Moja żona była dzisiaj pełna energii, wesoła, pełna sympatii. Ja z kolei byłem depresyjnym, nic nie wartym kawałkiem materii, co się rzadko zdarza. Gdy wieczorem usiadłem spokojnie do jednego, drugiego, a potem trzeciego czteropaka browara, to tak jakoś dziwnie się role odwróciły
Moje święto.
OdpowiedzDzisiaj jest niedziela, dzbanie
OdpowiedzCoś ci się kalendarz pomieszał.
Odpowiedztylko dla tych którzy podjęli się postanowień noworocznych i im nie wyszło jak co roku :)
OdpowiedzMoja żona była dzisiaj pełna energii, wesoła, pełna sympatii. Ja z kolei byłem depresyjnym, nic nie wartym kawałkiem materii, co się rzadko zdarza. Gdy wieczorem usiadłem spokojnie do jednego, drugiego, a potem trzeciego czteropaka browara, to tak jakoś dziwnie się role odwróciły
Odpowiedzdla mnie najbardziej dołujący jest wrzesień - poniedziałek wśród miesięcy
Odpowiedz