A ja z żoną stanowimy na tyle jedność, że normalnie na co dzień korzystamy raz ze swojego telefonu, raz ze współmałżonka/i, zależy który akurat pod ręką. Jeśli ktoś szuka prywatności w małżeństwie, to nie rozumie małżeństwa i nie wróży to dobrze jedności. Prywatność przed światem zewnętrznym - owszem, ale w małżeństwie tylko jedność może być źródłem niezachwianej radości i ufności. Pozdrawiam wierzących w prawdziwą miłość, ona istnieje naprawdę :)
Przypadkowo hahaha.
Odpowiedznie posiadam ani nie używam telefonu więc nie powinno być problemu
OdpowiedzA ja z żoną stanowimy na tyle jedność, że normalnie na co dzień korzystamy raz ze swojego telefonu, raz ze współmałżonka/i, zależy który akurat pod ręką. Jeśli ktoś szuka prywatności w małżeństwie, to nie rozumie małżeństwa i nie wróży to dobrze jedności. Prywatność przed światem zewnętrznym - owszem, ale w małżeństwie tylko jedność może być źródłem niezachwianej radości i ufności. Pozdrawiam wierzących w prawdziwą miłość, ona istnieje naprawdę :)
OdpowiedzPrzypadkowo,jaasne....
Odpowiedz