Ale macie bół dupy, głód, wojny sa spowodowane przez człowieka a puszczanie petard jest tylko bzdurnym wymysłem inie ma potrzeby tego robić, tym bardziej że są zwierzęta które musza byc przez to na środkach uspakajających a nawet gdyby się nie bały to nie ma nic normalnego i mądrego w tym że banda pijusów w sylwetra będzie strzelać fajerwekami, niektórzy idą w nowy rok rano do pracy i chcą spać głąby.
Co można zdziałać oddolnie ws. wojen, głodu, a zwłaszcza klęsk żywoiołowych? Apele? Pochody? Marsze i demonstracje przeciwko? Ci, od których te sprawy zależą, mają głęboko gdzieś, co mają o tym do powiedzenia szarzy ludkowie.
W sprawie psów natomiast (i w podobnych kwestiach) ludzie piszą do takich samych maluczkich jak oni, wierząc, że choć jakaś część zareaguje zgodnie z ich oczekiwaniami. To chyba cały mechanizm. Wątpię, by obrońcy psów zgadzali się na to, co wymieniasz wyżej, tylko z poczucie bezsilności nie reagują.
1. Glod? Wiele mozna oddolnie zrobic, chyba wiesz co to organizacje charytatywne, nie mozna przeciez liczyc na rozbudowany system socjalny, trolololo
2. Kleski zywiolowe, a kto pomaga w pierwszej kolejnosci, zanim przyjedzie rzad z kamerami, sasiedzi
3. Wojny? A kto wybiera politykow? Skutecznie prowadzic kampanie zeby i polityka byla skuteczna, z reszta wojny sie kiedys prowadzilo, dzis sie tylko przekupuje politykow, takie sa nowoczesne wojny
4. Paradoksalnie ... kampania ws psow ciagle gadanie, jest odgorne, non stop w TELEWIZJI, RADIU I GDZIESTAM...wezcie robcie to oddolnie, bo jak ogladam tvp, tvn, ... to zamiast konkretow, polowa wiadomosci pieski i inne szczury
Apsiczku, czym sie rozni jedna petarda od karty wyborczej, od 5 zlotych na caritas?
A jaki wpływ przeciętny obywatel czy nawet samorząd jakiegoś miasta ma na wojny, klęsi żywiołowe itd? A na strzelanie petardami czy jego zakaz mamy wpływ więc czemu nie ulżyć trochę zwierzętom
Rozumiem, że jesteś pewny, że wojny są nieuniknione? Dlaczego tak myślisz? Jakaś prawda objawiona? Ta sama która dała Ci pewność że strzelanie petardami jest czymś na co ludzie mają wpływ???
Głód na świecie? A dlaczego? Może dlatego, że ludzie się mnożą jak króliki, a potem nie mają czym wykarmić dzieci? Po chust w Afryce im tyle dzieci, skoro żyją na pustyniach?
Wojny? A kto je wypowiada? LUDZIE. W imię czego? Własnych chorych ambicji.
Na klęski nie mamy wpływu. A na debili strzelających cały grudzień i styczeń tak.
Ja pier...Co to jakaś nowa moda? No boją się, zawsze się bały. Jakaś nowa sekta przeciwników właścicieli bojących się psów się tworzy czy co? To chyba dobrze że kogoś to w ogóle obchodzi. Bardziej mnie obchodzi los tych psów niż większości ścierw chodzących po tym globie. Pies ku...wa tutaj nie odpisze. A już wiem....Jak nie było 500+ to połowa skretyniałych nie bywała w internetach bo ich nie było stać. Teraz pokupowali komputry i internety z polsatu od Ibisza pozakladali i robią borutę o bojące się psy i inne problemy tego świata. Jakim trzeba być bezdusznym ścierwem żeby taką akcję robić?
Nie łączyłem tych dwóch rzeczy, ale coś w tym jest. Głąbów nawołujących do strzelania petardami i fajerwerkami przybyło za czasów 500+ i ich koronnymi argumentami są:
- psy załatwiają się na trawnikach i właściciele nie sprzątają,
- psy szczekają cały dzień,
- psy się kiedyś nie bały.
Zapominają że to strzelanie przeszkadza innym ludziom (np ze słabym sercem lub małym dzieciom), zwierzętom innym niż psy i nie trwa tylko 15 minut w sylwestra, ale zaczyna się już od 20 grudnia i nie raz trwa do połowy stycznia...
Ale macie bół dupy, głód, wojny sa spowodowane przez człowieka a puszczanie petard jest tylko bzdurnym wymysłem inie ma potrzeby tego robić, tym bardziej że są zwierzęta które musza byc przez to na środkach uspakajających a nawet gdyby się nie bały to nie ma nic normalnego i mądrego w tym że banda pijusów w sylwetra będzie strzelać fajerwekami, niektórzy idą w nowy rok rano do pracy i chcą spać głąby.
OdpowiedzTo śpij buraku.
Co można zdziałać oddolnie ws. wojen, głodu, a zwłaszcza klęsk żywoiołowych? Apele? Pochody? Marsze i demonstracje przeciwko? Ci, od których te sprawy zależą, mają głęboko gdzieś, co mają o tym do powiedzenia szarzy ludkowie.
OdpowiedzW sprawie psów natomiast (i w podobnych kwestiach) ludzie piszą do takich samych maluczkich jak oni, wierząc, że choć jakaś część zareaguje zgodnie z ich oczekiwaniami. To chyba cały mechanizm. Wątpię, by obrońcy psów zgadzali się na to, co wymieniasz wyżej, tylko z poczucie bezsilności nie reagują.
@fiksusik @apsik100
1. Glod? Wiele mozna oddolnie zrobic, chyba wiesz co to organizacje charytatywne, nie mozna przeciez liczyc na rozbudowany system socjalny, trolololo
2. Kleski zywiolowe, a kto pomaga w pierwszej kolejnosci, zanim przyjedzie rzad z kamerami, sasiedzi
3. Wojny? A kto wybiera politykow? Skutecznie prowadzic kampanie zeby i polityka byla skuteczna, z reszta wojny sie kiedys prowadzilo, dzis sie tylko przekupuje politykow, takie sa nowoczesne wojny
4. Paradoksalnie ... kampania ws psow ciagle gadanie, jest odgorne, non stop w TELEWIZJI, RADIU I GDZIESTAM...wezcie robcie to oddolnie, bo jak ogladam tvp, tvn, ... to zamiast konkretow, polowa wiadomosci pieski i inne szczury
Apsiczku, czym sie rozni jedna petarda od karty wyborczej, od 5 zlotych na caritas?
A jaki wpływ przeciętny obywatel czy nawet samorząd jakiegoś miasta ma na wojny, klęsi żywiołowe itd? A na strzelanie petardami czy jego zakaz mamy wpływ więc czemu nie ulżyć trochę zwierzętom
OdpowiedzA może podział na rzeczy, które możemy zmienić i na te, na które nie mamy wpływu.
OdpowiedzRozumiem, że jesteś pewny, że wojny są nieuniknione? Dlaczego tak myślisz? Jakaś prawda objawiona? Ta sama która dała Ci pewność że strzelanie petardami jest czymś na co ludzie mają wpływ???
Głód na świecie? A dlaczego? Może dlatego, że ludzie się mnożą jak króliki, a potem nie mają czym wykarmić dzieci? Po chust w Afryce im tyle dzieci, skoro żyją na pustyniach?
OdpowiedzWojny? A kto je wypowiada? LUDZIE. W imię czego? Własnych chorych ambicji.
Na klęski nie mamy wpływu. A na debili strzelających cały grudzień i styczeń tak.
PODATKI kurfa, duszenie ludzi cenami. Ale to nic. Fajerwerki.
OdpowiedzJa pier...Co to jakaś nowa moda? No boją się, zawsze się bały. Jakaś nowa sekta przeciwników właścicieli bojących się psów się tworzy czy co? To chyba dobrze że kogoś to w ogóle obchodzi. Bardziej mnie obchodzi los tych psów niż większości ścierw chodzących po tym globie. Pies ku...wa tutaj nie odpisze. A już wiem....Jak nie było 500+ to połowa skretyniałych nie bywała w internetach bo ich nie było stać. Teraz pokupowali komputry i internety z polsatu od Ibisza pozakladali i robią borutę o bojące się psy i inne problemy tego świata. Jakim trzeba być bezdusznym ścierwem żeby taką akcję robić?
OdpowiedzNie łączyłem tych dwóch rzeczy, ale coś w tym jest. Głąbów nawołujących do strzelania petardami i fajerwerkami przybyło za czasów 500+ i ich koronnymi argumentami są:
- psy załatwiają się na trawnikach i właściciele nie sprzątają,
- psy szczekają cały dzień,
- psy się kiedyś nie bały.
Zapominają że to strzelanie przeszkadza innym ludziom (np ze słabym sercem lub małym dzieciom), zwierzętom innym niż psy i nie trwa tylko 15 minut w sylwestra, ale zaczyna się już od 20 grudnia i nie raz trwa do połowy stycznia...
Zapomniałeś o jeszcze jednym obrazku na końcu.
OdpowiedzPowinna tam być Twoja głupia gęba z podpisem "Dzban ma ból dupy i robi setny demot"
@Iceman31
Zaorałeś.