@Fragglesik Pomijając fakt drugiej części demotywatora, której części nie popieram, ( choć z drugiej strony część wyżej i pojedynek w myśl Wokulskiego z lalki to debilizm przez zaślepienie testosteronem) to ja widzę pewne obustronne plusy. Kobieta jest wolna i nie jest postrzegana przez atawistyczny pryzmat,a facet został odciążony z bycia pługowym niewolnikiem ekonomicznym do utrzymywania całego domu czy ma na to siły czy nie.
Ja jestem zwolennikiem przywrócenia pojedynków. Mój praprapradziadek się pojedynkował wielokrotnie, co prawda nie dla kobiety, ale uwielbiał ruskich oficerów wyzywać na pojedynki, twierdził, że tak słabo strzelają, iż ktoś odpowiednio cierpliwy całą rosyjską armię by wystrzelał. Tak samo walczył 1 na1 z kilkoma jankesami jako konfederata w czasie wojny secesyjnej. Chyba za dużo naczytałem się pamiętników moich przodków.
200 lat temu kobiety nie dostawały tego szacunku za darmo. Musiały na niego zapracować - żyć w czystości do ślubu, szanować swojego męża i traktować go jak głowę rodziny, wziąć na siebie dbanie o dom i dzieci etc. A dzisiaj 15 lat i laski wskakują na karuzele bolców, róbta co chceta i siano w głowie to co tutaj szanować?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 January 2019 2019 9:28
@FranekSalata Jednym słowem robiły wszystko za nic, bo fakt, że mężczyzna dbał o jej honor jest bezwartościowe w obliczu prania jego gaci i życiu pod jego dyktando. Wolę żyć na własnych warunkach bez wielkiego obrońcy niż być służącą w zamian za... w sumie to za nic.
@Jelitanastole tak kobieta zajmowała się dziećmi i gotowała obiady, mężczyzna siedział na kanapie i nic nie robił, a jedzenie do tych obiadów spadało z nieba, ubrania i buty przywoził kurier z zalando, drewno na opał samo przychodziło z lasu, a jak wybuchła wojna, to walczyli w niej Power Rangers i Żółwie Ninjaa
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 20 January 2019 2019 11:21
@FranekSalata Nie rozumiesz faktu, że większość kobiet wolała pracować niż właśnie siedzieć w domu i zajmować się dziećmi. Tylko nikt nie dawał im wyboru. Tak jak wtedy tak i dziś nikt nie szanuje gospodyń domowych o czym świadczą chociażby komentarze na demotach. Kto przy zdrowych zmysłach zdecyduje się na bycie finansowo uzależnionym od partnera w zamian za zasuwanie w domu? Kiedyś gdy takie układy funkcjonowały w wielu domach przemoc wobec żon była na porządku dziennym, bo przecież ona nie odejdzie z dziećmi jak nie ma ani gdzie iść ani za co się utrzymać i wielu taką niemoc wykorzystywało i nazywało siebie głowami rodziny...
@pani__jeziora tylko, że zgodnie z zasadą Pareta 20% alfa ruchaczy rucha 80% lasek, a pozostali stoją sami i się ślinią w nadziei, że jak po kilku latach się wyszaleją z samcami alfa, to wtedy przyjdą do nich szukać "materiału na męża". Na tym właśnie polega problem rewolucji seksualnej, że jej beneficjentami jest ogromna większość kobiet i 20% mężczyzn z którymi one się zabawiają, a reszta facetów jest przegranymi.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 21 January 2019 2019 21:21
@Jelitanastole ja pier**le, nie masz pojęcia o historii. 200 lat temu 95% ludności żyło na wsi i uprawiało role, a ich miesięczny dochód wynosił mniej niż dzisiejsza równowartość $30. Te kobiety które tam mieszkały nie miały do wyboru pójścia do biura od 8 do 16 albo zostanie z dziećmi w domu, tylko jedyną alternatywą było pójście w pole i oranie ziemi albo ścinanie drzew w lesie i rąbanie ich na drewno. I to wszystko bez traktorów, pił mechanicznych, koparek, ciągników, silników spalinowych, prądu elektrycznego, wszystko tylko przy użyciu siły mięśni. Na bank ówczesne kobiety dały by rade wykonywać tak ciężkie prace fizyczne i tylko marzyły o tym, żeby tak zapier**lać zamiast siedzieć w domu, bawić dzieci i gotować jedzenie, tylko ci opresyjni mężczyźni tak je tłamsili, że nie pozwalali im tego robić.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 21 January 2019 2019 0:00
To zadziałało w obie strony. Kiedyś:
- Twój mąż to dziwkarz.
- Wstydź się. Takie rzeczy o porządnym mężczyznie mówić. Masz szczęście, że nikt nie słyszał.
Teraz:
- Twój mąż to dziwkarz.
- Wiem, dlatego nie pozostaję mu dłużna i zaliczyłam już 3 jego kumpli. Co prawda wszyscy są rownie beznadziejni, ale bawią mnie wspólne spotkania kiedy każdy myśli, że jest tym jedynym :-)
Na szczęście gatunek męski odrobinę na tyle zmądrzał że skończyly sie pojedynki o kobiete,pamiętajcie koledzy żadna kobieta która pozwala sie bić o nią nie jest niczego warta
@pani_jeziora to nie o to mi w ogóle chodziło i nie będe tu zaczynać z toba wojny damsko-męskiej bo nie o to mi chodzilo,chodzi o fakt walki o kobietę którą raczej większość panów pojęło a że dzisiaj z jednej jak i drugiej strony ciężko o "normalnego" człowieka to już inny rzecz,miej pretensje do poprzednich władców że kobiety nie miały nic do gadania nie do mnie
Macie co chciałyście.
Odpowiedz@Fragglesik Pomijając fakt drugiej części demotywatora, której części nie popieram, ( choć z drugiej strony część wyżej i pojedynek w myśl Wokulskiego z lalki to debilizm przez zaślepienie testosteronem) to ja widzę pewne obustronne plusy. Kobieta jest wolna i nie jest postrzegana przez atawistyczny pryzmat,a facet został odciążony z bycia pługowym niewolnikiem ekonomicznym do utrzymywania całego domu czy ma na to siły czy nie.
Paru fajnych chłopaków zginęło .... bez sensu.
OdpowiedzA pareset milionów debili żyje, też bez sensu... Gdyby było inaczej świat byłby idealny.
Ja jestem zwolennikiem przywrócenia pojedynków. Mój praprapradziadek się pojedynkował wielokrotnie, co prawda nie dla kobiety, ale uwielbiał ruskich oficerów wyzywać na pojedynki, twierdził, że tak słabo strzelają, iż ktoś odpowiednio cierpliwy całą rosyjską armię by wystrzelał. Tak samo walczył 1 na1 z kilkoma jankesami jako konfederata w czasie wojny secesyjnej. Chyba za dużo naczytałem się pamiętników moich przodków.
200 lat temu kobiety nie dostawały tego szacunku za darmo. Musiały na niego zapracować - żyć w czystości do ślubu, szanować swojego męża i traktować go jak głowę rodziny, wziąć na siebie dbanie o dom i dzieci etc. A dzisiaj 15 lat i laski wskakują na karuzele bolców, róbta co chceta i siano w głowie to co tutaj szanować?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 January 2019 2019 9:28
Odpowiedz@FranekSalata Czy jestem jedynym facetem, który nie ma fetyszu błony dziewiczej?
@FranekSalata Jednym słowem robiły wszystko za nic, bo fakt, że mężczyzna dbał o jej honor jest bezwartościowe w obliczu prania jego gaci i życiu pod jego dyktando. Wolę żyć na własnych warunkach bez wielkiego obrońcy niż być służącą w zamian za... w sumie to za nic.
@Jelitanastole tak kobieta zajmowała się dziećmi i gotowała obiady, mężczyzna siedział na kanapie i nic nie robił, a jedzenie do tych obiadów spadało z nieba, ubrania i buty przywoził kurier z zalando, drewno na opał samo przychodziło z lasu, a jak wybuchła wojna, to walczyli w niej Power Rangers i Żółwie Ninjaa
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 20 January 2019 2019 11:21
Nie zapominaj o Avengersach.
@CzlowiekZkamienia albo jesteś z puszczalskimi i tak sobie racjonalizujesz bo nigdy nie miałeś i nie będziesz miał dziewicy.
@FranekSalata Nie rozumiesz faktu, że większość kobiet wolała pracować niż właśnie siedzieć w domu i zajmować się dziećmi. Tylko nikt nie dawał im wyboru. Tak jak wtedy tak i dziś nikt nie szanuje gospodyń domowych o czym świadczą chociażby komentarze na demotach. Kto przy zdrowych zmysłach zdecyduje się na bycie finansowo uzależnionym od partnera w zamian za zasuwanie w domu? Kiedyś gdy takie układy funkcjonowały w wielu domach przemoc wobec żon była na porządku dziennym, bo przecież ona nie odejdzie z dziećmi jak nie ma ani gdzie iść ani za co się utrzymać i wielu taką niemoc wykorzystywało i nazywało siebie głowami rodziny...
@pani__jeziora tylko, że zgodnie z zasadą Pareta 20% alfa ruchaczy rucha 80% lasek, a pozostali stoją sami i się ślinią w nadziei, że jak po kilku latach się wyszaleją z samcami alfa, to wtedy przyjdą do nich szukać "materiału na męża". Na tym właśnie polega problem rewolucji seksualnej, że jej beneficjentami jest ogromna większość kobiet i 20% mężczyzn z którymi one się zabawiają, a reszta facetów jest przegranymi.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 January 2019 2019 21:21
@Jelitanastole ja pier**le, nie masz pojęcia o historii. 200 lat temu 95% ludności żyło na wsi i uprawiało role, a ich miesięczny dochód wynosił mniej niż dzisiejsza równowartość $30. Te kobiety które tam mieszkały nie miały do wyboru pójścia do biura od 8 do 16 albo zostanie z dziećmi w domu, tylko jedyną alternatywą było pójście w pole i oranie ziemi albo ścinanie drzew w lesie i rąbanie ich na drewno. I to wszystko bez traktorów, pił mechanicznych, koparek, ciągników, silników spalinowych, prądu elektrycznego, wszystko tylko przy użyciu siły mięśni. Na bank ówczesne kobiety dały by rade wykonywać tak ciężkie prace fizyczne i tylko marzyły o tym, żeby tak zapier**lać zamiast siedzieć w domu, bawić dzieci i gotować jedzenie, tylko ci opresyjni mężczyźni tak je tłamsili, że nie pozwalali im tego robić.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 January 2019 2019 0:00
To zadziałało w obie strony. Kiedyś:
Odpowiedz- Twój mąż to dziwkarz.
- Wstydź się. Takie rzeczy o porządnym mężczyznie mówić. Masz szczęście, że nikt nie słyszał.
Teraz:
- Twój mąż to dziwkarz.
- Wiem, dlatego nie pozostaję mu dłużna i zaliczyłam już 3 jego kumpli. Co prawda wszyscy są rownie beznadziejni, ale bawią mnie wspólne spotkania kiedy każdy myśli, że jest tym jedynym :-)
za nazwanie niepoważną chyba nikt się nie pojedynkował ....
Odpowiedzna pewno nie w dzisiejszych czasach, może 100 czy 200 lat temu...zresztą
OdpowiedzNa szczęście gatunek męski odrobinę na tyle zmądrzał że skończyly sie pojedynki o kobiete,pamiętajcie koledzy żadna kobieta która pozwala sie bić o nią nie jest niczego warta
Odpowiedz@pani__jeziora poświęcenia mężczyzn jak widać nigdy nie będą doceniane przez kobiety.
@pani_jeziora to nie o to mi w ogóle chodziło i nie będe tu zaczynać z toba wojny damsko-męskiej bo nie o to mi chodzilo,chodzi o fakt walki o kobietę którą raczej większość panów pojęło a że dzisiaj z jednej jak i drugiej strony ciężko o "normalnego" człowieka to już inny rzecz,miej pretensje do poprzednich władców że kobiety nie miały nic do gadania nie do mnie
Gdzie tak jest?
Odpowiedzjeśli facet wie, że jego kobieta jest dziwką... to albo desperat, albo sam jest jeb*ięty
Odpowiedz