@voot1 albo kiepsko gospodarujesz czasem, albo masz żonę megierę, lub męża, innej opcji nie widzę. Ten sam czas, co na klozecie, mógłbyś spędzić w fotelu, ani minuty więcej jeśli jej nie masz.
@voot1 czekaj, bo nie ogarniam. Siedzenie bezczynnie na klozecie jest okay, mimo, że na potrzebę poświęcasz może 20% czasu, jaki tam spędzisz, ale siedzenie bezczynnie na fotelu już jest nie okay? Masz wyrzuty sumienia od komfortu czy co? Polecam psychologa, tracisz masę życia!
@Rhanai - nie siedzę na klozecie bezczynnie, bo załatwiam sprawy fizjologiczne, nie mogę ich załatwiać w biegu, na potrzebę spędzam prawie 100% czasu jaki tam siedzę, w trakcie czasem zdążę przeczytać np jakiegoś newsa.
Obracasz moje słowa tak, aby Ci pasowały do odpowiedzi, tak się nie rozmawia.
Według mnie, to siedzenie bezczynnie na fotelu jest traceniem życia, wolę się odprężyć na spacerze z rodziną, bawiąc się z dzieckiem, jadąc na wycieczkę. Nie rozumiem dlaczego wg dzisiejszej młodzieży, jak nie siedzę godzinami na tyłku z nosem w smartfonie to tracę życie.
Czy ktoś z was siadając na kibelku opuszcza spodnie i slipy do kostek? Tak to zawsze jest przedstawiane na filmach i takich obrazkach. Nie chce mi się wierzyć, że są tacy ludzie, skąd więc rozpowszechniony obraz takich zachowań?
związki, związki i układy nie no wracaj do mamy
Odpowiedzczekaj musze lvl nabic :)
Odpowiedznigdy nie ogarnęłam, czemu faceci lubią czytać czy grać na klozecie. Serio. Wolę fotel.
Odpowiedz@Rhanai bo to jedyne miejsce gdzie masz chwilę czasu dla siebie. Na fotelu nie ma nawet czasu usiąść, zawsze jest coś do zrobienia
@voot1 albo kiepsko gospodarujesz czasem, albo masz żonę megierę, lub męża, innej opcji nie widzę. Ten sam czas, co na klozecie, mógłbyś spędzić w fotelu, ani minuty więcej jeśli jej nie masz.
@Rhanai albo nie lubię bezczynnie siedzieć i nic nie robić. I ja jednak zalecam załatwiać sprawy fizjologiczne na klozecie a nie na fotelu.
@voot1 czekaj, bo nie ogarniam. Siedzenie bezczynnie na klozecie jest okay, mimo, że na potrzebę poświęcasz może 20% czasu, jaki tam spędzisz, ale siedzenie bezczynnie na fotelu już jest nie okay? Masz wyrzuty sumienia od komfortu czy co? Polecam psychologa, tracisz masę życia!
@Rhanai - nie siedzę na klozecie bezczynnie, bo załatwiam sprawy fizjologiczne, nie mogę ich załatwiać w biegu, na potrzebę spędzam prawie 100% czasu jaki tam siedzę, w trakcie czasem zdążę przeczytać np jakiegoś newsa.
Obracasz moje słowa tak, aby Ci pasowały do odpowiedzi, tak się nie rozmawia.
Według mnie, to siedzenie bezczynnie na fotelu jest traceniem życia, wolę się odprężyć na spacerze z rodziną, bawiąc się z dzieckiem, jadąc na wycieczkę. Nie rozumiem dlaczego wg dzisiejszej młodzieży, jak nie siedzę godzinami na tyłku z nosem w smartfonie to tracę życie.
Czy ktoś z was siadając na kibelku opuszcza spodnie i slipy do kostek? Tak to zawsze jest przedstawiane na filmach i takich obrazkach. Nie chce mi się wierzyć, że są tacy ludzie, skąd więc rozpowszechniony obraz takich zachowań?
Odpowiedz@adamis62
Tak, co to zmienia?
@Wertyko, bo to absurdalne zachowanie.
Ja