Ta ale mówmy o prawdziwych baristach a nie tych hipsterach z jakichś kawiarenek, którzy tak się mienią. Bo szczerze mieszkajac w Warszawie i przechodząc niejednokrotnie obok kawiarni to czuje się jakby ktos tam napalił kasztanami albo innym syfem, który nie ma nic wspólnego z zapachem prawdziwej kawy.
@Trepan też poniekąd racja. Ale znowu czy prostytucja jest uczciwą pracą? Też tak nie do końca, bo prostytutka nie odprowadza żadnych podatków czy składek do ZUS. Przypomina to pracę na czarno.
@rafik54321 nie odprowadza podatku zgodnie z prawem. Chodzi o przeciwdziałanie stręczycielstwu i sutenerstwu, prawo jasno określa, że nie można pobierać od prostytutki żadnej opłaty. Absolutnie żadnej. Zarówno za "ochronę" jak i nawet właśnie uczciwego podatku. Więc może i nieco dziwne czy kontrowersyjne, ale w pełni legalne.
@Trepan legalne, a uczciwe to nie to samo. Można kogoś legalnie zrobić w balona. Np dopisać coś na umowie drobnym maczkiem. I jest to w pełni legalne, ale nieuczciwe.
Swoją drogą - po jasną cholerę takie ograniczenia dla prostytucji? Mija się to kompletnie z celem, a w tej branży i tak mafia ostro działa :/ .
@rafik54321 prawo i rzeczywistość nie pierwszy raz się mijają. Parafrazując maksymę; durne prawo, ale prawo. W każdym razie fakty są nieubłagane, prostytucji nie wolno opodatkować. Mafia działa wszędzie tam, gdzie da się zdobyć pieniądze, wpływy lub coś co może być cenne. Dochodzimy tu do dość trudnego tematu, jak złapać bandytę przestrzegając zasad, jeśli ten ich nie przestrzega, czyli ma przewagę. Tu już się robią przeróżne dywagacje. Wiesz co? Zdrowie, ja tam mam piwo i chociaż kilka dni chcę odpocząć od tego wszystkiego.
@Trepan nie wolno opodatkować w tej chwili, ale prawo można dowolnie modyfikować.
Zresztą, zmieńmy przykład. Fotograf weselny który nie odprowadza podatków. Niby uczciwe, ale nielegalne.
A zadaniem państwa jest to, aby możliwie najbardziej utrudnić życie mafii. A jak można jej utrudnić bardziej życie niż odcinając źródła dochodu, skąd płynie siła mafii? Nie ma pieniędzy, nie stać mafii na korupcję.
@rafik54321 fotograf nie odprowadzający podatku od wykonanej usługi i zarobku na niej nie jest uczciwy,a układy przestępcze wywierają wpływy nie tylko łapówkami, ba nie używają w tym celu gotówki często. No i ten wpływ też jest dość istotny na ludzi tworzących prawo, między innymi dlatego tak ono kuleje...
@A_Libras_Soul Zgadzam się, że wielu ludzi pracuje w kawiarni by dorobić, ale nie tylko starbucks istnieje. Zawód baristy, prawdziwego, znającego się na ziarnach potrafi być też ekskluzywny, tak jak np. znawcy win czy serów, bądź dobry kucharz. Wiadomo, że większość pracowników kawiarni robi tam, by dorobić, ale sam zawód nie jest zły - niektórzy ludzie spędzają lata na dopracowywaniu sztuki robienia kawy i zyskują dzięki temu sławę. Przykry jest fakt, że ludzi bez doświadczenia i wiedzy na temat kawy nazywa się baristami tylko dlatego, że sprzedają kawę. To tak, jakby każdą kasjerkę ze sklepu z biżuterią nazywać jubilerem...
Fakt. Jestem sekretarką, robię kawę, zmywam gary. I to jest uwłaczające gdyby było wyłącznym zajęciem. Jestem jedyną sekretarką prawie 800-osobowej firmy z kilkuosobowym zarządem, radą nadzorczą, związkami zawodowymi, wspólnotą wspólników oraz 20-oddziałami. Piszę projekty uchwał, zarządzeń, planów posiedzeń. Obsługuję całą korespondencję (ok. 2.5 tys pism i faktur miesięcznie) oraz centralę telefoniczną tak dużej firmy. A uwłaczające jest to, że ktoś z zewnątrz powie, że i tak tylko parzę szefostwu kawę.
@ocelota Bo wielu ludzi myli recepcjonistkę z sekretarką, a to co innego. Pracowałam jako recepcjonistka i mój zakres obowiązków dotyczył wyłącznie obsługi recepcji (robienie kawy, szykowanie sal na spotkania, odbieranie paczek). Często widywałam naszą sekretarkę i zajmowała się całą masą rzeczy: organizacją spotkań, podróży służbowych, obiegiem dokumentacji i fakturami, zamawianiem cateringu i restauracji, wysyłaniem korespondencji i wiele innych rzeczy. Ale z zewnątrz i tak wszyscy myśleli, że robimy dokładnie to samo. To przykre, bo dziewczyna naprawdę robiła masę rzeczy - a wszystkim wokół wydawało się, że tylko odbiera telefony i zamawia obiady :/
Ta ale mówmy o prawdziwych baristach a nie tych hipsterach z jakichś kawiarenek, którzy tak się mienią. Bo szczerze mieszkajac w Warszawie i przechodząc niejednokrotnie obok kawiarni to czuje się jakby ktos tam napalił kasztanami albo innym syfem, który nie ma nic wspólnego z zapachem prawdziwej kawy.
Otóż to! Najbardziej potrafią oceniać innych ci co sami niewiele osiągnęli.
Nie wiedziałem że trzeba zmienić nazwę aby być dumnym z tego co się robi.
OdpowiedzNie złodziej tylko "pozyskiwacz mienia".
OdpowiedzDopisz tam jeszcze słowo "uczciwa" i będzie się zgadzać ;)
@rafik54321 poniekąd, nadal uważam prostytucję za średni powód do dumy, chociaż jest to uczciwe, dwie strony się umawiają na cenę i usługę przecież.
@Trepan też poniekąd racja. Ale znowu czy prostytucja jest uczciwą pracą? Też tak nie do końca, bo prostytutka nie odprowadza żadnych podatków czy składek do ZUS. Przypomina to pracę na czarno.
@rafik54321 nie odprowadza podatku zgodnie z prawem. Chodzi o przeciwdziałanie stręczycielstwu i sutenerstwu, prawo jasno określa, że nie można pobierać od prostytutki żadnej opłaty. Absolutnie żadnej. Zarówno za "ochronę" jak i nawet właśnie uczciwego podatku. Więc może i nieco dziwne czy kontrowersyjne, ale w pełni legalne.
@rafik54321
Ale jest mi to bardziej potrzebne niż jemu"
@Trepan legalne, a uczciwe to nie to samo. Można kogoś legalnie zrobić w balona. Np dopisać coś na umowie drobnym maczkiem. I jest to w pełni legalne, ale nieuczciwe.
Swoją drogą - po jasną cholerę takie ograniczenia dla prostytucji? Mija się to kompletnie z celem, a w tej branży i tak mafia ostro działa :/ .
@rafik54321 prawo i rzeczywistość nie pierwszy raz się mijają. Parafrazując maksymę; durne prawo, ale prawo. W każdym razie fakty są nieubłagane, prostytucji nie wolno opodatkować. Mafia działa wszędzie tam, gdzie da się zdobyć pieniądze, wpływy lub coś co może być cenne. Dochodzimy tu do dość trudnego tematu, jak złapać bandytę przestrzegając zasad, jeśli ten ich nie przestrzega, czyli ma przewagę. Tu już się robią przeróżne dywagacje. Wiesz co? Zdrowie, ja tam mam piwo i chociaż kilka dni chcę odpocząć od tego wszystkiego.
@Trepan nie wolno opodatkować w tej chwili, ale prawo można dowolnie modyfikować.
Zresztą, zmieńmy przykład. Fotograf weselny który nie odprowadza podatków. Niby uczciwe, ale nielegalne.
A zadaniem państwa jest to, aby możliwie najbardziej utrudnić życie mafii. A jak można jej utrudnić bardziej życie niż odcinając źródła dochodu, skąd płynie siła mafii? Nie ma pieniędzy, nie stać mafii na korupcję.
@rafik54321 fotograf nie odprowadzający podatku od wykonanej usługi i zarobku na niej nie jest uczciwy,a układy przestępcze wywierają wpływy nie tylko łapówkami, ba nie używają w tym celu gotówki często. No i ten wpływ też jest dość istotny na ludzi tworzących prawo, między innymi dlatego tak ono kuleje...
@Trepan uczciwa praca fotografa jest, bo praca została wykonana prawidłowo.
Czy często nie przekupują? Jakby wszystkich tylko zastraszali to już dawno by z nimi porządek zrobili...
Nie polityk z pisu tylko... hmm...
OdpowiedzWidze ze autor mema na męczenika startuje x
Odpowiedzd
d
@andyk77 rozumiem, że reprezentujesz tych uczciwych polityków, nie tych z PiSu.
OdpowiedzTak.
Czemu barista to hańba rodziny?
Odpowiedz@A_Libras_Soul Zgadzam się, że wielu ludzi pracuje w kawiarni by dorobić, ale nie tylko starbucks istnieje. Zawód baristy, prawdziwego, znającego się na ziarnach potrafi być też ekskluzywny, tak jak np. znawcy win czy serów, bądź dobry kucharz. Wiadomo, że większość pracowników kawiarni robi tam, by dorobić, ale sam zawód nie jest zły - niektórzy ludzie spędzają lata na dopracowywaniu sztuki robienia kawy i zyskują dzięki temu sławę. Przykry jest fakt, że ludzi bez doświadczenia i wiedzy na temat kawy nazywa się baristami tylko dlatego, że sprzedają kawę. To tak, jakby każdą kasjerkę ze sklepu z biżuterią nazywać jubilerem...
bycie prostytutką to też jest powód do dumy? heh dobre sobie
OdpowiedzSorry, ale barista z brodą to zawsze wstyd podwójny. Nie dość, że barista to jeszcze udaje twardziela. Straszne.
OdpowiedzNie prostytutka tylko psychoterapeutka xD
OdpowiedzFakt. Jestem sekretarką, robię kawę, zmywam gary. I to jest uwłaczające gdyby było wyłącznym zajęciem. Jestem jedyną sekretarką prawie 800-osobowej firmy z kilkuosobowym zarządem, radą nadzorczą, związkami zawodowymi, wspólnotą wspólników oraz 20-oddziałami. Piszę projekty uchwał, zarządzeń, planów posiedzeń. Obsługuję całą korespondencję (ok. 2.5 tys pism i faktur miesięcznie) oraz centralę telefoniczną tak dużej firmy. A uwłaczające jest to, że ktoś z zewnątrz powie, że i tak tylko parzę szefostwu kawę.
Odpowiedz@ocelota Bo wielu ludzi myli recepcjonistkę z sekretarką, a to co innego. Pracowałam jako recepcjonistka i mój zakres obowiązków dotyczył wyłącznie obsługi recepcji (robienie kawy, szykowanie sal na spotkania, odbieranie paczek). Często widywałam naszą sekretarkę i zajmowała się całą masą rzeczy: organizacją spotkań, podróży służbowych, obiegiem dokumentacji i fakturami, zamawianiem cateringu i restauracji, wysyłaniem korespondencji i wiele innych rzeczy. Ale z zewnątrz i tak wszyscy myśleli, że robimy dokładnie to samo. To przykre, bo dziewczyna naprawdę robiła masę rzeczy - a wszystkim wokół wydawało się, że tylko odbiera telefony i zamawia obiady :/
@Questionable_ways To jestem recepcjonistko-sekretarko-firmowym prawnikiem w jednym ;/ i sprzątaczką na dodatek
Żadna uczciwa praca nie hańbi. Hańbi życie na koszt rodziców gdy już dawno przestało się być nastolatkiem.
Odpowiedz