@pokos Druga i trzecia dają punkt podparcia pierwszej, przez co pierwsza tylko trochę się obraca na rancie, zamiast obrócić się do pionu i przestać dawać punkt zaczepienie sznurkowi. Ale jakoś nie chce mi się wierzyć w to co widzę na tym filmiku..
@pokos ciężar na dole jest po to zeby sznurek był napięty, napięcie sznurka ściska zapałkę nr2, zapałka nr 3 przejmuje nacisk od zapałki nr 2 i wypycha sie ku górze i pcha zapałkę nr 1 do góry na jednym jej koncu, wiec drugi jej koniec jest pchany w dół.
@J_R . Dla pierwszej zapałki punktem podparcia jest krawędź stołu. Co byś tam na tym sznurku nie namotał to dalej jest zwykła dźwignia dwustronna, z jednej strony obciążona butelką a z drugiej strony niczym. Pierwsza zapałka się tylko lekko poruszyła bo klej jeszcze nie do końca związał.
Zwróćcie Szanowni Państwo uwagę na jeden zasadniczy aspekt tego doświadczenia. 8 komentarzy powyżej: czy to fejk? rozkminki fizyczno-matematyczne itd. zamiast wziąć butelkę, sznurek, zapałki i sprawdzić samemu, wtedy ewentualnie opisać doświadczenie. Wynika z tego cała geneza komentarzy w internecie: a mianowicie każdy gada byle gadać ale spróbować w realu to już nie ma komu. Pozdrawiam trzeźwo myślących.
szanowny gottvater Włosi także zbudowali most w Genui, tak ten który się zawalił ( pewnie też byli po paru semestrach) natomiast nauka opiera się na tym, iż ktoś kiedyś coś zrobił i nie zawaliło się więc to opisał, zawaliło się i też to opisał. Mądrzy ci, którzy uczą się od jednych i drugich. Należy czytać, a pionierom najtrudniej. Pozdrawiam.
Dopiero komentarz Karola Brzezińskiego sprawę wyjaśnił. Ja nie uwzględniłem tego, że pierwsza zapałka trochę wystaje i konstrukcja z zapałek nie jest płaska i dlatego byłem w błędzie.
perfectly balanced, as all things should be
OdpowiedzA co tu mają wnosić zapałki druga i trzecia? Robić wrażenie?
Odpowiedz@pokos Druga i trzecia dają punkt podparcia pierwszej, przez co pierwsza tylko trochę się obraca na rancie, zamiast obrócić się do pionu i przestać dawać punkt zaczepienie sznurkowi. Ale jakoś nie chce mi się wierzyć w to co widzę na tym filmiku..
@pokos ciężar na dole jest po to zeby sznurek był napięty, napięcie sznurka ściska zapałkę nr2, zapałka nr 3 przejmuje nacisk od zapałki nr 2 i wypycha sie ku górze i pcha zapałkę nr 1 do góry na jednym jej koncu, wiec drugi jej koniec jest pchany w dół.
@AdiAdiAdi23 . To tak samo sensowne jak opowieść barona Munchausena, który twierdził, że sam siebie wyciągnął za włosy z bagna.
@J_R . Dla pierwszej zapałki punktem podparcia jest krawędź stołu. Co byś tam na tym sznurku nie namotał to dalej jest zwykła dźwignia dwustronna, z jednej strony obciążona butelką a z drugiej strony niczym. Pierwsza zapałka się tylko lekko poruszyła bo klej jeszcze nie do końca związał.
@pokos Nie ma tam żadnej dźwigni tylko. Wyjasnienie masz poniżej. Czegoś jeszcze nie rozumiesz?
Zwróćcie Szanowni Państwo uwagę na jeden zasadniczy aspekt tego doświadczenia. 8 komentarzy powyżej: czy to fejk? rozkminki fizyczno-matematyczne itd. zamiast wziąć butelkę, sznurek, zapałki i sprawdzić samemu, wtedy ewentualnie opisać doświadczenie. Wynika z tego cała geneza komentarzy w internecie: a mianowicie każdy gada byle gadać ale spróbować w realu to już nie ma komu. Pozdrawiam trzeźwo myślących.
Odpowiedzszanowny gottvater Włosi także zbudowali most w Genui, tak ten który się zawalił ( pewnie też byli po paru semestrach) natomiast nauka opiera się na tym, iż ktoś kiedyś coś zrobił i nie zawaliło się więc to opisał, zawaliło się i też to opisał. Mądrzy ci, którzy uczą się od jednych i drugich. Należy czytać, a pionierom najtrudniej. Pozdrawiam.
Dopiero komentarz Karola Brzezińskiego sprawę wyjaśnił. Ja nie uwzględniłem tego, że pierwsza zapałka trochę wystaje i konstrukcja z zapałek nie jest płaska i dlatego byłem w błędzie.
Odpowiedz@pokos Byłes w błędzie boś fizyk marny i tyle.