Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
578 618
-

Zobacz także:


komivoyager
+8 / 18

Jakos też tak mam jak w democie. I w tym miejscu chciałbym pozdrowić kierowcę lawety o numerze rej. ZS 222FG.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 January 2019 2019 17:10

Odpowiedz
voot1
+4 / 20

@termix369 - w strefie ograniczenia do 50 km/h nie można normalnie jechać 70-80.
A jeśli ktoś za wszelką cenę chcę wyprzedzić inny pojazd, to nie dorósł jeszcze do prowadzenia samochodu i takie osoby powinny być odsiewane na testach psychologicznych przed kursem na prawo jazdy.

Hannya
+8 / 10

Wiecie, przypomniał mi się mój drugi instruktor jazdy, złoty facet (pierwszy to był skończony c h u j ). Powtarzał mi zawsze: lewy pas jest do manewrów, jest jak kibel, wchodzisz, robisz swoje i wracasz na swój pas. A swojego pasa trzymaj się pazurami.

B bromba_2k
+8 / 12

@termix369
Nakręciłem dobrze ponad milion km, więc troszkę doświadczenia mam. Jeśli jakiś dupek siądzie na zderzaku, to przyspieszanie NIC NIE DAJE. 70-80-100 i dupek ciągle siedzi na zderzaku. Jedyna działająca opcja to zwolnić. Jeśli 50 to wciąż za szybko dla dupka, to zwalniam do 30.
Niech sobie wyprzedzi. A jak po wyprzedzaniu urażony 30-letni szczeniak chce mi "dać nauczkę" i da po heblach, to w niego walę. Mam kamerę, więc dodatkowo dupek zapłaci mi za naprawę auta.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 January 2019 2019 16:01

Uhtred
-4 / 6

@bomba_2k jak walisz komuś w dupę to kamerka ci nie pomoże. Masz doświadczenie a takich rzeczy nie wiesz? Bezpieczna odległość to powinność kierowcy z tyłu. Nie ważne ile jedzie gość przed tobą i nie ważne nawet jeśli specjalnie zahamuje. Twoja wina choćbyś tynk z okien gryzł. A co do samozwanczych nauczycieli to żal mi ich. Serio? Psuć sobie zdrowie i nerwy przez jakiegoś pajaca? Ta trasie godzinnej zaoszczędzisz może 5 minut i tak proporcjonalnie do wzrostu odległości. Wyścigi na torach a drogi są dla wszystkich.

T termix369
0 / 6

@bromba_2k Wcale nie jesteś lepszy niż ten co ci siedzi na zderzaku. Wielki kierowca się znalazł co będzie innym nauczkę dawał. Jak mi ktoś siedzi na zderzaku a jadę normalnie to nie robię nic. Jak jest możliwość to mu zjeżdżam na prawy pas niech jedzie, ale nie będę specjalnie przyśpieszał czy zwalniał żeby mu zrobić na złość bo to głupota.

voot1
+2 / 4

@Uhtred - bomba mówi o sytuacji w której koleś go wyprzedzi, wjedzie zaraz przed niego i chamsko zahamuje. Było już wiele takich sytuacji i osoby powodujące zagorzenie na podstawie art. 19 ust 2 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym (czyli hamujące) są karane z art 86 § 1 kodeksu wykroczeń.

B bromba_2k
0 / 2

@termix369 @Uhtred
Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz, tym razem ze zrozumieniem tekstu.
voort1 to umie, a wy, niestety nie.
Ale, żeby nie było. Odległość przychodzi z doświadczeniem. Osobiście dwukrotnie wjechałem komuś w kufer i to z mojej winy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 January 2019 2019 16:33

B biuro74
+4 / 8

Ja nie jezdze 60, jak jest napisane 50. Ale mam wielki zamiar zrobic sobie tablice swietlna na tyle podpieta do guziczka, ktora na jego wcisniecie zareaguje napisem 5-sekundowym "wyp*** mi ze zderzaka". I zaden inny napis. Rear bumper brigade za mocno sie rozrosla.

Odpowiedz
Klebern
+10 / 24

Najlepiej działa natychmiastowe naciśnięcie hamulca, Wzywasz policję, mówisz, że widziałeś kota przebiegającego przez ulicę i musiałeś ostro hamować, A ten co lubi jeździć na zderzaku dostaje mandat i traci ulgi OC. Może za piątym razem skojarzy, ze nie warto jeździć na zderzaku.

Zwłaszcza w Warszawie to nagminne zachowanie. Nie można zostawić sobie kilka metrów wolnego od samochodu, bo zaraz jakiś kretyn się tam wciśnie, zmuszając cię do hamowania, Podczas korków to już pandemia. Lata jeden z drugim po kilku pasach, wciskając się w każdą lukę, by w ostatecznym rozrachunku być o te 2 samochody bliżej do świateł.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 23 January 2019 2019 15:15

Odpowiedz
T termix369
+6 / 16

@Klebern Ci co specjalnie powodują wypadki żeby dać komuś "nauczkę" to są jeszcze bardziej po*ebani niż ci co siedzą na zderzaku. Co to trzeba mieć we łbie żeby specjalnie sobie psuć auto, tracić swój czas na policje, warsztaty itp. żeby dać nauczkę jakiemuś pajacowi. Trzeba mieć wyjątkowo smutne życie.

Klebern
-2 / 6

@termix369

Na czym ma polegać smutek ich życia? Ludzie są różni. Według prawa wina jest ewidentne za niezachowanie odstępu. Są tacy co to wykorzystują.

zubenelgubenupi
+2 / 2

@Klebern Jasne. Należy się wlec z odstępami piętnastometrowymi żeby korki były jeszcze większe.

d4rek
-2 / 2

Jak byłem w Norwegii dowiedziałem się że za jazdę na zderzaku jest mandat. Zapytacie Jak to działa. Ktoś jedzie Ci na zderzaku dzwonisz na policje i pierwszy partol delikwenta zatrzymuje. Nie ma tłumaczenie ze klient pomówił go.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 January 2019 2019 21:29

zubenelgubenupi
0 / 0

d4rek No to ja zadzwonię, że ty mi jechałeś a ty się tłumacz, że to nieprawda.

achnein
-1 / 19

Prawdziwy Strażnik Teksasu. Ostre hamowanie, blokowanie lewego pasa, utrudnianie ruchu drogowego - polecam email stopagresjidrogowej na takich lokalnych szeryfów.

Odpowiedz
B bromba_2k
+3 / 9

@achnein
Gdzie wyczytałeś o lewym pasie? Ja także nie lubię pedałów klejących mi się do tyłka.

A Asah3220
+1 / 1

@Uhtred Patrząc po Twoim wpisie to raczej Ty nie znasz przepisów, a koledze kamerka bardzo by pomogła. Takie coś nazywa się zajechanie drogi i jest bez kamerki ciężkie do udowodnienia. W sytuqcji gdy masz kamerkę, pajac zjeżdża Ci drogę i hamuje wina jest bezdyskusyjnie osoby z przodu.

Odpowiedz
A aberg
-4 / 4

@Asah3220 Guzik prawda, masz zachować bezpieczną odległość. Chyba nie znasz przepisów.

voot1
+3 / 3

@aberg - czyżbyśmy mieli do czynienia z wyłudzaczem odszkodowań?
Polecam art. 19 ust 2 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym i art 86 § 1 kodeksu wykroczeń -zobaczysz że nie masz racji i nie zawsze winny jest ten z tyłu. Więc zastanów się dobrze zanim zajedziesz komuś drogę w nadziei na pieniądze z odszkodowania albo z chęci pokazania "kto tu rządzi".

Uhtred
-1 / 1

@aberg w punkt. @voot1 , @Asah3220 tu nie ma mowy o zajeżdżaniu drogi. K...wa jak ja nie lubię takiego odwracania kota ogonem i je.....nej manipulacji tylko po to żeby mieć rację. TU MOWA O JEŹDZIE NA ZDERZAKU A NIE O JAKIMŚ ZAJEŻDŻANIU. Każdy sąd dostrzeże gołym okiem na tym nagraniu, że debil jedzie pół metra od niego i jeszcze ma focha bo tamten zahamował. Ale niech wam będzie. Racja wasza. Ja tam będę takim hamował. Moje prawko, moje auto, moje zniżki, moja wina.

voot1
+1 / 1

@Uhtred - jak nie ma mowy o zajeżdżaniu drogi, jak autor tego wątku dosłownie użył sformułowań: "zajechanie drogi" i "pajac zjeżdża Ci drogę".
aberg odpowiadając na komentarz użytkownika Uhtred odpowiedział na problematykę zajechania drogi i hamowania utrudniając jazdę innym kierowcom.
Twoich wcześniejszych komentarzy nie widzę, nie wiem czy je usunąłeś Ty czy ktoś inny, ale ich nie ma, dlatego nie mogę się do nich odwołać, ja opowiedziałem na komentarz aberg, który stwierdził, że winnym spowodowania kolizji jest kierowca któremu ktoś zajechał drogę, co jest oczywistą nieprawdą.

Prawdopodobnie pisałeś gdzieś o tym, że jedziesz swoim pasem i ktoś podjeżdża z tyłu i siedzi Ci na zderzaku. Jednak w tym przypadku również nie zawsze winna ewentualnej kolizji jest osoba jadąca na zderzaku, ponieważ przepisy definiują bezpieczną odległość tylko w przypadku jazdy poza obszarem zabudowanym w tunelach o długości przekraczającej 500 m. Zatem w każdej innej sytuacji, jeśli osoba jadąca z przodu, bez żadnego ważnego powodu zaczyna hamować, sędzia będzie rozpatrywał sprawę pod kątem umyślnego spowodowania kolizji przez kierowcę z przodu, gdyż nie ma podstaw to stwierdzenia czy kierowca z tyłu utrzymywał bezpieczną odległość. Jeśli przy okazji to stwierdzi, to jest już inne wykroczenie i osobny mandat, ale nie przeniesie to winy na kierowcę na zderzaku. Co jest wg mnie trochę bez sensu i uważam, że należy zdefiniować bezpieczną odległość na wszystkich drogach, tak jak ma to miejsce np w Niemczech.

Mit mówiący o tym, że osoba jadąca z tyłu jest zawsze winna, wynika z tego, że w przypadku braku nagrania, nie można było stwierdzić, czy kierowca z przodu nie hamował bez powodu, to było nagminnie wykorzystywane przez wyłudzaczy odszkodowań.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 January 2019 2019 23:38

Uhtred
0 / 0

@voot1 No właśnie znikły te komentarze. Ja ich nie usuwałem. Nie ma ich ani w moim profilu ani tu. Myślałem, że są jako "komentarz poniżej poziomu;-)" ale nie. Wyparowały. Może admin bierze udział w dyskusji;-) Nie mam pojęcia.
Jeśli chodzi o moje wypowiedzi to odnoszą się one wyłącznie do tego co jest napisane na demotywatorze. Ja rozumiem, że przepisy nie są doprecyzowane w tej kwestii. Problem w tym, że jeśli ktoś jedzie metr za mną i do tego jeszcze w nocy to pozwalam mu się wyprzedzić ale jeśli nie ma takiej możliwości to przyhamowuję żeby dać mu do zrozumienia, że czuję się niekomfortowo a jego lampy walą mi po lusterkach i często to pomaga. Nie hamuję jak debil, żeby spowodować kolizję bo zwyczajnie szkoda mi auta i w ogóle całe to zamieszanie itd. Komu to potrzebne. Faktem jest również, że kierowca jadący z przodu może zahamować w każdej chwili. Kamerka w nocy np. nie jest w stanie wychwycić czy coś wyszło na drogę czy kierowca zahamował bez przyczyny. Czasem sam przyhamowuję bo zdarza się, że np zobaczę świecące oczy na poboczu. A udowodnienie, że kierowca zahamował bez przyczyny graniczy niemal że z cudem gdyż zawsze może powiedzieć, że mu się wydawało. Poza tym kto stwarza większe zagrożenie, ten z przodu jadąc przepisowo czy ten z tyłu siedząc na zderzaku? Bezpieczna odległość to podstawa podczas prowadzenia pojazdu. Przyczep się komuś na zderzak podczas nauki jazdy to cię instruktor opierdzieli, egzaminu też nie zdasz nawet gdyby odbywał się on poza miastem i jechałbyś metr za kimś to pewnie egzaminator by cię zwyczajnie u....ierdolił. Oczywiście mógłbyś się odwoływać bo przepisy nie regulują konkretnie odległości a ty masz określić jaka według ciebie jest bezpieczna odległość abyś zdążył zahamować w razie jeśli ten z przodu zrobi ci niespodziankę, ale nie sądzę aby komukolwiek chciało się w ogóle zaczynać taką batalię;-) Tak że nie pisałem nic kompletnie o zajeżdżaniu i jakichś dziwnych manewrach. Każdy komentarz celowałem bezpośrednio w demotywator.

K kuarizumochi
0 / 10

Przeraziło mnie słowo "dałam"... czyli to kobieta... na jego miejscu albo szybko bym JĄ wyprzedził albo skręcił w jakąś uliczkę. Nie ma co kusić losu :)

Odpowiedz
GDK666
0 / 8

bardzo dobrze blokować gnoji, jeszcze taki komuś krzyde zrobi wielce sie spiesząć!

Odpowiedz
beva
+3 / 3

Każdy kij ma dwa końce. Koleżanka ostatnio skarżyła się, że ktoś nie dość, że jej zajechał drogę to jeszcze zwolnił bo stwierdził, że siedzi mu na ogonie.

Odpowiedz
E edzsledz
-3 / 5

Uwielbiam czytać/słuchać/oglądać jak taki uliczny szeryf wybiera przepisy jakie chce respektować i z pogwałceniem reszty kodeksu jedzie jak mu się widzi by innym życie utrudnić. Takich to z automatu likwidował bym z ruchu drogowego, szkoda życia na nich, bo to oni robią najwięcej zamieszania na drogach. Jedź swoje i pilnuj byś nie stwarzał zagrożenia a wszyscy będą szczęśliwsi.

Odpowiedz
T Tumek18
-1 / 1

Ja tam tam wolę umyć sobie przednią szybę parę dobrych razy :D tak tak... spryskiwacz mi lekko za samochód leje

Odpowiedz
D damian21351
+1 / 3

Możesz tak zrobić, w dobie kamerek samochodowych to niestety TY będziesz winny i Twoje OC poleci, także polecam się zastanowić nad takim zachowaniem.

Odpowiedz
zubenelgubenupi
+1 / 1

A co ma ten za tobą zrobić twoim zdaniem? Zatrzymać się i poczekać aż znikniesz mu z oczu? Nie wolno mu jechać za tobą?

Odpowiedz
komivoyager
0 / 0

@zubenelgubenupi Nie myl jazdy za kimś z jazdą na kuprze 5-10 metrów. Policz sobie ile metrów na sekundę przejeżdża auto przy prędkości 50-60km/h. Przyjmuje się się, że czas reakcji kierowcy to 1 sekunda + 1 sekunda na reakcję układu hamulcowego, niech to będą tylko 2 sekundy (ale raczej 3-4) i wystarczy tylko pieszy usiłujący wkroczyć na jezdnię w miejscu niekoniecznie dozwolonym, większy pies itp. Resztę sobie dopisz, ale na pewno siedzisz w kufrze poprzedzajacego pojazdu.