Oczami feministek. Każda kobieta, przynajmniej u nas, zaczyna z tego samego poziomu i to do niej później należy decyzja, czy poświęci się pracy, czy rodzinie.
@marekjajos Cały problem polega na tym, że można mieć i karierę i rodzinę - ale tu są dwie opcje. Albo jesteś mężczyzną i żona zajmie się rodziną. U kobiet? Wszystko zależy od partnera. Czy będzie miał na tyle duże jaja by wyjść z roli samca alfa i zająć się rodziną by partnerka mogła rozwijać się zawodowo? A może zdołają oboje wypracować kompromis między karierą a rodziną? Tylko tutaj mężczyzna musi się przygotować na docinki ze strony reszty rodziny i znajomych, kobieta na ciągłą krytykę...
Widzisz problem?
Tutaj rola jest i mężczyzn i kobiet - w zmianie spojrzenia na związek i rodzinę. A także bardziej mężczyzn - by zawalczyli w końcu o swoją rolę w rodzinie, inną niż osoby płacącej alimenty, albo chodzącego portfela. Co dzieje się od pewnego czasu, ale zanim zmiana się ugruntuje - trzeba nieco poczekać.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 11:24
@Cascabel
"a może zdołają wypracować kompromis", "czy będzie miał duże jaja?", a może nie, a może tak, a może to, a może tamto... Zdajesz sobie sprawę, że twój post nic nie wnosi? Pomijam rażące błędy w stylu "zająć się rodzinom".
I na litością boską co to znaczy, że mężczyzna miałby "walczyć o swoją rolę w rodzinie"?!? Z kim miałby walczyć?!?
@Cathedra Dziękuję za zwrócenie uwagi na błąd. Już poprawiłam.
Z kim miałby walczyć? A kto ją ogranicza?
Masz kilku winnych:
- stereotypowa rola w społeczeństwie (ilu masz ojców którzy wykorzystują urlop rodzicielski?)
- kobiety, a raczej ich część wychowane w stereotypie matki polki i odrzucające pomoc, a potem (w razie rozwodu) umniejszające jego wkład w wychowanie
- sądy - wciąż z automatu przyznaje się całkowitą władzę rodzicielską matce
- rodzice - i ojcowie i matki. Bo to oni uczą dziecka roli, to matki usługują synom, to ojcowie bronią ich przed wymaganiami.
"stereotypowa rola w społeczeństwie"
- Mężczyzna ma walczyć "ze społeczeństwem"? Nadal nie rozumiem o co chodzi. Podaj przykłady takiej walki.
"ilu masz ojców którzy wykorzystują urlop rodzicielski?"
- No właśnie, ilu? Czy mężczyzna bierze urlop rodzicielski bez porozumienia z żoną? Wbrew jej woli?
"kobiety, a raczej ich część wychowane w stereotypie matki polki i odrzucające pomoc"
- Nadal nie rozumiem z kim miałby walczyć mężczyzna? Z metodami wychowywania jednych kobiet przez inne kobiety? Podaj przykłady takiej walki.
"a potem (w razie rozwodu) umniejszające jego wkład w wychowanie"
- To zemsta - nie ma to nic wspólnego z wychowaniem.
"sądy - wciąż z automatu przyznaje się całkowitą władzę rodzicielską matce"
- Zgadza się, tylko, skoro rodzina się rozpadła, to teza o walce o rolę w rodzinie jest chybiona. Istnieją dzieci, ale rodzina rozpadła się, nie ma więc mowy o „roli w rodzinie”.
"rodzice - i ojcowie i matki. Bo to oni uczą dziecka roli, to matki usługują synom, to ojcowie bronią ich przed wymaganiami.".
- Matki ograniczają rolę ojca? Czyli facet ma walczyć z kobietą? Ale przecież to kobiety twierdzą (część kobiet), że mężczyźni nie udzielają się w rodzinie. Skoro kobiety twierdzą, że mężczyźni nie udzielają się w rodzinie, to dlaczego facet chcący się udzielać, musi z kobietami o to walczyć?!? Pomieszanie z poplątaniem. Jak miałaby wyglądać w tym przypadku „walka mężczyzny o rolę w rodzinie”? Na czym to miałoby konkretnie polegać?
A tak w zasadzie o jaką „rolę” chodzi? Ta rola, o którą mężczyzna miałby walczyć jest jakoś zdefiniowana? O co miałby konkretnie walczyć? Wiesz, łatwo jest rzucać feministycznymi bon motami, to nic nie kosztuje. Dużo gorzej jest grzebać w cudzych związkach, to rodzi konsekwencje.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 12:26
Brednie, same sobie ustawiają tak życie a potem krzyczą że męczennice. Jesli nie odpowiada Ci Twoje życie to je zmień, ale nie, one tak lubią. Każdy ma prawo żyć jak lubi
jeśli linia startu dla wszystkich 6 linii przebiega w tym samym miejscu to fakt, kobiety mają łatwiej, bo są bo wewnętrznej, a zatem ich trasa jest krótsza od tej jaką muszą przebiec mężczyźni
@Bihar
Czepiasz sie - w koncu to tylko metafora,
Chociaz w sumie... wszystkie babki w szpilkach chca biec wiec pomijajac przeszkody od razu sa na straconej pozycji pomimo przewagi jaka jest krotsza trasa.
Dobry podpis tylko nie oczami kobiet tylko feministek. normalna kobieta zdaje sobie sprawę że mężczyźni też nie mają łatwo ponad 90% wypadków przy pracy ponoszą mężczyźni jak nie śmiertelne to kaleczące do końca życia. ponad 90% nieatrakcyjnych zawodów też jest wykonywanych przez mężczyzn. Feministki ostatnio zbuntowały się przeciwko profesorowi który stwierdził że mężczyźni dominują w ekstremach intelektualnych. tzn. 10000 najbardziej inteligentnych ludzi na świecie to 95% mężczyźni ale to samo tyczy się 10000 największych idiotów. feministki tego drugiego członu nie zauważają bo to nie ich problem. One patrzą tylko w góre i krzyczą "Seksizm!"
bo słupki oznaczające ilość osób o określonym IQ wygląda inaczej. U kobiet linia jest bardziej wypukła-dużo średnich kobiet, a u mężczyzn płaska-więcej geniuszy i idiotów, ale ten sam problem mają murzyn, oburzają się, że w testach wychodzą gorzej i mają niższe IQ
@Jahith Ale jakie IQ? Ty mówisz tylko o testach matematycznych, które mają mały wpływ na inteligencje. Inteligencja składa się z wielu składowych. Inteligencja to umiejętność dostosowania się do nowego środowiska wykorzystując własne doświadczenia. Dlatego jak pojawia się problem to kobiety kombinują, mężczyźni w razie problemów zaczynają pić albo idą się wieszać.
@aberg IQ to IQ. I IQ jest jedno. To wartość którą mierzy się testami na abstrakcyjne myślenie. Z puli 10000 abstrakcyjnych pytań (jakichkolwiek chcesz, może być matematyka może być biologia mogą być obrazki co tylko chcesz tak długo jak pytanie ma element abstrakcji) wylosuj 100 i zadaj je komuś i zanotuj poprawne odpowiedzi. Proces powtórz 1000 razy na różnych osobach. Popraw dystrybucje wyników o wiek i masz IQ. IQ Koreluje bardzo mocno z osiągnięciami zawodowymi, ocenami etc. Korelacja ta jest najmocniejsza ze wszystkich socjologicznych testów.
tak! to patriarchalna, systemowa opresja. dlatego kobiety powinny walczyć o możliwość aborcji do momentu porodu. żaden mężczyzna nie będzie im w mawiał jak mają żyć :)
Jeśli ktoś żyje w związku, gdzie facet tylko siedzi i pije piwko, a kobieta zasuwa, to polecam szybki rozwód. Jeżeli kobieta tylko piłuje pazurki, a facet zasuwa po godzinach na nowe futro, a później ogarnia dom, to również nie jest zdrowe.
Po to się żyje w związku, żeby obowiązkami się dzielić, bo wtedy system pracuje wydajniej, czyli obojgu jest lżej. Związek nie jest tylko po to, żeby dzieci utrzymać.
Tylko dlaczego w XXI wieku trzeba to ludziom tłumaczyć? A rysunek, to typowy kij w mrowisko i w sumie powiedziałbym, że obraża mężczyzn i kobiety naraz. Good Job!
Oto jest pytanie!
Mam wrażenie, że nie chodzi o żadne tłumaczenie, po prostu istnieje kategoria kobiet uwielbiających stawianie siebie w roli ofiar, na zasadzie: "wiecznie pokrzywdzone przez życie, litujcie się nad nami, mówcie nam często jakie jesteśmy biedactwa". To chore.
Jeśli kobiecie nie odpowiada pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie TO NIECH TEGO NIE ROBI!
Prawda, że proste? Ale nie... trzeba publicznie odstawić melodramat...
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 11:44
Jak równość to równość! Facet też powinien mieć niższe normy dźwigania, koniecznie trzeba wprowadzić parytety na śmieciarkach i w hutach! Kobiety powinny zostać zmuszone do pakowania na siłkach! Wtedy będą mogły też wykonywać taką pracę za taka samę płacę. W pewnej gaziecie udowodniły że w 3 są w stanie zrobić pracę dwóch facetów
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 10:24
@AllHailMegatron26
Dlaczego kobieta ma zarobić tyle samo co facet np na magazynie skoro normy zabraniają jej dźwigać tyle co facet? Gdyby naprawdę jak tu niektórzy krzyczą kobietom płacili mniej za ta sama prace to nikt nie zatrudniałby mężczyzn.
@AllHailMegatron26 A pensja bierze się z wykonanej pracy. Jak kobieta wykona mniej pracy, dostaje mniejszą pensje. Jakie to proste!
Natomiast feminazistki uprawiają klasyczny cherry picking. Czyli równamy się z facetami ale tylko z nagrodami. Czyli parytety do rządu czy w spółkach, w radach. Bo chcą te same pieniądze w biurze itp.
Ale kiedy idzie do zrównania we wszystkim, o nieeee. To nie chcą zrównania w zawodach nie prestiżowych. W pracach fizycznych.
I nie normy tylko płaca bierze się z wydajności. Niezależnie od tego czy chodzi o zaradność w biznesie czy w zarządzaniu czy fizyczną sprawność. Jeśli facet zarabia więcej to najwyraźniej potrafi więcej. Są kobiety które zarabiają więcej niż Ja bo potrafią więcej niż ja i jakoś nie boli mnie dupa "JA TESH CHCEM!!!".
Jak ma na akord to nie może inaczej zarabiać.
To samo jeśli ma płacone za godzinę.
Chodziło jedynie o to, że jeśli pracodawca widzi kobietę to nie daje umowy z mniejszą niż dla facetów stawką i "bierzesz albo wypad" bo "to kobieta na pewno zrobi mniej".
U mnie w robocie kobiety nie patrzyły już na wagę rzeczy które robiły.
BTW skoro kobiety mają mieć płacone mniej za dźwiganie mniej, czemu kobiety nie mają płacone za bycie w ciąży i opiekę nad dziećmi? Tworzenie nowych podatników to też praca.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 February 2019 2019 12:23
@AllHailMegatron26
Chyba Pani nie zna realiów budownictwa. SIedzę w tym i wiem jak to wygląda. Nie ma czegoś takiego jak tylko glazurnictwo albo malarstwo. W wykończeniówce czasem trzeba jakąś dziure wykuć, coś zatynkować, przykręcić/przenieść grzejnik/szafe i nie są to prace wyłącznie na parterze, przy tynkowaniu/szpachlowaniu trzeba wiadra zaprawy dźwigać itp. Myśle, że to może być powód
No i? Gówno mnie odchodzą takie "przywileje". Nie mam dzieci i mieć nie zamierzam, więc te "przywileje" są mi potrzebne tak samo jak dziwce majtki. Nie korzystam z nich = dla mnie nie istnieją. To już problem facetów, skoro im tak zależy być mieć prawo do opieki nad dzieckiem czy płacone za opiekę.
Ja chcę normalnie zarobić, i mieć to na co zapracowałam, a nie mieć odbierane część pieniędzy na coś z czego nigdy nie skorzystam.
W dupie mam tę przywileje matek i jakieś dodatki na bobasy.
Przeszkadza wam nierówność w sprawie opieki nad dzieckiem? To o to walczcie! Ja się nie wtrącam.
Mnie interesują te nierówności i niesprawiedliwości, które dotyczą każdej kobiety w tym mnie, niezależnie od tego czy będzie matka, kura domowa, czy zimną bizneswoman.
A co ci wszyscy faceci robią z wypłatą? Wydają na własne zachcianki czy może jednak utrzymują wspólny dom? Wszystkie feministki toczą pianę o równość płac ale żadna nie wspomni słowem o równości wydatków. Faceci wydają więcej kasy od kobiet na gry komputerowe i alkohol a kobiety więcej na ubrania, buty, kosmetyki, fryzjera, kosmetyczkę, rozmowy telefoniczne, biżuterię itd.
@Pereplut a wystarczylaby rownosc oplat w przypadku rozwodow... teraz jest tak ze facet robi za portfel. przez to mamy tylu alimenciarzy.. bo oni nie utryzmuja tylko swojego dziecka, a glownie kobiete..
@Zibioff Ciekawe, kto mnie tam zatrudni. Może nie uniosę worka cementu, ale prace malarskie mogłabym wykonywać, moja siostra umie kłaść kafelki i panele, ale w żadnej remontowej firmie nas nie zechcą.
@Wyrzutekzdemotow Płytki i panele to praca finalna, łatwa, lekka i prosta - trzeba ludzi do betonu, cegieł i szalunków. Praca fizycznie ciężka. Malowanie to ja sobie nawet zrobię sam...
@Zibioff No i już umniejszasz. Ja uwielbiam kłaść gips i malować. I też mnie nie chcą w firmach remontowych. Jakoś za granicą nie mają z tym problemu. Ba, nawet szefowie takich firm uważają, że prace finalne powinny wykonywać kobiety bo są bardziej dokładne, faceci wszystko robią na odwal się.
@aberg Błagam Cię z tymi kobietami, ile Ty masz lat, ze takie pierdoły piszesz 15-cie czy 16-cie? Ku*wa, kobiety wykonujące prace finalne...:DDDD..No błagam, litości - moje oczy nigdy nie widziały podobnego zjawiska.
@AllHailMegatron26 Ja jestem praktykiem...Weź samochód i zacznij jeździć po budowach i pokaż mi kobiety na rusztowaniach. Zdarzają się jako inżynierowie, ale to też jest niemal promil facetów.
To my musimy do was podchodzić, nierzadko robiąc z siebie kompletnych pajaców i czując się beznadziejnie przez miesiąc bo nie chcecie dać szansy, porozmawiać. To my się musimy starać, kupować kwiatki, oświadczać się, płacić za pierścionek, bronić !!! I nie mówię tego z wyrzutem, bo ja w sumie chcę to robić ale doceńcie to wreszcie !
1. Kobiety też robią pierwszy krok, to że do ciebie nie robią nie znaczy że nie robią do innych.
2. Zakładając że facet ma trudnej od kobiety by zdkvuvt związek/sex to ja tak jest to jeden dział życia! Życie składa się przecież z pracy, hobby, własnych możliwości, dzieci, zwierząt, jedzenia, picia, podróży, relacji z rodziną i przyjaciółmi... W większości to facet ma łatwiej!
Więc nawet jeśli facet ma trudniej by zdobyć kobietę niż kobieta ma zdobyć faceta, to w reszcie przypadków ma łatwiej!!
Dlaczego wy z uporem maniaka ciągle poddajecie przykład podrywania kobiet za każdym razem gdy demot mówi o tym że kobiety maja w życiu trudniej?
Trudność życia to wszystko dookoła a nie jedynie, jak myślicie wchodzenie w związki i uprawianie seksu!
@LeClerc2 W życiu mądrzejszego komentarza jak Twój nie przeczytałem. Co do tego niepicia alkoholu to tak jakbyś widział moje życie haha. Mam 3 znajomych, którzy ze mną chodzą na piłkę, siłownię, zawsze !!! A reszta nigdy, bo siedzą w barze na piweczku i jeszcze myślą, że to ja jestem jakiś dziwny haha
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 February 2019 2019 10:55
Ta, która pierwsza oskarży startujących w wyścigu o gwałt wygra i zniszczy życia innych na zawsze? Czy może chodzi o to, że każda z nich odbierze wspólne dziecko facetowi kiedy tylko już jej się odechce z nim być i wygra w ten sposób? A może o to, że w zawodach technicznych, gdzie dominują mężczyźni, kobiety są zatrudniane z obniżoną poprzeczką, aby tylko jakieś zatrudnić, bo lepiej to wygląda wizerunkowo w firmie? Nie wiem co ma ta pralka i pranie symbolizować, ale wiem, że wyścig wygra kobieta. :P
Współczuję doświadczeń ale to nie powód by patrzeć na wszystkie kobiety jednakowo.
Wiesz, te kobiety po powrocie z pracy muszą się zająć domowymi obowiązkami, podczas gdy panowie mogą odpocząć po pracy, poświęcić się hobby czy samodoskonaleniu się, co podwyższa ich wydajność w pracy i przybliża ich do awansu.
Kobiety w tym samym czasie są zmęczone i sfrustrowane a więc mniej wydajne.
Poza tym mężczyźni mieli lepszy start, gdyż mogli się uczyć, wykonywać dobre zawody podczas gdy kobiety mogły chodzić do szkoły do 13 roku życia a dalej uczyly się zajmowania domem jako żona więc były uwstecznione jako ogół.
@AllHailMegatron26 Gdzie Ty żyjesz że sytuacja domowa wygląda tak że facet leży i odpoczywa, a kobieta gotuje i sprząta? W latach pięćdziesiątych? xD Jakoś ja w domu zachrzaniam tyle samo co moja dziewczyna albo i więcej bo ona zwykle później ode mnie kończy pracę i podobnie to wygląda u wszystkich moich znajomych...
Problem w tym, że kobiety często nie chcą tego prania, prasowania, sprzątania, ale pieniądze zarobione przez męża już chcą.
Czyli domowymi obowiązkami się dzielmy po równo, ale ty mężczyzno dokładaj do budżetu więcej.
Bo psia mać żadna kobieta nie pracuje przecież zawodowo i żadna nie zarabia własnych pieniędzy które dokłada do budżetu, po czym nie wraca zmęczona po pracy w domu by jeszcze sprzątać i gotować
Nie
Wszystkie żerują na biednym mężczyźnie i nie chcą nawet uprać mu gaci, ino tylko leżą i pachną!!
Takich co pierdziela takie głupoty jak ty powinno się biczować
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 February 2019 2019 0:19
@AllHailMegatron26 - masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Napisałem "ale ty mężczyzno dokładaj do budżetu więcej.“ Skoro zarabiam 3 razy więcej od żony to nie będę się równo dzielił obowiązkami domowymi.
Zarabiam wiecej nie dlatego, że jestm mężczyzną tylko albo pracuję dłużej, albo mądrzej, albo dokładniej. Pracodawca wynagradza mnie za efekt, nie za płeć.
W związku z tym oczekuję, że żona będzie więcej pracować w domu niż ja. Prosty układ.
I za każdym razem mówię żonie, że w każdej chwili mogę zacząć pracować za 2,5 tys i wtedy podzielimy równo obowiązki domowe.
Jestem za równouprawnieniem, a robieniem mężczyzn w balona.
@AllHailMegatron26 - stulejka to jednostka chrobowa.
Fakt, że dotyczy tylko mężczyzn. Wyśmiewanie sie z niej świadczy o Twojej klasie i inteligencji.
Nie spotkałem mężczyzny, który wyśmiewałby kobiety po np mastektomii.
@AllHailMegatron26 Haha jak Ty sugerujesz że faceci po robocie nic nie robią, a kobiety wszystko to jest spoko, jak gość tutaj napisał że są kobiety które chcą robić w domu po równo (nawet nie że nic nie robić tylko 50-50) ale się nie dokładać do utrzymania to dostajesz apopleksji i krzyczysz żeby go biczować...
Zacznę chyba zapisywać sobie Twoje komentarze na wypadek gdybym układał kiedyś encyklopedię i potrzebował zilustrować hasło 'hipokryzja'
@AllHailMegatron26 A Ty potrafisz w ogóle czytać? Nawet bez zrozumienia? Jakie ja niby teorie piszę wytykając tylko i wyłącznie bezsens Twojego komentarza, gdzie krytykujesz drugą osobę za coś co sama robisz?
Problem w tym, że kobiety często nie chcą tego prania, prasowania, sprzątania, ale pieniądze zarobione przez męża już chcą.
Czyli domowymi obowiązkami się dzielmy po równo, ale ty mężczyzno dokładaj do budżetu więcej.
TY:
Kolejna stuleja
Bo psia mać żadna kobieta nie pracuje przecież zawodowo i żadna nie zarabia własnych pieniędzy które dokłada do budżetu, po czym nie wraca zmęczona po pracy w domu by jeszcze sprzątać i gotować
Nie
Wszystkie żerują na biednym mężczyźnie i nie chcą nawet uprać mu gaci, ino tylko leżą i pachną!!
Takich co pierdziela takie głupoty jak ty powinno się biczować
Oczami feministek. Każda kobieta, przynajmniej u nas, zaczyna z tego samego poziomu i to do niej później należy decyzja, czy poświęci się pracy, czy rodzinie.
Odpowiedz@marekjajos Cały problem polega na tym, że można mieć i karierę i rodzinę - ale tu są dwie opcje. Albo jesteś mężczyzną i żona zajmie się rodziną. U kobiet? Wszystko zależy od partnera. Czy będzie miał na tyle duże jaja by wyjść z roli samca alfa i zająć się rodziną by partnerka mogła rozwijać się zawodowo? A może zdołają oboje wypracować kompromis między karierą a rodziną? Tylko tutaj mężczyzna musi się przygotować na docinki ze strony reszty rodziny i znajomych, kobieta na ciągłą krytykę...
Widzisz problem?
Tutaj rola jest i mężczyzn i kobiet - w zmianie spojrzenia na związek i rodzinę. A także bardziej mężczyzn - by zawalczyli w końcu o swoją rolę w rodzinie, inną niż osoby płacącej alimenty, albo chodzącego portfela. Co dzieje się od pewnego czasu, ale zanim zmiana się ugruntuje - trzeba nieco poczekać.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 11:24
@Cascabel
"a może zdołają wypracować kompromis", "czy będzie miał duże jaja?", a może nie, a może tak, a może to, a może tamto... Zdajesz sobie sprawę, że twój post nic nie wnosi? Pomijam rażące błędy w stylu "zająć się rodzinom".
I na litością boską co to znaczy, że mężczyzna miałby "walczyć o swoją rolę w rodzinie"?!? Z kim miałby walczyć?!?
@Cathedra Dziękuję za zwrócenie uwagi na błąd. Już poprawiłam.
Z kim miałby walczyć? A kto ją ogranicza?
Masz kilku winnych:
- stereotypowa rola w społeczeństwie (ilu masz ojców którzy wykorzystują urlop rodzicielski?)
- kobiety, a raczej ich część wychowane w stereotypie matki polki i odrzucające pomoc, a potem (w razie rozwodu) umniejszające jego wkład w wychowanie
- sądy - wciąż z automatu przyznaje się całkowitą władzę rodzicielską matce
- rodzice - i ojcowie i matki. Bo to oni uczą dziecka roli, to matki usługują synom, to ojcowie bronią ich przed wymaganiami.
@Cascabel
"stereotypowa rola w społeczeństwie"
- Mężczyzna ma walczyć "ze społeczeństwem"? Nadal nie rozumiem o co chodzi. Podaj przykłady takiej walki.
"ilu masz ojców którzy wykorzystują urlop rodzicielski?"
- No właśnie, ilu? Czy mężczyzna bierze urlop rodzicielski bez porozumienia z żoną? Wbrew jej woli?
"kobiety, a raczej ich część wychowane w stereotypie matki polki i odrzucające pomoc"
- Nadal nie rozumiem z kim miałby walczyć mężczyzna? Z metodami wychowywania jednych kobiet przez inne kobiety? Podaj przykłady takiej walki.
"a potem (w razie rozwodu) umniejszające jego wkład w wychowanie"
- To zemsta - nie ma to nic wspólnego z wychowaniem.
"sądy - wciąż z automatu przyznaje się całkowitą władzę rodzicielską matce"
- Zgadza się, tylko, skoro rodzina się rozpadła, to teza o walce o rolę w rodzinie jest chybiona. Istnieją dzieci, ale rodzina rozpadła się, nie ma więc mowy o „roli w rodzinie”.
"rodzice - i ojcowie i matki. Bo to oni uczą dziecka roli, to matki usługują synom, to ojcowie bronią ich przed wymaganiami.".
- Matki ograniczają rolę ojca? Czyli facet ma walczyć z kobietą? Ale przecież to kobiety twierdzą (część kobiet), że mężczyźni nie udzielają się w rodzinie. Skoro kobiety twierdzą, że mężczyźni nie udzielają się w rodzinie, to dlaczego facet chcący się udzielać, musi z kobietami o to walczyć?!? Pomieszanie z poplątaniem. Jak miałaby wyglądać w tym przypadku „walka mężczyzny o rolę w rodzinie”? Na czym to miałoby konkretnie polegać?
A tak w zasadzie o jaką „rolę” chodzi? Ta rola, o którą mężczyzna miałby walczyć jest jakoś zdefiniowana? O co miałby konkretnie walczyć? Wiesz, łatwo jest rzucać feministycznymi bon motami, to nic nie kosztuje. Dużo gorzej jest grzebać w cudzych związkach, to rodzi konsekwencje.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 12:26
Tak jakby mężczyźni nie prasowali czy prali, szczególnie Ci bez żon.
OdpowiedzBrednie, same sobie ustawiają tak życie a potem krzyczą że męczennice. Jesli nie odpowiada Ci Twoje życie to je zmień, ale nie, one tak lubią. Każdy ma prawo żyć jak lubi
Odpowiedzjeśli linia startu dla wszystkich 6 linii przebiega w tym samym miejscu to fakt, kobiety mają łatwiej, bo są bo wewnętrznej, a zatem ich trasa jest krótsza od tej jaką muszą przebiec mężczyźni
Odpowiedz@Bihar
Czepiasz sie - w koncu to tylko metafora,
Chociaz w sumie... wszystkie babki w szpilkach chca biec wiec pomijajac przeszkody od razu sa na straconej pozycji pomimo przewagi jaka jest krotsza trasa.
@Bihar tylko przy torach wewnętrznych łatwiej jest o kontuzje. To są bardzo nie lubiane tory przez sportowców.
Dobry podpis tylko nie oczami kobiet tylko feministek. normalna kobieta zdaje sobie sprawę że mężczyźni też nie mają łatwo ponad 90% wypadków przy pracy ponoszą mężczyźni jak nie śmiertelne to kaleczące do końca życia. ponad 90% nieatrakcyjnych zawodów też jest wykonywanych przez mężczyzn. Feministki ostatnio zbuntowały się przeciwko profesorowi który stwierdził że mężczyźni dominują w ekstremach intelektualnych. tzn. 10000 najbardziej inteligentnych ludzi na świecie to 95% mężczyźni ale to samo tyczy się 10000 największych idiotów. feministki tego drugiego członu nie zauważają bo to nie ich problem. One patrzą tylko w góre i krzyczą "Seksizm!"
Odpowiedzbo słupki oznaczające ilość osób o określonym IQ wygląda inaczej. U kobiet linia jest bardziej wypukła-dużo średnich kobiet, a u mężczyzn płaska-więcej geniuszy i idiotów, ale ten sam problem mają murzyn, oburzają się, że w testach wychodzą gorzej i mają niższe IQ
izka8520 Nie jest czasem tak że Normalna dla IQ dla czarnoskórych jest najbardziej przesunięta w kierunku mniejszych wartości (względem innych "ras") a nie spłaszczona. Najlepiej ze średnią wypadają Azjaci i Żydzi.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bb/WAIS-IV_FSIQ_Scores_by_Race_and_Ethnicity.png
@Jahith Ale jakie IQ? Ty mówisz tylko o testach matematycznych, które mają mały wpływ na inteligencje. Inteligencja składa się z wielu składowych. Inteligencja to umiejętność dostosowania się do nowego środowiska wykorzystując własne doświadczenia. Dlatego jak pojawia się problem to kobiety kombinują, mężczyźni w razie problemów zaczynają pić albo idą się wieszać.
@aberg IQ to IQ. I IQ jest jedno. To wartość którą mierzy się testami na abstrakcyjne myślenie. Z puli 10000 abstrakcyjnych pytań (jakichkolwiek chcesz, może być matematyka może być biologia mogą być obrazki co tylko chcesz tak długo jak pytanie ma element abstrakcji) wylosuj 100 i zadaj je komuś i zanotuj poprawne odpowiedzi. Proces powtórz 1000 razy na różnych osobach. Popraw dystrybucje wyników o wiek i masz IQ. IQ Koreluje bardzo mocno z osiągnięciami zawodowymi, ocenami etc. Korelacja ta jest najmocniejsza ze wszystkich socjologicznych testów.
tak! to patriarchalna, systemowa opresja. dlatego kobiety powinny walczyć o możliwość aborcji do momentu porodu. żaden mężczyzna nie będzie im w mawiał jak mają żyć :)
OdpowiedzTo wystarczy to nie słuchać. To nie takie trudne.
Jeśli ktoś żyje w związku, gdzie facet tylko siedzi i pije piwko, a kobieta zasuwa, to polecam szybki rozwód. Jeżeli kobieta tylko piłuje pazurki, a facet zasuwa po godzinach na nowe futro, a później ogarnia dom, to również nie jest zdrowe.
OdpowiedzPo to się żyje w związku, żeby obowiązkami się dzielić, bo wtedy system pracuje wydajniej, czyli obojgu jest lżej. Związek nie jest tylko po to, żeby dzieci utrzymać.
Tylko dlaczego w XXI wieku trzeba to ludziom tłumaczyć? A rysunek, to typowy kij w mrowisko i w sumie powiedziałbym, że obraża mężczyzn i kobiety naraz. Good Job!
Oto jest pytanie!
Mam wrażenie, że nie chodzi o żadne tłumaczenie, po prostu istnieje kategoria kobiet uwielbiających stawianie siebie w roli ofiar, na zasadzie: "wiecznie pokrzywdzone przez życie, litujcie się nad nami, mówcie nam często jakie jesteśmy biedactwa". To chore.
Jeśli kobiecie nie odpowiada pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie TO NIECH TEGO NIE ROBI!
Prawda, że proste? Ale nie... trzeba publicznie odstawić melodramat...
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 11:44
Jak równość to równość! Facet też powinien mieć niższe normy dźwigania, koniecznie trzeba wprowadzić parytety na śmieciarkach i w hutach! Kobiety powinny zostać zmuszone do pakowania na siłkach! Wtedy będą mogły też wykonywać taką pracę za taka samę płacę. W pewnej gaziecie udowodniły że w 3 są w stanie zrobić pracę dwóch facetów
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 February 2019 2019 10:24
Odpowiedz@sukuremu
We cztery.
@kea1111 Now idzisz :D nie byłem pewien, pisałem z telefonu, ale fakt... zasługują nawet nie na 2/3 :D
https://kobieta.wp.pl/feminizm-konczy-sie-gdy-trzeba-wniesc-lodowke-na-4-pietro-redakcja-kobieta-wp-udowadnia-ze-to-bzdura-6168193518405761a
@sukuremu jednego https://www.youtube.com/watch?v=nA40QqNn-1U
@sukuremu
Normy biorą się że wydajności fizycznej, co ma do tego równouprawnienie??
@AllHailMegatron26
Dlaczego kobieta ma zarobić tyle samo co facet np na magazynie skoro normy zabraniają jej dźwigać tyle co facet? Gdyby naprawdę jak tu niektórzy krzyczą kobietom płacili mniej za ta sama prace to nikt nie zatrudniałby mężczyzn.
@AllHailMegatron26 A pensja bierze się z wykonanej pracy. Jak kobieta wykona mniej pracy, dostaje mniejszą pensje. Jakie to proste!
Natomiast feminazistki uprawiają klasyczny cherry picking. Czyli równamy się z facetami ale tylko z nagrodami. Czyli parytety do rządu czy w spółkach, w radach. Bo chcą te same pieniądze w biurze itp.
Ale kiedy idzie do zrównania we wszystkim, o nieeee. To nie chcą zrównania w zawodach nie prestiżowych. W pracach fizycznych.
I nie normy tylko płaca bierze się z wydajności. Niezależnie od tego czy chodzi o zaradność w biznesie czy w zarządzaniu czy fizyczną sprawność. Jeśli facet zarabia więcej to najwyraźniej potrafi więcej. Są kobiety które zarabiają więcej niż Ja bo potrafią więcej niż ja i jakoś nie boli mnie dupa "JA TESH CHCEM!!!".
Zapracowane - zasłużone. Tyle.
@sukuremu
Jak ma na akord to nie może inaczej zarabiać.
To samo jeśli ma płacone za godzinę.
Chodziło jedynie o to, że jeśli pracodawca widzi kobietę to nie daje umowy z mniejszą niż dla facetów stawką i "bierzesz albo wypad" bo "to kobieta na pewno zrobi mniej".
U mnie w robocie kobiety nie patrzyły już na wagę rzeczy które robiły.
BTW skoro kobiety mają mieć płacone mniej za dźwiganie mniej, czemu kobiety nie mają płacone za bycie w ciąży i opiekę nad dziećmi? Tworzenie nowych podatników to też praca.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 February 2019 2019 12:23
@Jakis_Nick
A wiesz że silna kobieta może mieć wywalone na normę i jeśli ma płacone od Sztuki to robi szybko i dużo?
Zazwyczaj jednak jak rekrutują na magazyn, to nie adresują ogłoszeń dla kobiet.
To samo z wykończeniem wnętrz. Dlaczego nie zatrudniają kobiet glazurników? Albo do malowania ścian?
@AllHailMegatron26
Chyba Pani nie zna realiów budownictwa. SIedzę w tym i wiem jak to wygląda. Nie ma czegoś takiego jak tylko glazurnictwo albo malarstwo. W wykończeniówce czasem trzeba jakąś dziure wykuć, coś zatynkować, przykręcić/przenieść grzejnik/szafe i nie są to prace wyłącznie na parterze, przy tynkowaniu/szpachlowaniu trzeba wiadra zaprawy dźwigać itp. Myśle, że to może być powód
@Jakis_Nick
Miałam do czynienia i nie widzę problemu.
@OverdriveA
No i? Gówno mnie odchodzą takie "przywileje". Nie mam dzieci i mieć nie zamierzam, więc te "przywileje" są mi potrzebne tak samo jak dziwce majtki. Nie korzystam z nich = dla mnie nie istnieją. To już problem facetów, skoro im tak zależy być mieć prawo do opieki nad dzieckiem czy płacone za opiekę.
Ja chcę normalnie zarobić, i mieć to na co zapracowałam, a nie mieć odbierane część pieniędzy na coś z czego nigdy nie skorzystam.
W dupie mam tę przywileje matek i jakieś dodatki na bobasy.
Przeszkadza wam nierówność w sprawie opieki nad dzieckiem? To o to walczcie! Ja się nie wtrącam.
Mnie interesują te nierówności i niesprawiedliwości, które dotyczą każdej kobiety w tym mnie, niezależnie od tego czy będzie matka, kura domowa, czy zimną bizneswoman.
A co ci wszyscy faceci robią z wypłatą? Wydają na własne zachcianki czy może jednak utrzymują wspólny dom? Wszystkie feministki toczą pianę o równość płac ale żadna nie wspomni słowem o równości wydatków. Faceci wydają więcej kasy od kobiet na gry komputerowe i alkohol a kobiety więcej na ubrania, buty, kosmetyki, fryzjera, kosmetyczkę, rozmowy telefoniczne, biżuterię itd.
Odpowiedz@Pereplut a wystarczylaby rownosc oplat w przypadku rozwodow... teraz jest tak ze facet robi za portfel. przez to mamy tylu alimenciarzy.. bo oni nie utryzmuja tylko swojego dziecka, a glownie kobiete..
Pewnie rysowała Kobieta - ci po zewnętrznej mają dłuższy dystans ;)
OdpowiedzBzdura. Zapraszam kobiety do pracy na budowie - obiecuję "równy start".
Odpowiedz@Zibioff Ciekawe, kto mnie tam zatrudni. Może nie uniosę worka cementu, ale prace malarskie mogłabym wykonywać, moja siostra umie kłaść kafelki i panele, ale w żadnej remontowej firmie nas nie zechcą.
@Wyrzutekzdemotow Płytki i panele to praca finalna, łatwa, lekka i prosta - trzeba ludzi do betonu, cegieł i szalunków. Praca fizycznie ciężka. Malowanie to ja sobie nawet zrobię sam...
@Zibioff No i już umniejszasz. Ja uwielbiam kłaść gips i malować. I też mnie nie chcą w firmach remontowych. Jakoś za granicą nie mają z tym problemu. Ba, nawet szefowie takich firm uważają, że prace finalne powinny wykonywać kobiety bo są bardziej dokładne, faceci wszystko robią na odwal się.
@aberg Błagam Cię z tymi kobietami, ile Ty masz lat, ze takie pierdoły piszesz 15-cie czy 16-cie? Ku*wa, kobiety wykonujące prace finalne...:DDDD..No błagam, litości - moje oczy nigdy nie widziały podobnego zjawiska.
@Zibioff nie widziały bo jesteś zacofany.
@AllHailMegatron26 Ja jestem praktykiem...Weź samochód i zacznij jeździć po budowach i pokaż mi kobiety na rusztowaniach. Zdarzają się jako inżynierowie, ale to też jest niemal promil facetów.
Widzieliście kiedyś biegaczy? Ci po lewej mają metę bliżej.
Odpowiedznie porównuj śmieci do huty! śmieciarki itp. to przy tym bułka z masłem
OdpowiedzTo my musimy do was podchodzić, nierzadko robiąc z siebie kompletnych pajaców i czując się beznadziejnie przez miesiąc bo nie chcecie dać szansy, porozmawiać. To my się musimy starać, kupować kwiatki, oświadczać się, płacić za pierścionek, bronić !!! I nie mówię tego z wyrzutem, bo ja w sumie chcę to robić ale doceńcie to wreszcie !
Odpowiedz@broo902
Boże, kolejny który powtarza te bzdury.
1. Kobiety też robią pierwszy krok, to że do ciebie nie robią nie znaczy że nie robią do innych.
2. Zakładając że facet ma trudnej od kobiety by zdkvuvt związek/sex to ja tak jest to jeden dział życia! Życie składa się przecież z pracy, hobby, własnych możliwości, dzieci, zwierząt, jedzenia, picia, podróży, relacji z rodziną i przyjaciółmi... W większości to facet ma łatwiej!
Więc nawet jeśli facet ma trudniej by zdobyć kobietę niż kobieta ma zdobyć faceta, to w reszcie przypadków ma łatwiej!!
Dlaczego wy z uporem maniaka ciągle poddajecie przykład podrywania kobiet za każdym razem gdy demot mówi o tym że kobiety maja w życiu trudniej?
Trudność życia to wszystko dookoła a nie jedynie, jak myślicie wchodzenie w związki i uprawianie seksu!
@LeClerc2 W życiu mądrzejszego komentarza jak Twój nie przeczytałem. Co do tego niepicia alkoholu to tak jakbyś widział moje życie haha. Mam 3 znajomych, którzy ze mną chodzą na piłkę, siłownię, zawsze !!! A reszta nigdy, bo siedzą w barze na piweczku i jeszcze myślą, że to ja jestem jakiś dziwny haha
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 February 2019 2019 10:55
Ta, która pierwsza oskarży startujących w wyścigu o gwałt wygra i zniszczy życia innych na zawsze? Czy może chodzi o to, że każda z nich odbierze wspólne dziecko facetowi kiedy tylko już jej się odechce z nim być i wygra w ten sposób? A może o to, że w zawodach technicznych, gdzie dominują mężczyźni, kobiety są zatrudniane z obniżoną poprzeczką, aby tylko jakieś zatrudnić, bo lepiej to wygląda wizerunkowo w firmie? Nie wiem co ma ta pralka i pranie symbolizować, ale wiem, że wyścig wygra kobieta. :P
Odpowiedz@solarize
Współczuję doświadczeń ale to nie powód by patrzeć na wszystkie kobiety jednakowo.
Wiesz, te kobiety po powrocie z pracy muszą się zająć domowymi obowiązkami, podczas gdy panowie mogą odpocząć po pracy, poświęcić się hobby czy samodoskonaleniu się, co podwyższa ich wydajność w pracy i przybliża ich do awansu.
Kobiety w tym samym czasie są zmęczone i sfrustrowane a więc mniej wydajne.
Poza tym mężczyźni mieli lepszy start, gdyż mogli się uczyć, wykonywać dobre zawody podczas gdy kobiety mogły chodzić do szkoły do 13 roku życia a dalej uczyly się zajmowania domem jako żona więc były uwstecznione jako ogół.
@AllHailMegatron26 Jest rok 2019.
@AllHailMegatron26 Gdzie Ty żyjesz że sytuacja domowa wygląda tak że facet leży i odpoczywa, a kobieta gotuje i sprząta? W latach pięćdziesiątych? xD Jakoś ja w domu zachrzaniam tyle samo co moja dziewczyna albo i więcej bo ona zwykle później ode mnie kończy pracę i podobnie to wygląda u wszystkich moich znajomych...
Problem w tym, że kobiety często nie chcą tego prania, prasowania, sprzątania, ale pieniądze zarobione przez męża już chcą.
OdpowiedzCzyli domowymi obowiązkami się dzielmy po równo, ale ty mężczyzno dokładaj do budżetu więcej.
@glus_eli
Kolejna stuleja
Bo psia mać żadna kobieta nie pracuje przecież zawodowo i żadna nie zarabia własnych pieniędzy które dokłada do budżetu, po czym nie wraca zmęczona po pracy w domu by jeszcze sprzątać i gotować
Nie
Wszystkie żerują na biednym mężczyźnie i nie chcą nawet uprać mu gaci, ino tylko leżą i pachną!!
Takich co pierdziela takie głupoty jak ty powinno się biczować
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 February 2019 2019 0:19
@AllHailMegatron26 - masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Napisałem "ale ty mężczyzno dokładaj do budżetu więcej.“ Skoro zarabiam 3 razy więcej od żony to nie będę się równo dzielił obowiązkami domowymi.
Zarabiam wiecej nie dlatego, że jestm mężczyzną tylko albo pracuję dłużej, albo mądrzej, albo dokładniej. Pracodawca wynagradza mnie za efekt, nie za płeć.
W związku z tym oczekuję, że żona będzie więcej pracować w domu niż ja. Prosty układ.
I za każdym razem mówię żonie, że w każdej chwili mogę zacząć pracować za 2,5 tys i wtedy podzielimy równo obowiązki domowe.
Jestem za równouprawnieniem, a robieniem mężczyzn w balona.
@AllHailMegatron26 - stulejka to jednostka chrobowa.
Fakt, że dotyczy tylko mężczyzn. Wyśmiewanie sie z niej świadczy o Twojej klasie i inteligencji.
Nie spotkałem mężczyzny, który wyśmiewałby kobiety po np mastektomii.
@AllHailMegatron26 Haha jak Ty sugerujesz że faceci po robocie nic nie robią, a kobiety wszystko to jest spoko, jak gość tutaj napisał że są kobiety które chcą robić w domu po równo (nawet nie że nic nie robić tylko 50-50) ale się nie dokładać do utrzymania to dostajesz apopleksji i krzyczysz żeby go biczować...
Zacznę chyba zapisywać sobie Twoje komentarze na wypadek gdybym układał kiedyś encyklopedię i potrzebował zilustrować hasło 'hipokryzja'
@DexterHollandRulez
Spoko ale najpierw naucz się czytać.
@AllHailMegatron26 Rozumiem że argumentów zabrakło więc pozostało tylko coś a'la korwinowski manewr 'wyrwali mnie z kontekstu'?
@DexterHollandRulez
Na co zabrakło argumentów? Na wyssane z palca teorie? XD
@AllHailMegatron26 A Ty potrafisz w ogóle czytać? Nawet bez zrozumienia? Jakie ja niby teorie piszę wytykając tylko i wyłącznie bezsens Twojego komentarza, gdzie krytykujesz drugą osobę za coś co sama robisz?
@DexterHollandRulez
To zacytuj ten komentarz.
@AllHailMegatron26
glus_eli
Problem w tym, że kobiety często nie chcą tego prania, prasowania, sprzątania, ale pieniądze zarobione przez męża już chcą.
Czyli domowymi obowiązkami się dzielmy po równo, ale ty mężczyzno dokładaj do budżetu więcej.
TY:
Kolejna stuleja
Bo psia mać żadna kobieta nie pracuje przecież zawodowo i żadna nie zarabia własnych pieniędzy które dokłada do budżetu, po czym nie wraca zmęczona po pracy w domu by jeszcze sprzątać i gotować
Nie
Wszystkie żerują na biednym mężczyźnie i nie chcą nawet uprać mu gaci, ino tylko leżą i pachną!!
Takich co pierdziela takie głupoty jak ty powinno się biczować
Co, za ciężko się samemu scrolluje? xD
@AllHailMegatron26 Przestań w każdym komentarzu wchodzić na temat seksu, bo wychodzi, że to Ty jesteś zboczona/ny a nie my !!!
Odpowiedz