Zatrudni się potem załatwi sobie zwolnienie ze względu na zagrożoną ciąże potem macierzyńskie potem coś i ze 2-3 lata będzie kasa za free od frajera który ją zatrudni.
A potem płacz i pytanie. Dlaczego kobiety zarabiają mniej na tym samym stanowisku?
No właśnie min. dla tego żeby sobie pracodawca odbił takie przypadki.
@adwada dlatego teraz nagle szuka, żeby wyciągać kase ze zwolnienia lekarskiego, a potem macierzyńskie.
@ufoczy to akurat głupie, równie dobrze może sobie "odbijać" na mężczyznach, co za różnica? A i tak to ZUS wypłaca macierzyńskie, a nie pracodawca. Problemem pracodawcy jest fakt, że musi trzymać miejsce dla pracownicy na wychowawczym/macierzyńskim. Weźmie zastępstwo, które okaże sie lepsze i problem, bo niby czemu ma potem wywalić lepszego pracownika, zostawić trochę słabszego, który na dodatek po dłuższej przerwie w pracy, może sie nie wyrabiać. Tu jest problem.
@VaniaVirgo Pracodawca nie tylko musi trzymać miejsce, jeszcze musi wypłacać za pierwszy miesiąc zwolnienia lekarskiego i za zaległy urlop, który normalnie się nalicza, jest to koszt kilka tysięcy złotych rocznie.
Jaka tępa? Liczyć umie. Zatrudni sie i pójdzie na macierzyńskie, rodzicielskie chorobowe (powikłania, depresja). Myśli jak dziecku byt zapewnić. Matka roku!
Autor bardzo chciał zabłysnąć, nadymał się , nadymał... i wydusił z siebie demot który miał zakpić z miejscowości pod nazwą "Sosnowiec".
Ale zgraja smutasów, nawet nie pomyślała... i zaczeła się poważnie nadymać w całkiem innym kierunku - sądzę że w interesie dużej części zgromadzonej tu gawiedzi, przy każdym democie, należy publikować opis o co tak faktycznie chodzi.
No i tak się kończy brak dyplomu z wyższej uczelni. Gdyby kontynuowała naukę w Wyższej Szkole Melanżu to na pewno by coś znalazła, a tak może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 January 2019 2019 19:01
Zatrudni się potem załatwi sobie zwolnienie ze względu na zagrożoną ciąże potem macierzyńskie potem coś i ze 2-3 lata będzie kasa za free od frajera który ją zatrudni.
OdpowiedzA później się kobiety dziwią dlaczego przedsiębiorca się 5 razy zastanowi, niż młodą dziewczynę do pracy przyjmie.
A potem płacz i pytanie. Dlaczego kobiety zarabiają mniej na tym samym stanowisku?
No właśnie min. dla tego żeby sobie pracodawca odbił takie przypadki.
@adwada dlatego teraz nagle szuka, żeby wyciągać kase ze zwolnienia lekarskiego, a potem macierzyńskie.
@ufoczy to akurat głupie, równie dobrze może sobie "odbijać" na mężczyznach, co za różnica? A i tak to ZUS wypłaca macierzyńskie, a nie pracodawca. Problemem pracodawcy jest fakt, że musi trzymać miejsce dla pracownicy na wychowawczym/macierzyńskim. Weźmie zastępstwo, które okaże sie lepsze i problem, bo niby czemu ma potem wywalić lepszego pracownika, zostawić trochę słabszego, który na dodatek po dłuższej przerwie w pracy, może sie nie wyrabiać. Tu jest problem.
@VaniaVirgo Pracodawca nie tylko musi trzymać miejsce, jeszcze musi wypłacać za pierwszy miesiąc zwolnienia lekarskiego i za zaległy urlop, który normalnie się nalicza, jest to koszt kilka tysięcy złotych rocznie.
@kibishi Fakt, jeszcze to.
Jak to gdzie? Do obierania cebuli. Ile obierze tyle zarobi.
OdpowiedzSzuka kolejnego naiwniaka :)
Odpowiedz500+ nie wystarcza?
Odpowiedz@tomkosz 500+ po urodzeniu.
Poza tym dlaczego mieć 5000 + jak można mieć 2000+ i pełne ubezpieczenie przez 2-3 lata
co za tępa dzida...
OdpowiedzJaka tępa? Liczyć umie. Zatrudni sie i pójdzie na macierzyńskie, rodzicielskie chorobowe (powikłania, depresja). Myśli jak dziecku byt zapewnić. Matka roku!
OdpowiedzSocjalizm i zasiłki motywują do pracy...
OdpowiedzAutor bardzo chciał zabłysnąć, nadymał się , nadymał... i wydusił z siebie demot który miał zakpić z miejscowości pod nazwą "Sosnowiec".
OdpowiedzAle zgraja smutasów, nawet nie pomyślała... i zaczeła się poważnie nadymać w całkiem innym kierunku - sądzę że w interesie dużej części zgromadzonej tu gawiedzi, przy każdym democie, należy publikować opis o co tak faktycznie chodzi.
Sosnowiec sosnowcem. Autor dorzucił kilka "kluczowych słów" od siebie, żeby dodać pikanterii.
Natomiast jeśli zjawisko nasili się i urośnie do rangi problemu, to tylko na nasze własne życzenie.
No i tak się kończy brak dyplomu z wyższej uczelni. Gdyby kontynuowała naukę w Wyższej Szkole Melanżu to na pewno by coś znalazła, a tak może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 January 2019 2019 19:01
Odpowiedz