnięcie na drogę mimo, że też chodzę po chodnikach i też przechodzę przez jednie. Osoby, które wspierają takie prawo powinny najpierw zrobić prawo jazdy, a później się wypowiadać. Mam koleżankę, która wchodziła na pasy mimo nadjeżdżającego samochodu. Po tym jak zrobiła prawo jazdy jej zachowanie się zmieniło.

Odpowiedz
~Wiedźmin
-2 / 2

Osobiście jako kierowca, jestem za. Za dużo jest patologii za kółkiem.

Odpowiedz
W wjmm
+1 / 1

A potem namnoży się idiotów, którzy będą z ukrycia rzucać pod samochody, żeby wyłudzić oszkodowanie. A swoją droga piesi we Francji łażą jak poje****, nie patrzą w ogóle na sygnalizację - jak byłem w Paryżu, to nigdy nie wiedziałem, kiedy moge wejść na przejście. Mniejszy odsetek wynika raczej z faktu, że jest tam więcej autostrad i wiecej przejśc podziemnych.

Odpowiedz
D Ddrek
+1 / 1

Pieszy ma się zatrzymać i koniec. Kierowca jak zobaczy stojącego pieszego ma się zatrzymać i koniec. Pieszy jak wejdzie bez zatrzymania się mandat 10 tys.

Odpowiedz
~457457645
0 / 0

@Ddrek a jak po zatrzymaniu wjedzie na pasy rowerem z szybkością równą spacerowania to od razu kulka mu w łeb
dla kierowcy auta co go przepuści też jedną należało by pakować przy okazji - profilaktycznie.

S Semiq
-1 / 3

Tylko, że polak nie francuz i w trybie pieszego, by kombinował w sprawie odszkodowań :D

Odpowiedz
D dncx
0 / 2

We Francji nawet lokalne drogi mają ruch pieszych czy rowerowy odseparowany do samochodowego, a po miastach nie jeżdżą tabuny tirów bo są obwodnice i autostrady. Kultura kierowców jest wyższa bo tam dba się o bezpieczeństwo także poprzez odizolowanie jednych od drugich.

Odpowiedz
J justnoonee
0 / 0

@dncx nie oceniaj Francji przez pryzmat Paryża. Południe Francji to dzika sawanna - wiele ulic poza większymi miastami chodniki ma o znikomej szerokości - jeżeli w ogóle. A rowery nieraz muszą poruszać się wylotówkami na autostrady - co ciekawe na rondach żadnej osobnej infrastruktury wtedy nie ma. Jeżeli jednak pojawia się wydzielona infrastruktura to jest przemyślana - bez płotów zasłaniających jakąkolwiek część ruchu.

D dncx
0 / 0

@justnoonee Możliwe, że na południu ilość mieszkańców jest niższa, wieć i skala inwestycji jest niższa. Natomiast świetnie wysoki poziom widać podczas Tour De France, kiedy rowerzyści poruszają się po zwykłych drogach. W Polsce bardzo często wsie rozciągają się na wiele km, a droga poprowadzona jest między domami. Tam tego nie ma. Podobne zjawisko kumulowania mieszkańców jest w dawnym obszarze Prus, dziś Dolny Sląsk i Pomorze. Tam dopiero po 1945 roku ktoś pozwolił by ludzie budowali bez ładu i składu domy kilka metrów od drogi. Potem ani nie można jej poszerzyć ani przebudować bo nie ma miejsca. Oczywiście każdy kraj ma swoje sposoby na radzenie sobie z tym, jednak na zachodzie piesi mając pierwszeństwo nie są tak narażeni na kontakt z pojazdem samochodowym jak u nas. Może 40-50 lat temu to nie stanowiło problemu. Dziś już tak. Sami wiec wpuściliśmy się w to błoto.

~6ye464e
0 / 0

Temat wałkowany w każdych trudnych sprawach, reklamach informacjach, wywiadach z policjantami a wy dalej nie wiecie dlaczego u nas giną ludzie?!
przez PRĘDKOŚĆ!!! polacy nie umieją wolno jeździć a nawet 10km ponad limit to ŚMIERĆ!!!

Odpowiedz
~klinku
0 / 0

Gdy tak sobie porównanym inną statystykę - ilość osób przejechanych na jarmarkach/dużych imprezach to już nie wyglądamy tak źle ;) może tutaj też wyciągajmy wnioski...

Odpowiedz
Z zorann
0 / 2

U nas jest dokładnie takie samo prawo. Przyczyna leży gdzie indziej.

Odpowiedz
U ucho103
-2 / 2

@zorann że co? mam nadzieje, że nie masz prawo jazdy. Zatrzymanie auta przed pasami na którym nie ma osób jest wykroczeniem. art. 49.1. Prawa o ruchu drogowym."zabrania się zatrzymania pojazdu: na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem".

Z zorann
0 / 0

@ucho103 Nie rozumiem? Gdzie napisałem cokolwiek o parkowaniu, albo zatrzymywaniu przed pasami na których nikogo nie ma?
Stwierdziłem jedynie, że wymienione w democie prawo o pierwszeństwie pieszych na przejściu, jak również o tym że winny jest kierowca jest identyczne jak u nas, oraz że przyczyna różnej statystyki wypadków jest inna niż ewentualne różnice w tymże prawie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 December 2018 2018 17:55

U ucho103
0 / 0

@zorann chyba żartujesz :) za śmiertelne potrącenie pieszego na pasach w Polsce orzeka się w 99% 'zawiasy'. Jeśli pieszy wtargnął na przejście bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd to winny zawsze jest pieszy. Mieszkałem kilka lat w kraju gdzie idąc chodnikiem dochodząc do przejścia ZAWSZE wszystkie auta się zatrzymywały (mniej więcej w momencie gdzie do przejścia dla pieszych miałem jeszcze z 10-15m). Co Ty w ogóle porównujesz :-D lol

Z zorann
0 / 0

@ucho103 Porównuje to co napisano w democie, bo o tym rozmawiamy: za potrącenie na przejściu ZAWSZE jest winny kierowca - u nas też ZAWSZE jest winny kierowca w takich okolicznościach.
Demot nie mówi ani słowa o wysokości kar ani ich egzekwowaniu. Ja napisałem "Przyczyna leży gdzie indziej" - być może właśnie tam leży przyczyna - w wysokości i surowości karania. O tym demot nie mówił, zetem to jest owo "gdzie indziej". Jeszcze coś trzeba wytłumaczyć, czy znowu będziesz cytował z sufitu coś o parkowaniu na przejściu dla pieszych i pisał o rzeczach o których nie pisałem?

~pieszykierowcaroweru
+1 / 1

A później przyjeżdża do Polski wycieczka francuzów, i wszyscy giną pod kołami pierwszego autobusu...
A tak na serio, w polsce nie byłoby tylu potrąceń, gdyby piesi patrzyli w obie strony. A tak wlezie toto na przejście i myśli, że jest święta krowa. Wysepka pomiędzy pasami ruchu? A poco to jest? Ja już byłem na przejściu, i wszyscy mają mi ustąpić! Dla niedoinformowanych: na wysepce pieszy ma się rozejrzeć, czy kierowca z kolejnego pasa ruchu zatrzyma się by go przepuścić. Ale nie, bo święta krowa wlezie prosto pod koła.

Odpowiedz
~kierowca855555
+2 / 2

fajnie tylko niech pieszy zdejmie słuchawki i wyjmie nos z telefonu i zamiast tego rozejrzy się przed wejsciem na pasy.

Odpowiedz
~po453
+2 / 2

we Francji ludzie patrzą co się dzieje na ulicach, bo można chodzić na czerwonym świetle. Zanim ktoś wejdzie to się ostro ogląda.. nie tak jak u nas..że włażą prosto pod koła

Odpowiedz
D darth65
0 / 0

Jezdnia jest dla samochodów. Czego przechodnie nie rozumieją? Zresztą trzeba być kierowcą żeby widzieć jak przechodnie wchodzą na pasy nie patrząc czy coś w ogóle jedzie. Kolejny bzdurny demot o biednych pieszych. Niech zakażą pieszym przechodzenia przez jezdnie i nie będzie nawet jednego takiego przypadku. Jakoś też poruszam się jako pieszy i nie mam z tym problemu, bo uważam. A dla zombie z głową w telefonie to nawet najbardziej uprzejmy kierowca nie pomoże.

Odpowiedz
U ucho103
-1 / 1

W Polsce pieszy ma się upewnić czy nic nie jedzie i nie może wejść wprost pod nadjeżdżający pojazd. Większość z tych wypadków śmiertelnych w Polsce to wtargnięcie pieszego, więc zamiast szukać zmian w prawie, może edukujmy ludzi i dostosujmy się do prawa które już jest. PIESZY NIE MA PIERWSZEŃSTWA WCHODZĄC POD AUTO.

Odpowiedz