Swoją drogą bardzo ładna kobieta. Choć ciesze się, że były tam kamery bo w przeciwnym razem jeszcze by go pozwem mogła poszczuć, że to niby on ją do czegoś zmuszał. I choć rozumiem idee korzystania z okazji do seksu to mieć taką kobietę w pracy która zdobywa niektóre posady ciałem, może nie wróżyć niczego dobrego. O tak są kamery on, wie o nich więc zachowuje się kulturalnie i nie ma pokusy.
@ciomak12 Raczej nie uwierzę w to, że przez kamery nie ma pokusy, przed kamerą robisz co trzeba a po za kadrem to co zechcesz, skąd wiesz czy czasem nie poszedł jej gdzieś "odprowadzić" po czym za jakiś czas nie obyła się kolejna rozmowa przed kamerą? :D Kamery sprawiają, że ludzi są sztuczni a ich wypowiedzi są zaprogramowane, jak rozmowa z botem który nawija formułki a na niewygodnym pytaniu się zapętla, jak ktoś chce coś zrobić na lewo to znajdzie sposób, wystarczy zostawić jakikolwiek kontakt.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 January 2019 2019 11:43
@survive W takich pomieszczeniach lepsza by była kamera bez dźwięku. Oczywiście masz racje, że jak ktoś chce to zrobi to. Jednak okazja czyni złodzieja. Jeżeli masz urzędnika, który dajmy na to nie bierze łapówek. A Ty zrobisz prowokacje i zaproponujesz mu kilkaset tysięcy złotych i prowokacja się uda. To czy rzeczywiście złapałeś przyjmującego łapówki urzędnika?
Wręczenie łapówki, seksualna propozycja czy inne tego typu sytuacje są bardzo stresujące. Zaś ludzie w stresie działają rożnie, niekoniecznie tak jak by chcieli. Sporą rolę odgrywa tu asertywność. Tak więc, wiele przepisów, takich jak kamery czy przeszklone ściany, pomagają niektórym powiedzieć "nie" na takie propozycje.
@ciomak12 "Jeżeli masz urzędnika, który dajmy na to nie bierze łapówek. A Ty zrobisz prowokacje i zaproponujesz mu kilkaset tysięcy złotych i prowokacja się uda. To czy rzeczywiście złapałeś przyjmującego łapówki urzędnika?"
Jeśli prowokacja się uda, to znaczy, ze przyjął łapówkę a ktoś taki jest łapówkarzem, to chyba oczywiste.
Dzięki takim akcjom i ich nagłaśnianiu w głowie potencjalnego łapówkarza powstaje niepewność, że może być "ofiarą" prowokacji, większa świadomość poniesienia konsekwencji i ryzyka uchwycenia, bardzo dobra metoda na zmniejszanie łapówkarstwa.
@survive Nie bo służby nie mają za zadanie łapać potencjalnych łapówkarzy czy potencjalnych złodziei. A realnych przestępców. Niestety do pojęcia tego wymagane są jakieś podstawy psychologii.
Owszem w przypadku płotek jak drogówka ma to większy sens, bo tam łapówka jest często od przypadkowych osób. U urzędników jest niekiedy inaczej, bo łapówki są większe, chodzi też o większe sprawy i dochodzi element zastraszania. I teraz robiąc prowokacje gdzie zastraszasz kogoś i mu grozisz i on przyjmuje łapówkę mimo iż nigdy wcześniej nie brał. I Ty mówisz: wzorowa akcja policji. Bo przymknięto losowego kowalskiego, statystyki pięknie wyglądają. Jeżeli uważasz, że na strachu można budować dobre społeczeństwo to gratuluje. Proponuje też prewencyjne wsadzanie ludzi na dołek, i zobaczymy czy mają coś na sumieniu. Przecież jeżeli jest czysty to czego się bać. Niech wiedzą, że zawsze mogą być przeszukani, wzięci na 24 do aresztu. Niech przez myśl im nie przejdzie, żeby coś kombinować. A najbardziej zaostrzyłbym kontrole na przedsiębiorców bo wiadomo, że to oszuści i tylko kombinują jak nie płacić podatków. Im to w ogóle ciągle naloty służ prowokacje, niech nie znają dnia ani godziny.
Idealny świat socjalisty. Czyli szukać potencjalnego wroga. Jeżeli go nie ma, trzeba go stworzyć.
@ciomak12 Ok, jak więc chciałbyś złapać inaczej łapówkarza? Sam się ma przyznać? Prowokacji dokonuje się gdy jest podejrzenie.
Groźby w naszym kraju są karalne, przystawanie na nie to już robią się nam państwo mafijne, bo będzie wystarczyło zastraszyć i przekupić by zdobyć wszystkie wpływy, chyba faktycznie socjalizm już lepszy.
Na dołek dość łatwo trafić i nikt nie musi mieć specjalnie dowodów byś tam usiadł, tak samo przeszukanie, wystarczy podejrzenie.
A to w Polsce tak nie ma? Jak podpadniesz i nie masz pleców to można mieć kontrolę za kontrolą a inna firma nie będzie mieć absolutnie żadnej kontroli mimo wielu wątpliwości, przecież to nasze realia. Skąd to się bierze jak nie z różnego rodzaju korupcji/układów na wyższych szczeblach?
@survive Jak mówiłem prowokacje jako metoda jest dobra na płotki i ludzi od których zasadniczo nic większego nie zależy. Np policjantów drogówki, bo kogo obchodzi czy ten kowalski dostanie te 10 pkt i 500zł czy jednak nie. Albo u lekarzy czy tamten pacjent szybciej dostanie się na tomografię. Jednak w przypadku przetargów, mogą już być działania korupcyjne na większą skalę. I załóżmy, że taki urząd jest dogadany z jedną firmą i tylko od nich przyjmuje łapówki. Czy więc wtedy są bezkarni i policja nie ma już jak tego wykryć?
Co do kontroli to rzeczywiście dwóch przedsiębiorców których znam miało takie kontrolę, jedna za drugą. Widocznie jest to robione wedle sposobu myślenia, który i Ty prezentujesz i który popierasz mówiąc iż jest to dobre. Bo jak kogoś złapią w ten sposób to widocznie on był zły. A to że innych firm się w ogóle nie sprawdza to przecież jasne, że wszystkich nie sprawdzą w ten sposób. Dokładne rozwinięcie Twojego toku myślenia.
Co do dołka to może jestem jakimś szczęśliwcem, ale jedyny konflikt z policją, który miałem ja lub moi znajomi to za picie w miejscu publicznym.
@ciomak12 w takim razie rozumiem, że uważasz za najlepsze rozwiązanie by oficjalnie ogłosić, że nikt nie będzie za nic ścigany i podejrzewany, wtedy na pewno uniknie się niesprawiedliwych oskarżeń a każdy będzie tak samo nieograniczony. Liczmy na zdrowy rozsądek ludzi oraz ich dobre intencje, świetna myśl jeśli chodzi o milionowe społeczności.
@survive jeżeli po obaleniu Twoich argumentów, których widzę nie masz jak już bronić, jedyną opcją pozostaje całkowite zawieszenie policji, no cóż. Pozostaje mi ulitować się nad Twoją naiwnością i życzyć Ci wszystkiego dobrego w nowym roku. Chętnie też wrócę kiedyś do rozmowy jak odkryjesz inne działania policji oraz innych organów kontrolnych niż prowokacje oraz zmasowane kontrole. Pozdrawiam.
@ciomak12 Nie, po prostu zarzuciłeś mi zwolennictwo tej metody nie podając innych możliwości, więc postanowiłem odbić piłeczkę, licząc, że jednak przybliżysz mnie do złotego środka. :) Więc jeśli masz rozwiązanie tego problemu pozbawione wad i mimo wszystko skuteczne, to proszę, przestań je ukrywać, zdradź to światu.
@ciomak12
"...prowokacje jako metoda jest dobra na płotki i ludzi od których zasadniczo nic większego nie zależy"
mylisz sie, lapowki maja to do siebie ze jedyna realna mozliwoscia zlapania przestepcy jest prowokacja
twoj problem polega na tym ze postrzegasz wreczenie lapowki jako proces w ktorym dwoch gosci sie spotyka w ciemnym zaulku i jeden drugiemu daje walizke pieniedzy. ktora niby kontrole skarbowe probuja wylapac, co jest bzdura.
przykladem lapowki moze byc np przyznany kredyt w banku na bardzo korzystnych warunkach, gwarancja zatrudnienia, czy chociazby nawet placenie za cykl wykladow szkoleniowych.
we wszystkich ww przypadkach lapowka jest wreczona na oczach wszystkich, a zyski popdatkowane
@mieteknapletek Proponuje żebyś przeczytał swój własny post. Skoro teraz oszustwa nie robi się poprzez wręczanie pieniędzy to robienie prowokacji z wręczaniem pieniędzy są tym bardziej niezasadne.
Co nie zmienia faktu, że na płotki to nadal działa. Bo znajoma znajomej policjantowi wręczyła łapówkę kiedy przekroczyła prędkość i by dostała tyle punktów, że by jej zabrali prawko. Nie proponowała mu natomiast ani kołczingu ani kredytu ani polisy obezpieczeniowej.
I oczywiście zdaje sobie sprawę że prawdziwa korupcja jest jak u Kaczyńskiego, że prezes banku państwowego był u niego ze 20 razy. I raczej nie po to by rozmawiać jaka karma dla kota jest najlepsza, albo by wreszcie go przekonał do posiadania karty debetowej.
Dlatego tym bardziej uważam prowokacje łapówkarskie jako nieskuteczne.
@ciomak12
ale wiesz ze prowokacja na takim szczeblu nie wyglada tak ze ktos sie wbije do gabinetu prezesa z walizka pieniedzy. poczytaj sobie troche wiecej na temat tego jak dziala np cba i jak wyglada prowokacja przygotowana przez nich
Z całym szacunkiem ale w czasach gdy : za dniówkę minimalnej pensji można coś na Roxa ogarnąć, licealistki i studentki na Tinderze przeżywają rewolucję seksualną, a ilość darmowej pornografii na internecie + wszelkiego rodzaju masturbatory(nawet interaktywne) przypominające realne ciało. To wykorzystanie takiej sytuacji jest trochę jednak frajerstwem. Przecież by tą dziewczynę mijał na korytarzu 5 razy dziennie, do tego plotki i różne tekściki. Gość pewnie ma dziewczynę a może na nawet żonę. Może kiedyś gdy zaspokojenie potrzeb seksualnych było trudne to kobiety mogły tym jakoś wpływać na mężczyzn. Ale jednak dzisiaj - doskonale rozumiem gościa i jego poziom zażenowania.
Dlatego kobiety maja pod górę, same sobie utrudniają. Zamiast rywalizować swoimi kompetencjami-szukają drogi na skróty, a potem co? Oskarżenia o gwałt? Wsadza sobie kij w szprychy własnego rowerka, a potem płacze bo spadła.
A mnie się zdaje, że ktoś tu raczej desperacko szukał haka na kolesia w koszuli i dlatego podesłał mu wynajętą prostytutkę aby narobić mu kłopotów gdyby połknął haczyk. Mogło tez być tak, że to sam właściciel firmy urządził tę prowokację aby sprawdzić pracownika. Gdzieś czytałem, że w Rosji dość popularne jest zastawianie rozmaitych pułapek na pracowników aby przetestować ich lojalność - nie wyłączając prowokacji z wynajętymi dziwkami. A sądząc po napisach na ścianie, jest to właśnie Rosja.
gdy by nie kamery, to już by okres próbny miała :D
Odpowiedz@morales no chyba, że ten koles jest gejem to wtedy nie ... chyba, że laska ma brata to mogliby sie dogadać
@morales którego by nie przyjęła. Pod tym filmikiem ktoś wyjaśniał, że to był żart kolegów.
@morales raczej wątpię no chyba że w Polsce w innym wypadu jak by ja dotkńa to ma po karierze bo po jenym razie utopiła by kolesia w łyżce wody
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 February 2019 2019 7:48
Swoją drogą bardzo ładna kobieta. Choć ciesze się, że były tam kamery bo w przeciwnym razem jeszcze by go pozwem mogła poszczuć, że to niby on ją do czegoś zmuszał. I choć rozumiem idee korzystania z okazji do seksu to mieć taką kobietę w pracy która zdobywa niektóre posady ciałem, może nie wróżyć niczego dobrego. O tak są kamery on, wie o nich więc zachowuje się kulturalnie i nie ma pokusy.
Odpowiedz@ciomak12 Raczej nie uwierzę w to, że przez kamery nie ma pokusy, przed kamerą robisz co trzeba a po za kadrem to co zechcesz, skąd wiesz czy czasem nie poszedł jej gdzieś "odprowadzić" po czym za jakiś czas nie obyła się kolejna rozmowa przed kamerą? :D Kamery sprawiają, że ludzi są sztuczni a ich wypowiedzi są zaprogramowane, jak rozmowa z botem który nawija formułki a na niewygodnym pytaniu się zapętla, jak ktoś chce coś zrobić na lewo to znajdzie sposób, wystarczy zostawić jakikolwiek kontakt.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 January 2019 2019 11:43
@survive W takich pomieszczeniach lepsza by była kamera bez dźwięku. Oczywiście masz racje, że jak ktoś chce to zrobi to. Jednak okazja czyni złodzieja. Jeżeli masz urzędnika, który dajmy na to nie bierze łapówek. A Ty zrobisz prowokacje i zaproponujesz mu kilkaset tysięcy złotych i prowokacja się uda. To czy rzeczywiście złapałeś przyjmującego łapówki urzędnika?
Wręczenie łapówki, seksualna propozycja czy inne tego typu sytuacje są bardzo stresujące. Zaś ludzie w stresie działają rożnie, niekoniecznie tak jak by chcieli. Sporą rolę odgrywa tu asertywność. Tak więc, wiele przepisów, takich jak kamery czy przeszklone ściany, pomagają niektórym powiedzieć "nie" na takie propozycje.
@ciomak12 "Jeżeli masz urzędnika, który dajmy na to nie bierze łapówek. A Ty zrobisz prowokacje i zaproponujesz mu kilkaset tysięcy złotych i prowokacja się uda. To czy rzeczywiście złapałeś przyjmującego łapówki urzędnika?"
Jeśli prowokacja się uda, to znaczy, ze przyjął łapówkę a ktoś taki jest łapówkarzem, to chyba oczywiste.
Dzięki takim akcjom i ich nagłaśnianiu w głowie potencjalnego łapówkarza powstaje niepewność, że może być "ofiarą" prowokacji, większa świadomość poniesienia konsekwencji i ryzyka uchwycenia, bardzo dobra metoda na zmniejszanie łapówkarstwa.
@survive Nie bo służby nie mają za zadanie łapać potencjalnych łapówkarzy czy potencjalnych złodziei. A realnych przestępców. Niestety do pojęcia tego wymagane są jakieś podstawy psychologii.
Owszem w przypadku płotek jak drogówka ma to większy sens, bo tam łapówka jest często od przypadkowych osób. U urzędników jest niekiedy inaczej, bo łapówki są większe, chodzi też o większe sprawy i dochodzi element zastraszania. I teraz robiąc prowokacje gdzie zastraszasz kogoś i mu grozisz i on przyjmuje łapówkę mimo iż nigdy wcześniej nie brał. I Ty mówisz: wzorowa akcja policji. Bo przymknięto losowego kowalskiego, statystyki pięknie wyglądają. Jeżeli uważasz, że na strachu można budować dobre społeczeństwo to gratuluje. Proponuje też prewencyjne wsadzanie ludzi na dołek, i zobaczymy czy mają coś na sumieniu. Przecież jeżeli jest czysty to czego się bać. Niech wiedzą, że zawsze mogą być przeszukani, wzięci na 24 do aresztu. Niech przez myśl im nie przejdzie, żeby coś kombinować. A najbardziej zaostrzyłbym kontrole na przedsiębiorców bo wiadomo, że to oszuści i tylko kombinują jak nie płacić podatków. Im to w ogóle ciągle naloty służ prowokacje, niech nie znają dnia ani godziny.
Idealny świat socjalisty. Czyli szukać potencjalnego wroga. Jeżeli go nie ma, trzeba go stworzyć.
@ciomak12 Ok, jak więc chciałbyś złapać inaczej łapówkarza? Sam się ma przyznać? Prowokacji dokonuje się gdy jest podejrzenie.
Groźby w naszym kraju są karalne, przystawanie na nie to już robią się nam państwo mafijne, bo będzie wystarczyło zastraszyć i przekupić by zdobyć wszystkie wpływy, chyba faktycznie socjalizm już lepszy.
Na dołek dość łatwo trafić i nikt nie musi mieć specjalnie dowodów byś tam usiadł, tak samo przeszukanie, wystarczy podejrzenie.
A to w Polsce tak nie ma? Jak podpadniesz i nie masz pleców to można mieć kontrolę za kontrolą a inna firma nie będzie mieć absolutnie żadnej kontroli mimo wielu wątpliwości, przecież to nasze realia. Skąd to się bierze jak nie z różnego rodzaju korupcji/układów na wyższych szczeblach?
@survive Jak mówiłem prowokacje jako metoda jest dobra na płotki i ludzi od których zasadniczo nic większego nie zależy. Np policjantów drogówki, bo kogo obchodzi czy ten kowalski dostanie te 10 pkt i 500zł czy jednak nie. Albo u lekarzy czy tamten pacjent szybciej dostanie się na tomografię. Jednak w przypadku przetargów, mogą już być działania korupcyjne na większą skalę. I załóżmy, że taki urząd jest dogadany z jedną firmą i tylko od nich przyjmuje łapówki. Czy więc wtedy są bezkarni i policja nie ma już jak tego wykryć?
Co do kontroli to rzeczywiście dwóch przedsiębiorców których znam miało takie kontrolę, jedna za drugą. Widocznie jest to robione wedle sposobu myślenia, który i Ty prezentujesz i który popierasz mówiąc iż jest to dobre. Bo jak kogoś złapią w ten sposób to widocznie on był zły. A to że innych firm się w ogóle nie sprawdza to przecież jasne, że wszystkich nie sprawdzą w ten sposób. Dokładne rozwinięcie Twojego toku myślenia.
Co do dołka to może jestem jakimś szczęśliwcem, ale jedyny konflikt z policją, który miałem ja lub moi znajomi to za picie w miejscu publicznym.
@ciomak12 w takim razie rozumiem, że uważasz za najlepsze rozwiązanie by oficjalnie ogłosić, że nikt nie będzie za nic ścigany i podejrzewany, wtedy na pewno uniknie się niesprawiedliwych oskarżeń a każdy będzie tak samo nieograniczony. Liczmy na zdrowy rozsądek ludzi oraz ich dobre intencje, świetna myśl jeśli chodzi o milionowe społeczności.
@survive jeżeli po obaleniu Twoich argumentów, których widzę nie masz jak już bronić, jedyną opcją pozostaje całkowite zawieszenie policji, no cóż. Pozostaje mi ulitować się nad Twoją naiwnością i życzyć Ci wszystkiego dobrego w nowym roku. Chętnie też wrócę kiedyś do rozmowy jak odkryjesz inne działania policji oraz innych organów kontrolnych niż prowokacje oraz zmasowane kontrole. Pozdrawiam.
@ciomak12 Nie, po prostu zarzuciłeś mi zwolennictwo tej metody nie podając innych możliwości, więc postanowiłem odbić piłeczkę, licząc, że jednak przybliżysz mnie do złotego środka. :) Więc jeśli masz rozwiązanie tego problemu pozbawione wad i mimo wszystko skuteczne, to proszę, przestań je ukrywać, zdradź to światu.
@ciomak12
"...prowokacje jako metoda jest dobra na płotki i ludzi od których zasadniczo nic większego nie zależy"
mylisz sie, lapowki maja to do siebie ze jedyna realna mozliwoscia zlapania przestepcy jest prowokacja
twoj problem polega na tym ze postrzegasz wreczenie lapowki jako proces w ktorym dwoch gosci sie spotyka w ciemnym zaulku i jeden drugiemu daje walizke pieniedzy. ktora niby kontrole skarbowe probuja wylapac, co jest bzdura.
przykladem lapowki moze byc np przyznany kredyt w banku na bardzo korzystnych warunkach, gwarancja zatrudnienia, czy chociazby nawet placenie za cykl wykladow szkoleniowych.
we wszystkich ww przypadkach lapowka jest wreczona na oczach wszystkich, a zyski popdatkowane
@mieteknapletek Proponuje żebyś przeczytał swój własny post. Skoro teraz oszustwa nie robi się poprzez wręczanie pieniędzy to robienie prowokacji z wręczaniem pieniędzy są tym bardziej niezasadne.
Co nie zmienia faktu, że na płotki to nadal działa. Bo znajoma znajomej policjantowi wręczyła łapówkę kiedy przekroczyła prędkość i by dostała tyle punktów, że by jej zabrali prawko. Nie proponowała mu natomiast ani kołczingu ani kredytu ani polisy obezpieczeniowej.
I oczywiście zdaje sobie sprawę że prawdziwa korupcja jest jak u Kaczyńskiego, że prezes banku państwowego był u niego ze 20 razy. I raczej nie po to by rozmawiać jaka karma dla kota jest najlepsza, albo by wreszcie go przekonał do posiadania karty debetowej.
Dlatego tym bardziej uważam prowokacje łapówkarskie jako nieskuteczne.
@ciomak12
ale wiesz ze prowokacja na takim szczeblu nie wyglada tak ze ktos sie wbije do gabinetu prezesa z walizka pieniedzy. poczytaj sobie troche wiecej na temat tego jak dziala np cba i jak wyglada prowokacja przygotowana przez nich
Ja bym ją przyjął. Widać, że dziewczynie zależy.
Odpowiedzto nie była kamera przemysłowa, ktoś nagrywał za oknem.
OdpowiedzW każdej kobiecie ku..y dwie trzecie
OdpowiedzStare powiedzonko ale jare
OdpowiedzA czemu juz jest cenzura jak ma jeszcze stanik na sobie??
OdpowiedzZ całym szacunkiem ale w czasach gdy : za dniówkę minimalnej pensji można coś na Roxa ogarnąć, licealistki i studentki na Tinderze przeżywają rewolucję seksualną, a ilość darmowej pornografii na internecie + wszelkiego rodzaju masturbatory(nawet interaktywne) przypominające realne ciało. To wykorzystanie takiej sytuacji jest trochę jednak frajerstwem. Przecież by tą dziewczynę mijał na korytarzu 5 razy dziennie, do tego plotki i różne tekściki. Gość pewnie ma dziewczynę a może na nawet żonę. Może kiedyś gdy zaspokojenie potrzeb seksualnych było trudne to kobiety mogły tym jakoś wpływać na mężczyzn. Ale jednak dzisiaj - doskonale rozumiem gościa i jego poziom zażenowania.
OdpowiedzDlatego kobiety maja pod górę, same sobie utrudniają. Zamiast rywalizować swoimi kompetencjami-szukają drogi na skróty, a potem co? Oskarżenia o gwałt? Wsadza sobie kij w szprychy własnego rowerka, a potem płacze bo spadła.
Odpowiedztak wyglądają castingi do filmów dla dorosłych. niestety kandydatka nie spełniła wygórowanych wymagań wytwórni
Odpowiedz@kibic777 nie ,tak wygląda życie oraz racjonalne radzenie sobie z nim .
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 February 2019 2019 0:01
A mnie się zdaje, że ktoś tu raczej desperacko szukał haka na kolesia w koszuli i dlatego podesłał mu wynajętą prostytutkę aby narobić mu kłopotów gdyby połknął haczyk. Mogło tez być tak, że to sam właściciel firmy urządził tę prowokację aby sprawdzić pracownika. Gdzieś czytałem, że w Rosji dość popularne jest zastawianie rozmaitych pułapek na pracowników aby przetestować ich lojalność - nie wyłączając prowokacji z wynajętymi dziwkami. A sądząc po napisach na ścianie, jest to właśnie Rosja.
Odpowiedzpo komentach widać że pustogłowie w Polsce ma się zupełnie dobrze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz@czacknoris Podobnie z ilością niepotrzebnych i źle stawianych znaków interpunkcyjnych...
ciomak12 a przewrażliwienie pisownia sięgnęło poziomu absurdu a nikt nie zwraca uwagi że wykonana jest na brudnym papierze !!!
To był szantaż! Czy by się zgodził, czy nie, to mógłby zostać pozwany.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 February 2019 2019 0:20
OdpowiedzAkcja dzieje się w Rosji a to był casting. Sugeruje to napis w tle w ostatnich sekundach.
Odpowiedzdaj linka do oryginału, ocenimy czy dobrze zrobił... :D
OdpowiedzPolki za granicą :)
Odpowiedz